16.01.2007 Rynek medialny
Walter Niemców się nie boi
Magdalena Wierzchowska, Puls Biznesu
- Tegoroczna strategia na ten rok, która pewnie przeciągnie się na przyszły, zakłada szlifowanie programu, poprawę oferty reklamowej i dalsze zwiększanie oglądalności - mówi Piotr Walter, prezes TVN.
Niegroźni politycy
Ubiegły rok był dla stacji bardzo gorący - nie tylko chodzi o gwałtowny przyrost oglądalności, ale też o polityczną burzę, jaka przetoczyła się nad głowami szefów stacji po opublikowaniu tzw. taśm prawdy. Zdaniem Piotra Waltera, wojna wytoczona TVN przez polityków nie wpływa na pracę stacji.
- Nie jesteśmy pupilem polityków, ale ich wypowiedzi wpływają na nas jedynie w kategoriach emocjonalnych i nie przekładają się na naszą sytuację biznesową. Gdy polityk atakuje TVN, nie czuję się z tym dobrze, ale uważam za swój obowiązek to pokazać. Nie idziemy na wojnę, tylko robimy swoje - mówi Piotr Walter.
Polityczne awantury wokół TVN czy nawet śledztwo ABW nie zniechęcają również państwowych reklamodawców.
- Każda firma ma potrzeby komunikacji marketingowej i my w tej funkcji występujemy jako niezbędny element. Patrząc z tej perspektywy, polityczna zawierucha nam nie szkodzi - mówi Piotr Walter.
Nawet jeśli politycy przestaną atakować TVN, stacji przyjdzie się zmierzyć z umacniającą się konkurencją.
Konkurencja niestraszna
W zeszłym roku na rynek telewizyjny wszedł gigant medialny Rupert Murdoch, kupując udziały w TV Puls, a Polsat wpuścił w końcu do stacji inwestora - koncern Axel Springer. Ale konkurencja też jest niestraszna Piotrowi Walterowi.
- Od wielu lat konsekwentnie budujemy naszą ramówkę i optymalizujemy ofertę programową, by widzowie, o których sympatię zabiegamy, byli zadowoleni. Udaje nam się to, o czym świadczą wyniki. Polsat ma za sobą wiele trudnych momentów, a Springer nie jest partnerem z doświadczeniem telewizyjnym, Myślę, że współpraca tych firm nie będzie łatwa - mówi Piotr Walter.
Szef stacji dodaje, że również Rupert Murdoch nie powinien w tym roku zagrozić TVN. Ma zmienić ramówkę w połowie roku, więc nie uda mu się uszczknąć wiele z budżetów reklamowych negocjowanych na początku roku.
Spółka zapewnia, że mimo słabego trzeciego kwartału ubiegły rok zakończyła zgodnie z przewidywaniami.
- W tym roku przychody TVN mają rosnąć szybciej niż rynek - zapewnia Piotr Walter.
Analitycy szacują, że rynek reklamy telewizyjnej zwiększy się w tym roku o 10-15 proc. O ile wzrośnie oglądalność TVN?
- Zawsze mamy konserwatywne plany. Tak samo będzie w tym roku - mówi Piotr Walter.
Dokładne prognozy na 2007 rok TVN poda 21 lutego.
Okiem eksperta
Piotr Wiśniewski
analityk Amerbrokers
Polityka i biznes to dwa odrębne światy i to, jak politycy postrzegają telewizję, nie ma wpływu na jej działalność biznesową. Reklamodawcy patrzą na stację przez pryzmat oglądalności i liczą pieniądze. Odczucia dotyczące jej linii politycznej czy postrzegania wśród polityków to zupełnie inna sprawa - emocje są subiektywne i nie przekładają się na sytuację stacji. Można nawet powiedzieć, że działania, które prowadzą do postrzegania TVN jako telewizji niezależnej, przyniosą jej korzyść, bo mogą przyczynić się do wzrostu oglądalności. Na pewno TVN musi uważać, bo politycy chętnie by się dobrali do niej, gdyby mieli taką możliwość. Ale nie wydaje się, by posiadali do tego narzędzia.
