menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
REKLAMAbanner Konsimo

5.02.2024 Rynek medialny

Mowa nienawiści jest zaraźliwa [OPINIA EKSPERTA]

Karolina Kropiwiec, PAP Nauka w Polsce

Jeżeli jesteśmy w środowisku, w którym jakieś grupy osób są obrażane, to jest duże prawdopodobieństwo, że sami zaczniemy takiego języka używać; mową nienawiści można się zarazić, jej konsekwencją jest czyjaś krzywda - powiedział PAP prof. Michał Bilewicz z Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW.

Mowa nienawiści jest zaraźliwa [OPINIA EKSPERTA]ilustracja: bing.com/create

Helsińska Fundacja Praw Człowieka w publikacji "Granice nienawiści" zwróciła uwagę, że choć media społecznościowe doprowadziły do demokratyzacji dostępu do publicznych platform wypowiedzi, to ich niekontrolowany rozwój pozwala na łatwe rozprzestrzenianie się skrajnych stanowisk, w tym mowy nienawiści wobec określonych grup.

Tu pojawia się często pytanie, gdzie leży granica między hejtem, a prawem do wyrażania własnych poglądów. Zdaniem prof. Michała Bilewicza z Centrum Badań nad Uprzedzeniami na Wydziale Psychologii UW różnica między mową nienawiści a wolnością słowa to spór, którego nie da się łatwo rozstrzygnąć. Ekspert zaznaczył, że to, na czym można się opierać, to uznane, międzynarodowe definicje mowy nienawiści, jako języka, który jest krzywdzący wobec konkretnych grup społecznych, głównie z racji ich mniejszościowego statusu.

- Kiedy znieważa się te grupy z powodu ich pochodzenia, religii, czy orientacji seksualnej, to uderza się nie tylko w godność tych osób, ale też w ich zdrowie psychiczne. Często mamy wzrastające wskaźniki depresji u osób, które padły ofiarą mowy nienawiści - powiedział prof. Bilewicz.

Dodał, że według lingwistów język może wywołać określony efekt lub działanie, a konsekwencją mowy nienawiści jest czyjaś krzywda lub cierpienie.

- Drugą konsekwencją jest to, że pewne formy wypowiedzi mogą generować nienawiść, czy pogardę wobec jakiejś grupy. Wtedy ktoś, kto jest odbiorcą takiego języka, może stosować już bezpośrednią, fizyczną przemoc. Przykładem jest tu zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza po fali nienawiści wobec jego formacji politycznej, czy wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - powiedział ekspert.

REKLAMA

Ponadto - jak wskazał - badania pokazują, że ludzie, którzy bardzo często stykają się z mową nienawiści np. wobec imigrantów, zaczynają popierać różnego rodzaju polityki ograniczające prawa przysługujące tej grupie osób lub nawet zaczynają popierać stosowanie przemocy wobec nich.

- Z naszych badań wynika, że ludzie mową nienawiści zwykle się zarażają. Jeżeli jesteśmy otoczeni środowiskiem, w którym mowa nienawiści jest normą, w którym jakieś grupy są powszechnie obrażane, znieważane, to jest duże prawdopodobieństwo, że sami zaczniemy takiego języka używać. To powoduje, że ludzie funkcjonują w pewnych bańkach - powiedział ekspert.

Jak wskazał, głośne w ostatnim czasie wypowiedzi niektórych prawicowych publicystów na temat migrantów również pokazują pewną jednorodność poglądów w danym środowisku, które mogą eskalować. Dlatego - zdaniem eksperta - tak ważna jest rozmowa z ludźmi posługującymi się mową nienawiści i uświadamianie im, że ten język jest krzywdzący.

- Nie zgadzam się z takim powszechnym postulatem, żeby nie karmić trolla i nie wchodzić w interakcje z tymi, którzy stosują mowę nienawiści. Robiliśmy kiedyś badanie z użyciem sztucznej inteligencji, gdzie informatycy z Samurai Labs stworzyli bota, który miał właśnie wchodzić w interakcje z kontami generującymi dużo mowy nienawiści w mediach społecznościowych. Ten bot bardzo grzecznie zwracał uwagę, że taki język jest krzywdzący, próbował wyzwolić empatię, mówił: pomyśl, że po drugiej stronie jest człowiek, który cierpi czytając takie komentarze o sobie - powiedział prof. Bilewicz.

Zwrócił uwagę, że interwencja bota zmieniała zachowanie nienawistnych użytkowników. - Oni być może po raz pierwszy spotkali się z kimś, kto wyraził dezaprobatę wobec języka, którym się posługują. Miesiąc później badaliśmy te konta i ich hejterska aktywność spadała - dodał ekspert.

Czasami mowa nienawiści przychodzi łatwo, bo wynika z niezrozumienia danej grupy społecznej. Prof. Bilewicz zwrócił uwagę, że w ostatnich latach można to było zauważyć np. w przypadku osób LGBT, którzy byli nazywani "ideologią".

