menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
REKLAMAbanner Konsimo

27.11.2023 Historia mediów

POLITIKA. Historia najstarszego dziennika Serbii

Małgorzata Dwornik

W 1904 roku dziennikarz Wladislaw F. Ribnikar założył pierwszą, niezależną serbską gazetę. Oponenci wieszczyli Politice szybki upadek, rząd patrzył podejrzliwie, a czytelnicy... zachwycili się nową jakością. Ribnikar położył podwaliny pod nowoczesne, serbskie dziennikarstwo. Jego następcy mieli jednak zmienne szczęście.

POLITIKA. Historia najstarszego dziennika Serbiifot. Politika/domena publiczna/Wikimedia i www.politika.rs

10 czerwca 1903 roku (według kalendarza juliańskiego był to 28 maja) doszło w Belgradzie, w Serbii, do przewrotu majowego. W jego wyniku życie stracił król Aleksander I, a na tronie zasiadł Piotr I. Wraz ze śmiercią poprzednika, Królestwo Serbii utraciło stuletnią dynastię Obrenović, a zyskało nową: Karađorđević. Kłopot kraju polegał też na tym, że poprzedni król sprzyjał i przyjaźnił się z Austro-Węgrami a ten nowy z Rosją i Francją, zaś sojusznicy obu władców byli wrogami.

Na tle tak zawiłego tła historycznego i mającego sprzyjającego demokracji i wolnej prasie króla, pół roku później, 25 stycznia 1904 roku dziennikarz Wladislaw F. Ribnikar założył pierwszą niezależną serbską gazetę Политика (Politika).

Politika nie była powiązana z żadną partią, co było pomysłem bardzo nowatorskim ale ryzykownym, bo na rynku w tym czasie istniało 11 dzienników o charakterze partyjnym. Ribnikara w jego pomyśle wspierała żona, która nie tylko zainwestowała w gazetę serce i małżeństwo, ale i cały swój majątek.

Ribnikar był po połowie Serbem i Słoweńcem.Kształcił się w Belgradzie, Paryżu i Berlinie. Miał tytuł magistra filozofii, uzyskany na Sorbonie, a przewrót majowy uniemożliwił mu dokończenie doktoratu w Niemczech. Wrócił do Serbii. Wspierany nie tylko przez żonę ale też przez dwóch braci, którzy po ukończeniu własnych studiów dołączyli do Wladyslawa, uruchomił redakcję przy ulicy Kral Milanowoj 59.

Nieprzychylni oponenci, podejrzliwy rząd i… zachwyceni czytelnicy


Pierwszy numer Politiki miał 4 strony, 4 kolumny a na nich:

  • Дневне вести (Wiadomości codzienne),
  • Фељтон (Felieton),
  • powieść w odcinkach, 
  • Страна политика (Polityka zagraniczna),
  • Телеграми (Telegramy),
  • Радничка кујна (Kuchnia robotnicza),
  • Књижевне вести (Wieści literackie),
  • Огласи (Reklamy).

Nakład wynosił 2450 egzemplarzy. Obowiązkowym językiem był oczywiście serbski. Redaktor Ribnikar w swoim pierwszym artykule redakcyjnym deklarował:

  • gazeta będzie niezależna,
  • nie ugnie się wpływom żadnej partii,
  • będzie badać wszelkie kwestie publiczne,
  • obserwować i krytykować obiektywnie prace rządu,
  • przyjmować krytykę pod swoim adresem,
  • brać pod uwagę różne poglądy i zdania.

Oponenci nie wróżyli długiej kariery ani gazecie ani jej redaktorowi, a rząd wrzucił ją od razu do przegródki OPOZYCJA. Tymczasem Ribnikar pisał:

Bardziej błędna jest opinia, że niezależność prasy nie może mieć żadnej wartości, skoro nie stoi za nią żadne ugrupowanie polityczne. Czy prawda jest mniej prawdziwa, gdy mówi ją jedna osoba, niż gdy mówi ją wielu? Mam nadzieję, że pozwoli się tym, którzy nie są przesiąknięci walką partyjną swobodnie wyrażać swoje zdanie, nie z tego czy innego czysto partyjnego punktu widzenia, ale zgodnie ze swoim głębokim przekonaniem.

REKLAMA

Mimo kraczących głosów Politika przyciągnęła rzeszę czytelników, kibicujących jej redaktorowi naczelnemu i właścicielowi. Ton i treść artykułów potwierdzał deklarowane zasady prowadzenia dziennika, a to się podobało. Była w gazecie polityka, ale nie nachalna i obiektywna, a to co wzbudzało najwięcej zainteresowania to była kultura i myśl obywatelska. Dziś mówi się, że Ribnikar położył podwaliny pod nowoczesne serbskie dziennikarstwo.

Redakcja zaprawiona w bojach. Dosłownie


Nie był jednak sam.Mając rzeszę przyjaciół i znajomych o podobnych poglądach stworzył redakcję profesjonalną i otwartą na problemy świata i kraju. Wśród pierwszych redaktorów byli:

  • Branislav Nušić, dramatopisarz, satyryk, eseista, powieściopisarz i twórca nowoczesnej retoryki
  • Stevan Sremac, powieściopisarz 
  • Milutin Uskoković, pisarz opowiadań 
  • Jefta Ugričić, poeta, pisarz
  • Nikola Stanarević, pisarz, ekonomista

Było też wiele innych znaczących nazwisk jako współpracowników lub sporadycznych autorów tekstów. Głównym reporterem gazety był Jovan Tanović a o jej finanse dbał skarbnik i administrator Dimitrij Disa Stevanović.

Wszystkich panów oprócz pisania łączyła walka w szeregach serbskiej armii w wojnie przeciwko Bułgarii. To był też jeden z głównych tematów działu polityki w Politice, a także wojna rosyjsko-japońska. Wiadomości i tematów przybywało i już w grudniu pojawiło się 6 kolumn. Reklamy zaś otrzymały ryciny, a w 1905 roku powiększono format Politiki.

Nowa i nowatorska gazeta przyciągała nie tylko czytelników, ale też ludzi chcących poprawić życie społeczeństwa. Taką grupą byli lekarze pod wodzą brata Wladyslawa, Slobodana Ribnikara. Pan doktor zainwestował swoje oszczędności w rodzącą się gazetę, a w grudniu 1904 roku dołączył do jej redakcji. Jego pierwszy artykuł ukazał się 16 grudnia i był krytyką polityki pracy posła Đorđe Genčića.

Kilka dni później uruchomił kolumnę За здравље (Dla zdrowia), gdzie przybliżał czytelnikom skomplikowane zagadnienia medyczne językiem prostym i dla nich zrozumiałym. Pisał o higienie, aktywności fizycznej, profilaktyce ale też zamieszczał przepisy na zdrowe potrawy. Był także lekarzem własnych kolegów redakcyjnych, drukarzy i ich rodzin.

W 1905 roku do grona dziennikarzy dołączył trzeci brat Ribnikar, Davorin zwany Darko, absolwent nauk prawnych uniwersytetów w Jenie i Berlinie. Był nie tylko dziennikarzem ale i reporterem. To jego relacje o buncie chłopskim w Rumunii (1907) i z procesu Friedjunga w Wiedniu (1909) zapisały się na stałe na stronach serbskiego dziennikarstwa. 

Tak więc Politika, już na początku XX wieku stała się gazetą rodzinną a w ciągu kilku lat najważniejszym dziennikiem Serbii.

Politika oddziela prawdę od oszczerstw. Bracia przelali krew


Wladislaw F. Ribnikar prowadził redakcję Politiki do 1914 roku, przestrzegając własnych zasad i wprowadzając nowe kolumny jak wiadomości z giełdy, z serbskich sądów, porady ekonomiczne czy kącik listów od czytelników. Od czasu do czasu pojawiały się ryciny jako dodatek do tekstu.

Tematów do opisywania i komentowania w tym czasie było wiele: Świńska wojna, czyli konflikt gospodarczy z Austro-Węgrami, aneksja Bośni i Hercegowiny przez Austryjaków i ich konflikt z Rosją, wojna włosko-turecka i atak Bułgarii na Serbię w 1913 roku. Oj, działo się w Europie w tym czasie, działo a finałem był wybuch I wojny światowej.

Politika w tym czasie rosła w siłę wraz ze swoim nakładem. Docierała nie tylko do czytelników w Serbii ale też tych za jej granicami. Jak pisał bośniacko-serbski poeta, pisarz i dyplomata Jovan Dučic:

Politika to pierwsza w Serbii gazeta, która oddzielała politykę od oszczerstw, pogańskie dowcipy od kulturowych środków walki, szarlatańską retorykę od naukowej argumentacji.

