menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

9.04.2008 Historia mediów

50 lat Nowin Jeleniogórskich

(mal), Nowiny Jeleniogórskie, 2 kwietnia 2008

2546. raz „Nowiny Jeleniogórskie” trafiają do rąk czytelników. Lekko licząc - jakieś trzy miliony sprzedanych egzemplarzy.

Zmienił się w tym czasie system polityczny, zmieniły się warunki życia, zmieniło się prawie wszystko, a Nowiny pozostają niezmienne. Oczywiście, liczą dziś więcej stron, lepsza jest jakość druku, cieszą kolorem, trafiają do domów także za pośrednictwem internetu. Ale to tylko lepsze opakowanie gazety, która tak w 1958 roku, jak i dziś stawia sobie za cel nie tylko opisywać otaczającą nas rzeczywistość, ale także budować regionalną społeczność, interweniować, tam gdzie jest to potrzebne.

W ciągu tych pięćdziesięciu lat zdarzyło się kilka chwil przełomowych. Największą wagę miały dwa takie momenty. Pierwszy, gdy po reformie administracyjnej gazeta osiągnęła zasięg wojewódzki, znacznie zwiększając nakład. Ten rozwojowy impuls miał też jednak swoje negatywne strony. To wtedy tygodnik został upolityczniony, stając się oficjalnie organem partii, a o kadrach zaczął decydować komitet wojewódzki PZPR. Na finansach gazety łapę położył wtedy partyjny koncern wydawniczy „Ruch” i wielkie możliwości rozwojowe, na które była wówczas szansa, zostały zablokowane.

Nie udało się zablokować niezależności dziennikarskiej. Nawet wówczas, gdy obowiązywała propaganda sukcesu, „Nowiny” stać było na przedstawianie rzetelnego obrazu rzeczywistości.
Drugi wiązał się z przemianami lat 1989-91. To wtedy pojawiła się możliwość stworzenia spółdzielni dziennikarskiej i przejęcia tytułu. Na przełomie lat 1990 i 1991. czytelnicy otrzymali po raz pierwszy do rąk gazetę rzeczywiście niezależną od kogokolwiek i czegokolwiek, no, może poza zdrowym rozsądkiem i dziennikarską rzetelnością. Mamy nadzieję, że nie nadużyliśmy ani jednego, ani drugiego.

O sile i charakterze „Nowin” zawsze stanowili dziennikarze. Wśród nich Maria Suchecka, najdłużej spośród wszystkich, bo blisko 30 lat, związana z tytułem (także jako sekretarz redakcji). Tak ocenia nowinowe półwiecze.
- Nowiny zawsze były i nadal są odbiciem sytuacji w mieście, regionie, w kraju. Już samo powstanie tygodnika w półtora roku po październikowych przemianach było dowodem budzenia się samodzielnego myślenia i jak to się nieraz określa - ducha obywatelskiego. Autorem i realizatorem pomysłu uruchomienia tytułu był Andrzej Lesiewski. Było to jedno z siedmiu pierwszych czasopism lokalnych, jakie powstały w kraju.

Cechy pierwszej dekady pisma to bogata tematyka regionalna, nurt interwencyjny, znakomity serwis zdjęciowy i akcje prasowe integrujące czytelników wobec rozmaitych społecznych celów.
W pewnym sensie tygodnik był pismem, jak na owe czasy, niezależnym. Nie przeszkodziło temu nawet upartyjnienie „Nowin”. Dziennikarze z tego okresu, mający kontakt z kolegami innych tego typu czasopism przyznawali jednak, że miejscowe władze partyjne były bardziej liberalne i powściągliwe od władz partyjnych innych regionów.

Niezależnie od sytuacji politycznej - tygodnik starał się przedstawiać rzetelny obraz rzeczywistości. Służyły temu m.in. publikacje - raporty diagnozujące różne zjawiska i procesy. Zawsze mocnym atutem pisma był reportaż społeczny.

