menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
REKLAMAbanner Konsimo

11.03.2024 Historia mediów

Tygodnik News Of The World. Historia sukcesu i upadku artystów sensacji

Małgorzata Dwornik

Na rynku pojawił się w 1843 roku i błyskawicznie zdobył popularność. W latach 30. pisywał tu Winston Churchill. Dwie dekady później, nakładem 8,6 miliona egzemplarzy ustanowił rekord świata, bazując na sensacji i skandalu. Przekraczanie granic stało się gwoździem do trumny News of The World. Zniknął w 2011 roku, w efekcie gigantycznej afery z włamaniami do telefonów.

Tygodnik News Of The World. Historia sukcesu i upadku artystów sensacjifot. Wikimedia Commons/Wikipedia

Jak świat światem, ludzi zawsze interesowała sensacja i plotka. Dziś internet, telewizja czy tabloidy karmią się codziennie taką pożywką. Czytelnik czy widz musi bardzo uważnie wybierać informacje, które serwują mu media. Poważne gazety sprawdzają swoje doniesienia i wiadomości w kilku źródłach, ale i one czasami padają ofiarą fake newsów. Tak zwane brukowce mniej przejmują się prawdą, ważne, żeby przyciągnąć czytelnika. Jest ich na rynku w każdym kraju wiele. Historia jednego z nich zaczęła się tak…Dawno, dawno temu…

3 stycznia 1808 roku, 31-letni londyńczyk, John Browne Bell, spełnił swoje marzenie. Rozpoczął wydawanie tygodnika niedzielnego National Register, stając się jednocześnie konkurentem własnego ojca, wydawcy Johna Bella.

Niestety, jego radość trwała zaledwie dwa lata. Browne zbankrutował i musiał sprzedać swoją firmę. Nie przestał jednak marzyć. Pracował, uczył się na własnych błędach i w 1824 roku uruchomił nowe wydawnictwo Bell as J B Bell & Co, a na rynku pojawiły się miesięczniki kulturalne: Le Beau Monde, The Planet i Literary & Fashionable Magazine. W 1831 roku, zaczął wydawać tygodnik Bell’s New Weekly Messenger. Choć pozycja odniosła sukces, to Bell chciał trochę innej gazety, takiej dla wszystkich klas, od biednej do bogatej. Po latach osiągnął cel. Mając 64 lata, 1 października 1843 roku w Londynie wydał pierwszy numer tygodnika dla wszystkich The News of the World.

REKLAMA

W artykule redakcyjnym Bell przedstawił założenia gazety a właściwie tygodnika:

  • pozycja dla wszystkich klas
  • najtańszy tego rodzaju produkt na rynku (3 pensy)
  • nie będzie patronatu żadnej partii
  • będą w nim wydarzenia: podniecające, szokujące, kryminalne i sensacyjne
  • dostępny raz w tygodniu

- Naszą dewizą jest prawda, naszą praktyką jest nieustraszone opowiadanie się za prawdą - deklarował Bell.

Kryminałki i ploteczki z wyższych sfer


Pierwszy numer z ozdobnym tytułem miał 8 stron po 6 kolumn. Na pierwszej stronie oprócz artykułu redakcyjnego, były sekcje polityczna The Politician i żartobliwych felietonów Jokes oraz ogłoszenia. Na stronie drugiej zamieszczono wiadomości zza granicy Foreign News. Na kolejnych znalazły się wiadomości krajowe Country News, notowania giełdowe The Money Market, felietony, wiadomości kryminalne, nowinki ze świata męskiej mody prosto z Paryża i Londynu, wyroki Centralnego Trybunału Karnego, relacje z działań policyjnych w całej Anglii. Na wszystkich stronach były różnego rodzaju ogłoszenia a także zestaw cen różnych produktów. Jednym słowem tak jak zapowiadał wydawca wszystkiego po trochu i dla wszystkich.

Z tygodnia na tydzień Wiadomości nabierały ogłady i poszerzały szczególnie kronikę kryminalną. Bell miał dostęp do relacji z postępowań karnych więc opisy tego co działo się na ulicach Londynu a szczególnie w biednych dzielnicach gdzie kwitła prostytucja, złodziejstwo i czort wie co jeszcze, gościły na wszystkich stronach tygodnika podawane w różnych formach. Już w trzecim wydaniu z 8 października znalazły się nawet na pierwszej stronie.

Ploteczki z wyższych sfer też miały swoich zwolenników. Opisy bankietów, strojów czy upadków konkurencji cieszyły bogatszych czytelników. Popularność tygodnika rosła, przybywało czytelników i nakład który w ciągu trzech lat wzrósł z 12000 do 35000 egzemplarzy, był imponującym osiągnięciem co bardzo cieszyło jego właściciela.

Początkowo tygodnik ukazywał się w różne dni tygodnia. Pierwsze wydania ukazywały się w piątek, potem w sobotę ale najlepsze zyski wykazało wydanie niedzielne, więc tak zostało. Czytelnikom nie podobały się też zamieszczane przez pewien czas komunikaty i zarządzenia królewskie, zatem zrezygnowano z ich druku.

"Dla inteligentnego odbiorcy, tańszy niż jakakolwiek gazeta"


NOTW (takiego skrótu używano w stosunku do tygodnika) doceniany był nie tylko przez czytelników, ale i przez konkurencję. W rejestrze Newspaper Press Directory z 1846 roku można było przeczytać taką opinię:

Jego celem jest przekazywanie wiadomości o charakterze ogólnym i politycznym. Trochę uwagi poświęca literaturze, ma również mały wybór wiadomości sportowych. Jest odpowiedni dla szanowanego i inteligentnego odbiorcy i jest tańszy niż jakakolwiek gazeta.

Bell miał zwolenników, ale i przeciwników. Jedni okrzyknęli NOTW Nowością Narodów i Cudem Świata, inni mówili że to dziennikarstwo bogacza po cenie dostosowanej do biednych, a ogół czytelników uznał go za gazetę różną, odpowiednią dla rodziny, czytaną z radością przy kominku.

Całe wydawnictwo Bella funkcjonowało bardzo dobrze, a Wiadomości przynosiły zyski, toteż w 1852 roku redakcja otrzymała nowy budynek przy Exeter Street, w Londynie i nowy park maszynowy dla swojej drukarni. Popularność tygodnika rosła, a jego nakład przekroczył 60 000 egzemplarzy i był rozprowadzany po całej Anglii.

Choć nadal tygodnik przekazywał wiadomości z kraju i ze świata, a od 1851 roku wprowadzono kolumnę Literature, to sensacja zajmowała coraz więcej miejsca. Kiedy w lipcu 1855 roku obniżono cenę, tygodnik stał się sam w sobie atrakcją a jego nakład osiągnął 110000 sztuk. Niestety John Brown Bell nie cieszył się długo tym sukcesem . Zmarł w tym samym roku a schedę po ojcu objął John William Bell.

Prasowa walka na ceny i wiarygodność


John kierował Wiadomościami przez 22 lata, trzymając się wytycznych ojca. Lata 60 XIX wieku były niesprzyjające wcześniejszym tanim gazetom. W 1861 roku zniesiono podatek od gazet. Wszystkie wydawnictwa obniżyły opłaty i stały się konkurencyjne dla tych tanich pozycji. Wielu czytelników zmieniło dostawców prasy. John Bell nie mógł sobie pozwolić na kolejną obniżkę ceny. NOTW kosztował już 2 pensy. Trzeba było czytelników zatrzymać inaczej. A zatem tygodnik musiał być atrakcyjny w swoich treściach, ale wiarygodny.

REKLAMA

Choć konkurencja była duża a tygodnik spadł w rankingu na niższe pozycje, Bellowi udało się zachować osiągnięty nakład a przez to i finanse firmy. Wydał nawet na wzór Wiadomości Londyńskich, The Illustrated News of the World. (Ilustrowane wiadomości ze świata), które oprócz atrakcyjnych artykułów zawierały serię rycin. Niestety, nie zachowało się wiele numerów tej pozycji. Ten dostępny pochodzi z 4 lutego 1860 roku.

