menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
REKLAMA Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

16.07.2018 Historia mediów

Historia The Canberra Times. Tak robi się prasę w stolicy Australii

Małgorzata Dwornik

Od 3 września 1926 roku dziennikarze hołdują hasłu "To serve the National City and through it the Nation". Pierwszy numer miał 16 stron i kosztował 3 pensy. Sprzedano 1800 egzemplarzy co na 6600 mieszkańców miasta było nie lada sukcesem. Dziś po The Canberra Times sięga co trzeci mieszkaniec australijskiej stolicy.

Historia The Canberra Times. Tak robi się prasę w stolicy Australiifot. Bidgee/CC BY-SA 3.0/Wikimedia

Na początku XX wieku dwa australijskie miasta, Sydney i Melbourne konkurowały ze sobą o miano stolicy kraju. Spór był zawzięty a, że “gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta”, rząd postanowił pogodzić oba miasta i wybudował trzecie, od podstaw. W 1908 roku rozpisano konkurs urbanistyczny i pięć lat później, zwycięzca, amerykański architekt Walter Burley Griffin rozpoczął swoje dzieło. 13 marca 1913 roku położono uroczyście kamień węgielny pod budowę nowego miasta, któremu nadano imię CANBERRA. Już wcześniej istniała w tym miejscu osada o tej nazwie. Słowo pochodziło z języka miejscowych plemion i nikt dokładnie nie wiedział co oznacza.

Na uroczystych “chrzcinach” rodzącego się miasta, był ówczesny dziennikarz, sekretarz New South Wales Country Press Association (Stowarzyszenia Prasy Krajowej Nowej Południowej Walii) Thomas Mitchell Shakespeare ze swoimi czterema małoletnimi synami. Ojciec wyjaśnił chłopcom przyczynę ich obecności w tym miejscu.

Jak tylko miasto zostanie wybudowane, klan Shakespeare, będzie wydawał w nim miejscową gazetę. Dlatego też już od tego dnia szesnastoletni Arthur, najstarszy syn, będzie uczył się dziennikarstwa. Młodsi: Christopher, James i Clarence, powinni poznać techniki produkcji gazet,druku,podstawy finansów i ekonomi aby zarządzać tym rodzinnym biznesem.

REKLAMA

Jak widać ojciec miał zaplanowaną przyszłość swoich synów. Nie przewidział tylko wybuchu pierwszej wojny światowej a zaraz potem epidemii grypy “hiszpanki”. Swoje plany musiał odłożyć na blisko 11 lat.

W tym czasie chłopcy spełnili założenia ojca. Arthur został dziennikarzem i pracował w The Sydney Morning Herald. Tym samym zawodem parał się najmłodszy syn Clarence. Christopher opanował technikę maszyn drukarskich a James finanse.

Pod koniec 1924 roku Thomas Shakespeare, kupuje w Canberze ziemię, wynajmuje mieszkania dla całej rodziny i buduje redakcję przyszłej gazety. Budynek z dwoma skrzydłami o długości 30 metrów i kubaturze 720 metrów kwadratowych jest na wskroś rodzinny. Budowniczym jest John Shakespeare, brat Thomasa a reporterem przyjętym do pracy Alfred, bratanek.

Umiejscowienie przyszłej gazety senior rodu przemyślał dokładnie. Powstawała na przeciw zaplanowanej budowy stacji kolejowej a wtedy była to najszybsza droga dostarczania prasy do innych miast. Niestety i tym razem plany Thomasa spełzły na niczym. Powodem była powódź i niestabilny most.

Lokalizację stacji przeniesiono ale rodzina Shakespeare nie poddała się. W 1925 roku założył Thomas rodzinną spółkę, Federal Capital Press of Australia Ltd, która spełniała rolę wydawcy gazety. W piątek 3 września 1926 roku wychodzi pierwszy numer The Canberra Times. Jest drugą pozycją medialną w mieście. Od dwóch lat ukazuje się już The Federal Capital Pioneer. Motywem przewodnim rodzinnego dzieła było hasło: To serve the National City and through it the Nation, (służąc stolicy służymy krajowi).

Pierwszy numer miał 16 stron i kosztował 3 pensy. Sprzedano 1800 egzemplarzy co na 6600 mieszkańców miasta było nie lada sukcesem. Pierwsza strona pierwszego numeru przybliżała postaci polityków odpowiedzialnych za los kraju: Stanley Bruce (ówczesny premier) i dr. Earle Page(późniejszy premier) a także apel do wyborców w sprawie nowej konstytucji. Notatki w sprawach kryminalnych i świąteczne plany związane z dziećmi. Druga strona to sport: piłka nożna (mecz pomiędzy Duntroon Juniors i Hall Juniors), boks (Jack Smith kontra Kid Dencio) i raport z klubu gry w polo.Strona 4 zawierała recenzje kinowych propozycji a na stronie 8 sprawozdanie z przygotowań do wizyty księcia Yorku. Sporo miejsca poświęcono motoryzacji (strona 12) a nawet modzie i zdrowiu (strona 14). Nie zabrakło ekonomii, biznesu i oczywiście reklam.

