17.05.2021 Rynek medialny
Internet utracony. Badacz UW na tropie polskich stron www z lat 90.
PAP MediaRoom
Tylko 22 proc. polskich adresów URL skatalogowanych w przewodniku z 1997 r. jest jeszcze dostępnych. A prawie 80 proc. zasobów przetrwało jako kopie w archiwach Webu - wynikło z badań Marcina Wilkowskiego z Centrum Kompetencji Cyfrowych Uniwersytetu Warszawskiego.

Marcin Wilkowski z UW, doktorant Instytutu Badań Literackich PAN, zbadał stan zachowania zasobów polskiego internetu z 1997 roku. Przeanalizował 951 adresów URL, skatalogowanych i opisanych w wydanym w 1997 roku, drukowanym przewodniku "Polish World" autorstwa Martina Miszczaka.
- Współcześnie dostępnych jest jedynie niecałe 22 proc. z nich. W archiwach Webu istnieją kopie prawie 80 proc. badanych linków, przy czym ani współczesna dostępność, ani obecność w archiwum Webu nie gwarantuje, że możemy korzystać z oryginalnej postaci strony WWW z początków 1997 roku- podsumowuje Wilkowski w przesłanym PAP komunikacie o swoich badaniach.
Wyniki jego pracy ukazały się w czasopiśmie naukowym "Archiwa - Kancelarie - Zbiory". Wilkowski tłumaczy, że badania historycznego Webu z wykorzystaniem drukowanych przewodników z lat 90. były już podejmowane, przy czym jest to pierwsze takie badanie dla polskiej domeny krajowej.
- Ponieważ nie możemy skorzystać z indeksu wszystkich stron WWW dostępnych w określonym czasie, chcąc sprawdzić, ile z nich wciąż jest dostępnych, musimy szukać innych źródeł informacji. Obok drukowanych katalogów i przewodników są nimi katalogi internetowe, popularne przed tym, jak Google zdominowało sposób wyszukiwania w Internecie, czasopisma, w których publikowano recenzje stron WWW czy artykuły naukowe, gdzie linki do zasobów internetowych umieszczano w przypisach - zwraca uwagę Marcin Wilkowski.
Badacze dawnego internetu korzystać mogą niekiedy z indeksów i zasobów archiwów Webu, serwisów na bieżąco gromadzących kopie stron WWW i agregujących dane na ich temat. Archiwa takie powstają od połowy lat 90. - największe z nich tworzone jest przez amerykańską fundację Internet Archive, chociaż większość z nich prowadzona jest przez biblioteki i archiwa narodowe.
- W Polsce takie archiwum nie funkcjonuje, chociaż podejmowano próby jego zainicjowania - badacze polskiej domeny krajowej muszą więc korzystać z zasobów Internet Archive, chociaż archiwum to zabezpiecza zasoby internetowe bez wyraźnego planu, dość przypadkowo, często także na żądanie użytkowników - każdy może zgłosić tam link do zabezpieczenia - tłumaczy autor badań.
Badanie stron WWW skatalogowanych w "Polish World" to próba rozpoznania wielkości straty związanej z niedostępnością i zmiennością zasobów polskiej domeny krajowej.
REKLAMA

W ocenie Wilkowskiego stabilność zasobów WWW jest kluczowa, choćby w badaniach i komunikacji naukowej czy polityce informacyjnej instytucji rządowych. "Niska współczesna dostępność polskich stron z połowy lat 90. nie jest wyjątkiem wobec dostępności zasobów z innych domen - wyjątkowa jest sytuacja, w której osoby zainteresowane korzystaniem z polskich zasobów z przeszłości nie mogą skorzystać z polskiego archiwum, profesjonalnie gromadzącego i udostępniającego kopie stron.
Dbałość o stabilność i zachowanie domeny krajowej może być uznane za część suwerenności technologicznej. Jest to szczególnie ważne współcześnie, wobec sytuacji, w której media społecznościowe współtworzą debatę publiczną, a instytucje państwa, kultury i nauki masowo korzystają z nich informując o swoich działaniach i komentując bieżące wydarzenia" - zwraca uwagę autor.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Dezinformacja o ESG w mediach. Raport Instytutu Monitorowania Mediów
Joanna Rafał
W ostatnim kwartale liczba publikacji o tym zagadnieniu wzrosła aż o 58% rok do roku. Jednocześnie zwiększa się skala dezinformacji związanej z ESG, szczególnie w kontekście greenwashingu. To istotne zagrożenie wizerunkowe dla firm angażujących się w działania proekologiczne i prospołeczne.
Algorytmy personalizacji. Naukowcy zbadali, kto rozumie media cyfrowe
KFi
Większość użytkowników internetu wierzy, że wszyscy widzą w sieci te same treści. Tymczasem algorytmy personalizują przekaz tak skutecznie, że młoda kobieta z wyższym wykształceniem otrzyma inne informacje niż jej ojciec. Badacze pokazują, kto naprawdę rozumie mechanizmy cyfrowego świata.
Uzależnienie od mediów. Dlaczego mózg nie daje sobie rady
Wojciech Łobodziński
Media cyfrowe wywołują bardzo mocne reakcje w naszym mózgu. Pobudzają te same mechanizmy nagrody co narkotyki i alkohol. Dlatego osoby szczególnie podatne, korzystające z tych mediów, są narażone na rozwój uzależnienia.
Podobne artykuły:
Badanie oglądalności telewizji przy pomocy internetu rzeczy IOT
Newseria Biznes
Telewizja Polska SA prowadzi pilotażowe testy nowego systemu telemetrycznego, opartego o internet rzeczy i specjalne opaski, dokładnie rejestrujące zachowania widzów przed telewizorami. System ma być konkurencją dla pomiarów prowadzonych przez Nielsen Audience Measurement.
Liderzy w social media. Badanie Akademii Leona Koźmińskiego
Ewa Śmiech
97 procent polskich menedżerów używa serwisu LinkedIn. Jedna piąta jest na Facebooku i GoldenLine. Korzystanie z sieci społecznościowych pomaga im w poszerzaniu swoich wpływów. Social media kreują cyfrowych przywódców – tak wynika z badań Akademii Leona Koźmińskiego.
Medyczne fake newsy napędzane sztuczną inteligencją. WYWIAD
Zbigniew Wojtasiński
Przy użyciu nowych technik można produkować pozornie profesjonalne nonsensy i sprawdzać, które mają większą nośność oraz wpływ na poczucie lęku i niepewności. Z profesorem Dariuszem Jemielniakiem, współzałożycielem projektu MEDfake rozmawia Zbigniew Wojtasiński z PAP.
Agencje prasowe w Polsce - typy i specjalizacja
Monika Biała
W oficjalnych nazwach agencji występują 3 terminy charakterystyczne dla tego typu instytucji: agencja telegraficzna, agencja prasowa i agencja informacyjna.