W 1877 roku John przekazał firmę i gazetę w ręce młodszych braci Waltera Johna i Adolphusa Williama Bellów. Panowie bardzo się starali aby utrzymać się na rynku, ale 80 lata XIX wieku przyniosły kryzys tygodnikowi. Ogromna konkurencja, spadek cen, drogi papier i wprowadzenie bezpłatnych reklam, to wszystko spowodowało, że nakład The News of the World zaczął spadać i to bardzo. Treści choć ciekawe nie przyciągały nowych odbiorców, bo w innych gazetach były podobne. Nie pomogło nawet zamieszczenie rycin, a nawet zdjęć jak te z 23 lutego 1879 roku jako dodatek do artykułu o wojnie z Zulusami. W 1880 roku nakład wynosił już tylko 30 000 egzemplarzy.

Pożegnanie z Bellami, powitanie Carrów


Firma zaczęła przynosić straty, a mimo to w 1890 roku okrzyknięto tygodnik naprawdę bardzo dobrą gazetą o reputacji źródła podniecających, szokujących i kryminalnych wiadomości. Może dzięki tej dobrej opinii w 1891 roku, bracia Bell znaleźli nabywcę dla swojej gazety. Był nim biznesmen i dziennikarz z Walii, właściciel Western Mail, Henry Lascelles Carr.

Carr mając już jedną gazetę i pełniąc różne funkcję społeczne w Cardiff, powieżył prowadzenie nowego nabytku w ręce siostrzeńca Emsleya Carra. Wybór okazał się bardzo trafny. Młodszy, zaledwie 24-letni, Carr sprawdził się jako świetny organizator i szef. Przy dużym wsparciu prawnika gazety, Georga Riddella, stworzył nową pozycję, o ogólnokrajowym zasięgu.

  • Zmienił format
  • Z tytułu wyrzucił pierwsze THE pozostawiając News of the World
  • Wprowadził siódmą kolumnę
  • Zmienił czcionki nagłówków i tekstów
  • Zastosował odstępy w poszczególnych kolumnach
  • Obramował ważniejsze reklamy i komunikaty
  • Wprowadził na stałe ryciny i rysunki a w krótkim czasie zdjęcia
  • Zadbał o treści artykułów
  • Rozbudował dział wiadomości, rozrywki i ekonomiczny

Wszystkie te zmiany nie odbyły się jednocześnie. Duże grono czytelników, przyzwyczajonych do swojej gazety nie bardzo chciało zmian ale żeby przyciągnąć nowych nabywców zmiany były konieczne. Nowości zatem pojawiały się systematycznie, krok po kroku przez blisko 2 lata. Jednocześnie swoją działalność rozpoczął Georg Riddell.

Eksplozja popularności. Milionowy nakład


Z zawodu był radcą prawnym. W 1891 roku kiedy Carr przejmował NoW (nowy skrót) był prawnikiem w jego konsorcjum i brał czynny udział w pracach nad kupnem tygodnika. Po przejęciu starszy pan Carr został w Cardiff, młodszy objął londyńską redakcję a Riddell został przedstawicielem prawnym na Londyn. Nie wystarczały mu jednak tylko paragrafy więc zaangażował się w tworzenie siatki dystrybucyjnej gazety, nie tylko w Walii ale i w Szkocji. Zapał i ofiarność jaką wykazywał doprowadziły do niesamowitej popularności NoW i stworzenia w 1903 roku spółki akcyjnej a sam radca prawny objął stanowisko dyrektora zarządzającego.

Tercet Carr, Carr i Riddell działał tak sprawnie, że tygodnik News of the World w 1897 roku zaczął przynosić znaczne dywidendy swoim twórcom, a w 1899 roku redakcję przeniesiono do większych pomieszczeń przy Bouverie Street. Jednocześnie pod tytułem gazety pojawiło się hasło: More news than other Sunday paper (Więcej wiadomości niż w jakiejkolwiek innej niedzielnej gazecie).

W nowe stulecie NoW wchodził wyremontowany, zilustrowany, znany w całym kraju i z nową misją zaś jego nakład sięgał miliona sztuk. To był sukces jakich mało. Od biedy do dobrobytu pisały o tygodniku inne gazety.

Mając doświadczenie w prowadzeniu gazet Henry Carr czuwał nad siostrzeńcem i doradzał. Nieraz też walijscy dziennikarze zasilali grono londyńskiej redakcji. Takie roszady przynosiły pozytywne skutki i wnosiły nieco świeżości w stabilność obu pozycji. Oprócz dziennikarzy na dwóch frontach działali rysownicy. Szczególną postacią tamtych lat był Joseph Morewood Staniforth.

REKLAMA

Staniforth podjął pracę w drukarni rodziny Carr jako 15-latek. Jego pasją było rysowanie i prace młodego Josepha szybko trafiły na biurko wydawcy. Rysunki, karykatury i humor obrazkowy tak bardzo spodobały się Henremu Carr, że przyjęto niedoszłego drukarza do grona redakcyjnego a jego prace zamieszczano we wszystkich wydawanych gazetach. W 1893 roku trafił Staniforth na łamy News of the World i pozostał tam aż do swojej śmierci w 1921 roku. Do jego najsłynniejszych prac należą:Wybory powszechne(1895), Karykatury walijskiego strajku węglowego (1898), Karykatury wojny burskiej (1900, 1902) i Karykatury wojny (1914–15)

Dziennikarstwo nowej epoki


Emsley Carr postawił przed sobą wiele celów jeśli chodzi o dziennikarstwo nowej epoki. Jednym z nich była KOBIETA. Siła feminizacji początku XX wieku była tak duża, że nie można było jej mijać obojętnie. Już panowie z rodziny Bell odkryli ten punkt na brytyjskiej mapie. W pierwszych latach edycji tygodnika kobiety traktowane były jak bohaterki artykułów kryminalnych. Mając na myśli masowego odbiorcę, gazetę dla wszystkich klas nie brano pod uwagę kobiet jako czytelniczek. Zmieniło się to pod koniec rządów Johna Browne Bella, który poprzez reklamy dla gospodyń domowych próbował do nich dotrzeć. Jego synowie w kolejnych latach poszerzyli krąg ofert i wprowadzali artykuły skierowane do pań ale dotyczyły one rodziny, małżeństwa czy dzieci.

Emsley Carr poszedł o krok dalej. O duży krok. Wprowadził do tygodnika szeroko pojętą feminizację. Już nie tylko gospodynie domowe ale aktorki, lesbijki czy kobiety wyzwolone zagościły na łamach NoW. Kobiety walczące o swoje prawa wdzierały się, nie tylko w Anglii ale na całym świecie, w życie swoich krajów, miast a przede wszystkim mężczyzn. Chciały pracować i to na stanowiskach piastowanych przez mężczyzn. Sensację w całym kraju wywołał artykuł Woman as Husband (Kobieta jako mąż) zamieszczony w tygodniku w kwietniu 1912 roku. Kobieta przebrana za mężczyznę została pomocnikiem hydraulika ale bardziej bulwersujące było to, że owa pani udawała nie tylko mężczyznę w pracy ale i w życiu. Była mężem swojej przyjaciółki. Historię lesbijskiej miłości uzupełnionej zdjęciem opisano bardzo dokładnie w dwukolumnowym artykule a tygodnik stanął po stronie kobiet.

Ten artykuł nie był jedyny. Sprawy seksualności, płci czy problemów z tym związanych pojawiało się wiele i wzbudzały u jednych niesmak a u innych zainteresowanie. No i rósł nakład. A kiedy pojawiło się i coś konkretnego dla panów - całostronicowa sekcja SPORT, nakład osiągnął 2 miliony egzemplarzy.

Poradniki dla czytelników i wejście na rynek Szkocji


Carr promował swój tygodnik szeroko i wszędzie. Nie ograniczał się tylko do edycji NoW, ale organizował konkursy dla czytelników, wprowadzał szereg bezpłatnych usług, dodawał prezenty do wychodzących numerów.

Tygodnik sponsorował publikacje książek-podręczników dla biedniejszych czytelników. Pierwszymi były Law for the Million (Prawo dla miliona) i Medicine for the Million (Medycyna dla miliona). Od 1942 roku udzielano porad na łamach tygodnika. Powstała specjalna sekcja do odpowiedzi na zapytania czytelników. Prowadził ją profesor John Hilton. Kolumna prosperowała do 1974 roku.