Kiedy wybuchła wojna w 1914 roku, każdy kto wcześniej walczył ruszył na front, w tym bracia Ribnikar. Pozostawili redakcję gazety w rękach kolegów i cała trójka pojechała na front. Slobodan, lekarz, kierował szpitalami wojskowymi na terenie Serbii, Grecji i Francji, a wraz z końcem wojny wrócił do domu ale tylko on.

REKLAMA

31 sierpnia 1914 roku w wyniku śmiertelnej rany, na linii frontu pod Ravni Brdo w Kulinie, na oczach starszego brata zginął Davorin. Jego nekrolog ukazał się w Politice 2 września i nikt wtedy nie przypuszczał, że dzień później po Darko w bitwie pod Rožnjem zginie od kul wroga Wladyslaw. Nekrolog redaktora naczelnego ukazał się 3 września. Wspomniany Jovan Dučic o braciach powiedział tak:

Dwaj bracia Ribnikar przelali krew jako oficerowie z tego samego powodu, dla którego wylewali pot jako dziennikarze a redakcyjni koledzy w pożegnalnym artykule, na łamach ich gazety pisali: W dwa dni dwie cenne ofiary, dwie rany nie do pokonania. W ciągu dwóch dni „Politika” straciła tych, którzy dali jej duszę i życie, którzy ją wychowali i dzięki którym jest dzisiaj taka, jaka jest.

Po śmierci męża i szwagra pieczę nad gazetą przejęła żona Wladyslawa Milica Čolak-Antić Ribnikar. Aby utrzymać dziennik na rynku wyprzedawała swoją biżuterię. Sprzedała także rodzinną posiadłość w Dedinje. Politika w tym czasie miała tylko dwie strony i wiadomości związane wyłącznie z wojną. W stopce pod tytułem cały czas widniało imię i nazwisko Wladyslawa Ribnikara jako właściciela, dyrektora i redaktora.

Politika znika z rynku. Na cztery lata


Milica prowadziła redakcję do września 1915 roku. Brak kadry, trudności gospodarcze i ekonomiczne a wreszcie Austriacy w Belgradzie, to wszystko źle wpływało na stan dziennika i jego pracowników. Milica podjęła decyzję o zamknięciu gazety. Najpierw wstrzymała druk w dniach 17 listopada - 7 grudnia 1914 roku, a 11 września 1915 roku ukazał się ostatni numer (4148) Politiki w czasach wojny.

Po wojnie powrócili tułacze dziennikarze do domów, do swoich gazet. Wrócił także Slobodan Ribnikar. Był lekarzem i choć uczestniczył w powstaniu rodzinnego dziennika, a potem pisał na jego łamach, to nie należał do ścisłej czołówki redaktorów ani do głównodowodzących.

Kiedy ochłonął po wojennych przeżyciach, postanowił wskrzesić rodzinny interes. 1 września 1919 roku w Belgradzie pojawiła się stara-nowa Politika. Miała 4 strony, 6 kolumn i kolejny numer (4149) po tym sprzed czterech lat. W pierwszym po latach artykule redakcyjnym wspominano o założycielach, sukcesach i trudach, które zostały pokonane. Złożono obietnice kontynuowania myśli przewodniej sprzed wojny. Ponownie była powieść w odcinkach i reklamy.

Slobodan wziął na siebie funkcję dyrektora, a prowadzenie redakcji powierzył dwójce dziennikarzy. Miomir Milenović i Jovan Tanović jako duet redaktorów naczelnych stali na czele gazety do 1941 roku. Nowa Politika pojawiła się w nowym kraju. Od 1 grudnia 1918 roku nie było już Królestwa Serbii, a Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (SHS) pod berłem najpierw regenta a potem króla Aleksandra I Karađorđevića.

Najbardziej opiniotwórczy tytuł w kraju


Przez kolejne lata dziennik zdobywał nowych czytelników i choć nie wszyscy ówcześni obywatele nowego kraju znali cyrylicę, gazeta nadal drukowana była w języku serbskim, a duet Milenović-Tanović rozbudował dział komentarzy i Politika stała się najbardziej opiniotwórczą gazetą w Królestwie.

Pozycja dziennika była na tyle stabilna, że Ribnikar podjął decyzję o budowie nowej siedziby. Dom Politiki został oddany do użytku 25 stycznia 1922 roku. Obok niego stanęła nowoczesna drukarnia. Dwa lata później, 18 listopada 1924 roku, ruszyło wydawnictwo poligraficzne Politika A.D

Choć Ribnikar był czynnym zawodowo lekarzem brał udział w życiu redakcji. Czytał wszystkie artykuły przygotowane do druku, a czasami nawet ingerował w ich treść. Uważnie dobierał reklamy, powieści i teksty współpracowników. Wprowadzał zmiany instytucjonalne, organizacyjne i techniczne. Od grudnia 1921 roku dziennik miał 4 kolumny i 8 stron ,a w styczniu 1922 roku pojawiły się stałe grafiki jako dodatek do tekstów.

REKLAMA

W marcu swój kącik znaleźli szachiści, panie - graficzne porady, a dla wszystkich zaczęto drukować karykatury i humor rysunkowy, które były przedrukami z innych gazet. 3 października 1923 roku ta sekcja otrzymała swojego stałego opiekuna, był nim Petar Pjer Križanić, rysownik ale też pisarz i eseista. W Politice, z którą był związany do 1950 roku, powstawały jego najsłynniejsze prace.

2 czerwca 1923 roku ukazały się pierwsze zdjęcia.Była to relacja z uroczystości odsłonięcia pomnika Nieznanego Bohatera na wzgórzu Avala w Belgradzie.

Dzięki zabiegom Slobodana w 1924 roku Politika osiągnęła nakład 54 000 egzemplarzy, co było ogromnym sukcesem a jej teksty miały przedruki we wszystkich dziennikach nowego państwa, o czym doniosła gazeta w specjalnym numerze z 6-8 stycznia 1924 roku.

Milan Gavrilović. Szara eminencja Politiki


11 marca 1924 roku Ribnikar uruchomił, mimo protestów współpracowników, nową, rozbudowaną kolumnę sportową nadając jej nagłówek Спорт. Do tej pory informacje z tej dziedziny życia były bardzo skromne i ubogie. Redaktor twierdził, że: Politika powinna służyć krzewieniu kultury sportowej, wprowadzając „wyzwania” i własne puchary w biegach przełajowych, lekkoatletyce i hazen (gra zespołowa, rodzaj piłki ręcznej).

Niestety, czasy wojenne odbiły się bardzo na zdrowiu dyrektora-doktora i 24 września 1924 roku nie przyszedł już do pracy. Zmarł na atak serca. Redakcja poświęciła jego osobie dwie strony a schedę po ojcu przejął syn Wladyslaw S. Ribnikar.

Choć Politika w dwudziestych latach XX wieku miała swoich dyrektorów i redaktorów naczelnych, to jej szarą eminencją był Milan Gavrilović, prawnik, polityk i dziennikarz a z zawodu dyplomata. W latach 1916-1923 pracował w serbskich ambasadach w Londynie, Atenach, Sofi, Rzymie i Brnie. Współpracę z Politiką rozpoczął w 1912 roku pisząc serię reportaży z I wojny bałkańskiej. W 1924 roku odmówił królowi Aleksandrowi I pracy w rządzie, a przyjął rolę prawej ręki Slobodana Ribnikara w Politice. Kiedy dziennik przejął Wladyslaw, Gavrilović został dyrektorem-cieniem, decydując nie tylko o składzie redakcyjnym ale o wszystkim, co miało sens dziennikarski

Artykuły , które pisał publikowano anonimowo lub pod innym nazwiskiem. Po latach zasłużony dziennikarz Politiki, Predrag Milojević, pisał o nim:

Ta anonimowość jest także jedną z zagadek jego charakteru: nie ukrywała go , ale jeszcze bardziej go wyróżniała. Miał genialny styl, krótkie, soczyste zdanie i ostrą, precyzyjnie wyrażoną opinię. Cokolwiek Gavrilović napisał , zawsze było wiadomo , że to on napisał. Bo nikt inny nie mógłby pisać jak Gavrilović. Każdy z jego artykułów spotkał się z silną reakcją albo przychylną , albo nieprzychylną a często obydwiema (Politika, 23 stycznia, 1979).