Thomas Shakespeare, jako dyrektor naczelny postawił przed redaktorami jeden cel. Gazeta to stolica a stolica to kraj. Jeśli sprawy legislacyjne, polityczne czy administracyjne dotyczyły kraju to dotyczyły też stolicy i gazety. Trzeba było być na bieżąco. Polityka krajowa, wiadomości międzynarodowe muszą być omawiane szerzej niż w innych gazetach. Chciał aby The Canberra Times była głosem narodu.

Przez pierwszy miesiąc The Canberra Times ukazuje się co tydzień w piątek. W następnych miesiącach do końca roku jest obecna w każdy czwartek. Zawiera zdjęcia, teksty nie tylko braci-dziennikarzy ale też Leading Actress (czołowej artystki), tak jak ten z 1 października 1926 roku - Beauty Aids lub listy czytelników. (C.T Campbell w obronie Queanbeyan Public School z 18 listopada 1926 roku).

Od maja 1927 roku gazeta wychodzi dwa razy w tygodniu, we wtorki i w piątki. Wydanie weekendowe ma 16 stron a to w ciągu tygodnia 6. Przybywa wiadomości bo i miasto się rozrasta. Napływa prywatny kapitał więc i o tym się pisze. W numerze z 19 sierpnia 1927 roku, na stronie 10 jest raport z działalności prywatnych firm,którym miasto w ciągu roku wydało pozwolenia na budowę 110 rezydencji, 71 sklepów, dwóch kościołów, dwóch szkół, klasztoru,stacji obsługi i kina. Stolica kwitnie a wraz z nią firma rodziny Shakespeare.

Od 20 lutego 1928 roku The Canberra Times staje się gazetą codzienną. Numer 119 jest po lekkiej renowacji. Przy nagłówku w ramce informacja o codziennej edycji a pod nią hasło dnia. Będą to cytaty głównie angielskich myślicieli, filozofów i innych wielkich epoki wiktoriańskiej: Herberta Spencera, Bulwera Lyttona czy Martina Tuppera. Pojawiła się też krzyżówka i grafika polityczna głównie amerykańskiego rysownika Gluyasa Williamsa.I ten numer i następne mają po 6 stron.

W kolejnych edycjach poszerzano systematycznie dział kulturalny. Zaczęto drukować fragmenty powieści i opowiadania znanych pisarzy, głównie angielskich.2 stycznia 1929 roku ukazało się Gold bricks, krótka historia pióra Roberta Barra. Pojawiła się kolumna The Weather (pogoda) i Broadcasting (program radiowy).

Jako że Australia podległa była koronie brytyjskiej obowiązkowo zamieszczano informacje dotyczące Londynu i dworu królewskiego. Kiedy Jerzy V zaniemógł pod koniec 1928 roku, ukazywały się codzienne relacje dotyczące jego zdrowia. W sobotnich wydaniach ostatnią stroną zarządzał dział dziecięcy. W Childrens Page można było przeczytać opowiadania, wierszyki,pośmiać się z dowcipów rysunkowych i rozwiązać szaradę lub rebus albo inną łamigłówkę.

W lata trzydzieste i stolica i jej gazeta wchodziły z podniesionym czołem. Pięćdziesięciosiedmio letni Thomas Shakespeare osiada na stałe w Canberze. Zajął się firmą i sprawami lokalnymi. Zakłada Federal Capital Territory Advisory Council (Federalny Komitet Terytorialny Doradztwa Stołecznego) a zatem wszystko co dotyczy stolicy szybko trafia na łamy gazety. Jest nawet specjalna kolumna poświęcona temu zagadnieniu The Canberra Times.

Lata trzydzieste przyniosły konflikt interesów w rodzinie. Arthur Shakespeare ustępuje pola ojcu a sam, choć oficjalnie jest prezesem rodzinnej firmy sprawuje urzędowe funkcje w różnych Towarzystwach i Stowarzyszeniach (Country Press Association, The Australian Provincial Press Association i innych). Jest to też czas kiedy gazeta popada w kłopoty finansowe z powodów rządowych cięć finansowych. Rząd nadal urzędował w Melbourne a miał przenieść się do Canberry, na co liczył Shakespeare. W związku z tym planowana sprzedaż 13000 egzemplarzy gazety nie była realna. Potrzebne były zmiany ratujące dziennik.

W ramach oszczędności od kwietnia 1930 roku wydanie codzienne ma 4 strony a sobotnie 6. Zwiększono liczbę reklam kosztem niektórych kolumn .Zwrócono się w stronę kobiet zamieszczając kolumnę Gardening Notes (poradnik ogrodowy) a w niej wszystko co panie chciałyby wiedzieć w kwestii swoich ogrodów. To poskutkowało. Sprzedaż lekko podskoczyła.