Dzięki Georgowi Riddellowi londyńskie wydawnictwo weszło na szkocki rynek co poszerzyło grono czytających jak i dodatkowe treści ale też i sam Riddell stał się ważną personą w środowisku związanym z brytyjskim dziennikarstwem, został pośrednikiem między rządem a prasą brytyjską.

Najpopularniejsza gazeta Wielkiej Brytanii


W trakcie I wojny światowej wszystkie gazety relacjonowały przebieg działań na frontach, zamieszczały zdjęcia. NoW nie pozostawał w tyle. Emsley Carr działał na rzecz walijskich żołnierzy, którzy trafili do niewoli, ale też kilka razy odwiedził tych na pierwszej linii frontu, dostarczając relację do swojego tygodnika. Po wojnie pisał sprawozdania z obrad Konferencji Pokojowej w Paryżu w latach 1919-1920.

Choć tygodnik nadal stawiał na sensacje i sprawy kryminalne, które były sprawdzane, a w latach 1914-1918 priorytetowym tematem była wojna, nie zapomniał i o innych tematach, którymi interesował się czytelnik. Moda, sport, czy kultura nadal zajmowały połowę 10-stronicowego tygodnika, który choć podrożał miał wierne grono odbiorców.

Lata po wojnie choć nieco ekonomicznie słabsze nie wpłynęły na spadek nakładu NoW. Może było trochę mniej zdjęć ale za to więcej treści. Nadal na pierwszej stronie obowiązywał humor rysunkowy. Wiadomości sportowe przyciągały panów a czytelniczki szukały tematów dla siebie. W 1921 roku pod tytułem ukazał się komunikat Net circulation exceeds 3000000 copies. Było się czym chwalić…najlepiej sprzedająca się gazeta.

Kościół wrogiem NoW. Zakaz sprzedaży w Irlandii


Jeszcze przez kolejne dwie dekady Emsley Carr rozbudowywał imperium News of the World, które opanowało prawie cały świat. Docierając w najdalsze zakątki, wzbudzał NoW sympatię jednych i wrogość innych. W tej drugiej grupie był kościół, szczególnie ten w Irlandii. Blisko 20 lat trwała wojna aby chronić moralność przed obcymi wpływami. Udało się to w 1930 roku i brytyjski tygodnik został zakazany i wycofany z Irlandii a wraz z nim kilka innych pozycji i autorów jak Samuel Beckett czy Thomas Wolfe.

REKLAMA

W grudniu 1934 roku zmarł Georg Riddell. Była to wielka strata dla wydawnictwa ale gra toczyła się dalej, zwłaszcza, że Europa stawała przed falą kwitnącego faszyzmu. Wśród informacji ale i żartów na temat rządów pana M. z Włoch a potem pana H. z Niemczech tygodnik donosi o powrocie do władzy partii konserwatywnej w Wielkiej Brytanii (1935), wybuchu wojny domowej w Hiszpanii i koronacji Jerzego VI (1936) czy procesie 17 komunistów w Moskwie (1937) i radiowej Wojnie światów HG Wellsa (1938).

W tych samych latach jako felietonista funkcjonował w tygodniku późniejszy premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, który za swoją twórczość otrzymywał zawrotną sumę 400 funtów od tekstu. Jego seria Wielcy ludzie wszech czasów cieszyła się sporym zainteresowaniem, a druga Wielkie wydarzenia naszych czasów wzbudzała niepokój na najwyższych szczeblach ówczesnej władzy. Krytyka Hitlera i Stalina była tak agresywna, że w Ministerstwie Spraw Zagranicznych rwano włosy z głowy. Ani prośby ani groźby nie pomagały a News of the World drukował, drukował, drukował.

Relacje z frontów i rozrywka dla oddechu


Kiedy nastał rok 1939, wiadomości niosły ze sobą coraz większy powiew niepokoju. Dziś może być godzina zero, Chamberlain czeka na odpowiedź Hitlera, Polacy podtrzymują swoje stanowisko, Nieustanne napięcie... to tylko niektóre nagłówki z numeru z 3 września. Już wkrótce przewidywania Churchilla stały się prawdą.

W 1941 roku wydawnictwo przeżywało własną tragedię. 5 sierpnia w wieku 74 lat, po pięciu dekadach zasiadania w redakcji NoW zmarł Emsley Carr. Pałeczkę po swoim szefie przejął, jego zastępca, wieloletni pracownik tygodnika David Percy Davies.

Davies do NoW trafił w 1919 roku jako redaktor działu krajowego. W 1933 roku został zastępcą redaktora naczelnego. Kiedy przejmował redakcję tygodnika nakład sięgał 4 miliony, gazeta miała 8 kolumn i królowały w niej tematy wojenne, które w większości podawane były z nutką satyry i kpiny z nasistów ale też z Rosjan i Stalina. Kiedy rok później ZSRR został zaatakowany nastroje trochę się zmieniły.

Przez cały okres wojny działała sekcja Specjal cablegrams to the News of the Words (Specjalne depesze do News) w której na bieżąco informowano czytelników o tym co dzieje się na wszystkich frontach o czym często donosił korespondent Norman Rea.

Nie zrezygnowano z rozrywki. Omawiano premiery amerykańskiego kina, grano w golfa i krykieta, nadal opisywano sensacyjne i kryminalne przypadki. W 1943 roku przypadała setna rocznica News of the World ale nie był to dobry czas na świętowanie.

NoW opłaca rachunki przestępcy. Za informacje z pierwszej ręki


Koniec wojny przyniósł zmianę tematów. Gospodarka kraju, nowe perspektywy, rozliczanie winnych, ale też kolejną zmianę w redakcji. W październiku 1946 roku zmarł David Percy Davies, a jego następcą został Robert Skelton, który przeszedł do NoW z Daily Telegraph. Nie zagrzał jednak długo miejsca na redakcyjnym stołku przy Bouverie Street. Rok później rządził tam już Arthur Waters, wieloletni dziennikarz tygodnika.

Waters zaczynał karierę dziennikarską w walijskim Barry Dock News. Do NoW przeniósł się w 1914 roku. Kiedy objął stanowisko redaktora naczelnego miał 59 lat. Przez sześć lat prowadził redakcję wciąż najbardziej poczytnego brytyjskiego tygodnika niedzielnego.

Waters dbał o doniesienia z kraju i ze świata, zwłaszcza, że nadal istniał konflikt Wschód-Zachód, ale nie zapominał z czego słynął NoW. Końcówka lat 40 i lata 50 to seria transkrypcji procesów na tle seksualnych i morderstw. W 1949 roku ukazała się seria o życiu i poczynaniach Johna George’a Haigha, zwanego mordercą w kwaśnej kąpieli. Redakcja opłacała jego rachunki w zamian za odręczne notatki, które przestępca spisywał będąc w więzieniu.

REKLAMA

Czytelnicy chętnie też czytali o morderstwach Neville Heatha i Johna Christie, których tropił zawzięcie reporter Norman Rea (dawny korespondent wojenny).

Rea i kilku innych dziennikarzy śledczych tygodnika należeli do tzw. Gangu Morderców, czyli grupy reporterów z różnych gazet zajmujących się tematami przestępczości. Niedzielne gazety, w tym NoW płaciły informatorom znacznie lepiej, dlatego miały ciekawsze i najświeższe informacje. Rea, aby mieć wybuchowy temat, przeprowadził nawet wywiad z Christie, mordercą 8 osób i to w momencie, kiedy szukała go cała brytyjska policja (NoW, 29 marca 1953).

Rekord świata! 8,6 miliona egzemplarzy nakładu


Drugą popularną dziedziną życia w tym czasie był sport. Ten dział, który zajmował dwie ostatnie strony, rozbudowano o prawie wszystkie dyscypliny ale konsekwentnie od 1903 roku królował w tygodniku golf. News of the World sponsorował różne pomniejsze zawody tej dyscypliny ale oczkiem w głowie całej redakcji był News of the World Match Play. Od 1927 roku tygodnik udzielał się w Mistrzostwach Świata w rzutkach, a od 1950 roku w rozgrywkach w snookerze, będąc sponsorem Nationwide Football Annual (Almanach Piłkarski). W 1953 roku zorganizowano pierwszy memoriał lekkoatletyczny imienia Emsleya Carra, wieloletniego właściciela i redaktora naczelnego tygodnika.

