menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

29.05.2023 Rynek medialny

Fake news i dezinformacja w Polsce. Skala, skutki i pytanie o przyszłość

Bartłomiej Dwornik

Gdzie leżą źródła dezinformacji i jak duża jest skala tej fali? Dlaczego jesteśmy podatni na nieprawdziwe informacje i jaką rolę w tej układance pełnią tradycyjne media? Spróbujmy rzucić nieco światła na te kwestie. I zmierzyć się z pytaniem czy bitwę z zalewem dezinformacji można jeszcze wygrać?

Badania i analizy na temat dezinformacji i zalewającej nas fali fake newsów publikowane są regularnie. W większości z nich - i to w globalnej skali - przeważa wniosek, że największą pożywkę i najwięcej odbiorców zyskują za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Z opublikowanych w lutym 2023 roku badań Digital Poland dowiedzieć się można, jak bardzo skuteczny jest to kanał rozprzestrzeniania się fałszywek:

  • Fake news ma o 70% większe szanse na udostępnienie.
  • Skutkiem jest to, że fałszywa informacja rozchodzi się w nich sześciokrotnie szybciej od prawdy.

Najskuteczniejsze narzędzie, najnośniejsze tematy


To przytłaczająca różnica. Jednak skalę zagrożenia jeszcze wyraźniej widać po przyłożeniu tych wartości do wyników innego badania. Do analizy przeprowadzonej w listopadzie 2022 roku przez Wise Rabbit dla Clue PR. Analizy dotyczącej źródeł, z których czerpiemy informację o wydarzeniach na świecie. Dla Polaków w przedziale wiekowym 15-25 lat prezentują się one następująco:

Źródła informacji o wydarzeniach na świecie w grupie wiekowej 15-25 lat


Fake news i dezinformacja w Polsce. Źródła informacji o wydarzeniach na świecie w grupie wiekowej 15-25 latźródło: Wise Rabbit dla Clue PR

REKLAMA

W starszych grupach wiekowych proporcja nieco się poprawia na korzyść tradycyjnych mediów, jednak social media niemal w każdej stanowią wysoki odsetek. Co przekłada się na kolejne dane. Choć do nich akurat podchodzić można z pewnym dystansem. Mogą być niedoszacowane w nieokreślonej skali.

Dotyczą bowiem deklaracji, jak często spotykamy się w publicznej przestrzeni informacyjnej z treściami, które są fake newsem. A przynajmniej tak je odbieramy i uznajemy, że udało się nam je zdemaskować:

  • 82% osób przyznaje, że się z nimi zetknęło
  • 25% badanych deklaruje, że widzi je kilka razy w miesiącu
  • 20% styka się z nimi co tydzień
  • 15% codziennie

Dane, publikowane w badaniu Digital Poland są deklaratywne, nie sposób więc stwierdzić ilu nieprawdziwym informacjom udało się przedrzeć przez mechanizm obronny odbiorców mediów i paść na podatny grunt nieświadomości. Wiadomo natomiast, z jakich obszarów tematycznych pochodziły te, które zostały zdemaskowane. Zaskoczenia nie ma. Najpopularniejsze tematy w ostatnich miesiącach to:

  • 52% - klimat i energetyka
  • 44% - zdrowie
  • 20% - polityka

Antyukraińska propaganda


Zwłaszcza ten ostatni temat zyskuje w ostatnich kilkunastu miesiącach na niechlubnej popularności. Wiąże się z wojną w Ukrainie i wywołaną przez agresję Rosji falą uchodźców. Ten aspekt regularnie badają Instytut Monitorowania Mediów i portal fact-checkingowy Demagog. Najnowsze dane, z kwietnia 2023 roku przynoszą takie oto wnioski:

  • W polskich mediach społecznościowych pojawia się miesięcznie około 60 tysięcy propagandowych wpisów antyukraińskich.
  • To oznacza, że średnio jest to 80 wpisów na godzinę.
  • Analitycy z NASK w kwietniu 2023 podali, że wykryli około 1600 kont w mediach społecznościowych, odpowiedzialnych za szerzenie nieprawdziwych informacji.

