30.10.2013 Rynek medialny
Najbardziej ogłupiające programy telewizyjne. Ranking Wprost
Magdalena Rigamonti, Bartosz Janiszewski
Specjaliści od mediów, dziennikarze i ci, którzy w mediach występują, wytypowali najbardziej ogłupiające programy. W rankingu na najbardziej ogłupiający program wygrywa "Perfekcyjna Pani Domu", czyli Małgorzata Rozenek. Po pieętach depczą jej Kuba Wojewódzki, Magda Gessler i Tomasz Lis.
Każdy z naszych respondentów miał wskazać przynajmniej trzy swoje typy tych prowadzących programy telewizyjne, które odbiorców najbardziej tabloidyzują. Do udziału w rankingu zaprosiliśmy m.in. Karolinę Korwin-Piotrowską, ks. Arkadiusza Nowaka, Marię Czubaszek, Michała Ogórka, Krzysztofa Skibę, Marcina Wolskiego, Jacka Żakowskiego, Kazimierza Kutza, Marka Piwowskiego i trzech naukowców obytych z mediami. Nie wszyscy chcieli wskazywać personalnie, odpędzając nas ogólnikami w rodzaju: – Ogłupiające jest wszystko, co związane z polityką i z głupią rozrywką. Nie chcę się bawić w wymienianie i robienie jakichś cenzurek – to Kazimierz Kutz. – Ile razy coś włączę, po dwóch minutach mam dość. W tym głównym nurcie naprawdę nie ma nic istotnego – to Jacek Żakowski.
Przedstawiamy pierwszą piątkę naszego rankingu
1. Małgorzata Rozenek - Niekwestionowana królowa naszego rankingu. W wielu kręgach postać już kultowa.
2. Kuba Wojewódzki - Choć inteligentny i błyskotliwy, robi wszystko, by jego program uwłaczał inteligencji większości rozumnych widzów. Świetnie wpisuje się w rolę wsiowego głupka. Niestety.
3. Magda Gessler - Pluje kluskami, przeklina, ubliża restauratorom, dokonuje szybkiej psychologicznej analizy właścicieli knajp. A wszystko podobno po to, by naród wreszcie nauczył się gotować.
4. Telewizje śniadaniowe - Zbiorowo. Za płynne prześlizgiwanie się od tragedii do idiotyzmów.
5. Tomasz Lis - Za przejście od dziennikarstwa poszerzającego horyzonty do zwykłego show.
Jak uzasadniano nominacje?
Karolina Korwin Piotrowska
Małgorzata Rozenek – „Perfekcyjna Pani Domu” – kultowa prowadząca, która z fanatycznym zaangażowaniem i z wypolerowanym błyskiem w oczach usiłuje nam wmówić, że najlepszym remedium na wszelkie życiowe troski jest umiejętne użycie ściery, octu i szczoteczki do zębów. PPD wygląda, jakby miała orgazm, patrząc na wkrętarkę. A kieliszki ustawia w złotej sukni. Kayah, która uleczyła białaczkę kabałą, to przy niej pikuś.
Dr Jacek Wasilewski, psycholog społeczny SWPS:
Magda Gessler przeszła proces „genializacji”, to znaczy zaczyna nadmuchiwać swoje kompetencje. Opowieść o zmianie knajpy w sosie „human story” sprawia wrażenie, że poprzez zmianę wystroju można naprawiać ludzkie życie. Gessler staje się psychoterapeutką podobnie jak Rozenek. Wróżką, która obiecuje, że wystarczy zmiana tapety, żeby odpowiedzieć na pytanie, jak żyć. Właśnie dlatego, że się zna, że jest kreatywna, obiecuje ludziom złudę magicznego środka, choć cesarz pozostaje nagi.
Prof. Maciej Mrozowski, medioznawca SWPS:
Swój głos oddaję na Kubę Wojewódzkiego. Jego program to artyzm głupoty, pustej formy i błazenady, która oducza młode pokolenie rozmowy. Wojewódzki zaprasza ludzi, którzy mają jakieś osiągnięcia, coś nagrali, napisali, zatańczyli, zrobili, ale rozmawia się z nimi właściwie z pominięciem tych pretekstów. Można byłoby powiedzieć, że to świat celebrytów, zamknięty krąg małp, ludzi żyjących na pokaz. Ale to jest negatywny wzorzec. Nie z powodu głupoty, bo paradoks polega na tym, że prowadzący jest bardzo inteligentnym człowiekiem. Najbardziej szkodliwa i destrukcyjna jest formuła tego programu.
Cały tekst Magdaleny Rigamonti i Bartosza Janiszewskiego można przeczytać w e-wydaniu tygodnika "Wprost".
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Influencerzy 2024. Dane, fakty i historie z raportu UNESCO
Krzysztof Fiedorek
Aż 68% twórców cyfrowych to nano-influencerzy. Co trzeci doświadczył mowy nienawiści, a ponad 60% nie sprawdza dokładnie informacji przed ich publikacją. Co więcej, tylko połowa ujawnia sponsorów swoich treści. Wnioski z raportu „Behind The Screens” są inspirujące i alarmujące zarazem.
Represje wobec mediów. Raport Committee to Protect Journalists za 2024
Krzysztof Fiedorek
W 2024 roku co najmniej 361 dziennikarzy na świecie trafiło za kratki, często za ujawnianie prawdy. W Chinach reporterów śledzą zaawansowane systemy rozpoznawania twarzy, a w Izraelu palestyńscy dziennikarze trafiają do więzień bez procesu. Natomiast w Mjanmie dziennikarka Shin Daewe dostała dożywocie za... drona.
Przyszłość dziennikarstwa i mediów. Prognozy Reuters Institute
KFi
74% wydawców obawia się spadku ruchu z wyszukiwarek. Płatnych subskrybentów nie przybywa, jak kiedyś, a relacje z gigantami technologicznymi stają się coraz bardziej skomplikowane. Raport "Journalism, Media, and Technology Trends and Predictions 2025" prognozuje, co czeka świat mediów w 2025 roku.
Podobne artykuły:
Publiczni nadawcy i newsy w social media. Badanie Reuters Institute
BARD
Na Facebooku i Twitterze najaktywniejszy jest Franceinfo, internetowe ramię publicznego radia i telewizji z Francji. Z Instagrama najintensywniej korzysta brytyjskie BBC. Najmniej pracowników dba o media społecznościowe włoskiego RAI, choć wcale nie są one najskromniejsze. Reuters Institute zbadał aktywność newsową w mediach społecznościowych największych nadawców publicznych Europy.
Koniec tradycyjnej telewizji? Wideo online przejmuje pozycję lidera
Anna Kacprzyk
Spada liczba abonentów telewizji cyfrowej i satelitarnej. Bogata oferta i dostępność treści online sprawiają, że widzowie coraz mniej czasu spędzają przed telewizorami. Według prognoz, liczba odbiorców wideo w internecie w 2018 roku to 200 mln, przy czym liczba oglądających tradycyjną telewizję to obecnie 258 mln.
Zaufanie do informacji w mediach. Badanie Press Club Polska
Bartłomiej Dwornik
Polacy w większości ufają informacjom przekazywanym przez media. Najbardziej tym, dotyczącym tematyki społecznej. Najmniej takim, które poruszają kwestie polityczne - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Danae na zlecenie Press Club Polska, AXA i Provident.
"Polska". Sukces czy porażka?
Jarosław Jakimczyk
Nowy dziennik ogólnopolski, wydawany przez Grupę Wydawniczą Polskapresse, powinien wyjaśnić zagadkę dalszych kierunków rozwoju rynku prasowego w naszym kraju.