18 czerwca 1950 roku tygodnik ustanowił niesamowity, światowy rekord. Nakład osiągnął 8659090 egzemplarzy a wszystko za sprawą tego, że redaktor Arthur Waters po prostu wiedział czego pragnęła jego publiczność: seksu, przestępczości, piwa i krykieta latem, piłki nożnej zimą.

W 1953 roku Arthur Waters niespodziewanie zmarł, a tygodnik, którego hasło od pewnego czasu brzmiało: Całe ludzkie życie jest tu, przejął Reg Cudlipp. Kiedy Cudlipp obejmował redakcję tygodnika był doświadczonym, 43-letnim dziennikarzem, reporterem i korespondentem. Pracę w NoW rozpoczął w 1938 roku po doświadczeniach w dziennikach w Cardiff. Rok później zaciągnął się do armii a po wojnie został korespondentem NoW w Nowym Jorku. Do Londynu wrócił w 1948 roku, został reporterem.

W głównym fotelu redakcyjnym spędził 6 lat. To jemu przypadło relacjonować powódź w sierpniu 1953 roku czy stworzyć kolorowe dodatki, jak ten z mapą Amazonii (25 styczeń, 1954). Mimo starań, sensacji i kronik kryminalnych nie udało się utrzymać redaktorowi nakładu powyżej 8 milionów. W 1959 roku było o 2 miliony sztuk mniej. Zarząd zdecydował o zmianie za sterami redakcji. Cudlipp odszedł 29 grudnia a jego miejsce zajął Stafford William Somerfield.

Zdjęcie, którego próbowali zakazać


Somerfield, który w NoW miał za sobą 15-letni staż, mocno wziął sobie do serca zalecenia wyższych władz. Postawił na sensację i skandal i zaczął od brytyjskiej gwiazdy Diany Dors. W styczniu 1960 roku ukazały się w dwóch kolejnych numerach opowieści z życia gwiazdy. Intymne wypowiedzi o własnym ciele aktorki (Guziki często odskakiwały z mojego stroju gimnastycznego) wywołały skandal. Artykuł opatrzono zdjęciem z podpisem:

Zdjęcie, którego próbowali zakazać, gdzie słowo „zakaz” umieszczono nad prawym sutkiem. Dors za swoje zwierzenia otrzymała zawrotną jak na tamte czasy kwotę 35 000 funtów. Kiedy i artykuł i gazeta zostały skrytykowane przez Radę Prasową, Somerfield odparł: Zadaniem nadzorcy nie jest sprawowanie kontroli nad treścią gazety. Jestem dumny z gazety.

Redaktor często popadał w konflikt z Radą i był wzywany przed jej oblicze ale nic sobie z tego nie robił i dalej bulwersował. Cztery lata później w 1964 roku zamieścił Wyznania Christine - dziewczyny, która rządzi rządem, historię prostytutki Christine Keeler, która romansowała jednocześnie z ministrem wojny Johnem Profumo i rosyjskim dyplomatą. Na zarzuty o krzywdzeniu ludzi i prasy, naczelny odpowiedział: Niezwykła i rosnąca liczba czytelników milcząco przyznaje słuszność obranego przez nas kursu.

Atenie za opiekę już dziękujemy


Rok 1960 był rokiem zmian w tygodniku i wydawnictwie. W październiku wchłonięto w swoje szeregi niedzielną gazetę The Empire News. Uruchomiono drukarnie na Cyprze i Florydzie, a w grudniu ukazał się pierwszy całkiem zmieniony numer News of the World.

  • zmiana nagłówka
  • likwidacja logo
  • nowy układ informacji
  • brak humoru rysunkowego na pierwszej stronie
  • nawigacja
  • zmiana używanych czcionek
  • więcej zdjęć
  • więcej stron(12)
  • więcej sensacyjnych i kontrowersyjnych treści

Od 117 lat Atena na rydwanie z lwem u swoich stóp była logiem tygodnika. Była symbolem mądrości, sprawiedliwej wojny, opiekunką miast. W 1960 roku Somerfield podziękował bogini za opiekę i zrezygnował z jej usług. Został sam tytuł: duże NEWS i WORLD i małe of i the. Po boku dwie reklamy. Stare logo i tytuł funkcjonował jeszcze w reklamie i w sponsoringu (Mistrzostwa Świata w rzutkach).

REKLAMA

Od 1961 roku NoW wydawało Football Annual (Rocznik piłkarski). Ta pozycja sportowa funkcjonuje na Wyspach Brytyjskich od 1887 roku do dziś. W różnych latach różni wydawcy parali się jej edycją. News of the World robił to blisko cztery dekady, do 2008 roku.

Mimo sukcesów i całkiem sporego nakładu NoW zaczął mieć kłopoty finansowe, co było tajemnicą Poliszynela. Kilku wydawców zaczęło interesować się tym skandalizującym tygodnikiem, między innymi Robert Maxwell, biznesmen urodzony w Czechach.

Jednak i rodzina Carr, będąca nadal właścicielami i sam Stafford Somerfield, byli przeciwni sprzedaży gazety. W październiku 1968 roku na pierwszej stronie ukazał się artykuł w tej sprawie atakujący Maxwella.

Brudne chwyty. Fake news i podsłuchy


Aby przyciągnąć czytelnika i poprawić nakład Somerfield i jego dziennikarze sięgali do nie zawsze dozwolonych chwytów. Podsłuchiwali, zmyślali, kłamali. Tak było na początku roku 1967 kiedy to w trzyczęściowym artykule Pop Stars and Drugs:Facts That Will Shock You (Gwiazdy popu i narkotyki: fakty które cię zaszokują), opisano rzekome imprezy narkotykowe. Miały w nich brać udział ówczesne gwiazdy muzyki pop jak Donovan czy Mick Jagger. Choć muzycy święci nie byli to akurat te informacje okazały się plotką.

Takie i inne historie doprowadzały do aresztowań muzyków i protestów przeciwko gazecie i jej dziennikarzom. Po aresztowaniu części zespołu Rolling Stones w maju 1967 przed siedzibą NoW trwał kilkudniowy protest w ramach którego domagano się uwolnienia pieprzonych Stonesów i zamknięcia pieprzonego News of the World.

Somerfield stawał w opozycji do wszystkich i wszystkiego szukając coraz bardziej szokujących tematów. Kiedy na horyzoncie pojawił się australijski milioner i wydawca Rupert Murdoch, redaktor ponownie bardzo mocno sprzeciwiał się sprzedaży tygodnika i szkalował Australijczyka. Jednak Sir William Carr i jego siostrzeniec Clive Carr byli już innego zdania.

Walka o News of the World między Maxwellem a Murdochem trwała kilka miesięcy. W styczniu 1969 roku oferta Czecha została definitywnie odrzucona przez akcjonariuszy, których większość, tymczasowo, stanowili pracownicy firmy. W czerwcu, kiedy choroba zmogła Williama Carra i nie mógł pełnić obowiązków jako przewodniczący, zastąpił go Rupert Murdoch, już jako prawowity właściciel.

Rupert Murdoch właścicielem NoW


Somerfield nie mógł się z tym pogodzić. Nie popierał poczynań Murdocha i nie stosował się do jego zaleceń. Kropką nad “i” było wydrukowane zakazanych fragmentów wspomnień Christine Keeler zwanych Skandalem Profumo. W lutym 1970 roku Stafford Somerfield został poproszony o złożenie rezygnacji ze stanowiska i pracy w NoW. Na otarcie łez otrzymał 100000 funtów, a jego miejsce zajął Cyril James Lear.

Lear, który pracował w niedzielnym tygodniku już 25 lat wiedział dobrze czego oczekuje jego czytelnik, a nowemu właścicielowi, który w tym samym czasie kupił również popularny The Sun, podobała się skandalizująca opinia nowego nabytku. Chętnie zgadzał się na prowadzenie tzw. dziennikarstwa czekowego (płacenie za informacje), które tygodnik wprowadził w 1966 roku przy szeroko omawianym morderstwie Maurów.