Kiedy w 1929 roku powstało Królestwo Jugosławii, a Aleksander I wprowadził rządy dyktatury, Gavrilović stanął w jawnej opozycji do króla. Mając poparcie w kręgach wojskowych, a za ich pośrednictwem na samym dworze, dbał o wolność słowa i prasy tak, jak było zapisane w postanowieniach dziennika. Niestety, siła władzy była mocniejsza, a cenzura, którą wprowadzono bardzo uciążliwa i na początku 1930 roku Gavrilović został zmuszony do opuszczenia redakcji. Po przebytej izolacji wrócił na łono polityki i dyplomacji.

W czasie kiedy Gavrilović zajmował się polityką w Politice, Ribnikar brylował w sekcjach kulturalnych i udzielał się jako korespondent zagraniczny. Odwiedził kilka krajów europejskich ale najciekawsze reportaże powstały z podróży do ZSRR, kraju który nie utrzymywał stosunków dyplomatycznych z Jugosławią, a zafascynował właściciela gazety. W Moskwie poznał kierownictwo Jugosłowiańskiej Partii Komunistycznej, a ta sympatia zaowocowała stanowiskiem jego dziennika po II wojnie światowej.

Redakcja zaangażowanych twórców

Lata 20 i 30 XX wieku to w Politice czas profesjonalny, artystyczny i społeczny. Ścisłe grono redakcyjne tworzyli ludzie oddani nie tylko swojej profesji ale też społeczeństwu i ojczyźnie. Wśród pracowników i współpracowników tamtego okresu znaleźli się:


  • Milutin Dimitrijević (Mića), publicysta i dramaturg. W latach 1919-39 prowadził kronikę społeczną i sekcję kryminalną.
  • Ivo Andrić, pisarz, poeta, dyplomata, współpracownik Politiki od 1919 roku. Drukował tu swoje powieści, pisał felietony. W 1961 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury.
  • Grigorije Božović (Griška), pisarz, polityk, na stałe w dzienniku od 1924 roku. Prowadził dział kulturalny a jego dzieła wyróżniały się kultywowanym stylem silnej indywidualizacji, bogactwem języka narodowego, żywymi, mocnymi obrazami oraz wysokimi walorami literackimi.
  • Predrag Milojević, publicysta, tłumacz.Podjął prace w gazecie w styczniu 1923 roku jako współpracownik rubryki Ситуација (Sytuacja). Przeprowadzał wywiady, a z czasem zyskał renomę jako dziennikarz sądowy i polityczny. Pisał felietony a także pracował jako korespondent w Peszcie, Atenach i Rzymie.
  • Borisav Stanković (Bora), pisarz, prozaik i gawędziarz. Najlepszy spośród żyjących serbskich gawędziarzy, najsilniejszy i najczystszej krwi (Politika, 5 marca 1910)
Do grona stałych pracowników Politiki należał jej dobry duch, zdrowy rozsądek i dusza gazety Dimitrije Stevanović (Čika Diša), skarbnik, ekonomista, dyrektor administracyjny. Był z dziennikiem od jego początku przez cztery dekady. Wesoły a nawet rubaszny, otyły, z sumiastymi wąsami, nie opuścił stanowiska nawet w najbardziej trudnych chwilach. Czasami bawił się w korektora, doradzał młodym dziennikarzom (Pisz ale niezbyt mądrze.Czytelnik nie lubi “wielkich” dowcipów) i czuwał nad wszystkim co działo się w redakcji. Mówiono o nim wujek Diša.

REKLAMA

Wśród grona zacnych dżentelmenów, w 1932 roku w Politice pojawiła się Selena Dukić. Była jak wiosenna burza, ciepła, głośna i targana wiatrem. Pisała reportaże artystyczne i podróżnicze. Ten najsłynniejszy powstał w podróży do Jerozolimy Христа ради (W imię Chrystusa) (Politika, 23-24 kwietnia 1934). W 1935 roku okazało się, że jest chora na gruźlicę. Wykorzystała to pisząc felietony o zdrowiu i o samej chorobie (gruźlica nie boli ale zmusza do myślenia). Pracowała nadal pisząc o prawach kobiet. Zmarła w listopadzie 1935 roku mając 26 lat.

Selena Dukić nie była pierwszą kobietą w redakcji Politiki. Już w 1904 roku swoje felietony drukowała w gazecie pierwsza serbska bibliotekarka Marija Maga Magazinović, która była także pierwszą kobietą, na wydziale prawa belgradzkiego uniwersytetu. Studia ukończyła w 1904 roku.

Od 1926 roku na stałym etacie pracowała Anđelija Bunuševac Bingulac. Pisała w kolumnie Женска страница (Strona Kobiet) o problemach kobiet, dzieciach i ich wychowaniu, o zapomnianych artystkach i o ogólnie pojętej emancypacji. Była drugą kobietą w Serbii po królowej Marii, która zdała egzamin na prawo jazdy. Jeździła głównie motorem z przyczepą, najczęściej na zamówione reportaże. Koledzy mówili o niej, że była jedyną damą w redakcji, która osiągnęła całkowitą równość z mężczyznami. W dzienniku pracowała do 1931 roki i wróciła po II wojnie. Pałeczkę w redakcji po Andeliji przejeła jej siostra Radmila Bunuševac Dedinac, uważana za pierwszą serbską zawodową dziennikarkę. Jej mąż Milan Dedinac był również dziennikarzem Politiki.

Politika pod skrzydłami Wladyslawa (wnuka) Ribnikara stała się gazetą narodową, a jej dziennikarze byli nie tylko świadkami wydarzeń i przekaźnikami wiadomości ale tłumaczami, komentatorami, badaczami a przede wszystkim twórcami w pełnym tego słowa znaczeniu.

Nieoficjalna szkoła dziennikrska


Lata trzydzieste XX wieku były dla Serbii czasem ciągłych niepokojów. Starcia narodowe z Chorwatami czy Macedończykami nie wpływały dobrze na ogólny stan państwa. Nowa konstytucja z 1931 roku zamiast wesprzeć młodą demokrację znacznie ją ograniczyła. Zamach na życie Aleksandra I i jego śmierć był tematem numer jeden w październiku 1934 roku ale komentarze i opinie zamieszczano w Politice jeszcze przez długie miesiące, a kiedy rząd jugosłowiański podjął współpracę z Włochami i Niemcami, gdzie panował już faszyzm, belgradzcy dziennikarze pisali swoje sprzeciwy.

Na blisko 20 stronach nie tylko w felietonach czy artykułach ale też w rycinach, fotografiach, karykaturach i satyrze wyrażali swój niepokój i troskę o wszystko co dzieje się w kraju i w Europie. Obok dziennikarzy Slobodana Jovanovića czy Vladimira Ćorovića swoje teksty drukowali politycy i dyplomaci jak Miloš Crnjanski, były współpracownik Centralnego Biura Prasowego (attache prasowy) z Berlina i Živojin Balugdžic piszący pod pseudonimem XYZ.

W tym czasie Politika wypracowała swój własny styl i formę. Stworzyła rodzaj nieoficjalnej szkoły dziennikarskiej, która działała według własnych, w większości niepisanych, ale znanych zasad przewodnich. Była gazetą światową z pełnym serwisem informacyjnym i tym krajowym i międzynarodowym. Działy dla kobiet, teatromanów czy miłośników literatury były prowadzone profesjonalnie i z lekka dozą dowcipu. Miłośnicy rozrywek umysłowych mieli do dyspozycji cotygodniową krzyżówkę a sekcja Туђи хумор (Humor kogoś innego) pełna była światowych rysunkowych dowcipów. Dziennik był najpoczytniejszą i najbardziej wpływową pozycją na krajowym rynku medialnym.

Wierna swoim zasadom i założeniom weszła Politika w lata 40 i czas II wojny światowej, ale tak jak w 1915 roku, tak w kwietniu 1941 roku, kiedy wybuchła wojna kwietniowa czyli inwazja Państw Osi na Królestwo Jugosławii, zawiesiła wydawanie. Ostatni numer międzywojenny ukazał się w niedzielę, 6 kwietnia.

Nowa Politika w nowej Jugosławii


Cisza trwała do października 1944 roku. Belgrad został wyzwolony 20 października 1944 roku a już na drugi dzień Wladyslaw Ribnikar skrzyknął 15 dziennikarzy i 60 drukarzy aby tydzień później w sobotę 28 października oddać w ręce czytelników pierwszy powojenny numer Politiki ale z kolejną liczbą - 11798.Na drugiej stronie, w artykule redakcyjnym Нова политика у Новој Југославији (Nowa Politika w nowej Jugosławii) Ribnikar pisał:

A pierwsze róże na grobach poległych w walkach na ulicach Belgradu jeszcze nie zwiędły, a wolność objawia się w jej najbardziej zauważalnej formie – w wolności słowa publicznego. Odrodzona, odmłodzona „Politika” wychodzi ponownie pod tym samym starym dachem. Gazeta miała 6 stron, 5 kolumn i wygląd jak ta sprzed lat.Drukarze przechowali mosiężne logo a dziennikarze z właścicielem na czele tradycje i pasję pisania. 