Uporządkowano też status wiadomości. Pierwsza strona to informacje zza granicy i dużych miast australijskich. Druga strona należała do wiadomości z Canberry i regionu. Potem sport i reszta ciekawostek. Od stycznia 1935 roku zmieniono zasadę sześciu stron. Tym razem wydanie piątkowe było poszerzone.
3 września 1936 roku w pasku pod nagłówkiem pojawia się informacja,że The Canberra Times zaczyna jedenasty rok swojej służby dla stolicy i kraju. Chwilę wspomnień na ten temat zamieszczono na drugiej stronie w dziale The Canberra Times, obiecując dalszą solidną pracę i większy wysiłek. W tym samym roku coraz więcej niepokojących wiadomości dociera z Europy a szczególnie z Niemiec.

16 września 1938 roku umiera Thomas Shakespeare. Dzień później w numerze z 17 września cała druga strona poświęcona jest jego osobie. Kolumna The Canberra Times, gdzie zamieszczano felietony na aktualne tematy a tego dnia wspominano założyciela,opatrzona została fragmentem wiersza brytyjskiego dziennikarza i poety Georga Linnaeusa Banksa:

For the cause that lacks assistance
For the wrongs that need resistance
For the future in the distance
And the good that we can do


Te słowa towarzyszyły gazecie jako myśl przewodnia aż do lat sześćdziesiątych.

Arthur Shakespeare przejmuje schedę po ojcu i teraz on zostaje dyrektorem. Christopher jest nadal głównym wydawcą a Clarence i Alfred pisali o tym co dzieje się w mieście. Wiadomości ze świata dostarczała agencja Reuters World Service, europejskie- londyński The Times. Wiadomości z Kraju i Nowej Zelandii zdobywano własnym sumptem lub dzięki uprzejmości innych gazet. Nikt nie podpisywał artykułów. W stopce redakcyjnej też nie było żadnych nazwisk. W czwartki, piątki i w soboty wydania były szcześciostronicowe.

2 września 1939 roku poinformowano społeczeństwo o wybuchu wojny i od tego czasu ten temat gościł na pierwszej stronie. Tak jak w brytyjskim The Times prowadzono codzienne raporty z działań wojennych pod hasłem The War - day by day. W sobotnich wydaniach zagościła rubryka Over the speaker`s chair. Były to relacje z obrad parlamentu, które z powodów wojny w Europie zwoływano dość często.Sprawy miasta zebrano w jednej kolumnie The Social Round in Canberra.

Czas wojny nie sprzyjał australijskim gazetom. Rząd ograniczył przydział papieru. Trzeba było oszczędzać i w druku i samym pisaniu. Nieraz się zdarzało, że na jednej kartce były trzy różne teksty. Brakowało też pracowników. Większość została wcielona do wojska i ruszyła na europejski front.Właściciele musieli zastąpić brakującą kadrę. W tym czasie gazeta braci Shakespeare miała nieregularną liczbę stron. W zależności od potrzeb i wydarzeń było ich od 4 do 8. Co po niektóre teksty obrysowano ramkami co dodało, zwłaszcza pierwszej stronie lekkości i przejrzystości. Taki stan rzeczy utrzymał się do 1947 roku. Mimo kłopotów w branży papierniczej The Canberra Times dociera do większych miast. 1 maja 1945 roku ukazuje się komunikat w jakich punktach miasta i o której można będzie kupić, dostarczoną drogą powietrzną gazetę z Canberry.

Zakończenie wojny uroczyście odnotowano w wydaniu z 9 maja 1945 roku, na wszystkich czterech stronach. Kapitulacja Niemiec to główny temat ale nie omieszkano przypomnieć o obchodach wyzwolenia Holandii (w Canberze mieszkała liczna społeczność tego kraju),o kłopotach Belgów związanych z ich królem Leopoldem i o Polakach,którzy działali na szkodę Czerwonej Armii. Jest też komunikat, że Szwecja i Hiszpania zerwały stosunki dyplomatyczne z Niemcami.

Powoli sytuacja się stabilizowała. Gazeta powróciła do drukowania zwiększonej objętości. Od 14 lutego 1946 roku w czwartki i piątki edycja miała 6 stron. Nadal pierwsza strona poświęcona była sprawom świata. Druga i trzecia to informacje bieżące przeplatane reklamami.Na stronie czwartej felieton, aktualności ze stolicy i kraju.W wydaniu poszerzonym więcej reklam i kultury, głównie kina.Rodzinna firma parła do przodu.

3 września 1946 przypadała 20 rocznica istnienia gazety. Tego dnia, we wtorek dziennik miał 6 stron i oczywiście na łamach świętowano jubileusz. Właściciele wprowadzili istotne zmiany związane z pracą w gazecie - fundusz zapomogowy i emerytalny. Od tej pory mężczyźni, którzy ukończyli 60 lat i kobiety 50, mogli przejść na emeryturę. Zadowolony pracownik to sukces gazety. W roku 1947 The Canberra Times została uznana przez rząd za gazetę ogólnokrajową.