W ciągu kolejnych 10 lat NoW zyskało nowych czytelników, połączyło siły z The Sun wydając wspólne magazyny, wywoływało i odkrywało co jakiś czas skandale na skalę krajową. Za najsłynniejsze uchodzą:

  • romans Lorda Lambtona, aby zdemaskować winnego redakcja zainstalowała własne kamery (maj 1973)
  • obnażenie publiczne lekarza Sunita Kumara Ghatak, który prowadził biznes aborcyjny (październik 1975)
  • historia krajowej pedofilii (marzec 1977)
  • Ku Klux Klan w Wielkiej Brytanii (marzec 1978)

Cyril Lear zajmował główny redakcyjny fotel do 1974 roku. Po nim przez rok w redakcji panował Peter Stephens a następnie Bernard Shrimsley. Od 1975 roku od czasu do czasu aby zaznaczyć coś ważnego, pojawiały się w tygodniku kolory; a to czerwone litery lub niebieskie daty czy ozdobne zielone gwiazdki. Jednak na więcej barw czytelnik musiał poczekać jeszcze kilka lat.

Krawieckie wykroje i marka odzieżowa


Tymczasem wydawany przez tygodnik Football Annual cieszył się wśród panów dużym zainteresowaniem i popularnością więc panie też chciały mieć coś dla siebie. Magazynów mody było w tym czasie sporo na rynku a i sam NoW miał taki kącik tematyczny. Unita Hall, zwana ciotką News of the World, odpowiedzialna za kobiece sprawy tekstylne wpadła na pomysł dodatku do gazety: Droga Czytelniczko, mam nadzieję, że tworzenie wzoru NEWS OF THE WORLD sprawi Ci przyjemność i że efektem będzie “szczęśliwy“ strój. Baw się dobrze za każdym razem, gdy go nosisz.

REKLAMA

Owym dodatkiem i wzorem były wykroje do samodzielnego szycia. Wzory sukienek, spodni czy spódnic zapakowane były w kopertę z wizerunkiem tego konkretnego stroju. Z czasem pojawiły się też formy dla dzieci. Panie były zachwycone a NoW stworzyło własną markę.

Bernard Shrimsley przez pięć lat swojej kadencji namawiał Murdocha aby przekształcił tygodnik w tabloid. Właściciel nie słuchał go więc redaktor odszedł aby tworzyć Mail on Sunday. Przez kolejną dekadę za sterami NoW stawało kilku redaktorów naczelnych, którzy wnieśli własne pomysły i skandale do gazety.

  • Kenneth Donlan (1980-1981) uruchomił w 1981 roku magazyn weekendowy Sun Day
  • Barry Askew (kwiecień-grudzień 1981) przez kilka miesięcy panowania popadł w konflikt z właścicielem i królową Elżbietą II. Zdążył za to wypuścić na rynek News of the World z biało-czerwonym tytułem i kilkoma stałymi barwami w środku numeru
  • Derek Jameson (grudzień 1981-styczeń 1985) został twórcą NoW jako tabloidu
  • Nikolas Markley Lloyd (styczeń-grudzień 1985) przeprowadził redakcję do nowej siedziby w Wapping
  • David Montgomery (styczeń 1986-1987), skomputeryzował redakcję
  • Wendy Henry (1987-1988), pierwsza kobieta na tym stanowisku, skandalistka od pierwszych dni w zawodzie
  • Patsy Chapman (1988-1993), twórczyni Kodeksu Postępowania

Donlan i Lloyd byli grzeczniejszymi redaktorami dekady lat osiemdziesiątych. Askew, który był od początku w konflikcie z Murdochem, w czerwcu 1981 roku wyciągnął na światło dzienne transseksualizm dziewczyny Bonda, Caroline Cossey (James Bond Girl Was a Boy), a od lipca ulubieńcami redaktora stała się książęca para Diana i Karol.

"Murdoch is bad news"


Jameson przekroczył nakład 5 milionów sztuk ale też procesował się z BBC o zniesławienie, sam pisząc często o politykach, aktorach czy innych osobistościach wyciągając ich brudy na światło dzienne. Został zwolniony w 1984 i stał się nie tylko bezrobotnym dziennikarzem ale i biednym, bo musiał opłacić koszty sądowe.

Montgomery oprócz artykułów na temat miłosnych listów księcia Andrzeja (15 czerwca 1986) czy przygód artysty Boy George`a (13 lipca 1986) przeżył bunt pracowników drukarni. Od 24 stycznia 1986 roku do 17 lutego 1987 roku trwały w Wapping (siedziba koncernu Murdocha) protesty drukarzy wszystkich gazet potentata. Zaczęło się od haseł: Murdoch is bad news (Murdoch to złe wiadomości) i Don’t buy (Nie kupuj), a potem rzucano w policję kamieniami i protestowano przeciwko rządowi Margaret Thatcher, która wysyłała do Wapping coraz to nowe oddziały policji. Finałem były zwolnienia nie tylko drukarzy ale i dziennikarzy a w redakcji do głosu doszły kobiety.

Wendy Henry dała się poznać jako rzutka, niezależna dziennikarka, kiedy to NoW w 1976 roku zamieścił jej wywiad z córką Ruth Ellis, ostatniej powieszonej kobiety w UK. Przez kilka kolejnych lat pracowała dla tygodnika jako wolny strzelec. Była autorką kilku ujawnionych tajemnic, jak związek księżniczki Małgorzaty z Roddym Llewellynem ale też tych sfabrykowanych, jak wywiad z weteranem wojny o Falklandy Simonem Westonem.

Po Woman i The Sun objęła posadę w NoW. Przez rok zwiększyła nakład o 400000 egzemplarzy, pisząc między innymi o gwiazdach toples (8 listopada 1987), ale szef Murdoch powiedział jej: Sprzedaż, Wendy, to nie wszystko. Więc odeszła.

Kolejna kobieta za sterami zasiedziała się w głównym fotelu redakcji troszkę dłużej. Patsy Chapman kierowała kolegami do 1993 roku. Uznana została za najmilszego i najdowcipniejszego redaktora naczelnego tabloidu. Swoją karierę głównego redaktora rozpoczęła od sensacji związanych z fotografką i miss Indii 1982, Pamelą Bordes. Artykuł Call Girl Works in Commons z marca 1989 roku ujawnił iż piękna Hinduska pracuje w burdelu i spotyka się z wysoko postawionymi dziennikarzami i politykami i ma przepustkę do Izby Gmin. Oczywiście wybuchł skandal.

Kodeks postępowania dla prasy i czasopism


Chapman prowadząc NoW i drukując kolejne sensacyjne artykuły: Murder Quiz for eastend Sandy, historię aktorki sandy Ratcliff, która dała alibi mordercy (20 lipca 1990), Freddie:I’ve got aids, przyznanie się lidera Queen do choroby (24 listopada 1991) czy More to come warn IRA o atakach bombowych w Londynie (12 kwietnia 1992), jednocześnie pracowała nad Kodeksem postępowania dla brytyjskiego przemysłu gazet i czasopism. Kodeks został wdrożony w życie przez Komisję ds. skarg prasowych w styczniu 1991 roku. W tym samym roku NoW nabrał więcej barw. Bardziej kolorowe strony przyciągały rzeszę ciekawskich czytelników.

REKLAMA

Chapman odeszła z redakcji z powodów zdrowotnych w 1993, ale zdążyła przygotować uroczyste obchody jubileuszu 150-lecia gazety. Z tej zaszczytnej okazji wydany został specjalny 16-stronicowy numer a w nim wspomnienia, zdjęcia i ryciny minionych numerów:

Nasze pierwsze strony stały się tak samo częścią tkanki narodowej, jak pieczeń wołowa i pudding z Yorkshire - pisano w głównej informacji - Mamy nadzieję, że nasze wartości – dobrze opowiedziane wspaniałe historie i dobrze odkryte mroczne sekrety – pozostaną niezmienne.

Zaś dla wszystkich mieszkańców Londynu zorganizowano pokaz sztucznych ogni nad brzegiem Tamizy.

Captain Cash. Redakcja rozdaje pieniądze


Do drugoplanowych gwiazd lat 80-90 w NoW należał Dave “Nobby” Clark, prywatnie mąż Patsy Chapman. On pierwszy trafił do redakcji i współpracował z kilkoma redaktorami naczelnymi. Był etatowym zastępcą. Miał doskonałe pióro i nieszablonowe myślenie. Był opiekunem młodyszych kolegów wspierając ich nie tylko w pracy ale i życiu, często finansowo. Stworzył stronę Captain Cash, gdzie czytelnicy mający potrzeby i pomysły dostawali od redakcji pieniądze. Program odniósł niesamowity sukces.