REKLAMA

Nowe czasy wymogły na starej gazecie zmianę kierunku działania. Zasady sprzed czterech dekad musiały ulec zmianie. Redakcja przyjęła ideologię wyzwolicieli. Nie była to bardzo problematyczna sprawa, bo Ribnikar współpracował w czasie okupacji z Josipem Broz Tito, który został przywódcą Jugosławii. Nic też dziwnego, że pierwsza strona pierwszego numeru była relacją z defilady zwycięstwa pod tytułem Први говор маршала Тита у слободном Београду (Pierwsze przemówienie marszałka Tity w wolnym Belgradzie). W podobnym tonie były kolejne numery ale znalazły się w nich także artykuły i zdjęcia bliższe ciału, chociażby te o plądrowaniu przez mieszkańców Belgradu nowo wyremontowanej siedziby Politiki.

Demokratyczna Federacyjna Jugosławia, bo taką nazwę przyjęło państwo po wojnie, była jedynym krajem bloku wschodniego nie uzależnionym od ZSRR. Tito jako wyzwoliciel narodu stworzył rząd a Politika została gazetą rządową.

Przez kolejne lata dziennik oficjalnie należał do rodziny Ribnikar, o czym świadczył prostokąt przy tytule z nazwiskami właścicieli, ale w głównej redakcji zasiadali kolejni redaktorzy, bardziej lub mniej związani ze Związkiem Komunistów Jugosławii.

Wladyslaw Ribnikar, który został powołany do rządu na stanowisko ministra oświaty, nadal był dyrektorem Politiki. W kolejnych latach przewodniczył Komitetowi Kultury i Sztuki, Kinematografii a nawet był członkiem Rady Wykonawczej ONZ i UNESCO, jednak zawsze stał u steru swojej gazety. Kiedy opuszczał Belgrad stawał się korespondentem, a w redakcji zostawiał zaufanego redaktora. W latach 1949-1950 byli to Milojko Drulović, a od 1951 roku Danilo Purić. Ten drugi objął redakcję na dłuższy czas, gdyż Wladyslaw Ribnikar zmarł 1 grudnia 1955 roku mając 55 lat.

Komiksy na cenzurowanym


W 1952 roku Ribnikar reaktywował dodatek gazety Забавник Политикин (Polityczny Artysta). Pierwszy numer tej satyrycznej pozycji ukazał się 28 lutego 1938 roku. Miał 12 stron, format berliński i dwa kolory:czerń i biel. Zawierał komiksy, humor rysunkowy ale też opowiadania i felietony. Wśród wielu rodzimych komiksów często pojawiały się te z bohaterami disneyowskich kreskówek z tym, że miały serbskie imiona. Tytuł magazynu wymyślili sami czytelnicy.

Po wojnie reżim komunistyczny zakazał publikacji komiksów. Dopiero w okresie Informbiro (rozłam na linii Stalin-Tito), powrócono do historyjek rysunkowych. 5 stycznia 1952 roku ukazał się pierwszy powojenny numer Забавник Политикин. Anegdota mówi, że przyczynił się do tego ateński przedstawiciel Walt Disney Company, który zasugerował Tito powrót do komiksów, a ten odpowiedział: Czemu nie? Lubię Kaczora Donalda.I tak Забавник wrócił do rąk czytelników a jego redaktorem naczelnym był Stojiljko Stanković. Забавник Политикин uchodzi za tygodnik dla wszystkich od 7 do 107 lat.

Danilo Purić współpracując z Mirko Tepavacem, który został redaktorem naczelnym w 1965 roku i pod czujnym okiem rodziny Ribnikar, prowadzili dziennik zgodnie i bez większych problemów. Współpracowali z dziennikarzami, literatami czy pisarzami nie tylko pochodzenia serbskiego ale i chorwackiego (Viktor Novak), bośniackiego (Zuko Džumhur) a nawet rumuńskiego (Vasko Popa). Rozwinęli sieć korespondentów, w której główne skrzypce grał Miroslav Radojčić, w Politice od 1945 roku. Jego domeną były doniesienia z Londynu i Nowego Jorku. 

REKLAMA

W 1958 roku Purić uruchomił edycję rodzinnego magazynu Илустрована Политика (Ilustrowana Politika). Pierwszy numer ukazał się 11 listopada i zniknął z kiosków w kilka godzin.Pozycja wydawana jest po dziś dzień.

W 1964 roku, jako pierwsza w Jugosławii, Politika pochwalić się mogła maszyną drukarską do produkcji kolorowych czasopism. Pierwszą barwną pozycją był magazyn dla kobiet Политика Базар (Bazar Politiki). Premiera pierwszego w Jugosławii pisma specjalistycznegodla pań odbyła się 15 grudnia 1964 roku i była wielkim sukcesem.

Trzecie pokolenie Ribnikarów w Politice


Kiedy w 1967 roku redaktorem naczelnym Politiki został Milojko Drulović, w redakcji, na etacie, pojawił się kolejny, piąty już, pan Ribnikar. Davorin Darko W. Ribnikar był potomkiem (wnukiem i synem) dwóch Wladyslawów, właścicieli Politiki. Ukończył studia prawnicze w Belgradzie i podyplomowe w USA. Jeszcze przed wyjazdem do Stanów podjął współpracę z dziennikiem przodków jako korespondent (1 kwietnia 1962 roku).

Po powrocie przeszedł przez wszystkie działy od wiadomości miejskich, poprzez krajowe i zagraniczne.W 1977 roku został redaktorem naczelnym Забавникa aby w 1981 roku ponownie zostać korespondentem tym razem na Bliskim Wschodzie, a w latach 1994-1996 w USA. To dzięki niemu Politika miała jeden z najlepszych działów zagranicznych wśród jugosłowiańskich dzienników. Był tam, gdzie działa się historia, rozmawiał z ludźmi, którzy ją tworzyli: Turcja (1978), Polska (1978), Egipt (1983). W latach 1990-1994 pisał obszerne korespondencje z konferencji poświęconych sprawom Jugosławii, które odbywały się w Hadze, Brukseli, Luksemburgu, Strasburgu, Paryżu i Genewie. W 2001 roku powrócił na stałe do reakcji, obejmując stanowisko dyrektora generalnego.Wprowadził do Politiki nowoczesność (druk offsetowy), kolor (2003) i świętował jej 100-lecie. Podjął współpracę jako z współwłaścicielem, z niemieckim koncernem prasowym WAZ (West Allgemeine Zeitung) przyjmując nazwę spółki Politika novine i magazini

Darko był szefem słuchającym, współpracującym i pomocnym. W Politice spędził 45 lat, ale na koniec swojej kariery został z niej usunięty bez żadnej odprawy. Ówczesny zarząd gazety zerwał wtedy też umowę zawartą 12 marca 1997 roku z rodziną Ribnikar, zmieniając szatę graficzną dziennika i usuwając z pierwszej strony nazwiska założycieli i dyrektorów Politiki z rodziny Ribnikar. Przez lata potomek rodu walczył o przywrócenie nazwisk dziadka, jego braci i swojego ojca.

I mimo że sąd zadecydował, że wydawcę gazety „Politika” zobowiązuje się do zwrócenia szefowi gazety nazwiska założycieli i dyrektorów gazety z rodziny Ribnikar a także jej pierwotny wygląd i zaprzestania dalszego naruszania dóbr osobistych autora nagłówka gazety Politika…to się nie zastosowano, a wszelkie odwołania i apelacje ciągnęły się latami. Co prawda pojawiła się w nagłówku data założenia gazety i nazwisko Wladyslawa Ribnikara jako założyciela, ale tylko to. Dopiero na kilka dni przed swoją śmiercią w styczniu 2021 roku Darko dowiedział się że Najwyższy Sąd Kasacyjny Serbii podtrzymał w mocy pierwszą decyzję.

W obronie Politiki przed nachalną polityką


Lata 60-70 XX wieku dla Jugosławii to czas kwitnącej gospodarki. Inwestycje zagraniczne, wymienialna waluta, paszporty w domu. Jednak po śmierci Tito w jugosłowiańskiej maszynie zaczęło zgrzytać.Podobnie było i w Politice.