Z całą pewnością w zespole redakcyjnym funkcjonował współpracownik SB. Z całą pewnością telefony były na podsłuchu. Z całą pewnością były tematy - tabu nigdy nie podejmowane, choćby sprawa działającego w Zakładach Mięsnych sklepu, gdzie w najcięższych dla mieszkańców czasach czekały na jeleniogórskich prominentów opasłe paczki z mięsem i wędlinami. Z całą pewnością w redakcji były chwile wspólnych radosnych imprez, jak na przykład niezapomniany Dzień Kobiet, kiedy Marian Kozłowski z kolegami już po przygotowaniu materiału do druku sprowadzili do redakcji na Okrzei cygańską orkiestrę i zakupili pieczone kurczaki z rożna, które w owych czasach były nowością i specjałem z górnej półki.
Było... minęło... trwa...

*****

Korzystając z okazji, w imieniu własnym i serwisu Reporterzy.info gratuluję Koleżankom i Kolegom z Nowin okrągłego jubileuszu i życzę kolejnych dziesiątek lat sukcesów. Połamania piór!
Bartłomiej Dwornik

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

The Wall Street Journal. Tak powstało dziennikarstwo ekonomiczne

Małgorzata Dwornik
Pierwsze, dwustronicowe biuletyny dziennikarze pisali odręcznie. Aż do 1984 podstawowym narzędziem pracy w redakcji był ołówek a zamiast zdjęć na łamach gościła technika hedcut. The Wall Street Journal od 1889 roku wyznacza standardy dziennikarstwa ekonomicznego. Po drodze zdobywając 36 nagród Pulitzera.

Prasa w ujęciu historycznym

Agnieszka Osińska
Prehistorii współczesnej prasy badacze doszukują się już w czasach starożytnych, kiedy to zaczęły powstawać prymitywne formy komunikowania masowego.

Carlo Lorenzini Collodi. Dziennikarska historia twórcy Pinokia

Małgorzata Dwornik
Historia drewnianego pajaca przyniosła Carlo Lorenzini światowy sukces, którego autor nie doczekał. Dziś pamiętany jest jako pisarz, ale zapomniany jako dziennikarz. A również na tym polu miał wiele osiągnięć. I to kompletnie nie związanych z literaturą dziecięcą.

Czwarta władza w Ameryce: Pionierzy wolności słowa - prasa

Urszula Sienkiewicz
W 1990 roku prasa w Stanach Zjednoczonych obchodziła swoją 300 rocznicę powstania. Artykuł pochodzi ze strony SAGA Foundation.

Cenzura - Włochy faszystowskie

Tomasz Jędrzejewski
Cenzura we Włoszech nie została stworzona przez reżim faszystowski i nie skończyła się wraz z nim, ale miała ogromny wpływ na życie mieszkańców kraju podczas jego panowania.

MONCAME. Agencja informacyjna z Mongolii nadawała alfabetem Morse'a

Małgorzata Dwornik
Pierwszą depeszę telegraficzną z 18 marca 1921 roku opublikowała tylko radziecka Prawda. Pierwszym krajem, który uznał ją jako oficjalne źródło informacji była w 1922 roku Republika Południowej Afryki. Znakiem rozpoznawczym mongolskiej agencji informacyjnej MONTA, dziś MONCAME, było nadawanie depesz alfabetem Morse'a.

Gibraltar Chronicle. Druga najstarsza na świecie gazeta po angielsku

Małgorzata Dwornik
Pierwszy, czterostronicowy numer ukazał się 4 maja 1801 roku pod długawym tytułem "Continuation of the intelligence from Egypt received by His Majesty`s Ship Flora in three weeks from Alexandria". 11 dni później autorzy postanowili jednak skrócić nazwę gazety. Tak pojawił się istniejący do dzisiaj Gibraltar Chronicle.

więcej w dziale: Historia mediów

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

rectangle Play
Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24