Jego szalony humor przeszedł do historii wydawnictwa…nie było spotkań świątecznych bez jego piosenek i stand-upu misia Teddy-Editor ale kiedy Patsy została sternikiem NoW usunął się w cień. Rupert Murdoch, nie chcąc tracić takiego talentu przeniósł go do innego działu w News International, powierzając tworzenie nowych projektów. Po odejściu Chapman, Dave powrócił na swoje stare śmieci. Dziennikarka i koleżanka po fachu, Fran Goodman wspomina go tak:

„Siedział zupełnie spokojnie, podczas gdy rozkrzyczani dyrektorzy i prawnicy chodzili tam i z powrotem, wykrzykując instrukcje. Podczas gdy oni narzekali, on po cichu przekuł tysiące słów w czyste tabloidowe złoto. Jego połączenie talentu, hojności i spokoju pod presją było wyjątkowe.

Był wierny swojemu tygodnikowi do końca jego dni. Sam odszedł 15 sierpnia 2022 roku.

Piers Morgan posunął się za daleko


Po rezygnacji Patsy Chapman w 1993 roku w głównym fotelu na chwilę zasiedli Stuart Higgins (1993) i Piers Morgan (1994). Dopiero Phil Hall zapuścił korzenie na dłużej (1995-2000). Choć Higgins więcej zasług wniósł do The Sun, to w grudniu 1993 roku w NoW udostępnił światu informację na temat romansu księcia Edwarda i Sophie Rhys-Jones.

Morgan był najmłodszym redaktorem naczelnym (29 lat) od pół wieku. Pracę dziennikarza zaczął w The Sun w 1988 roku. Po przejściu do NoW postawił na publicystę Maxwella Clifforda, który mając własną agencję artystyczną, donosił o życiu i problemach swoich podopiecznych redaktorowi tabloidu. Sekret gonił sekret.

14 maja 1997 roku została zarejestrowana domena newsoftheworld.co.uk i... nastała cisza, bo najstarsze ślady w internetowych archiwach pokazują wydanie gazety dopiero z 2 marca 2000 roku.

Morgana zwolniono po opublikowaniu zdjęć byłej bratowej księżny Diany, Catherine Aitken, kiedy opuszczała klinikę uzależnień. Komisja ds. skarg prasowych uznała to za sprzeczne z kodeksem postępowania redaktorów, a sam Murdoch przyznał: chłopiec posunął się za daleko. Ponoć prywatnie przeprosił Morgana ale kierownicę redakcji przekazał w ręce Phila Halla.

Hall pracował w News of the World, zanim został szefem, zaledwie dwa lata, mając za sobą 10 lat doświadczenia w innych gazetach. Za jego kadencji gazeta otrzymała dwie nagrody Scoops of the Year za rok 1995 i 1999.

W 1996 roku (22 września) sensacją okazał się artykuł-wywiad Why I Sinned (Dlaczego zgrzeszyłem) z biskupem Runway’em i jego kochanką. Historia duchownego, poszukiwanego w całym kraju zajmowała cztery strony.

Rok później, w sierpniu, tragiczna śmierć księżnej Diany nie schodziła z łam całej światowej prasy. NoW zgromadziło ekipę 55 dziennikarzy i reporterów, którzy w dniu pogrzebu księżnej relacjonowali najmniejsze nawet szczegóły. Redakcja przygotowała mapy tras, plany miejsc, notatki z nabożeństwa, opis orszaku i samego pochówku dokładne w każdym najdrobniejszym detalu.

Kampania przeciwko pedofilii. NoW oskarża niewinnych


Phil Hall wprowadził News of the World w nowe stulecie z nakładem 4,2 miliona egzemplarzy, szeregiem ekskluzywnych artykułów i z pierwszą lokatą na rynku. A jednak w maju 2000 roku został zwolniony. Torin Douglas, korespondent BBC tak podsumował tę sytuację: Większość redaktorów gazety nie odeszła z pracy z własnej woli i Hall nie jest wyjątkiem. Sam zainteresowany powiedział tak: Edytowanie „News of the World” było wyczerpującym i ekscytującym doświadczeniem, pozwalającym na przełamywanie najważniejszych tematów i zdobywanie nagród dla gazety i jej zespołu. Życzę dziennikowi i jego pracownikom wielkiego sukcesu, na który tak bardzo zasługują.

REKLAMA

Hall odszedł do Hello!, a jego miejsce zajęła Rebekah Wade (potem Brooks). Przyszła do NoW w 1988 roku prosto z zamkniętego The Post, jako dwudziestolatka bez ukończonych żadnych studiów i z krótką praktyką w jednym z francuskich magazynów. Trafiła do sekretariatu redakcji, a potem do działu felietonów. W 1994 roku była już reporterką i przeprowadziła wywiad z Jamesem Hewittem, który przyznał się do romansu z księżną Dianą. W 1998 roku na dwa lata przeniosła się do The Sun, aby w 2000 roku objąć najwyższe stanowisko w redakcji NoW, mając 31 lat.

Swoją redakcyjną karierę zaczęła od kampanii przeciwko pedofilii. Na łamach tygodnika pojawiły się nazwiska osób skazanych za przestępstwa seksualne wobec dzieci co wywołało agresję tłumu, ale też podano kilka nazwisk zupełnie niewinnych osób. Akcję gazeta rozpoczęła po włamaniu się do telefonu matki jednej z nieletnich ofiar (30 lipca 2000). Brooks wywołała ogólnokrajową dyskusję, w której oskarżono NoW o brak uczuć i niekompetentne dziennikarstwo. Redaktorka broniła siebie, swoich dziennikarzy i gazetę twierdząc, że społeczeństwo musi wiedzieć o takich rzeczach… a nakład oczywiście podskoczył.

Szefowie wydawnictwa uznali ją za dziennikarkę o przerażającej ambicji i umiejętności przyciągania czytelniczek. Jeszcze w tym samym roku (10 grudnia ) ukazał się artykuł o nieślubnym dziecku tenisisty Borisa Beckera, a potem między innymi zdradzono tajemnice programu IDOL (30 grudnia 2001), opisano narkotyczną historią księcia Harrego (13 stycznia 2002), przedstawiono rzekome porwanie Victorii Beckham (listopad 2002) i ujawniono sekretne listy miłosne księżnej Di(9 luty 2003).

Fałszywy szejk z NoW


Do grona ulubionych i najbardziej aktywnych dziennikarzy należał Mezher Mahmood. Od najmłodszych lat pasjonowało go dziennikarstwo śledcze. W 1981 roku, jako osiemnastolatek, dostarczył do News of the World materiał o sprzedaży pirackich filmów. Po krótkiej przygodzie z gazetą działał dla innych mediów, często przebierając się za szejka i takie też dostał przezwisko Fałszywy Szejk. Na stałe z NoW związał się w 1991 roku.

Na swoim koncie ma wiele śledztw dziennikarskich i sporo kontrowersyjnych rozwiązań. Używał prowokacji aby udowodnić korupcję, sprzedane mecze czy nadużywanie narkotyków. Ulubionym celem dziennikarza była rodzina królewska. Często współpracował z Conradem Brownem, który obsługiwał ukryte mikrofony i kamery.

W 1999 roku za swoje śledztwa otrzymał nagrodę Reportera Roku. Ujawnił ustawianie meczów przez piłkarza Johna Fashanu, zabawy menedżerów Newcastle United i handel narkotykami na wyżynach szczeblach władzy.

Poślizgnął się wprawdzie na rzekomych planach porwania Victorii Beckham, za które redakcja musiała zapłacić słone odszkodowanie ale w 2004 roku wykrył aferę z brudną bombą. W 2016 roku sam trafił za kratki za fałszowanie dowodów w nieudanym procesie narkotykowym piosenkarki Tulisy Contostavlos.

Oczywiście dziennikarzy śledczych w zespole Rebekah Wade było wielu i nie tylko aferami gazeta żyła. Śmierć Diany w 1997, tragedia z 16 września 2001 roku w Nowym Jorku czy wsparcie dla żołnierzy w Iraku (18 marca 2003) to kilka z wielu nie sensacyjnych okładek i artykułów w niedzielnym wydaniu. Wade wróciła do The Sun w styczniu 2003 roku, zostawiając NoW w rękach Andy Coulsona.