W lata pięćdziesiąte bracia Shakespeare wprowadzają swoja gazetę lekko zomdernizowaną. Choć ogólny wygląd i forma nie zmieniły się to pojawiły się zdjęcia w większej liczbie.Do tej pory zdarzały się sporadycznie. Dominowały rysunki i to wyłącznie w reklamach. W 1950 roku zagościł na łamach dziennika światowej sławy amerykański grafik George McManus i jego komiks Bringing up Father.

Większą rewolucję można zauważyć od 1952 roku. Wtedy to monopol nazwiska Shakespeare został złamany.Stanowisko edytora w gazecie objął Charles Meeking. Obroty dziennikarz szybko pokazał na co go stać. Już 23 czerwca pojechał do Stanów Zjednoczonych w ramach wymiany informacyjno-edukacyjnej. Był jednym z trzech Australijczyków w gronie zaproszonych przez amerykański rząd.

Jako że miał wpływ na wygląd gazety wprowadził różnorodność czcionek i przeredagował zwłaszcza pierwsza stronę. Wprowadził łamigłówki i kolumnę Canberra Diary. The Canberra Times zmieniła swój styl i formę.

Gazeta żyje sprawami świata i krajowymi. Dużo miejsca zajmują informacje lokalne i te związane z dworem królewskim w Londynie. Ogłoszenia pogrupowane są tematycznie i zebrane w jednym miejscu. Od 1953 roku sobotnie wydanie ma 8 stron a w pozostałe dni 6.

W 1956 roku rodzina Shakespeare z pracownikami świętowali 30 -lecie gazety. Wspomnienia, gratulacje a przy okazji zachwyty nad samym miastem,któremu dziennik wiele zawdzięcza.

Przez kolejną dekadę gazeta zapewniała mieszkańcom Canberry bieżące informacje i ciekawostki związane ze stolicą. Nadal pod nagłówkiem było motto przyjęte przez Thomasa Shakespeare i myśl przewodnia na cały dzień.Kolumna The Canberra Times i jej felietony oraz komiks Bringing up Father. Tak jak w 1926 roku gazeta należy do Federal Capital Press of Australia Ltd a jej drukiem i publikacją zajmuje się Christopher Shakespeare.
Wszystko zmienia się w 1964 roku.

Wtedy to na rynku medialnym Canberry pojawia się nowa pozycja The Australian, której właścicielem jest potentat medialny Rupert Murdoch. Młody i ambitny wydawca miał pomysł na swoją gazetę i pod kątem formy i treści. Szybko zaczął grać “pierwsze skrzypce” wśród wszystkich krajowych dzienników.

Konkurencja okazała się dla The Canberra Times zabójcza. Do tego doszedł, jak wszędzie na świecie, gwałtowny rozwój telewizji. Bracia Shakespeare, po blisko 40 latach działalności, postanowili sprzedać swoja gazetę. Konkurentem Murdocha w tym czasie, było wydawnictwo Fairfax Media. W lipcu 1964 roku The Canberra Times stała się oficjalnie własnością Johna Fairfaxa. W umowie sprzedaży nowy właściciel zobowiązał się do kontynuacji obrony praw miasta na łamach gazety.

1 lipca 1964 roku na pierwszej stronie ukazał się list Arthura Shakespeare do czytelników zapowiadający zmiany w prowadzeniu gazety i jej wyglądzie. Your New “Times”:

  • nadal nie będzie popierać żadnej partii
  • zmieni się format,będzie tabloidem.
  • inaczej będzie zagospodarowana przestrzeń na poszczególnych stronach
  • artykuły i felietony będą dłuższe
  • autor tekstu będzie podpisywał się z imienia i nazwiska

Pierwsze zmiany pojawiły się już w numerze z 1 lipca. Zniknęło hasło dnia przy nagłówku ale motto o służbie stolicy i krajowi zostało. Rubryka Letters to the Editor służyła czytelnikom do wyrażanie swoich opinii.

Pod koniec miesiąca zmiany były bardziej widoczne. Don Whitington zdał relację z wizyty w Hong Kongu (30 lipiec 1964,strona 3) a John Ritchie rozpisywał się o dzwonach kościelnych, które powróciły do miasta(29 lipca 1964, str 2). Pojawiło się kilka historyjek rysunkowych amerykańskich grafików, które zagościły na dobre na łamach gazety:

  • Ben Casey Neala Adamsa
  • Miss Peach Mella Lazarusa
  • Johnny Hazard Franka Robbinsa
  • B.C. Johnny Harta
  • Dudley D. Davida Gantza

Pod koniec roku The Canberra Times była całkowicie zmieniona w stosunku do wcześniejszych lat. Była przejrzysta i “treściwa”, tak jak obiecał Arthur Shakespeare. Poszerzono zakres informacji.