REKLAMA

Antyukraińskie treści - jak podaje raport NASK - rozpowszechniają w dużej mierze te same konta, które wcześniej zalewały internet nieprawdziwymi informacjami na temat szczepień i pandemii COVID-19. A ścieżki prowadzą bardzo często za wschodnią granicę.

Ten trop z kolei uważnie śledzi i regularnie publikuje wnioski tych śledztw think tank Debunk.org. Ostatnie dane, opubikowane w maju 2023 roku mówią o tym, że:

  • W 2022 roku Federacja Rosyjska przekazała na propagandowe mass media około 143 miliardy rubli.
  • To równowartość 1,9 miliarda dolarów amerykańskich.
  • Pierwotny budżet został przekroczony o 25%.

SWAMPED i ZASŁONA. Techniki rosyjskiej dezinformacji


Unijny zespół East StratCom Task Force, zajmujący się identyfikacją dezinformacji spoza granic Unii Europejskiej, opublikował na portalu EUvsDisinfo wykaz metod, jakie Kreml i jego służby stosują do szerzenia dezinformacji w przestrzeni publicznej na całym świecie. Również w Polsce.

Zestaw stosowanych technik dezinformacji i propagandy określony został skrótem SWAMPED, co można tłumaczyć jako "zatopiony".

Fake news i dezinformacja w Polsce. SWAMPEDźródło: EUvsDisinfo

Na potrzeby polskojęzycznej wersji portalu EUvsDisinfo powstało podobne zestawienie, w którym metody dezinformacji opisane i ułożone zostały w skrót ZASŁONA:

  • Z jak Zaprzeczenie:
    Poddanie w wątpliwość wszelkich dowodów na istnienie dezinformacji.
  • A jak Aczemunizm:
    Odsunięcie od siebie oskarżeń poprzez zmianę tematu: „a czemu nie zajmujecie się…”
  • S jak Satyra:
    Użycie sarkazmu, aby umniejszyć przeciwnika.
  • Ł jak Łgarstwo:
    Atak na oponentów za poglądy, których nigdy nie wyrazili.
  • O jak Oskarżenia:
    Stosowanie zarzutów tak samo prowokacyjnych, jak bezpodstawnych.
  • N jak Niuanse:
    Zalewanie oponenta szczegółami i technikaliami.
  • A jak Atak:
    Używanie ostrego języka, aby zniechęcić oponenta.

Wspólną cechą wszystkich tych technik jest to, że wykluczają one wszelką możliwość dialogu. Więcej o technikach manipulacji i dezinformacji przeczytać można pod adresem https://euvsdisinfo.eu/pl/zaslona-dezinformacji-czesc-1-zaprzeczenie/

REKLAMA

Jak się bronić?


Odpowiedź na pytanie o możliwości ochrony przed fake newsami najczęściej sprowadza się do jednej kwestii. Ograniczonego zaufania, weryfikowania i sprawdzania. Potwierdzania wiarygodności źródła, autora, zdjęć, filmów. Śledzenie zaufanych, pewnych mediów i zaglądanie na serwisy fact-checkingowe, które potwierdzają lub dementują te najważniejsze informacje, pojawiające się w przestrzeni publicznej.

Tu pojawiają się jednak dwa kolejne problemy. Pierwszy to ten, że na potwierdzaniu wątpliwych informacji nieszczególnie nam - jako odbiorcom - zależy. Dane Eurostatu za rok 2021 pokazują to dobitnie.

Fake news i dezinformacja w Polsce. Fact-checking w praktyceźródło: Eurostat

Zaledwie co czwarty mieszkaniec Unii Europejskiej deklaruje, że zdarzyło mu się weryfikować prawdziwość informacji znalezionej w mediach społecznościowych lub innym miejscu internetu. W Polsce ten odsetek jest znacznie poniżej unijnej średniej. Zaledwie 16%.

Zaufanie utracone?


W Polsce dodatkowo mierzymy się z drugim problemem. Z kryzysem zaufania do mediów tradycyjnych. Tych, które powinny pomagać nam w weryfikowaniu prawdziwości informacji. Jednak coraz częściej traktowane są same jako źródło fake newsów. Z wielu powodów. Głównie przez zaangażowanie po jednej ze stron politycznego sporu, ale również z uwagi na wcale nie tak rzadkie przypadki niewystarczającego researchu i... padania ofiarą fake newsów.

