20.02.2006 Rynek medialny
Kim są czytelnicy. Zaangażowani, zachłanni czy dezerterzy?
TNS OBOP
Co piąty badany (20%) chce w ogóle zrezygnować z czytania i przeglądania czasopism - wynika z monitoringu kupowania i czytania prasy, przeprowadzonego przez TNS OBOP.
Na podstawie monitoringu TNS OBOP można wyróżnić pięć różnych typów czytelników czasopism:
- Zaangażowani - to czytelnicy, którzy zamierzają regularniej i dokładniej czytać znane sobie czasopisma, ale nie zamierzają rozszerzać listy tytułów;
- Zachłanni - to osoby, które zamierzają regularniej i dokładniej czytać znane sobie czasopisma, ale chcą również zaglądać do większej ich liczby;
- Inercyjni - to ci, którzy niczego nie zamierzają;
- Dezerterzy - to osoby, które zamierzają w przyszłości częściej rezygnować z czytania i przeglądania czasopism.
- Konwertyci - to ci, którzy zamierzają zaglądać do większej liczby czasopism niż dotychczas, ale nie zamierzają regularniej i dokładniej czytać tych już sobie znanych.
Najwięcej (29%) jest zaangażowanych, nieco mniej inercyjnych (27%) i zachłannych (25%), a najmniejszą grupę stanowią dezerterzy i konwertyci (odpowiednio 11% i 8%).
Proporcje pomiędzy różnymi typami spodziewanych zachowań czytelników przedstawiają się jednak odmiennie wśród zwolenników różnych tytułów. Najbardziej zaangażowanych czytelników mają tygodniki Wprost (36%) i Pani Domu (34%). Najwięcej zachłannych, czyli zamierzający zaglądać też do innych czasopism, jest natomiast wśród czytelników Newsweeka (41%) i Tiny (39%), a najwięcej dezerterów znajdziemy wśród sympatyków Tele Tygodnia i Przyjaciółki (13%).
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Rynek reklamy 2025. Polska na tle Europy i świata
Marcin Grządka
Globalny rynek reklamowy rośnie w 2025 roku w tempie 8,8% i osiągnie wartość 1.14 biliona dolarów. Wynik branży w Europie notuje nieco niższą dynamikę, na poziomie 5,8%. W tym zestawieniu Polska wypada wyraźnie powyżej średniej. Zanotujemy w tym roku wzrost o 8,9% i wartość 18,56 mld zł - szacuje WPP Media w dorocznym raporcie "This Year Next Year".
Rynek prasy drukowanej 2025. Trzy globalne trendy
Krzysztof Fiedorek
Wartość rynku to 359,53 miliarda dolarów, jednak erozję widać gołym okiem. Spadek dla gazet wyniesie -2,3 procent. Mimo to, druk zachowuje siłę: generuje 76 procent przychodów z subskrypcji i cieszy się 82-procentowym zaufaniem konsumentów. Przyszłość branży definiują hybrydowe strategie i niszowa specjalizacja.
Dziennikarstwo w erze AI. Dlaczego odbiorcy wolą ludzi od maszyn
Krzysztof Fiedorek
Tylko 12% ludzi akceptuje wiadomości tworzone wyłącznie przez AI, a aż 62% woli te pisane przez ludzi. Jednocześnie tylko 19% zauważa oznaczenia wskazujące na użycie sztucznej inteligencji, a młodzi odbiorcy proszą AI, żeby... wytłumaczyła im treść informacji. To wnioski z raportu Reuters Institute na temat sztucznej inteligencji w mediach.
Podobne artykuły:
Kampanie dezinformacyjne to element cyberwojny
BARD
Propaganda oparta na dezinformacji prowadzona na portalach społecznościowych może sterować opinią publiczną i kreować wydarzenia. To staje się coraz częściej wykorzystywanym orężem w cyberwojnie. Jej celem może być uzyskanie dostępu do kluczowych danych i zablokowanie działalności firmy czy całego państwa.
Influencerzy i social video rządzą informacją. Digital News Report 2025
Krzysztof Fiedorek
Przyszłość informacji dyktują sekundy wertykalnych klipów. TikTok, YouTube i armia influencerów odrywają odbiorcę od telewizyjnych odbiorników i stron gazet. Kto opanuje ten nowy puls, przejmie nie tylko uwagę, lecz także władzę nad narracją.
To ostatni dzwonek, żeby zadbać o polską szkołę [OPINIA]
Reporterzy.info wspierają
Skończmy z masowym rozdawaniem coraz mniej wartych matur i przestańmy próbować kształcić ludzi na pracowników fabryk. Oceniajmy szkoły przez pryzmat atrakcyjności oferty, pozwólmy uczyć przedmiotów zawodowych porządnie i przede wszystkim zadbajmy o tych nauczycieli, którzy jeszcze zostali przy tablicach.
Podpisanie paktu stabilizacyjnego - oświadczenie szefów mediów
Telewizja Polska S.A.
Partie polityczne są instytucjami demokratycznego państwa, są też przez obywateli finansowane. Społeczeństwo ma prawo do informacji i krytyki ich poczynań, tak samo jak innych instytucji i władz.





