Milojko Drulović i Vukoje Bulatović, który objął prowadzenie redakcji w 1974 roku, sprawili, że Politika stała się gazetą narodu.Jej nakład w grudniu 1973 roku przekroczył 634000 egzemplarzy co było nie lada wyczynem. Ale nie tylko nieszablonowe i nienachalne podejście do polityki przyciągało czytelników. Redakcja gazety była swoistym salonem kulturalnym, w którym podejmowano znanych pisarzy, muzyków czy gwiazdy światowego kina jak Claudia Cardinale i Siergiej Bondarczuk (1979). Owocowało to wspaniałymi wywiadami, dlatego też w 1981 roku powstał tygodnik Интервју (Wywiady), który przez 17 lat dostarczał czytelnikom pełnych wrażeń rozmów z osobistościami wszystkich dziedzin życia. W tym samym czasie wszedł do obiegu magazyn o zdrowiu Вива (Viva). 

Tu też rodziły się kultowe postaci jak serbski Asterix, rysunkowy Starosloven Dikan (1969). Komiks, którego twórcą jest Lazo Sredanović, bawił dużych i małych przez kilka dekad.Jego główną bazą był Забавник ale sympatyczny bohater często gościł na łamach Politiki, wprowadzając aktualne polityczne przekazy.

Bulatović prowadził Politikę do 1982 roku, broniąc dziennikarstwo przed wulgarną funkcjonalizacją polityczną, umożliwiając pełną ekspresję twórczą za pomocą najwyższej jakości piór i szybką afirmacją zawodową dla młodych ludzi. Choć z tego powodu często spotykał się z niezrozumieniem, pozostał niezachwiany w swoim przekonaniu, że nigdy nie zaprzeda się polityce i nie będzie pełnił roli jej komisarza w gazetach.(NIN, 2001).

Niestety, zmuszono go do odejścia a jego miejsce zajął Živorad Žika Minović. Ci, którzy nazywali Tito dyktatorem a Politikę jego rządowym ramieniem, spuścili nieco z tonu, kiedy do głosu zaczęli dochodzić prawdziwi komuniści ze Slobodanem Miloševićem na czele a w głównym redakcyjnym fotelu Politiki zasiadali kolejno jego zwolennicy.Milinović był pierwszym z tego grona.

Czas propagandy i lata 90.


Pozwolił aby reżim Miloševića zrobił z Politiki broń populistycznej propagandy. Wprowadził do dziennika język nienawiści i pogardy dla wszystkich innych nacji niż serbska. W tym celu powołał do życia w lipcu 1988 roku rubrykę Одјеци и реагоњаниа (Echa i reakcje). W artykułach redakcyjnych popierał ataki na Albańczyków i Kosowo, politykę Wielkiej Serbii, walkę z serbskimi wrogami. O Chorwatach mówił neoustasze i faszyści, Słoweńców nazywał niewdzięcznikami a Muzułmanów islamistami marzącymi o dżichadzie.

W redakcji nie wszyscy byli zwolennikami takich układów i liczba dziennikarzy powoli malała ale i zagorzały zwolennik nowej władzy zaczął zmieniać swój stosunek do rządzących i poglądy na sprawy Serbii i całego kraju. W dekadę lat 90 wkroczył jako buntownik i oskarżyciel. Na łamach Politiki coraz częściej pojawiały się krytyczne artykuły a 10 marca 1991 roku ukazał się nawet list otwarty do Dobricy Ćosić, ówczesnego pierwszego prezydenta Federalnej Republiki Jugosławii w którym Vuk Drašković, lider SPO, partii, która przewodziła protestom 9 marca, krytykował go za napiętą sytuację na terytorium byłej Jugosławii.

REKLAMA

Na głowę Minovića posypały się gromy. Nie chcąc zaostrzać sytuacji zrezygnował z funkcji redaktora naczelnego ale pozostał na stanowisku dyrektora całego wydawnictwa. Na koncie Minovića są też pozytywy związane z gazetą. Miłym gestem dla sympatyków, nabierajacego w tamtych latach rozpędu cyfrowego świata był magazyn Свет компјутера (Świat Komputerów), którego pierwszy numer ukazał się w październiku 1984 roku. Był wydaniem specjalnym ale szybko zyskał zainteresowanie zwłaszcza młodszego pokolenia i uzyskał swoją niezależność.Dziś ma również swoja stronę internetową.

Minović docenił też miłośników zabaw umysłowych. To specjalnie dla nich, w 1990 roku, wypuścił na rynek magazyn rodzinny Хупер (Hooper), a w nim krzyżówki, rebusy, zagadki ale też historie o ulubionych gwiazdach. W 2006 roku magazyn zmienił swoją koncepcję i skierował się w stronę kultury alternatywnej. Ostatni numer ukazał się w grudniu 2008 roku.

Również w 1990 roku, 17 maja, w przeddzień Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ukazał się Спортски журнал (Dziennik Sportowy). Codzienne informacje z zakresu całej serii dyscyplin sportowych cieszą się uznaniem, zwłaszcza panów, do dziś. Nie zabrakło ukłonu w stronę czytelników mówiących w języku angielskim. Tygodnik Politika ukazywał się od kwietnia 1990 roku aby rok później przemianować się na International weekly i ukazywać się przez kolejne trzy lata.

Kiedy Milović zrezygnował z funkcji redaktora naczelnego w 1991 roku jego miejsce zajął Aleksandar Prija. Był to czas kiedy poszczególne kraje federacji zaczęły się budzić z letargu a Politika szykowała swoich czytelników do wojny. W maju 1991 informowano: Плитвице су српска земља (Plitvice to ziemia serbska) i Вуковар је одсекао град (Vukovar odcięte miasto). Rok później pisano o masowych zbrodniach na serbskiej ludności w Bośni i Hercegowinie. I choć walki o swoje były zacięte, to większość informacji była nieprawdą, za co przyszło po latach przepraszać.

Bunt, strajk i aresztowania


Sytuacja w całej Jugosławii była tragiczna a niektóre gazety w tym i Politika grzały się przy ogniu wojny. Ale i belgradzki dziennik podjął w tym czasie swój indywidualny redakcyjny bój. Latem 1992 roku w kręgach rządowych zapadła decyzja o przekształceniu wydawnictwa AD Politika w spółkę publiczną czyli państwową. Tym razem dziennikarze stanęli ramię w ramię i ogłosili strajk. Dziennik nie ukazał się po raz trzeci w swojej historii…ale przegrał z serbską polityką. Choć wtedy strajk przyniósł skutek, to pięć lat później, w 1997 roku Politika stała się spółką akcyjną i faktycznie stała się własnością państwa i kontrolowaną przez rząd.

Kiedy w styczniu 1994 roku, na kilka miesięcy, zasiadł w redakcyjnym fotelu Boško Jakšod dwóch lat istniała stworzona przez Serbię i Czarnogórę Federalna Republika Jugosławii (FRJ) a Politika znowu była tylko serbskim dziennikiem. Konflikty zbrojne z udziałem armii serbskiej spowodowały rozwój ruchów antywojennych i protesty ludności. Politika ogólnie popierała działalność rządu choć niektórzy dziennikarze, wspierani przez dyrektora wydawnictwa próbowali przeciwstawiać się tym zabiegom co prowadziło do reperkusji. W listopadzie 1995 roku do gmachu Politiki wtargnęła policja i aresztowała Živorada Milovića. Miloš Mišović w VREME, 27 kwietnia 1996 roku o tej sytuacji pisał tak:

Wiadomo, że policja przejęła część numerów „Politiki” z powodu tekstów nie lubiących reżimu, jednak nawet w czasie sześcioletniej dyktatury policja nie przekroczyła progu „Politiki”, aby aresztować jakiegokolwiek z jej dziennikarzy. Cóż, teraz ta tradycja została złamana..Prezesa Spółki „Politika” trzymano w areszcie do czasu powołania na jego miejsce w drodze wymuszonych machinacji prawnych człowieka bardziej godnego zaufania.

Tym zaufanym człowiekiem był Hadži Dragan Antić. Antić z Politiką związał się 1 maja 1978 roku, ale w pionie technicznym.Nie miał powiązań z dziennikarstwem a niektórzy twierdzą, że w ogóle nie miał żadnego wykształcenia. Miał za to duże ambicje i aspiracje bycia wielkim. W 1979 roku trafił do wojska a do redakcji powrócił w 1982 roku z twardym postanowieniem, że będzie pisał. Powierzono mu spawy religii.

Wspierany i popychany przez Aleksandara Prije w 1993 roku został p.o.redaktorem naczelnym a od września 1994 roku był już oficjalnie szefem redakcji. Choć nie należał do partii rządzącej, był bliskim współpracownikiem Miloševića a plotka, która błądziła po Belgradzie, mówiła że był w bliskich stosunkach z jego córką Mariją. Po aresztowaniu Živorada Minovića został także dyrektorem całego wydawnictwa. Wtedy też Politika straciła resztę swoich zwolenników, wierzących, że może być lepiej.