REKLAMA

Efektem tego błędnego koła jest najniższe w historii zaufanie Polaków do tradycyjnych mediów. Z najnowszego badania Reuters Institute for the Study of Journalism wynika, że prawie 60% Polaków nie ma zaufania do tradycyjnych mediów jako źródła informacji.

Zaufanie do tradycyjnych mediów w Polsce


Fake news i dezinformacja w Polsce. Zaufanie do tradycyjnych mediówźródło: Reuters Institute for the Study of Journalism

Czy jest jeszcze szansa, żeby batalię z dezinformacją wygrać? Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. Stoimy w punkcie, w którym póki co możemy tylko zameldować: Houston, mamy problem! I na dodatek nie możemy być pewni, że temu Houston możemy jeszcze ufać. Ani nawet, kim oni są....

* * *
Artykuł na podstawie materiałów opracowanych na konferencję STUDIA I PERSPEKTYWY MEDIOZNAWCZE 4. Media i dziennikarstwo przyszłości Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dziękuję polskiemu oddziałowi Europejskiego Obserwatorium Dziennikarskiego za zaproszenie na panel "EUROPEAN MEDIA LANDSCAPE AFTER THE TWO CRISES" .

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Europejczycy ufają mediom publicznym. Wyjątkiem są Polska i Węgry

EuroPAP News
Obywatele unijnych państw najbardziej ufają tradycyjnym nadawcom oraz mediom drukowanym, także w wydaniu internetowym. Narażeni są na dezinformację. 28 proc. Europejczyków ocenia, że w ciągu ostatniego tygodnia często mieli styczność z fake newsami - wynika z najnowszego sondażu Eurobarometru.

Antyukraińska propaganda w internecie. Raport Demagoga i IMM

Katarzyna Ozga
Eksperci ze Stowarzyszenia Demagog i Instytutu Monitorowania Mediów w 2023 roku zidentyfikowali niemal 290 tysięcy wpisów w polskim internecie, które uderzają w Ukrainę i w Ukraińców. Aż 82,4 proc. wszystkich antyukraińskich wpisów pojawiło się na X (dawnym Twitterze)

Najbardziej ogłupiające programy telewizyjne. Ranking Wprost

Magdalena Rigamonti, Bartosz Janiszewski
W typowaniu udział wzięli specjaliści od mediów, dziennikarze i ci, którzy w mediach występują.

Internet mobilny o połowę przegonił stacjonarny. Wyniki analizy Gemius

BARD
Aż 38% polskich internautów w marcu łączyło się z siecią tylko przy pomocy urządzeń mobilnych. Osób, które korzystały wyłącznie z komputerów i laptopów było jedynie 24% - wynika ze statystyk ruchu internetowego w Polsce, opublikowanych przez Gemius i Polskie Badania Internetu.

Koniec tradycyjnej telewizji? Wideo online przejmuje pozycję lidera

Anna Kacprzyk
Spada liczba abonentów telewizji cyfrowej i satelitarnej. Bogata oferta i dostępność treści online sprawiają, że widzowie coraz mniej czasu spędzają przed telewizorami. Według prognoz, liczba odbiorców wideo w internecie w 2018 roku to 200 mln, przy czym liczba oglądających tradycyjną telewizję to obecnie 258 mln.

Możliwości współpracy mediów polskich i ukraińskich

dr Lidia Pokrzycka
Właściciele mediów na Ukrainie to przede wszystkim politycy i biznesmeni prorosyjscy, co także znajduje swoje odzwierciedlenie w jakości przekazywanych informacji.

Internet utracony. Badacz UW na tropie polskich stron www z lat 90.

PAP MediaRoom
Tylko 22 proc. polskich adresów URL skatalogowanych w przewodniku z 1997 r. jest jeszcze dostępnych. A prawie 80 proc. zasobów przetrwało jako kopie w archiwach Webu - wynikło z badań Marcina Wilkowskiego z Centrum Kompetencji Cyfrowych Uniwersytetu Warszawskiego.

więcej w dziale: Rynek medialny

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

WhitePress - zarabiaj na swojej stronie
Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24