O dział ekonomii The Australian Economy dbał jej szef, redaktor Peter Samuel a chętnym do czytania książek, najnowsze pozycję przybliżał L.J. Tassie. Zrezygnowano z wiersza Georga Linnaeusa Banksa w kolumnie The Canberra Times.

Całość drukowana była w Fyshwick na prasach wydawnictwa Fairfax. Era rodziny Shakespeare skończyła się. Nastały nowe czasy dla The Canberra Times. Do końca lat sześćdziesiątych gazeta ugruntowała swoją pozycję. Uplasowała się w czołówce krajowej na górnej, choć nie najwyższej pozycji.

Redaktor polityczny Jonathan Gaul często dopuszczał do druku teksty młodych początkujących politologów jak James Jupp. Na łamach gazety wypowiadali się fachowcy z różnych dziedzin życia: historyk Thomas Millar czy znawca kultury żydowskiej Gershon Weiler.

Swoje wspomnienia o pracy na rzecz stolicy, w cyklu As I recall, w latach 1964-1966, drukował Charles Daley.

Jedną ze stron poświęconych sportom sponsorowała Poczta Australijska. Tu często gościły sławy piszące o wydarzeniach sportowych w swoich dyscyplinach. Gracz w krykieta Lindsay Hassett był korespondentem w Melbourne a Graeme Kelly relacjonował wyścigi konne.

W latach 1964-1965 redaktorem naczelnym był John Martin Douglas Pringle. Jego zasługą było, zaproszenie do współpracy satyryka Alana Fitzgeralda. Dowcipne felietony i ich twórca cieszyły się dużą dozą sympatii czytelników. Pringle nie mógł porozumieć się z zarządem dlatego po roku zrezygnował z pracy w gazecie. O tamtych czasach w swoim pamiętniku napisał tak:

W demokracji gazeta może być użyteczną usługą, jeśli argumentuje, w sposób uczciwy i logiczny, pogląd, który może następnie okazać się błędny. ... Redaktor nie jest bogiem; jest częścią procesu demokratycznego, w którym popełnia błędy szukając prawdy. (Pringle,Have Pen: Will Travel, s. 184-85)

Pringle odszedł ale Alan Fitzgerald pisał swoje satyryczne felietony jeszcze jakiś czas.

W lata siedemdziesiąte The Canberra Times wprowadza redaktor naczelny John Allan. W styczniu 1970 roku rozpoczął się 44 rok istnienia dziennika. Motto “To serve the National City and through it the Nation” obowiązuje nadal. Gazeta nie ma stałej ilości stron. Raz 16, raz 38. Wszystko zależy od ilości wiadomości i reklam. Stałe rubryki nadal zajmowały przydzielone im miejsce, czyli felieton The Canberra Times na stronie 2 a wiadomości ze świata strona 4 i 5. Od samego początku pojawiały się informacje pogodowe a od kiedy Canberra się rozbudowała, wypiękniała i pojawili się turyści, powstał codzienny dział Canberra tourist guide. Nowością był dział rozrywki Entertainment and Arts. Uporządkowany, przejrzysty i fachowy. Szachy, brydż, program radiowy. Do tej kolumny pisali Len Dixon i Frances Kelly.

W bloku komiksów pojawiły się sympatyczne, znane na całym świecie Fistaszki Charlesa Schulza. Allan odkrył, że korektor Larry Pickering, radzi sobie świetnie z ołówkiem.Zaryzykował i powierzył mu obowiązki rysownika politycznego. I tak oto gazeta miała swojego grafika na etacie.Allan nie pomylił się i przez kolejnych sześć lat Pickering komentował wydarzenia przy pomocy swoich rysunków, za co otrzymał liczne nagrody. Odszedł w 1976 roku a w 1978 roku jego miejsce zajął Geoff Pryor. Był głównym grafikiem przez 30 lat, do 2008 roku.

W zależności od zainteresowań czytelników jedne działy rozrastają się, inne znikają a kolejne pojawiają się. Dużą popularnością cieszył się sektor motoryzacji.Nie mogło więc go zabraknąć i w The Canberra Times. Szefem tego działu był Robin Brown. Od stycznia 1970 roku zaczął wychodzić dodatek The Canberra Times Racing Guide, poświęcony wyścigom konnym.

Do głosu zaczęły dochodzić kobiety i to wcale nie w dziale mody. Satyryczne felietony na temat spraw bieżących pisała Norma Hall a sprawom społecznym poświęciła swoje pisanie Thelma Hunter.

