15.10.2025 Warsztat reportera
Z parkietu prosto na kolokwium. Codzienność, której nie pokazują transmisje meczowe
KSG Warszawa
Coraz więcej młodych sportowców udowadnia, że da się łączyć karierę sportową z nauką i życiem prywatnym. To niełatwe zadanie, wymagające dyscypliny, dobrej organizacji i pasji. Zawodniczki KSG Warszawa są tego najlepszym przykładem - ich dzień zaczyna się często o świcie, a kończy późnym wieczorem, gdzieś pomiędzy wykładami, treningami i regeneracją.
- Mój tydzień to prawdziwe wyzwanie logistyczne - dzień zaczynam od wykładów, a potem mam zaledwie godzinę, żeby dotrzeć na halę i przestawić się z trybu nauki na sportowy. Czasem muszę wyjść wcześniej z zajęć, żeby zdążyć na czas. To chyba najtrudniejszy moment dnia - po kilku godzinach na uczelni znów trzeba dać z siebie sto procent na treningu. Wieczorem staram się jeszcze znaleźć chociaż dwie godziny na naukę, zanim przyjdzie pora na regenerację. Bywa ciężko, ale satysfakcja, gdy coś wychodzi - na boisku i na studiach - wynagradza wszystko - mówi Wiktoria Wojtyniak, atakująca KSG Warszawa i studentka trzeciego roku fizjoterapii na Warszawskiej Uczelni Medycznej.
Sport i nauka napędzają codzienny rozwój
Choć z zewnątrz może wyglądać to jak niekończący się maraton, zawodniczki przekonują, że sport daje im więcej energii, niż zabiera. Treningi uczą planowania, systematyczności i odporności psychicznej - cech, które przydają się nie tylko na boisku.
- Sport nauczył mnie, że nic nie przychodzi samo. Każdy sukces jest efektem ciężkiej pracy, także takiej, która bywa niewidoczna. Na boisku codziennie uczę się współpracy, odpowiedzialności i konsekwencji - cech, które przenoszę na inne obszary życia. - mówi przyjmująca KSG Warszawa oraz studentka V roku Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie na kierunku fizjoterapii, Aleksandra Jedut. - Oczywiście, za każdym sukcesem idą trudne porażki. Staram się przekuwać je w lekcje, które pomagają mi rozwijać się i lepiej radzić sobie z presją. Dzięki temu potrafię zachować spokój w stresujących sytuacjach - podczas egzaminów czy innych wyzwań dorosłego życia. Dla mnie sport to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim szkoła charakteru, która uczy pokory, wytrwałości i szacunku do pracy - swojej i innych - dodaje zawodniczka.
Czy rutyna wystarczy, by utrzymać równowagę?
Łączenie treningów z nauką czy pracą wymaga od zawodniczek wypracowania codziennych rutyn. Często układają harmonogram tak, aby w przerwach między zajęciami znaleźć chwilę dla najbliższych, a po treningach poświęcić kilka godzin na przygotowanie projektów czy naukę do egzaminów. Kluczowe są też umiejętności organizacyjne i samodyscyplina - siatkarki często korzystają z kalendarzy, list zadań i technologii, które pomagają im kontrolować zarówno rozwój sportowy, jak i edukacyjny czy zawodowy.
- Łączenie studiów z zawodowym sportem nie jest łatwe. Dni często wypełnione są po brzegi obowiązkami - po wieczornym treningu marzy się jedynie o długim śnie, a szybka kolacja przypomina, że o 8 rano trzeba znowu stawić się na zajęciach - mówi Natalia Kierlewicz, środkowa KSG Warszawa i magister fizjoterapii na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. - Przed sezonem każdy zawodnik i drużyna mają jasno określone cele, które motywują do codziennego wysiłku, nawet gdy zmęczenie daje się we znaki. Gdy ciężka praca przynosi efekty - wygrane mecze i kolejne punkty w ligowej tabeli - dodatkowa motywacja staje się zbędna. Zwycięstwa dają siłę do dalszej pracy i w pewnym sensie uzależniają od poczucia szczęścia i euforii, które ze sobą niosą - dodaje.
Codzienność zawodowych sportowców-studentów to nieustanny balans między obowiązkami a pasją, wymóg dyscypliny i ogromne zaangażowanie. Dla zawodniczek KSG Warszawa każda godzina spędzona na treningu czy w sali wykładowej jest częścią większej układanki - w której wysiłek, systematyczność i determinacja przynoszą wymierne efekty.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Warsztat reportera:
Na czym zbudować stronę w 2025? WordPress, Wix czy Webflow
Krzysztof Jagodziński
Wybór odpowiedniej platformy do budowy stron internetowych to jedna z fundamentalnych decyzji, jaką podejmiesz, budując cyfrową obecność swojej firmy. To technologiczny kręgosłup, który zadecyduje nie tylko o wyglądzie Twojej witryny, ale także o kosztach jej utrzymania, elastyczności marketingowej i potencjale rozwoju w przyszłości.
Pułapka heurystyki w mediach. Jak krzykliwe nagłówki wzmacniają strach
Bartłomiej Dwornik
Negatywny przekaz, bazujący na emocjach, zwiększa poczucie zagrożenia nawet o 57%. Dlaczego newsy o katastrofie lotniczej skłaniają inwestorów do ucieczki od akcji przewoźników, a relacje z miejsc powodzi wzmagają obawy przed kolejną? To irracjonalny, ale prosty i zbadany mechanizm.
Jak pozycjonować stronę pod LLM? Optymalizacja treści pod AI
Zachariasz Kijak
Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji sprawił, że o nurtujące nas kwestie coraz chętniej pytamy narzędzia AI. Często „dogadujemy” się z nimi łatwiej niż z wyszukiwarką. Duże modele językowe, tzw. LLM-y, odpowiadają na pytania szybko i szczegółowo. Czy to oznacza, że już niedługo usługę SEO zastąpi „LLMO”?
Podobne artykuły:
Użyteczność a popularność serwisów informacyjnych
Symetria.pl
Czy użyteczność serwisów informacyjnych i bogactwo funkcjonalności wiążą się z popularnością witryny i odwiedzalnością? Raport z badania Agencji Symetria.
Najpierw pandemia, a teraz wojna. Czy staniemy się silniejsi?
SWPS
Wydawało nam się, że pandemia i wojna w środku Europy w XXI wieku to sceny z filmu katastroficznego. Jednak ostatnie dwa lata pokazały, że mogą stać się rzeczywistością. Jak te wydarzenia na nas wpływają? Jak różni się nasze zachowanie wobec koronawirusa i wojny? Dlaczego w obliczu zagrożenia stajemy się pomocni i solidarni?
Sposoby walki z tremą
Maciej Orłoś
Do tremy można się przyzwyczaić. Można z nią żyć, można ją poskromić. Doskonały przykład, jak tego dokonać, dał Winston Churchill. W dzieciństwie i młodości był niezwykle nieśmiały, niepewny siebie, nie lubił występować publicznie. Ale przemógł tę wrodzoną nieśmiałość, pracował nad sobą i stał się znakomitym mówcą. Dziś jest często cytowany. Przeszedł do historii, podobnie jak jego wystąpienia.
Antonio Salas. Czy dziennikarz-zagadka w ogóle istnieje?
Piotr Kaszuwara, MenStream.pl
Hiszpański dziennikarz w swojej najnowszej książce pod polskim tytułem "Ja, terrorysta" opisuje, jak krok po kroku stawał się zaufanym człowiekiem palestyńskiego Hamasu i Hezbollahu, a także wenezuelskich "tupamaros".