Jak przywrócić dobre imię?


Przez kolejne lata dziennik ganił protestujących niezadowolonych z nieuznanych wyborów samorządowych (listopad 1996 - luty 1997), popierał działania serbskiej armii w Kosowie (1998-1999), winił NATO za śmierć cywili w trakcie działań operacji Allied Force (bombardowanie Belgradu) ale najbardziej krytyczne artykuły pojawił się w trakcie Rewolucji Buldożerów, czyli protestów, które doprowadziły do upadku rządu Miloševića w październiku 2000 roku. 

REKLAMA

Wtedy też skończyła się kariera Antića w Politice. Jego miejsce w redakcji zajął Vojin PartonicPartonic, który podobnie jak cały zespół, nie był pewny przyszłości nie tylko dziennika, ale losu całego wydawnictwa, stał u steru do lipca 2001 roku. W międzyczasie na łono Politiki powrócił Davorin Darko V. Ribnikar, ostatni dziennikarz ze znanego rodu, który postawił sobie za cel przywrócenie Politice dobrego imienia i skierowania jej na drogę wolnego słowa i niezależności. Nowa Serbia - Nowa Politika.

Kiedy Ribnikar ponownie objął fotel dyrektora generalnego firma Politika AD miała we władaniu nie tylko gazety i czasopisma, ale też swoje radio i telewizję.Spółka RTV Politika działała od 28 czerwca 1990 do 3 grudnia 2010 roku.

Niestety, w spadku przypadły również dyrektorowi długi a było ich sporo bo aż 90 milionów marek niemieckich (Niemcy wprowadziły euro 1 stycznia 2002 roku). Mimo dobrych chęci dyrekcji i redakcji, wybuchł konflikt na tej linii. Rybnikar chciał połączyć funkcję dyrektora i redaktora naczelnego na co nie zgadzała się redakcja. Odwołał zatem Vojina Partonića ze stanowiska redaktora naczelnego i zastąpił go Milanem Mišićem, czym wzbudził niezadowolenie dziennikarzy.

Vojin Partonić, mimo zaskoczenia, całą sytuację podsumował tak: funkcja redaktora naczelnego to „przejściowe epizody” w karierze dziennikarza. Jestem dziennikarzem Politiki i tak pozostanę…i przeszedł do działu zagranicznego, a Milan Mišić zasiadł w głównej redakcji dziennika i prowadził go do 2005 roku.

Mišić do Politiki trafił jako student w 1971 roku. Rok później był już stażystą. Fachu dziennikarskiego uczył się pod czujnym okiem takich dziennikarzy jak Zoran Žujović czy Dragoslav Rančić. Chrzest bojowy przeszedł relacjonując zieloną rewolucję Kaddafiego w Libii i zamach stanu w Etiopii. W kolejnych latach odwiedził jako korespondent Indie, Afganistan, Pakistan, Bangladesz, Sri Lankę, Tajlandię i Malezję.Relacjonował wojnę w Kambodży.

Był pierwszym jugosłowiańskim dziennikarzem relacjonującym zamach na życie Indiry Gandhi (1984), pierwszym dziennikarzem z Serbii, który w 1989 r. relacjonował wojnę w Afganistanie, a także pierwszym, który odwiedził Guantanamo, bazę USA na Kubie.

W 1986 roku ponownie został korespondentem w Indiach a następnie w Japonii.Wrócił w 1992 roku ale w 1996 roku w ramach protestu przeciwko silnym wpływom rządu na Politikę opuścił jej pielesze. Wrócił w 2000 roku po upadku Miloševicia.

Jest przedstawicielem działu polityki zagranicznej.To jemu przyszło pisać artykuły w czasach, kiedy Serbia podnosiła się po rządach jedynie słusznych, kiedy powstawał kolejny już kraj w ramach federacji i o śmierci premiera Zorana Đinđića, który zginął z ręki snajpera (12.03.2003).Za jego kadencji Politika zaczęła ukazywać się w kolorze(2003) i jemu też przypadło obchodzić wraz z całym wydawnictwem setne urodziny firmy(styczeń 2004).

Interesował się żywo technologiami, globalizacją i zjawiskami współczesności i takie tematy poruszał w swoich felietonach.Mimo nieporozumień w 2001 roku to jego, osiem lat później, w 2009 roku, koledzy redakcyjni ponownie typowali na redaktora naczelnego ale on wyjechał do USA, oczywiście jako korespondent Politiki. Oprócz bieżących relacji pisał dwie serie felietonów, w sobotnim wydaniu, w dziale kulturalnym Америчка авенија (Amerykańska aleja)i w niedzielnym Откривање Америке(Odkrywanie Ameryki).Przeszedł na emeryturę w 2014 roku, będąc wciąż piszącym dziennikarzem.

Milan Mišić i Darko Ribnikar przywrócili Politice dobre imię a w 2005 roku oddali ją w kobiece ręce. Redaktorem naczelnym Politiki została Ljiljana Smajlović.

Pierwsza kobieta za sterami


Pani redaktor karierę dziennikarską zaczęła w 1978 roku. Pracowała w kilku gazetach na różnych stanowiskach, była także na stypendium w USA. Zanim trafiła na główny fotel Politiki pracowała w Недељне информативне новине (Tygodnik informacyjny) jako felietonistka. Była pierwszą kobieta w stuletniej historii Politiki na stanowisku redaktora naczelnego. Przez trzy lata swojej kadencji starała się podtrzymywać kierunek obrany przez poprzednika. Zasłynęła swoimi krytycznymi artykułami o działaniach NATO i rządu Serbii. Oskarżyła obie instytucje o brak jakichkolwiek działań w sprawie Radovana Karadžicia i Ratko Mladicia. Jej też przypadło komentować rozpad przyjaźni z Czarnogórą i powstania Republiki Serbii. Był to główny temat w czerwcu 2006 roku.

Niestety w trakcie jej bytności w Politice wybuchł konflikt z Darko Ribnikarem o zmianę wizerunku gazety. Zniknęły nazwiska dyrektorów założycieli i zmieniono czcionkę tytułu, która obowiązywała ponad sto lat. Na blogu Slavko Żivanona z dnia 28 października 2019 roku jest opis kulis tej decyzji:

Zarząd Politiki po burzliwej dyskusji podjął większością głosów decyzję o usunięciu z pierwszej strony Politiki nazwisk jej założycieli, braci Ribnikar. Decyzja ta została podjęta bez ważnych i rozsądnych powodów, pomimo zdecydowanego sprzeciwu rodziny Ribnikarów oraz dużej części społeczeństwa kulturalnego i intelektualnego Belgradu i Serbii. Nagłówek Politika z nazwiskami założycieli, braci Ribnikarów, nie przeszkadzał żadnemu z poprzednich reżimów, czy to monarchistycznemu, komunistycznemu, socjalistycznemu czy przejściowemu.

Decyzję zarząd podjął pod dużym naciskiem części właścicieli czyli rządu. 24 stycznia 2007 roku Politika ukazała się w nowej szacie. Wybuchł skandal. Ribnikar nie tylko odszedł z firmy, ale podał sprawę do sądu, który podjął decyzję:

Oskarżona „Politika novine i magazini” d.o.o. jest zobowiązana do druku pierwszej strony gazety „Politika” na podstawie makiety o takim samym wyglądzie jak pierwsza strona gazety „Politika” do dnia 24 stycznia 2007 r., pod groźbą kar finansowych i zakazu druk gazet pod nagłówkiem „Politika” w terminie 15 dni od doręczenia odpisu wyroku

REKLAMA

Tyle, że nic to nie dało, a 1 października 2008 roku Ljiljana Smajlović została odwołana ze stanowiska. Powróciła 1 lipca 2013 roku ale po trzech latach 4 lipca 2016 roku zrezygnowała sama:

Moja rezygnacja jest protestem przeciwko kierownictwu, które uniemożliwia redaktorowi naczelnemu samodzielne kierowanie redakcją. Zakładam, że dyrekcja nie przyjęłaby wrogiego kursu wobec gazety i redaktora naczelnego, gdyby nie miała wsparcia właściciela… pisała w liście do redakcji i zarządu.