Po rezygnacji Johna Allana ze stanowiska w 1972 roku, fotel szefa gazety obejmuje Ian Mathews. Rok później, w listopadzie 1973 roku, przyjmuje do pracy niewidomego Grahama Downie i jego psa Grega. Downie nie był dziennikarzem ale świetnie się sprawdził w rozmowach z czytelnikami. To on, zanim redakcja zaczęła pracę, odbierał telefony i słuchał o problemach rozmówcy. Potem przekazywał treść rozmowy odpowiedniemu redaktorowi. Tak powstała popularna kolumna Voter`s Voice. Kiedy komputery stały się narzędziem pracy dziennikarzy, Downie sam prowadził swoją kolumnę i sam pisał teksty. Robił to przez kolejnych 40 lat a jego zakres obowiązków znacznie się poszerzył.

3 września 1976 roku nad nagłówkiem pojawił się napis: 50th anniversary edition. The Canberra Times weszła w dojrzały wiek. Nie doczekał tego jubileuszu Arthur Shakespeare. Zmarł rok wcześniej, 11 października 1975.

Z okazji tak zasłużonej rocznicy wdzięczni mieszkańcy Canberry podarowali pracownikom gazety i jej samej, fontannę. Stanęła na na Ainslie Avenue (obecnie City Walk).

Ian Mathews wprowadził gazetę w kolejny rok pracy a w jeszcze kolejnym, 1978, 27 maja uruchomił niedzielną edycję. Zapowiedzi nie było i w poniedziałek rozdzwoniły się telefony z pretensją,że nie ma krzyżówki a zawsze w poniedziałki była. Tym razem pojawiła się w niedzielnym wydaniu, które nastawione było na rozrywkę i sport. Miało aż 56 stron.The Canberra Times było pierwszą australijską gazetą, która wychodziła siedem dni w tygodniu.

Lata osiemdziesiąte to dwie zmiany właściciela. Najpierw Fairfax Media odsprzedają gazetę firmie Publishing and Broadcasting Limited a w 1989 jej właścicielem zostaje Kerry Stokes.Takich roszad będzie jeszcze dwie. Dziesięć lat później Stokes sprzedaje dziennik Rural Press Limited. Kiedy w 2007 roku Rural Press Limited łączy się z Fairfax Media, koło się zamknęło. The Canberra Times wróciła do starego właściciela.

Rok 1983 przyniósł zmiany samej gazecie. Ian Mathews poszerza działalność. Od 1 lutego 1983 roku czytelnicy otrzymali pierwszy suplement. Advertising supplement The Canberra Times. Dodatek zawierał spis kursów dokształcających, językowych, tanecznych i wielu innych a także spis wszelakich dostawców, różnego sortu. Ten suplement będzie się pojawiał często i dotyczył różnych branż, nawet handlu końmi.

Od tego czasu przez cały rok pojawiają się kolejne dodatki:

  • 25 lutego - The Canberra Times Royal Canberra Show Supplement. Na 28 stronach propozycje wszelakich atrakcji w stolicy.
  • 6 marca - Sunday Comics, 4 różne komiksy,niekoniecznie dla najmłodszych.(w każdą niedzielę).
  • 13 marca - Canberra Arrows, radość dla kibiców piłki nożnej.
  • 20 marca - Sport, wywiady, komentarze, relacje z różnych dziedzin sportowych.(każdą niedzielę)
  • 2 maja - Golden Guide to TV and Radio, przewodnik po programach telewizyjnym i radiowym (każdy poniedziałek)
  • 7 maja - Race Guide wyścigi konne w każdą sobotę.
  • 20 maja Office Equipment Supplement, sprzęt biurowy
  • 1 lipiec Sport Section, coś dla miłośników rugby codziennie bez niedziel przez lipiec i sierpień
  • 3 lipiec Cannons Supplement, akcesoria militarne
  • 28 września America’s Cup Special Edition, regaty
  • 30 października The Canberra Times Melbourne Cup Supplement wyścigi konne

Jedne suplementy włączono do podstawowego wydania, inne zwłaszcza te wychodzące nieregularnie stanowiły odrębną pozycję. Z biegiem lat przybywały kolejne dodatki jak The Good Times dotyczący wydarzeń muzycznych.

W 1986 roku Ian Mathews,wraz z całą ekipą świętuje kolejny jubileusz, tym razem 60- lecie gazety. Przez te lata The Canberra Times przeszła kilka “liftingów” i rewolucji ale jak na wiekowy dziennik trzymała się całkiem nieźle. Nabrała lekkości i stała się ciekawsza w treściach. Duże i wyraźne zdjęcia dopełniały całości. Odpowiedzialny z ten stan rzeczy był fotograf Graham Tidy. Zapanował w gazecie porządek i systematyczność. Całość podzielona na sekcje i grupy tematyczne (Image - sprawy socjalne, Business and investment - biznes i inwestycje czy Times Sport).