Włamania do telefonów. Początek końca NoW


Coulson do ekipy NoW dołączył w 2000 roku a tak jak wielu jego poprzedników zaczynał w The Sun. Miał 14 letni staż w zawodzie. Przez cztery lata prowadzenia gazety zdobył dla niej tylko w 2005 roku trzy nagrody w tym miano Gazety Roku w konkursie British Press Awards a latach 2004-2006 odbierał laury w konkursie London Press Club.

Swoją karierę działu afer zaczął od romansu Davida Beckhama i seksafery w szkockim parlamencie. Za obydwie historie redakcja została pozwana za zniesławienie. W pierwszej zawarto ugodę, w drugiej posła skazano. Coulson natomiast robił dalej swoje. Mark Borkowski, doradca do spraw PR, na łamach The Guardian (25 kwietnia 2005) powiedział tak: Jego zespół wykazuje zaciekłe, niemal kultowe oddanie gazecie i jej redaktorowi. Jedną z jego mocnych stron jest to, że ma bardzo “duże uszy”. Słucha otaczających go ludzi. Wspiera go grupa poruczników, którzy mają dobre koneksje. Ludzie są bardzo lojalni wobec Andy’ego, wiedzą, że jest bardzo dobrym mentorem.

REKLAMA

Od lat wydawnictwo i jego gazety korzystali z usług informatorów, którzy byli hojnie opłacani. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych do tego grona dołączyli prywatni detektywi. Do ich zadań należało między innymi włamywanie się do telefonów bohaterów artykułów. Jednym z takich włamywaczy był Glenn Mulcaire, który po skończonej karierze piłkarskiej nawiązał współpracę z NoW i tu rozwinął skrzydła. Tworzył skuteczny duet z dziennikarzem Clive Goodmanem i niestety ten duet stał się przyczyną upadku Coulsona.

W sierpniu 2006 roku obaj panowie zostali oskarżeni o włamanie się do telefonów doradców królewskich co zaowocowało artykułami na temat księcia Williama. Stanęli przed sądem w styczniu 2007 roku i zostali skazani na kilka miesięcy więzienia. Opinia publiczna była oburzona tymi włamaniami, a świat dziennikarski nie zostawił suchej nitki na całym wydawnictwie Murdocha.

Lawina pozwów i niełaska czytelników


Andy Coulson wziął na siebie odpowiedzialność za całą sytuację i podał się do dymisji. Jego miejsce zajął Colin Myler. Myler, który od 2000 roku prowadził w USA New York Post, objął stanowisko redaktora naczelnego w grudniu 2007 roku i nie przypuszczał, że afera z włamaniami do telefonów będzie ciągnęła się kilka lat i stanie się przyczyną upadku gazety. Nie pomógł pozytywny artykuł o służbie wojskowej księcia Harrego (29 czerwca 2008), artykuły o życiu i śmierci Michaela Jacksona (czerwiec 2009) czy relacje z Mistrzostw Świata w piłce nożnej (od maja 2010). Brytyjczycy pamiętali o włamaniach do telefonów, a sądy miały pełne ręce roboty. Tym razem wzięto na celownik sam NoW i wyciągano jego niecne czyny. Przodowali w tym dziennikarze The Guardian. Odkryli, że:

  • włamano się do telefonów blisko 7 tysięcy osób
  • w 2002 roku zhakowano telefon nastolatki Milly Dowler, którą potem znaleziono zamordowaną
  • używano podsłuchów i kamer, głównie fałszywy szejk Mazher Mahmood
  • wydawnictwo płaciło policji za udostępnione informacje

Wraz z oskarżeniami o podsłuchy posypały się sprawy sądowe o zniesławienie. Już nie tylko prywatne osoby jak Max Mossly prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej oskarżony o akty sadomaso czy Barry George, fałszywie skazany za morderstwo ale całe firmy jak Norwich City Football Club zwracały się do sądów. Lawina ruszyła i nie dało się jej zatrzymać.

Colin Myler miał nie lada orzech do zgryzienia. Powierzono mu zadanie: przeprowadzić wewnętrzne śledztwo w sprawie włamań do telefonów i udowodnić, że główny winowajca Cliv Goodman działał sam. Ale on nie działał sam, a wszyscy w redakcji i wydawnictwie po najwyższy szczebel wiedzieli o tym dając swoje przyzwolenie. Niezadowolenie i krytyka społeczna były tak wielkie, że z początkiem roku 2011 policja wszczęła śledztwo przeciwko gazecie i wydawnictwu. Zaowocowało to wycofywaniem się głównych reklamodawców.

Tymczasem w kwietniu 2011 roku NoW święcił tryumfy. Gazeta zdobyła cztery nagrody British Press Awards:

  • Scoop of the year, Cricket corruption (Korupcja w krykiecie)
  • Regular supplement of the year, Fabulous (Regularny dodatek roku)
  • News reporter of the year, Mazher Mahmood (Reporter roku)
  • Showbiz reporter of the year, Stephen Moyes (Reporter showbiz roku)

W tym samym miesiącu (kwietniu) gazeta ujawniła sprawę handlu dziećmi, ale skandal z 2006 roku przyćmił wszystkie sukcesy. Gazeta popadła w niełaskę u czytelników, reklamodawców i sponsorów…zaczęły się kłopoty.

To już koniec. 8674 numer stał się ostatnim


Aresztowano dwóch byłych dziennikarzy NoW Iana Edmondsona i Jamesa Weatherupa, a w lipcu wolność straciło kolejnych 10 osób w tym: Clive Goodman, Rebekah Wade Brooks, Neil Wallis i Andy Coulson. Rozpoczęły się przesłuchania, zeznania nie tylko na policji ale i w Parlamencie. Wypływało coraz więcej dowodów przeciwko poszczególnym dziennikarzom i wydawnictwu.

REKLAMA

James Murdoch (syn), dyrektor generalny News Corp na Europę i Azję za wszystkie niepowodzenia obwinił Colina Mylera i Toma Crone’a, prawnika News International i 7 lipca 2011 roku ogłosił zamknięcie News of the World. Jedni popadli w euforię dobrze im tak, nareszcie inni dziwili się bo nie takie afery widział świat. .

10 lipca ukazał się ostatni numer niedzielnej gazety. Na okładce był kolaż poprzednich stron i słowa: THANK YOU & GOODBYE w środku przekrój najlepszych artykułów i pożegnanie:

W tym historycznym dniu, po 8674 wydaniach, będziemy za wami tęsknić. Byliście naszym życiem, naszą rodziną. Pisaliśmy o śmierci królowej Wiktorii, zatonięciu Titanica, dwóch wojnach światowych, pierwszym człowieku na Księżycu, śmierci księżnej Diany. . . Ale ujawniliśmy też wielkie skandale. Wiele z nich przypominamy w tej ostatniej edycji

Dzień wcześniej, po zamknięciu składu, Colin Myler wyprowadził wszystkich pracowników przed budynek wydawnictwa gdzie odbyła się konferencja prasowa. Ostatni numer sprzedał się w ilości 3,8 miliona egzemplarzy, a cały zysk przeznaczono na cele charytatywne. W sumie pracę straciło 200 osób. Część dziennikarzy przeszło do The Sun on Sunday.

26 lutego 2012 roku ukazał się niedzielny numer The Sun, który zastąpił NoW. 168-letnia niedzielna gazeta News of the World w której było całe ludzkie życie przestała istnieć.