Piętrzące się kłopoty


Zanim Smajlović wróciła do redakcji Politiki stanowisko redaktora naczelnego piastowali Radmilo Kljajić (2008) i Dragan Bujošević (2008–2013). Za kadencji tego drugiego redaktora doszło do kolejnych problemów gazety. W 2012 roku grupa medialna WAZ, która posiadała 50% udziałów wydawnictwa, sprzedała je rosyjskiej spółce East Media Group, która powstała kilka miesięcy wcześniej. Wywołało to spekulacje i plotki. Po nitce do kłębka trafiono do serbskiego biznesmena Miroslava Bogicevića, który był ponoć właścicielem spółki, a Politikę kupił na prośbę prezydenta Serbii Borisa Tadicia. W kraju zawrzało. Komisja Ochrony Konkurencji od 2014 roku zamraża akcje dziennika, a osoby na stanowisku redaktora naczelnego są tylko pełniącymi obowiązki..

Ljiljana Smajlović po powrocie w 2013 roku brała udział w kolejnym epizodzie finansowym. Właściciel serbskiego tabloidu KURIR, Aleksander Rodić twierdził że w 2011 roku podpisał umowę na kupno Politiki od WAZ. Spłacił długi gazety ale naciskany przez rząd odsprzedał je spółce Bogicevića, tyle, że nie dostał swoich pieniędzy w całości, zatem jest nadal po części właścicielem Politiki.

Mimo kłopotów finansowych i przepychanek na górze, czytelnicy dostawali Politikę terminowo. Dziennikarze dbali o swoich odbiorców we wszystkich sekcjach, utrzymując poziom i formę. Politika była (i jest) najpopularniejszym dziennikiem w Serbii. Co prawda w 2016 roku jej nakład wynosił 45 000 egzemplarzy, co może nie jest zawrotną liczbą, ale wziąwszy pod uwagę, że Serbów jest niespełna 7 milionów, a od lipca 2006 działała strona internetowa gazety, która przyciągnęła rzeszę czytelników, to jest to całkiem dobry wynik.

Po odejściu Ljiljany Smajlović z Politiki, w sierpniu 2016 roku pałeczkę przejął Žarko Rakić, a już w październiku czytelnicy mieli żal i pretensje do nowego redaktor naczelnego. Rakić był jednym z niewielu dziennikarzy, którzy swój zawodowy czas poświęcił jednej gazecie. Do Politiki trafił w 1979 roku i spędził w niej 42 lata, odszedł na emeryturę w 2020 roku. Związany był głównie z działem polityki zagranicznej a w latach 1991-2001 pełnił zadania korespondenta w Austrii i w Niemczech. 

W październiku 2016 roku zaledwie trzy miesiące po objęciu stanowiska, Rakić zdjął z pierwszej strony niedzielnego wydania ulubione kreskówki czytelników autorstwa Dušana Petričicia. Jak się okazało, nie tylko usunął je, ale zerwał współpracę z artystą. Argumentem za taką decyzją było, że grafik nie przestrzegał polityki redakcyjnej.

Nie mogę się zgodzić, że pan Petričić krytykował premiera i poważnie w tym przesadził. Nie jest niezależnym strzelcem. Jeśli pracujesz w jednym medium, musisz przestrzegać jego polityki redakcyjnej. Poprosiłem go, żeby mniej rysował Vučicia, po tej rozmowie zachował się jeszcze gorzej niż wcześniej – powiedział Rakić na antenie telewizyjnej stacji N1, 22 stycznia 2017 roku. 

Podobny los spotkał Danicę Popović, ekonomistkę i profesorkę uniwersytecką, która o lat współpracowała z Politiką. Pani Popović nie chciała zmienić tytułu swojego felietonu, który brzmiał Dobry dyktator. W tym samym programie telewizyjnym zapytany o tę sprawę Rakić tłumaczył swoją decyzję:

Autor może nalegać, aby w tekście nie zmieniać przecinka, jednakże za tytuł, podtytuł i ilustrację odpowiada redakcja. Pani Popović jest naukowcem, a nie redaktorem, nie dziennikarzem... na koniec swojej wypowiedzi dodał: „Politika” się zmieniła i to na lepsze, co widać po wskaźnikach ekonomicznych. Kto nie zgadza się z tym, co pisze „Politika”, może kupić w kiosku inne gazety… nikt nie ma prawa krytykować „Politiki”, bo nie myśli tak jak on.

REKLAMA

No cóż, każdy redaktor naczelny ma swoją wizję gazety i wprowadza ją w życie. Politika za kadencji Rakića miała się całkiem dobrze i od lat była liderem na rynku medialnym. Brała (i bierze) czynny udział w życiu swoich czytelników, promuje kulturę serbską przyznając swoje nagrody jak Ardalion w dziedzinie teatru, która funkcjonuje w życiu Serbów od 1996 roku czy międzynarodowa Nagroda Politiki (za reżyserię na festiwalu BITEF), przyznawana od 1994 roku.

Nieoczekiwana zmiana warty


Dziennikarze gazety nie boją się poruszać trudnych tematów jak zmiana płci o czym pisał Misza Durković w swoim artykule Нема више мушко и женско (Nie ma już mężczyzn i kobiet, Politika 16 grudnia 2016) czym wzbudził dyskusję i spór na łamach dziennika czy o korupcji w służbach celnych (Politika, .21 grudnia 2017).

Sekcja Lekarz domowy i Olivera Popović dbają o zdrowie czytelników jak w 2019 roku kiedy tłumaczyła co to jest COVID 19 i jak się przed nim zabezpieczać a Dejan Aleksić trzyma rękę na pulsie Belgradu informując co dzieje się w stolicy.

W styczniu 2020 roku Politika świętowała swoje 116 urodziny. Te bardziej okrągłe rok wcześniej z powodu pandemii odwołano. Był tort i gratulacje.

Tamten rok był trudny, jednak udało nam się dotrzymać kroku rynkowi, mamy nadzieję, że nadal będziemy kultywować ustalone wartości i tradycje. Nie będzie to łatwe, ale stawiamy na entuzjazm i energię taką, z jaką w 1904 roku powstała „Politika” powiedział Žarko Rakić na przyjęciu urodzinowym, a we wrześniu opuścił redakcję, zostawiając ją w rękach swojego zastępcy Marko Albunovića, dziennikarza młodszego pokolenia, co wzbudziło zdziwienie pracowników dziennika i opinii publicznej.

Jak zauważył Vladimir Radomirovic, prezes UNS, ale także dziennikarz i były zastępca redaktora naczelnego Politiki: O ile mi wiadomo, Zgromadzenie PNM (Politika Novine i Magazin), które jako jedyne może wybrać redaktora naczelnego, nie zbiera się od lat i dlatego Politika ma tylko pełniącego obowiązki redaktora naczelnego, co nie jest dobre dla tego redaktora i redakcji. Ponieważ rząd Serbii w dalszym ciągu kontroluje udziały Politiki [a oficjalny właściciel East Media Group jest nieznany] to PNM ma wciąż nie przejrzystą strukturę właścicielską.

Najstarszy dziennik na Bałkanach z nową perspektywą


We wrześniu 2018 roku Centrum Dziennikarstwa Śledczego w Rosji, rozpoczęło proces zamykania East Media Group co jeszcze bardziej skomplikowało sytuację Politiki ale już w maju 2022 roku gazeta miała nowego współwłaściciela. Serbska firma Media 026, której właścicielem jest Boban Rajić, wykupiła udziały rosyjskiej spółki obiecując, że będzie dążyć do zachowania i doskonalenia marki najstarszego dziennika na Bałkanach i że nie będzie miała wpływu na politykę redakcyjną.

Jak piszą Новости z 25 maja 2022 roku: Dzięki tej transakcji, 50% udziałów w Politice, najstarszym i najbardziej wpływowym dzienniku w tej części Europy, przeszło w ręce krajowej spółki, która od lat z sukcesem zarządza znaczącą marką medialną. Zakup PNM rozwiąże trwający od dekady problem nieprzejrzystej własności Politiki.

Głośno jest w Belgradzie o długach Politiki i jej prywatyzacji. Kilka spraw jest w sądzie i ciągną się latami.Marko Albunović ma jeszcze rok do końca swojej kadencji.Kto będzie następny i czy Politika wytrzyma taką huśtawkę? A na dzień dzisiejszy przeróbmy trochę tekst Aleksandry Kurteš z ADVERTISER-SERBIA.COM:

W sukni utkanej i usianej aktualnościami, reportażami, komentarzami, felietonami, recenzjami, notatkami i ozdobionej fotografiami świadczącymi o wydarzeniach, najstarszy dziennik na Bałkanach świętuje swoje kolejne urodziny.

