7.05.2018 Rynek medialny
Przyszłość lokalnych informacji. Analiza Reuters Institute
BARD
Wydawcy lokalnej prasy wyraźnie przegrywają wyścig o czytelnika z internetem. Drukowana prasa lokalna jest źródłem informacji jedynie dla kilkuprocentowego odsetka lokalnych społeczności - wynika z badania Reuters Institute, cytowanego przez European Journalism Observatory.
Joy Jenkins i Rasmus Kleis Nielsen, dwójka badaczy Reuters Institute, wzięli pod lupę wydawców lokalnych informacji z Finlandii, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Z wyników badania, opublikowanego przez European Journalism Observatory wynika, że:
- wydawcy lokalnych i regionalnych mediów inwestują w cyfrowy przekaz informacji, tworząc newsroomy zorientowane na internet i oczekiwania internautów,
- grupy medialne eksperymentują z nowymi sposobami pozyskiwania przychodów, przede wszystkich w postaci paywalli, płatnych subskrybcji, klubami członkowskimi i e-commerce,
- na polu reklamowym również lokalni i regionalni wydawcy konkurują z Google i Facebookiem, jednocześnie wykorzystując obie te platformy do pozyskiwania odbiorców.
Jak wynika z badania, tempo przechodzenia mediów lokalnych i regionalnych do internetu różni się w poszczególnych krajach, jednak cechą wspólną jest fakt, że wydawcy skupiają się nadal przede wszystkim na drukowanej prasie, uzupełniając tę ofertę o kanały cyfrowe.
Ci wydawcy, którzy zbyt późno zorientowali się w znaczeniu, jakie na rynku medialnym ma internet, w dużej części stracili szansę na konkurowanie na rynku informacji. Część z nich ratowała się konsolidowaniem rynku, część ograniczało koszty zamykając oddziały i redakcje, część nie przetrwała i została zlikwidowana. Badacze Reuters Institute zauważyli, że ci z wydawców, którzy zdecydowali się na konsolidację - wyszli na tym stosunkowo najlepiej. Większe organizacje medialne mogą pozwolić sobie na większy rozmach działania w internecie i wykorzystanie do tego celu lepszych, skuteczniejszych lecz przy tym droższych narzędzi i metod.
Podstawowym problemem, z jakim mierzyć się muszą dzisiejsze media lokalne, okazuje się być pozyskanie dobrych, młodych dziennikarzy. Lokalne media często są dla nich nieatrakcyjne w porównaniu z tytułami ogólnokrajowymi czy międzynarodowymi. Dodatkowym argumentem przeciw są zarobki - z reguły wyraźnie niższe.
- Gazety lokalne straciły i już nie odzyskają dominującej pozycji na rynku informacji. Jednak widać, że rozwijają innowacyjne rozwiązania, żeby na tym rynku się utrzymać - komentuje Joy Jenkins cytowana przez portal EJO. - Próbują odnaleźć się w nowe sytuacji dzięki płatnemu dostępowi do informacji, współpracą kilku newsroomów, dywersyfikacją modeli biznesowych i wykorzystaniu faktu, że lokalne media cieszą się większym zaufaniem lokalnych odbiorców.
Cały raport The Digital Transition of Local News pobrać można ze strony Reuters Institute
Informacje lokalne z internetu w Polsce
Z przeprowadzonego w 2011 roku przez Polskie Badania Internetu sondażu wśród polskich internautów wynikało, że już wówczas aż 93 proc. polskich użytkowników sieci w wieku 18-54 lat wiedzę na temat swojej miejscowości (regionu) czerpało z internetu. Było to najchętniej wybierane źródło informacji na ten temat. W następnej kolejności, w poszukiwaniu informacji regionalnych, internauci sięgali po lokalne gazety i lokalną telewizję. W stosunku do danych z 2009 roku można było zauważyć, że internauci częściej jako źródło informacji podawali lokalne gazety i rozgłośnie radiowe rzadziej zaś lokalne stacje telewizyjne oraz lokalne wiadomości w ogólnopolskiej telewizji.
źródło: Polskie Badania Internetu
Warto jednocześnie wspomnieć, że z marketingowego i reklamowego punktu widzenia często zdajemy się przeceniać znaczenie dużych mediów. Wydaje się, że przyszłość tkwi w mediach lokalnych i specjalistycznych. Jak zaznacza Piotr Ślusarczyk, w materiale porównującym potencjał marketingowy mediów ogólnopolskich i lokalnych, informacja pojawiająca się na stronie głównej wielkiego portalu - to robi wrażenie, ale trwa ono bardzo krótko, bowiem chwilę potem komunikat znika w archiwum a na wierzchu ląduje coś nowego. Tu siłę pokaże właśnie medium lokalne lub wąskotematyczne, które nie tylko jest bliżej potencjalnego klienta ale też idzie na jakość, nie na ilość.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Machine Learning (ML) czyli uczenie maszynowe w produkcji filmowej
Arkadiusz Murenia
Zastosowanie technologii Machine Learning (ML) w produkcji filmowej może mieć kluczowe znaczenie dla sukcesu filmu, zarówno pod względem artystycznym, jak i komercyjnym
Tradycyjna telewizja nie umiera. Przenosi się na laptopy
Katarzyna Pąk
Najpopularniejszą aktywnością towarzyszącą oglądaniu TV stało się surfowanie w internecie, dotyczy to 80 proc. osób spośród ponad 12 tysięcy badanych w 12 krajach.
Największe kryzysy wizerunkowe. Raport Alert Media Communications
Dagmara Gac
Największy kryzys wizerunkowy 2021 roku w polskim świecie publicznym dotyczył Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, zaś w sferze świata biznesu i marek osobistych na pierwszym miejscu znalazła się Barbara Kurdej-Szatan za wulgarny wpis na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Dezinformacja 2024. Największe zagrożenia według Global Risk Report
KrzysztoF
W 2024 roku świat będzie zmagał się z szeregiem globalnych zagrożeń, w tym dezinformacją, zmianami klimatycznymi i konfliktami zbrojnymi. Te trzy wyzwania będą miały znaczący wpływ na gospodarkę, społeczeństwo i środowisko. Takie wnioski płyną z raportu „Global Risks Report” Światowego Forum Ekonomicznego.
Rynek gier wideo w Polsce. Prognozy MarketHub
Katarzyna Kucia
Analizy przewidują, że do 2027 roku wartość światowego rynku gier wideo wzrośnie do kwoty 363,2 miliarda dolarów amerykańskich. Polska, z rosnącym tempem wzrostu o 8,56% rocznie, ma osiągnąć przychody na poziomie 990,1 miliona dolarów.
"Polska". Sukces czy porażka?
Jarosław Jakimczyk
Nowy dziennik ogólnopolski, wydawany przez Grupę Wydawniczą Polskapresse, powinien wyjaśnić zagadkę dalszych kierunków rozwoju rynku prasowego w naszym kraju.
TVP szukała haków na Platformę
Bartłomiej Dwornik
Kierownictwo Wiadomości w TVP wymagało od dziennikarzy, by w czasie kampanii wyborczej w 2007 roku przygotowywali informacje kompromitujące PO - podał Dziennik.