Kalendarium News of The World


  • 1843, 1 października - pierwszy numer The News of The World
  • 1852 - budynek przy Exeter Street siedzibą gazety i drukarni
  • 1860 - przybliżony rok wydania dodatku The Illustrated News of the World
  • 1880 - pierwsze ryciny i zdjęcie
  • 1891 - tygodnik przechodzi w ręce rodziny Carr
  • 1899 - nowa siedziba przy Bouviere Street
  • 1903 - wydawnictwo przekształcono w spółkę akcyjną
  • 1914-1918 - relacje z frontu I wojny światowej
  • 1919-1920 - bezpośrednie sprawozdania z Konferencji Pokojowej w Paryżu
  • 1927 - tygodnik sponsorem Mistrzostw Świata w rzutkach
  • 1930 - zakaz druku tygodnika w Irlandii
  • 1930-1938 - Winston Churchill felietonistą News of the World
  • 1943 - jubileusz stulecia
  • 1950 - NoW sponsorem mistrzostw w snookerze
  • 1950, 18 czerwca - nakład tygodnika przekroczył 8, 5 miliona egzemplarzy
  • 1953 - Pierwszy Memoriał Lekkoatletyczny im. Emsleya Carra, wieloletniego redaktora i właściciela NoW
  • 1954 - kolorowe dodatki
  • 1960, grudzień - zmiana wizerunku
  • 1961 - NoW wydaje Football Annual
  • 1966 - wprowadzanie tzw. dziennikarstwa czekowego
  • 1967 - protesty pod siedzibą NoW(artykuły przyczyniły się do aresztowań kilku muzyków)
  • 1969 - Rupert Murdoch właścicielem NoW
  • 1970 - NoW tworzy własną markę mody kobiecej
  • 1975 - pierwsze kolory w datach i nagłówkach
  • 1981 - nowy biało czerwony tytuł i dodatek Sun Day
  • 1984 - NoW zmienia się w tabloid
  • 1985 - kolejna przeprowadzka(Wapping)
  • 1986 - komputeryzacja redakcji
  • 1986, 24 stycznia - 1987, 17 lutego - strajk drukarzy w całym wydawnictwie
  • 1987 - Wendy Henry jako pierwsza kobieta na stanowisku redaktora naczelnego
  • 1991 - kolory w tygodniku
  • 1993 - jubileusz 150-lecia tabloidu
  • 1995 - nagroda Scoops of the Year
  • 1999 - nagroda Scoops of the Year
  • 2000 - kampania przeciwko pedofilii
  • 2005 - nagroda British Press Awards, Gazeta Roku
  • 2007 - Glenn Mulcaire i Clive Goodman skazani na więzienie za włamanie się do telefonów rodziny królewskiej
  • 2011, styczeń - policja wszczęła śledztwo w sprawie włamań do telefonów
  • 2011, kwiecień - cztery nagrody British Press Awards dla NoW
  • 2011, 7 lipca - James Murdoch ogłasza zamknięcie NoW
  • 2011, 10 lipca - ostatni numer News of the World

źródła:

  • https://www.britishnewspaperarchive.co.uk/titles/national-register-london
  • https://en.wikipedia.org/wiki/News_of_the_World
  • https://infooftheworld.org/en/original-first-edition-news-of-the-world-newspaper-1843.php
  • https://www.britannica.com/topic/News-of-the-World-British-newspaper
  • https://muse.jhu.edu/article/688535/pdf
  • https://eprints.whiterose.ac.uk/86499/1/2015_mussell_notw.pdf
  • https://thumbs.worthpoint.com/zoom/images1/1/0316/14/vintage-newspaper-1860-illustrated_1_fc8939244d01b06b7b02bcf9bee5f0a9.jpg
  • https://link.springer.com/chapter/10.1057/9781137392053_4
  • https://www.jstor.org/stable/260556
  • https://www.jstor.org/stable/24474263
  • https://doras.dcu.ie/25680/1/Rafter%20Evil%20literature%202013.pdf
  • https://www.fleetstreetheritage.co.uk/206.pdf
  • https://historyofinformation.com/detail.php?id=2923
  • https://www.abebooks.co.uk/Winston-Churchill-Announces-Nearing-Completion-Newspaper/31153624989/bd
  • bbc.com/news/magazine-14077634
  • https://slideplayer.com/slide/8532549/
  • http://edition.cnn.com/2011/WORLD/europe/07/07/uk.newsoftheworld.history/index.html
  • https://pressgazette.co.uk/archive-content/reg-cudlipp-former-editor-news-of-the-world/
  • https://www.theguardian.com/media/2005/jan/28/guardianobituaries.pressandpublishing
  • https://link.springer.com/chapter/10.1057/9781137392053_13
  • http://archive.spectator.co.uk/article/25th-october-1968/6/mr-maxwell-and-the-ailing-giant
  • https://news.google.com/newspapers?nid=2507&dat=19700227&id=ppxAAAAAIBAJ&sjid=E6UMAAAAIBAJ&pg=5120,5132358
  • https://www.dailymail.co.uk/news/article-2012343/News-World-closure-How-168-year-old-paper-collapsed.html
  • https://cia.media.pl/strajk_brytyjskich_drukarzy_wapping_24_i_1986_17_ii_1987
  • https://www.editorscode.org.uk/history_of_the_code.php
  • https://pressgazette.co.uk/news/nobby-clark-obituary/
  • http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/550343.stm
  • http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/760627.stm
  • http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/1714303.stm
  • https://www.theguardian.com/media/2005/apr/29/newsoftheworld.pressandpublishing
  • https://www.sundaytimes.lk/110710/Timestwo/t2_04.html
  • https://pressgazette.co.uk/archive-content/the-news-of-the-world-1843-2011/
  • https://www.theguardian.com/media/2015/oct/30/colin-myler-interview-rebekah-brooks-no-christmas-cards

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

BRAVO. Historia sześćdziesięciolatka dla młodzieży

Małgorzata Dwornik
Pomysł stworzenia gazety dla "szalonych małolatów" lat 50. i 60. okazał się strzałem w dziesiątkę. Gwiazdy muzyki i filmu, ważne tematy i łamanie tabu, ocierające się o skandale - to była recepta na sukces. Milionowe nakłady to dziś już śpiew przeszłości, jednak BRAVO nadal potrafi dotrzeć do nastolatków. Buduje pozycję w mediach społecznościowych.

Radio Wolna Europa

Bartosz Rychlak
Obraz powojennej Polski jaki był, każdy mniej więcej wie. Godziny policyjne, zakupy na kartki, wszechobecna cenzura i dezinformacja.

Historia Der Spiegel. Kontrowersyjny tygodnik z największym archiwum

Małgorzata Dwornik
Choć nakład według ostatnich danych wynosi nieco ponad 700 tysięcy egzemplarzy, to Der Spiegel dociera do blisko 5,5 miliona czytelników. Tygodnik był i nadal jest kontrowersyjny w swych opiniach. Miał i ma przeciwników we wszystkich społecznościach. Zawsze był jednak doceniany za swoją szczerość i uczciwość.

Historia Le Figaro. Bez prawa do krytyki nie ma prawdziwej pochwały

Małgorzata Dwornik
Słynna francuska gazeta pamięta czasy, kiedy zamiast słać sprostowania, wyzywało się redaktora naczelnego na pojedynek. Na początku XX wieku kolejny naczelny zginął z ręki ówczesnej celebrytki, której nie spodobały się plotkarskie artykuły na jej temat. Oto burzliwe dzieje prawie 200 lat tytułu Le Figaro.

Playboy. Historia magazynu z rozrywką dla... wszystkich

Małgorzata Dwornik
Był 1953 rok, kiedy młody dziennikarz Hugh Hefner zaciągnął pożyczkę hipoteczną i namówił 45 udziałowców do sfinansowania pomysłu na magazyn erotyczny Stag Party (Wieczór kawalerski). Jednak kiedy wydawnictwo STAG zagroziło pozwem o naruszenie ich znaku firmowego, Hefner zmienił nazwę. Na PLAYBOY.

Od Radia Tsiggiridis do EPT. Historia greckiego radia i telewizji

Małgorzata Dwornik
W roku 1926 świat od dawna znał wynalazek Marconiego. Naukowcy i zapaleńcy udoskonalali ten cud techniki. Od pięciu lat policja w Detroit dysponowała radiotelefonami samochodowymi a w Wielkiej Brytanii od czterech lat nadawało BBC. W Grecji natomiast 3 października 1926 roku, w Salonikach, Christos Tsiggiridis uruchomił pierwszą stację radiową.

The Kathmandu Post. Historia pierwszego, wolnego dziennika z Nepalu

Małgorzata Dwornik
Pierwszy numer The Kathmandu Post ukazał się 17 lutego 1993 roku, w czwartek. Miał 8 stron i ambicje walki z niesprawiedliwością. W niespełna tydzień stał się najbardziej poczytną pozycją w całym kraju. Nie wszystkim się to spodobało.

więcej w dziale: Historia mediów

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

rectangle Broń.pl
Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24