Dziennikarze fachowi w konkretnych dziedzinach życia:

  • Kathryn Whitfield - miejskie wydarzenia
  • Andrew Fraser - reformy, prawo
  • Karen Hobson -edukacja
  • Anne Loveridge -sprawy socjalne
  • Susan Moffat- biznes i inwestycje
  • Gary Scholes-dział sportowy,koszykówka
  • Keith Scott - sprawy zagraniczne i obronne
  • Lisa Waller- media

To tylko niektóre nazwiska, które można było spotkać na łamach The Canberra Times na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Ian Mathews odszedł z gazety w 1992 roku a jego miejsce zajął na rok David Armstrong. Został dosłownie “wypożyczony” z Australian aby podniósł atrakcyjność dziennika. Kiedy mu się to udało został wysłany do Hongkongu a redaktorem naczelnym została kobieta- Michelle Grattan. Piastowała to stanowisko w latach 1992-1995. Za jej kadencji Sydney ogłoszono miejscem Olimpiady w 2008 roku. Z tej to przyczyny zespół w składzie:

  • Michelle Grattan
  • Mark Metherell
  • Mary-Ellen Hepworth
  • Andrew Fraser

przygotował dodatek specjalny. 24 września 1993 roku ukazał się suplement The Canberra Times Souvenir Edition poświęcony w całości przyszłej olimpiadzie.

Lata 1995-2001 to czasy kolejnego redaktora naczelnego Jacka Waterforda. Za jego przyczyną w 1996 roku gazeta “nabiera kolorów” a 31 marca 1997 rozpoczyna karierę cyfrową. Rusza pierwsza strona internetowa. Po raz kolejny uroczyście obchodzono urodziny, już siedemdziesiąte.

Waterford jest redaktorem doświadczonym i obytym z gazetą. Rozpoczął w niej pracę w 1972 roku. Przeszedł wszystkie szczeble kariery.Był dziennikarzem śledczym ale nie obce mu były sprawy zdrowia i społeczne.Walczył też o wolność słowa.

Następnym sternikiem został Michael Stevens. Przez kolejne cztery lata dowodził redakcją.Nie zawsze było łatwo. Kiedy Canberra przeżyła pożogę w styczniu 2003 roku, gazeta była z nią. 20 stycznia po dwóch dniach walki z ogniem ukazał się numer na temat tej tragedii. Dziennikarze dziennika byli na miejscu.Zdjęcia i artykuł pióra Renee Cutrupi zamieszczono na stronie internetowej.W druku relacja ukazała się w formacie kompakt. Zniknęło też “wiekowe” motto spod nagłówka.Pan Thomas Shakespeare nie byłby zadowolony.

Kolejne lata gazeta przeżyła z redaktorami Markiem Bakerem i Peterem Freyem. Pierwszy odszedł z powodów rodzinnych, drugi był tylko przelotem, za to Rod Quinn, ”zasiedział” się na pięć lat, od 2009 do 20013 roku.

16 października 2013 The Canberra Times przeszła spod skrzydeł działu informacji do grupy Australian Community Media. Pracownicy dowiedzieli się o zmianach z e-maila wysłanego przez Allena Williamsa, szefa działu Australian Publishing Media w Fairfax:

Od dzisiaj The Canberra Times wchodzi w skład grupy Australian Community Media. ACM obejmuje regionalne, rolnicze i (Fairfax Community Newspapers) NSW. Ten ruch przyniesie szereg korzyści dla The Canberra Times, w tym możliwość jeszcze większego skupienia się na lokalnym rynku Canberra. Posunięcie to nie zmienia codziennego funkcjonowania żadnego działu.

Jednym słowem status dziennika zmienił się z miejskiego na regionalny. Ciągłe zmiany w redakcji nie służyły jednak gazecie. Na półtora roku rządy objął James Joyce a w listopadzie 2015 roku nowy zespół pod kierunkiem Granta Newtona zastosował cięcia personalne,wrócił do formatu kompaktowego i wprowadził kolejne zmiany nie tylko na papierze ale i w internecie. Ta druga forma staje się coraz popularniejsza, choć zwolenników klasycznej formy jest dość sporo bo około 731 300 czytelników. Z okazji 90 urodzin przeprowadzono badania, które wykazały że:

  • po The Canberra Times sięga co trzeci mieszkaniec stolicy
  • czyta ją 52% mężczyzn i 48%kobiet
  • najwięcej bo 38% to czytelnicy w wieku 45-64 lat,
  • 24% to 30-44 latkowie,
  • 21% - starsze pokolenie, 65+
  • 17% młodych czytelników, od 14 do 29 lat.
  • najbardziej popularna jest w zamożniejszych gospodarstwach domowych (35%)
  • stronę internetowa odwiedza miesięcznie około miliona osób.

Choć z kłopotami The Canberra Times nadal służy stolicy i krajowi.


