menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

20.11.2023 Rynek medialny

Mowa nienawiści i ekstremizm. Luki w politykach platform social media

NB

Naukowcy z Uniwersytetu Huddersfield w Wielkiej Brytanii wykazali, że użytkownicy mediów społecznościowych nawet przez połowę czasu tam spędzanego mogą mieć styczność z przekazami z mową nienawiści i treściami ekstremistycznymi. To daje średnio około 70 minut dziennie.

Mowa nienawiści i ekstremizm. Luki w politykach platform social mediailustracja: bing.com/create

Naukowcy wskazują na dużą rozbieżność między negatywnymi doświadczeniami osób korzystających z portali społecznościowych a wprowadzonym przez te serwisy poziomem zabezpieczeń przed rozpowszechnianiem niepożądanych treści.

- Szacunkowa liczba osób, które obecnie korzystają z mediów społecznościowych na świecie, wynosi około 60 proc., co oznacza, że korzystają z nich właściwie wszyscy, jeśli odliczymy osoby zbyt młode, żeby mieć konto w mediach społecznościowych, i osoby będące podeszłym wieku. Mówimy więc o populacji w wieku od około 16 lat do 70- czy 80-latków, która stale rośnie - mówi agencji Newseria Innowacje Thomas Williams z Uniwersytetu Huddersfield w Wielkiej Brytanii. - Z biegiem lat media społecznościowe stały się częścią życia codziennego i komunikacji, również w pracy. Wiele osób realizuje się zawodowo w mediach społecznościowych. Należą one więc do istotnych elementów naszego życia społecznego w internecie.

Badanie opublikowane przez Global Network on Extremism and Technology miało na celu porównanie doświadczeń użytkowników social mediów pod względem narażenia na treści nienawistne i ekstremistyczne (w tym promujące rasizm, antysemityzm i ksenofobię) a zabezpieczeniami wprowadzonymi przez te serwisy.

REKLAMA

Doświadczenia użytkowników zbadano za pomocą kwestionariusza zawierającego skalę narażenia na ekstremalne treści (OECE). Składał się z:

  • 12 pytań na temat mowy nienawiści,
  • 8 dotyczących treści ekstremistycznych.

Każde pytanie dotyczące mowy nienawiści dotyczyło innego tematu, np. konkretnych ras, płci i religii. Część kwestionariusza dotycząca komunikacji ekstremistycznej skupiała się na materiałach, które wychwalają, wspierają lub reprezentują skrajną ideologię lub grupę. Miarą doświadczeń użytkowników była sześciopunktowa skala Likerta – od odpowiedzi „nigdy” do „zawsze”.

Wyniki kwestionariusza naukowcy zestawili następnie z działaniami portali w zakresie polityki ochronnej. Największe serwisy, takie jak Facebook, Twitter, YouTube, Pinterest czy Instagram, w wytycznych dla swoich społeczności otwarcie zaznaczają, że nie tolerują mowy nienawiści i ekstremizmu. Choć serwisy ciągle ulepszają swoje środki ochronne, okazuje się, że użytkownicy są bardzo narażeni na niepożądane treści.

- Po porównaniu wyników stwierdziliśmy, że prawie wszystkie portale społecznościowe, z których korzysta większość populacji, stwierdzają, że nie tolerują żadnych form mowy nienawiści ani wymiany treści ekstremistycznych, a jednak uczestnicy naszego badania zgłaszali, że byli narażeni na takie treści dosyć często - podkreśla Thomas Williams. - Było tak w przypadku około 48 proc. czasu korzystania z mediów społecznościowych. Skoro przeciętny użytkownik spędza w social mediach 2,5 godziny dziennie, oznacza to około 70 minut dziennie narażenia na materiały o charakterze ekstremistycznym.