Kalendarium POLITIKI:


  • 1904, 25 stycznia - ukazał się pierwszy numer Politiki
  • 1905 - powiększono format dziennika
  • 1914, 17 listopada- 7 grudnia - wstrzymany druk dziennika
  • 1915, 11 września - całkowite zawieszenie edycji Politiki
  • 1919, 1 września - ponowne uruchomienie wydawania Politiki
  • 1922, 25 styczeń - otwarcie nowej siedziby gazety i nowoczesnej drukarni
  • 1922, styczeń - pojawiły się pierwsze grafiki związane z tekstami
  • 1922, marzec - pierwsze karykatury i humor rysunkowy
  • 1923, 2 czerwca - ukazały się pierwsze zdjęcia
  • 1924, 18 listopada - uruchomiono wydawnictwo Politika A.D
  • 1938, 28 lutego - pierwszy dodatek Забавник Политики 
  • 1941, 6 kwietnia - ostatni numer dziennika w czasie II wojny
  • 1944, 28 października - pierwszy powojenny numer Politiki
  • 1952.5 stycznia - pierwszy powojenny numer Забавник Политики 
  • 1958, 11 listopada - start rodzinnego magazynu Илустрована Политика
  • 1964 - Politika jako pierwsza posiada drukarki do pracy w kolorze
  • 1964, 15 grudnia - ukazuje się pierwszy w Jugosławii magazyn kobiecy Политика Базар
  • 1969 - pojawił się bohater rysunkowy Dikan
  • 1981 - pierwsze numery magazynów Интервју i Вива
  • 1984, październik - do obiegu trafia pierwszy numer Свет компјутера
  • 1988 - uruchomiono rubrykę nienawiści Одјеци и реагоњаниа
  • 1990-2006 - ukazywał się magazyn rozrywek umysłowych Xyпep
  • 1990-1993 - Politika w języku angielskim
  • 1990, 17 maja - premiera Спортски журнал
  • 1990, 28 czerwca - 2010, 3 grudnia - działalność RTV Politika
  • 1992 - strajk w redakcji dziennika
  • 1995, listopad - wtargnięcie policji do redakcji
  • 1997 - rząd jako właściciel wydawnictwa
  • 1997, 12 marzec - umowa z rodziną Ribnikar na niezmienność nagłówka gazety
  • 2001 - West Allgemeine Zeitung został współwłaścicielem gazety
  • 2002 - druk offsetowy
  • 2003 - Politika w kolorze
  • 2004, 25 stycznia - stulecie Politiki
  • 2006, lipiec - ruszyła strona internetowa dziennika
  • 2007, 24 stycznia- zmiana wizerunku gazety i usunięcie nazwisk z rodziny założycieli, 
  • 2012 - nowym właścicielem dziennika została rosyjska spółka East Media Group
  • 2022, maj - Media 026 nowym właścicielem wydawnictwa.

źródła:

  • https://ljudipolitike.yolasite.com
  • https://www.slovenska-biografija.si/oseba/sbi506141/#slovenski-biografski-leksikon
  • https://www.tipometar.org/reprint/DrvoPikselII/iFramesCir/Text.html
  • https://sh.wikipedia.org/wiki/Politika_(novine)
  • https://sr.wikipedia.org/wiki/
  • https://www.politika.rs/scc/clanak/408238/Pero-zamenili-puskom
  • https://sanitasklinik.com/blog-biografija-doktor-slobodan-f-ribnikar.php
  • https://www.011info.com/beogradjani/radmila-bunusevac-dedinac--prva-zena-profesionalni-novinar-u-srbiji
  • http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_11649_sn_2014_026
  • https://nuns.rs/sporna-glava-politike/
  • https://www.politika.rs/scc/clanak/205741/Sutra-uz-Politiku-Galerija-velikana
  • https://www.politika.rs/sr/clanak/309133/Politika-ponovo-pred-citaocima
  • https://www.youtube.com/watch?v=m6yK37jskQE
  • https://www.rts.rs/lat/tv/rts-digital/2188613/trezor-vernik-svog-poziva---miroslav-radojcic.html
  • https://n1info.rs/vesti/preminuo-davorin-darko-ribnikar/
  • https://stanjestvari.com/2021/01/23/milan-misic-darko-ribnikar-novinar-iz-slavne-loze/
  • https://www.nin.co.rs/2001-11/15/20705.html
  • https://www.vreme.com/vreme/iz-licnog-ugla-sudbina-igraca/
  • https://www.danas.rs/vesti/politika/gresnik-i-pokajnik-zika-minovic/
  • http://www.nin.co.rs/pages/article.php?id=33136
  • https://crnaknjiga.com/ljudi/hadzi-dragan-antic/
  • https://stanjestvari.com/2021/01/23/milan-misic-darko-ribnikar-novinar-iz-slavne-loze/
  • https://stanjestvari.com/2020/07/04/sud-kaznio-politiku-jer-nije-vratila-staro-zaglavlje/
  • http://arhiva.glas-javnosti.rs/arhiva/2001/07/14/srpski/D01071316.shtml
  • http://www.audioifotoarhiv.com/Prijatelji%20sajta/MilanMisic1.html
  • https://www.istinomer.rs/akter/ljiljana-smajlovic/
  • https://izmedjusnaijave.rs/суд-политика-неовлашћено-2007-године/
  • https://www.novosti.rs/ekonomija/vesti/1119995/politika-dobila-novog-vlasnika-media-026-kupila-50-odsto-najstarijeg-dnevnog-lista
  • https://www.istinomer.rs/akter/zarko-rakic/
  • https://www.cenzolovka.rs/drzava-i-mediji/radomirovic-vlasti-odgovara-da-politika-nema-uticaj/
  • https://nuns.rs/preduzece-media-026-novi-vlasnik-50-odsto-politike-ko-je-boban-rajic/

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Dramat drukowanych gazet. Gdzie podziali się ich czytelnicy?

Piotr Kaszuwara, Bartłomiej Dwornik
W ciągu pięciu lat sprzedaż dzienników spadła o 1,3 miliona egzemplarzy, a eksperymenty z płatnym dostępem do treści online się nie powiodły.

Historia radia i telewizji NDR, twórców Tagesschau i N-JOY

Małgorzata Dwornik
Norddeutscher Rundfunk to jedna z najstarszych stacji telewizyjno-radiowych w Niemczech, która jako pierwsza otrzymała powojenną licencję publicznego nadawcy. Dziś należy do konsorcjum ARD. Jej znakiem rozpoznawczym są: najstarszy program radiowy świata oraz najpopularniejszy program informacyjny w Niemczech.

Polska prasa w zarysie historycznym od okresu przemian w 1989 roku

Bartłomiej Paulus
Obie strony z rozmów w Magdalence uznały polski system komunikacji społecznej za przestarzały i nieodpowiedni. Zmiany nie nastąpiły gwałtownie. W roku 1980 w Polsce istniało 88 dzienników oraz 2500 czasopism i magazynów. Już w 1993 roku liczba ta wynosiła 124 dzienniki i około 3 tysięcy czasopism i magazynów.

The Guardian. Historia gazety, która relacje z frontu słała balonikami

Małgorzata Dwornik
Kiedy w lutym 1820 roku gazeta Manchester Observer zaczęła mieć kłopoty a jej dziennikarze oskarżeni zostali o wywrotową działalność, biznesmen, handlarz bawełny i dziennikarz John Edward Taylor zaczął myśleć o wydaniu swojej gazety. Gazety, która na start miała 1050 funtów i wywołała sensację. Tak zaczyna się historia dziennika The Guardian.

Sztuki audiowizualne. Historia radia i telewizji w Polsce

Krzysztof Fiedorek
Ponad 2000 reportaży i filmów dokumentalnych z regionalnych archiwów TVP można obejrzeć w internecie w cyfrowej, zrekonstruowanej formie. Jedną z kategorii jest prezentacja osób związanych z mediami, ich osiągnięć i twórczości z lat 70. i 80.

Blogosfera. Pamiętniki dla publiki

Michał Chmielewski
Pojęcie 'blog' przekręciło znaczenie pamiętnika o 180 stopni. Skończyła się era ginekologicznych spowiedzi w papier, który potem skrzętnie ukrywamy przed niepowołanymi.

Charlie Hebdo. Satyryczny magazyn z Francji rodził się cztery razy

Małgorzata Dwornik
Nikt nie wie dokładnie, od którego momentu liczyć jego powstanie. Mistrzowie kąśliwej i wulgarnej satyry trzykrotnie upadali i znikali z rynku. Nie sposób policzyć, ile razy stawali przed sądami. Redakcja dwa razy padała ofiarą zamachów terrorystycznych. Ten z 7 stycznia 2015, w którym zginęło 12 osób, połączył we wsparciu dla Charlie Hebdo cały świat.

więcej w dziale: Historia mediów

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

rectangle Broń.pl
Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24