22.10.2011 Rynek medialny
Telewizja internetowa. Monitory wypierają telewizory
Bartłomiej Dwornik, fragment raportu Media Online, Interaktywnie.com, wrzesień 2010
Badania pokazują, że choć wideo w sieci ciągle jeszcze przegrywa z tradycyjną telewizją pod kątem ilości czasu przy nim spędzanego, to jednak ten czas się znacząco zwiększa.
Choć telewizja jako medium jest wśród internautów popularniejsza nawet niż sam internet – codziennie, według StarTrack ogląda ją 77 procent internautów, podczas gdy każdego dnia z sieci korzysta tylko 48 procent jej zdeklarowanych użytkowników – to jednak wyraźnie widać, że internauci poświęcają jej mniej czasu. Osoby, które z Internetu nie korzystają, codziennie patrzą w telewizor średnio 4 godziny i 9 minut. Internauci – przeszło godzinę krócej. Co więcej, aż 6 procent użytkowników sieci w ogóle nie ma telewizora.
Być może go nie potrzebują, skoro telewizja coraz śmielej i z coraz lepszym skutkiem wkracza do sieci. Co trzeci internauta, przebadany w tym roku przez Gemius, Grupę RMF i TVP w ramach badania „Audio i wideo w sieci” stwierdził, że z telewizją online miał już kontakt.
Branża jest przekonana, że przekaz wideo to przyszłość internetu i wraz z rosnącą przepustowością łączy, rosnąć będzie popularność internetowej telewizji.
- Popularność zdobywają obecnie seriale oraz cykliczne programy internetowe. Nie wydaje mi się by teledyski i krótkie filmiki były tym co zdominuje w dłuższym czasie rynek wideo w sieci. Wierzę w niszowe, wyspecjalizowane telewizje internetowe oraz dedykowane sieci seriale i programy – przewiduje Tomasz Karwatka, dyrektor zarządzający firmy Divante, dostarczającej rozwiązania wideo dla firm.
Przewidywany rozwój wypadków ma mocne uzasadnienie. Ubiegłoroczne badanie poświęcone serialom telewizyjnym "Telewizja bez telewizorów?", autorstwa Centrum Badań nad Kulturą Popularną SWPS oraz Zespołu Badań i Analiz Gazeta.pl pokazało, że choć zdecydowanie dominuje oglądanie seriali w telewizji - deklaruje je 80 procent badanych - to łącznie już 39 procent respondentów dociera do tego typu rozrywki za pośrednictwem internetu. Najczęściej - z samodzielnie pobieranych z sieci plików wideo.
Znamienne jest jednak to, że w grupie odbiorców do 24 roku życia odsetek e-widzów, deklarujących że oglądanie seriali związane jest z internetem wynosi aż 87 procent. Przed telewizorem, zgodnie z ramówką, zasiada tylko 66 procent badanych.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Stowarzyszenie Dziennikarzy i Mediów Internetowych
Witold Filipowicz
23 listopada 2005 roku, w Warszawie oficjalnie powstało Stowarzyszenia Dziennikarzy i Mediów Internetowych - niepolityczna organizacja o charakterze zawodowym.
Najbardziej ogłupiające programy telewizyjne. Ranking Wprost
Magdalena Rigamonti, Bartosz Janiszewski
W typowaniu udział wzięli specjaliści od mediów, dziennikarze i ci, którzy w mediach występują.
Radiostacja zniknie z eteru i zastąpi ją Planeta FM
Planeta FM
1 marca 2008 roku nazwa Radiostacja zniknie z eteru i zastąpi ją Planeta FM. Ponadregionalna sieć rozgłośni pod nową nazwą będzie obecna w 18 miastach Polski.
Propaganda i dezinformacja. Wydatki Kremla pod lupą DebunkEU.org
PAP Mediaroom
Trzykrotny wzrost wydatków rządu rosyjskiego na media w pierwszym kwartale tego roku pokazuje, że wysiłki Kremla na rzecz utrzymania swojej narracji w kontekście inwazji na Ukrainę rosną. Propaganda w Rosji osiągnęła poziom niewidziany od czasów stalinowskiego Związku Radzieckiego.
Programy informacyjne w telewizji. Analiza MullenLowe
BARD
Oglądalność programów informacyjnych spada od kilku lat. Jest to częściowo zbieżne z trendem spadkowym oglądalności stacji z tak zwanej wielkiej czwórki (TVP1, TVP2, Polsat, TVN) - wynika z analizy opublikowanej przez dom mediowy MullenLowe MediaHub.
Nowe indywidualne mass-media (Mass Self Communication)
Grzegorz D. Stunża
W najnowszym numerze "Le Monde Diplomatique" pojawił się artykuł Manuela Castellsa "Indywidualne Mass Media".
Wojna na Ukrainie jest wyzwaniem dla branży PR w Polsce
Newseria Biznes
Napaść Rosji na Ukrainę z jednej strony spotęgowała niepewność polskich firm, co do przyszłości. Z drugiej komunikację zdominowały przekazy związane z wojną i oczekiwania konsumentów, aby biznes wycofał się z działalności na rosyjskim rynku i zaangażował w pomoc humanitarną.