16.07.2018 Warsztat reportera
Jak sprawić, aby tekst był angażujący
WP
Co zrobić, aby pisany przez nas tekst był angażujący dla czytelnika i przekonał go do wykonania danej czynności? Zobacz, jak napisać angażujący i perswazyjny tekst oraz jak wykorzystywać tak zwany język korzyści.
Pisanie angażujących i perswazyjnych treści związane jest z zachowaniem kilku zasad, o których powinien wiedzieć skuteczny copywriter. Perswazyjność danego tekstu polega na zachęcaniu odbiorcy do wykonania określonych czynności, takich jak chociażby zakup danego przedmiotu czy wejście na stronę internetową. W jaki sposób można sprawić, aby tekst był perswazyjny? Jak osiąga się zaangażowanie odbiorcy treści?
Język korzyści
Z tak zwanego języka korzyści korzysta się w określonych sytuacjach. Przede wszystkim wtedy, kiedy przygotowujemy tekst zachęcający do kupna produktu. Jest to o tyle ważne, że samo zastosowanie języka korzyści może podnieść sprzedaż danego produktu czy usługi. W tym miejscu rodzi się pytanie, czym dokładnie jest język korzyści i z jaki sposób możemy go wykorzystać?
Mówiąc najprościej, język korzyści przekazuje zalety produktu lub usługi, ale nie robi tego tak nachalnie jak samo wymienienie wszystkich wartościowych aspektów kupna produktu czy skorzystania z usługi. Pisząc perswazyjny tekst z wykorzystaniem języka korzyści, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na grupę docelową. W następnym kroku warto odnieść zalety produktu bezpośrednio do tego, co interesuje naszych odbiorców.
Oczywiście nie należy to do łatwych technik, ale daje bardzo dużo korzyści. Przede wszystkim nasz odbiorca odnosi wrażenie, że tekst odnosi się do niego, a nie jest zwykłą wyliczanką zalet produktu czy szczegółami specyfikacji podanymi w bardzo suchej formie. Umiejętność sprawnego posługiwania się językiem korzyści przychodzi z czasem, warto więc już dzisiaj trenować go możliwie jak najczęściej – nawet na wymyślonych usługach czy produktach, w ramach treningu.
Czy tylko copywriterzy mogą korzystać z języka korzyści?
Warto podkreślić, że język korzyści może być przez nas wykorzystywany nie tylko w tekstach, ale również w życiu codziennym. Może przysłużyć nam się wtedy, kiedy chcemy przekonać kogoś do zrobienia czegokolwiek. Nie tylko więc copywriterzy mogą z powodzeniem wykorzystywać język korzyści.
Należy jednak pamiętać, by nie używać tylko języka korzyści, ponieważ może to wywołać negatywne efekty. Zarówno w tekstach perswazyjnych, jak i treści innego rodzaju, najlepiej sprawdza się zasada złotego środka.
Z czym łączyć język korzyści?
Język korzyści możemy połączyć z regułą wzajemności, sformułowaną przez amerykańskiego psychologa społecznego Roberta Cialdiniego. Reguła wzajemności jest bardzo często wykorzystywana w marketingu – sprawia, że odbiorcy czują się zobowiązani do wykonania danej czynności. W tego rodzaju regułę wpisują się między innymi darmowe okresy próbne korzystania z usługi, darmowe próbki czy testery. Warto o tym pamiętać i umiejętnie łączyć to z językiem korzyści, dzięki czemu możemy mieć gwarancję efektów.
Więcej informacjiTekst powstał we współpracy ze stroną http://profesjonalnycopywriter.pl/ na której dostępne są usługi copywriterskie. |
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Warto przeczytać. Instrukcja obsługi tekstów. Metody retoryki
Bartłomiej Dwornik
Chcesz poznać chwyty retoryczne, przydatne w komunikacji? Zestawienie praktycznych porad, wytłumaczonych na obrazowych przykładach przygotowało Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Metodyka prowadzenia warsztatów dziennikarskich
dr Lidia Pokrzycka
Podstawy dziennikarstwa prasowego, propagandy i perswazji - elementy edukacji medialnej. <i>Materiały Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej z Lublina</i>
Oł je, łał
Katarzyna Pakuła
Dziś na topie jest przesadne używanie zapożyczeń. I nie wynika to wcale ze znajomości języków obcych. Czy to początek końca naszej mowy ojczystej? [Źródło: Merkuriusz Uniwersytecki].
Filozofia. Wykład II
Krzysztof Dowgird
Wykłady Magisterskiego Zaocznego Studium Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim.
Sposób 30
Patrycja Kierzkowska
Spory są ciekawym zjawiskiem - w codziennych relacjach, blogosferze, biznesie, polityce. Mogłabym tu przytoczyć kilka przykładów sporów, ale...
Kolacja dla głupca
Stefan Bratkowski
Oczywiście, nasze media adresowane do dzisiejszej polskiej elity nowobogackich nie reprezentują poziomu "Atlantic Monthly". Źródło: Tygodnik Powszechny.
Blaski i cienie zawodu dziennikarza
Jerzy Skoczylas
Dziennikarz to małpa z brzytwą. Jednym nieopatrznym zdaniem może zniszczyć człowieka. Zwłaszcza początkujący dziennikarze są groźni dla otoczenia.