Kalendarium The Canberra Times


  • 1926, 3 września - pierwsze wydanie The Canberra Times jako tygodnik
  • 1927, maj - gazeta wychodzi dwa razy w tygodniu(wtorek i piątek)
  • 1928, 20 lutego - codzienne edycje
  • 1938, 16 września - umiera Thomas Shakespeare, założyciel gazety
  • 1939-1946 - wojenne ograniczenia dotyczą reglamentacji papieru.Trwają kłopoty wydawnicze.
  • 1947 - dziennik zostaje uznany za gazetę ogólnokrajową
  • 1950 - pierwszy komiks na łamach gazety, Bringing up Father George McManusa
  • 1952 - pierwsza reorganizacja gazety
  • 1964, lipiec - rodzina Shakespeare sprzedaje The Canberra Times. Nowym właścicielem jest John Fairfax
  • 1978, 27 maja - pierwsza niedzielna edycja
  • 1989 - Kerry Stokes kupuje The Canberra Times.
  • 1983 - pierwszy suplement - Advertising supplement The Canberra Times
  • 1996 - gazeta wychodzi w kolorze
  • 1997, 31 marca - start strony internetowej
  • 2013, 16 października - gazeta przechodzi do grupy Australian Community Media
  • 2016 - The Canberra Times wychodzi w formacie kompaktowym

źródła:
  • http://www.canberratimes.com.au/federal-politics/history-of-a-paper-anniversary-20130302-2fd76.html
  • https://en.wikipedia.org/wiki/The_Canberra_Times
  • https://en.wikipedia.org/wiki/Thomas_Shakespeare_(politician)
  • https://www.canberratimes.com.au/national/act/former-editor-had-pride-in-his-role-at-my-sort-of-newspaper-20121108-291cp.html
  • https://www.canberratimes.com.au/national/act/he-saw-things-his-own-way-20121005-274m2.html
  • https://mediaweek.com.au/andrew-mercado-tv-guide-august-25-2017/
  • http://www.crispinhull.com.au/about/
  • https://www.theaustralian.com.au/business/media/canberra-times-no-longer-a-metro/news-story/c063867717b74487167c54146db14caa

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Naczelna.pl - najstarszy dziennik online

Bartłomiej Dwornik
W październiku w sieci pojawiła się bardzo nietypowa gazeta. Naczelna.pl publikuje codzienne informacje... sprzed 56 lat. To doskonałe miejsce, aby przekonać się jak i o czym pisali dziennikarze pół wieku temu.

Carlo Lorenzini Collodi. Dziennikarska historia twórcy Pinokia

Małgorzata Dwornik
Historia drewnianego pajaca przyniosła Carlo Lorenzini światowy sukces, którego autor nie doczekał. Dziś pamiętany jest jako pisarz, ale zapomniany jako dziennikarz. A również na tym polu miał wiele osiągnięć. I to kompletnie nie związanych z literaturą dziecięcą.

Fox News Channel. Historia telewizyjnego tabloidu Ruperta Murdocha

Małgorzata Dwornik
Kiedy pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku pojawił się kanał informacyjny Fox News Channel mało kto wiedział, że 77 lat wcześniej, 4 października 1919 roku, dyrektor generalny wczesnej wytwórni Fox Film Corporation Winfield Sheehan wraz dyrektorem Donem Hancockiem uruchomili pierwsze wiadomości FOX. Obiecali widzom uczciwość, bezstronność, przedsiębiorczość i rozrywkę. Co na to Rupert Murdoch właściciel “nowego" Foxa?

Historia piractwa muzycznego w Polsce

Paweł Kowalewicz
Początków fonograficznego piractwa w Polsce, należy szukać w latach 60. ubiegłego wieku. Wtedy to na rynek weszła pocztówka dźwiękowa. Wystarczyło nabyć tradycyjną kartkę pocztową, pokryć ją folią, a następnie umieścić na "specjalnym gramofonie", który zamiast odtwarzać dźwięk, rysował rowki z zapisem analogowym. Źródłem muzyki były oczywiście audycje Radia Luksemburg.

Dramat drukowanych gazet. Gdzie podziali się ich czytelnicy?

Piotr Kaszuwara, Bartłomiej Dwornik
W ciągu pięciu lat sprzedaż dzienników spadła o 1,3 miliona egzemplarzy, a eksperymenty z płatnym dostępem do treści online się nie powiodły.

Historia portalu MEDUZA. Rosyjski, niezależny, medialny okręt piracki

Małgorzata Dwornik
Projekt powstał w jednym celu: aby odzyskać media skradzione przez państwo. Tak o niezależnym, rosyjskim portalu z siedzibą na Łotwie mówili jego założyciele. Są solą w oku władz na Kremlu. Do tego stopnia, że władze Rosji uznały portal za wroga publicznego i wpisały na listę zagranicznych agentów.

La Stampa. Historia najstarszego dziennika we Włoszech

Małgorzata Dwornik
Powstała w Turynie, jako Gazzetta Piemontese. Przez ponad 150 lat zbudowała pozycję kultowego tytułu nie tylko na włoskim rynku prasowym. Przetrwała ataki faszystów, terrorystów i... Muammara Kaddafiego. Nawet w czasach internetu radzi sobie wyjątkowo dobrze.

więcej w dziale: Historia mediów

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

rectangle Play
Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24