REKLAMA

- Najlepiej spytać tych ludzi, co dla nich jest obraźliwe i traktować to jako pewne kryterium w tym, jak dobierać słowa, żeby nie krzywdzić ludzi. To dotyczy także katolików. Pamiętajmy, że zwiększenie kultury wypowiedzi może przyczynić się do tego, że będzie nam się lepiej żyło w Polsce niezależnie od środowiska, w jakim jesteśmy - podkreślił prof. Bilewicz.

W jego ocenie polskie prawo zawiera wszelkie możliwości radzenia sobie z tym problemem. Kodeks karny mówi bowiem, że "kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Prof. Bilewicz zaznaczył, że ten przepis można jedynie rozszerzyć o kryterium dyskryminacji o płeć i orientację psychoseksualną. - W porównaniu do prawa w Stanach Zjednoczonych nasze regulacje są dosyć restrykcyjne. W USA mamy poprawkę do konstytucji, która gwarantuje pełną wolność wypowiedzi i nikogo nie można za to skazać - zauważył.

Ekspert podkreślił, że choć polskie prawo ma mechanizmy do radzenia sobie z mową nienawiści, to muszą być one skuteczniej egzekwowane przez służby - policję i prokuraturę. A to - jak stwierdził - było w ostatnich latach sporym problemem. W grudniu 2023 r. rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek na konferencji naukowej w Gorzowie Wielkopolskim mówił, że walka z mową nienawiści jest obowiązkiem państwa, a w obecnym kodeksie karnym ochrona przed nią jest niewystarczająca.

Rzecznik wskazał, że dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie nowej kategorii przestępstwa "przestępstwa z nienawiści" – na wzór dzisiaj obowiązującego "występku o charakterze chuligańskim". "Państwo powinno mieć odpowiednie instrumenty, aby we właściwy sposób potępić każde przestępstwo, które zostało popełnione z motywów odwołujących się do nienawiści" - podkreślił RPO.


***
artykuł pochodzi z portalu PAP Naukawpolsce.pl
Udostępniany jest na wolnej licencji.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Międzynarodowy Dzień Sprzątania Świata. World Cleanup Day w Polsce

Reporterzy.info wspierają
Już 17 września odbędzie się kolejna edycja World Cleanup Day, czyli Międzynarodowego Dnia Sprzątania Świata. To wyjątkowy dzień w roku, gdy mieszkańcy całego świata sprzątają naturę w swoich krajach! Organizatorem akcji w Polsce zostało po raz kolejny Planet Heroes.

Nowy gracz na rynku pism dla dzieci. Cudaczek i Przyjaciele

Bartłomiej Dwornik
Dwumiesięcznik wydawnictwa Orangeblue z Poznania ma 56 stron, 40 tysięcy nakładu i promocyjną cenę 4,99 zł. Rzuca rękawicę dominującemu na rynku wydawnictwu Egmont.

Cudowny świat bez... "Gazety Wyborczej"

Magdalena Wierzchowska, Puls Biznesu
Marzenia polityków o wygranej z mediami są iluzją. Ich absurdalne wypowiedzi trudno traktować jako zagrożenie - twierdzi prezes Agory w rozmowie z Pulsem Biznesu.

Czytelnicy portali internetowych w Polsce. Analiza lojalności

Bartłomiej Dwornik
Wśród portali informacyjnych najwięcej użytkowników ma Onet. Jednak pod względem lojalności internautów przegrywa z Wirtualną Polską. Gdyby natomiast brać pod uwagę czytelników informacji, zdecydowanie wygra Gazeta, która z kolei słabo pozycjonuje się w Google.

Tytuły prasowe w mediach społecznościowych. Raport PBC

Sylwia Markowska
Polskie Badania Czytelnictwa przygotowały zestawienie pokazujące liczbę obserwatorów polskich marek prasowych w poszczególnych mediach społecznościowych. Na koniec 2023 roku prasowe tytuły w social mediach obserwowało 18,5 miliona użytkowników. Znamy też liderów na poszczególnych platformach społecznościowych.

Szanse i zagrożenia dla dziennikarzy prasy lokalnej

dr Lidia Pokrzycka
Po 1989 roku na regionalnym rynku prasowym w Polsce następowały zmiany własnościowe. Jednak zarazem środowisko dziennikarskie zaczęło odczuwać skutki narastającego bezrobocia.

Media elektroniczne w wychowaniu dziecka

SWPS
Czy kontakt z mediami elektronicznymi może mieć pozytywny wpływ na rozwój i wychowanie dziecka? Jeśli tak, to w jaki sposób najlepiej je wykorzystać? Ten temat analizowała grupa naukowców wraz z prof. Krystyną Rymarczyk, psycholożką z Instytutu Psychologii Uniwersytetu SWPS.

więcej w dziale: Rynek medialny

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama


Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24