Polityczna burza wokół TVN rozpętała się pod koniec września, gdy stacja wyemitowała w programie "Teraz my" nagrania z ukrytej kamery, w których dwaj ministrowie z kancelarii premiera: Adam Lipiński i Wojciech Mojzesowicz próbowali nakłonić Renatę Begerdo przejścia z Samoobrony do PiS. Proponowali jej stanowisko sekretarza stanu. Taśmy, kompromitujące dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, spowodowały polityczne przesilenie i ataki polityków na TVN. Wkrótce "Nasz Dziennik" napisał, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada TVN. Zastrzeżenia miały dotyczyć emisji obligacji TVN Finanse Corporation wartości 500 mln zł, która - zdaniem gazety - nie miała pokrycia w kapitałach własnych grupy.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Dezinformacji boimy się bardziej niż terroryzmu
Agata Gutowska
85 proc. Polaków uważa dezinformację za zagrożenie poważniejsze niż terroryzm czy choroby, co plasuje Polskę w czołówce 25 badanych krajów - wynika z raportu Pew Research Center. Zagrożenie jest realne m.in. przez łatwość tworzenia treści przy użyciu AI
Telewizja 2025. Raport Europejskiej Unii Nadawców
Krzysztof Fiedorek
Europejczycy oglądają coraz mniej telewizji. W 2024 roku średni czas oglądania wyniósł 3 godziny i 13 minut dziennie, zaledwie 54% młodych miało kontakt z TV, a udział publicznych nadawców sięgnął 23%. Telewizja traci znaczenie, zwłaszcza wśród najmłodszych widzów.
Gry mobile w Polsce. Wartość rynku i prognozy
Newseria, KFi
W 2030 roku liczba użytkowników gier mobilnych w Polsce może przekroczyć 7,1 mln, a przychody z rynku będą bliskie 470 mln dolarów - wynika z danych Statista. Wraz ze wzrostem liczby graczy rozwija się także rynek urządzeń do gamingu mobilnego.
Podobne artykuły:
Radiostacja zniknie z eteru i zastąpi ją Planeta FM
Planeta FM
1 marca 2008 roku nazwa Radiostacja zniknie z eteru i zastąpi ją Planeta FM. Ponadregionalna sieć rozgłośni pod nową nazwą będzie obecna w 18 miastach Polski.
Fake newsom od sztucznej inteligencji wierzymy bardziej niż ludziom
KrzysztoF
Generowanie i szerzenie dezinformacji z pomocą sztucznej inteligencji może mieć negatywny wpływ na wiele dziedzin życia, w tym na ochronę zdrowia na świecie. Aby sprawdzić, jak tekst stworzony przez SI może wpłynąć na zrozumienie informacji przez odbiorców, naukowcy z Uniwersytetu Zuryskiego przyjrzeli się tweetom wytwarzanym przez GPT-3.
Rozliczenia z agencjami SEO i freelancerami. Analiza SEM House
Tomasz Biegun
Badania potwierdzają, że branża SEO idzie w dobrym kierunku – coraz mniej specjalistów rozlicza się za efekt, co wbrew pozorom jest bardzo dobrą wiadomością dla klientów. Dlaczego? Ogranicza to stosowanie technik Black Hat SEO, które mogą skutkować karami od Google.
Kobiety w mediach. Wyniki badania European Journalism Observatory
BARD
W największych europejskich mediach zdecydowanie dominują mężczyźni. Są autorami ponad 41% publikowanych materiałów. Kobiety - dziennikarki podpisywane są pod artykułami niemal dwukrotnie rzadziej. Więcej jest nawet artykułów anonimowych i agencyjnych - wynika z badania Europejskiego Obserwatorium Dziennikarskiego.