3.02.2008 Warsztat reportera
Piszmy szybko, żyjmy długo!
Adam Degler, źródło: wiadomosci24.pl
licencja Creative Commons:
Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 2.5 Polska
Czym może być pisanie? Sztuką prostoty. Czego potrzeba, żeby nią było? Uczciwości i odrobiny pokory. Czemu niby mamy okazywać pokorę? Bo zawsze będzie ktoś, kto od nas lepiej pisze lub pisał.
Jest pisanie, które wypływa z chęci przekazania innym czegoś ważnego, dobrego lub po prostu dania cząstki siebie i takie, które ma na celu wywołanie burzy (zwykle w szklance wody), wprowadzenie zamętu i pomieszania pojęć. Prawdopodobnie każdy z nas jest zdolny do rozróżniania tych dwóch, przeciwstawnych aktów twórczych - umiejętność szczególnie ważna dla tych, którzy czytają i piszą w internecie, gdzie każdy może napisać co tylko chce. Nam pozostaje często tylko sama intuicja, bo przecież nie widzimy autora słów, znamy co najwyżej jego cybernetyczną powłoczkę. Spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy ten autor (użytkownik, komentator) byłby skłonny przyznać się do błędu? A po drugie, czy chcielibyśmy z nim spędzić wielogodzinną podróż w jednym przedziale pociągu?
Gdy zamieszczałem swe pierwsze teksty w sieci dziwiłem się naczelnej zasadzie redagowania tekstów internetowych: KISS (Keep it simple, short, a czasami wręcz: stupid). A to po prostu praktyczna rada dla dziennikarzy obywatelskich, którzy lubią się licytować brakiem czasu i obowiązkami. Praca, nauka i dom nie pozostawiają wiele miejsca na uprawianie publicystyki. Piszmy szybko, żyjmy długo!
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Eyecatchery. Poradnik grania na zmysłach i przyciągania uwagi w mediach
Bartłomiej Dwornik
Ludzki mózg podobno przetwarza obraz nawet 60 tysięcy razy szybciej od słów. Jaskrawe kolory rzucają się w oczy bardziej tylko pod pewnym warunkiem. Niewiele osób oprze się metodzie "na Apacza", a facet z brodą sprzedaje lepiej. Przedstawiamy kilka tricków na graficzno-optyczne hackowanie umysłów.
Sposób 30
Patrycja Kierzkowska
Spory są ciekawym zjawiskiem - w codziennych relacjach, blogosferze, biznesie, polityce. Mogłabym tu przytoczyć kilka przykładów sporów, ale...
ONKOMOCNI. Czternaście wzruszających wywiadów o walce z rakiem
BARD
Dlaczego w klinice onkologicznej pachniało morzem i komu szpital kojarzy się z lotniskiem? Jak przeżywa chorobę trzylatek? Jak smakuje chemioterapia? Mama czy tata – kogo widzi się częściej przy łóżku chorego dziecka? Wszystkiego dowiecie się ze szczególnej książki „ONKOMOCNI – 218283* – Potęga Wspomnień”.
Media lokalne - warsztat i etyka
Bartłomiej Dwornik
Każdego dnia dziennikarz staje przed dylematem - opisać coś czy też pominąć. W którym miejscu kończy się informacja a zaczyna naruszanie prywatności?
Motor napędowy terrorystów
Michał Chmielewski
Ataki terrorystyczne stają się niemal pospolite. Wszystkie są także polem bitwy dla massmediów. Każdy atak, każda chociażby groźba staje się sensacją, której spragnieni są dziennikarze.
Radio, czyli sztuka wyobraźni [LINK]
Andrzej Kukuczka
Grunt to dobry tytuł. Rzecz jednak w tym drogi Czytelniku, że polecono mi wprowadzić Cię w poniższym tekście w arkana sztuki radiowej, która z natury swojej polega na ulotności słowa mówionego, nie zaś na najlepiej nawet skomponowanych i głęboko przemyślanych epistołach.
Afganistan. Konflikty wojenne w mediach - relacjonowanie
Agnieszka Osińska
Dowódcy wojskowi i politycy kontrolują i manipulują informacją wojenną. Nie dowiadujemy się niczego, ale trwa to całymi godzinami. Wojna w Afganistanie a Pustynna Burza. Podobieństwa i róznice w relacjonowaniu konfliktów wojennych dawniej i dziś.