Naukowcy są zdania, że istnieje kilka możliwych wyjaśnień rozbieżności między doświadczeniami użytkowników a polityką ochronną portali społecznościowych. W przypadku firm, których siedzibą są Stany Zjednoczone, problemem mogą być uwarunkowania prawne. Znane serwisy, takie jak Facebook, Twitter czy Reddit, są chronione ustawą Communications Decency Act z 1996 roku, która zapewnia ochronę witryn mediów społecznościowych w zakresie treści i nakłada odpowiedzialność za publikacje na użytkowników, którzy je zamieszczają. Ci z kolei mają konstytucyjne prawo do wolności słowa, co teoretycznie może chronić osoby promujące treści nienawistne i skrajne.

REKLAMA

Kolejną podnoszoną przez naukowców kwestią jest to, że serwisy społecznościowe wykrywają znaczną ilość niepożądanych treści i usuwają je, zanim użytkownicy zdążą się z nimi zapoznać. Raport Facebooka wskazuje, że jest to:

  • 82 proc. mowy nienawiści
  • 99,1 proc. treści ekstremistycznych.

W przypadku Instagrama te wartości wynoszą odpowiednio 95,3 proc. i 95,1 proc. Jednak ta pozostała, niewielka część, która nie jest natychmiast wyłapywana, stanowi prawie połowę treści, na które użytkownicy zgłaszają narażenie. Poza tym okazuje się, że moderowanie treści jest skuteczniejsze w przypadku komunikacji i propagandy ekstremistycznej. Mowa nienawiści jest dla serwisów trudniejsza do wykrycia, dlatego to na nią użytkownicy portali są narażeni w większym stopniu.

- Wyniki badania są niepokojące i zaskakujące, dlatego że im bardziej jesteśmy narażeni na szkodliwe treści, tym większa szansa, że trafią one do osób podatnych na nie, do osób, które można nakłonić lub zachęcić do przyłączenia się do zwolenników tych ideologii. Prowadzi to także do wzrostu liczby osób prezentujących postawy radykalne i większego prawdopodobieństwa wystąpienia aktów przemocy, jeśli proces radykalizacji będzie postępował - zauważa badacz z Uniwersytetu Huddersfield.

Jego zdaniem można skuteczniej ograniczyć ilość niepożądanych treści docierających do użytkowników serwisów społecznościowych.

REKLAMA

– Portale mogą korzystać z badań naukowych, które wskazują na luki w obecnych politykach bezpieczeństwa. Następnie mogą na tej podstawie wprowadzać strategie bezpieczeństwa. Z kolei użytkownicy mogą korzystać z mechanizmów wewnętrznych portali i zgłaszać materiały o charakterze ekstremistycznym, szkodliwe i cechujące się nienawiścią wobec określonych grup lub treści nawołujące do przemocy. Jeśli wystarczająca liczba osób będzie to robić, moderatorzy portali otrzymają te zgłoszenia i, miejmy nadzieję, będą usuwać te treści, co z kolei sprawi, że nie zobaczą ich kolejne osoby, które potencjalnie mogłyby ulec radykalizacji – mówi Thomas Williams. – Dzięki poznawaniu procesu radykalizacji osób w internecie, który odbywa się przez kontakt z dużymi ilościami materiałów o charakterze ekstremistycznym, możemy podjąć działania w przyszłości, wskazując potencjalne ulepszenia działań zabezpieczających, które pomogą portalom społecznościowym zapewnić bezpieczeństwo.

Największe serwisy zabezpieczają publikowane treści, zatrudniając moderatorów, którzy aktywnie reagują na przejawy mowy nienawiści i ekstremizmu, ale w coraz większym stopniu wykorzystują też do tego sztuczną inteligencję. Rzadko jednak ujawniają, jak wdrażają wielojęzyczne modele językowe i na ile są one skuteczne w moderowaniu treści na skalę globalną. Niedawne badanie przeprowadzone przez Centrum Demokracji i Technologii pokazuje, że wielojęzyczne modele językowe, na których opiera się moderowanie treści przez SI, może mieć wiele ograniczeń. Jest to widoczne zwłaszcza w społecznościach posługujących się językami mniej reprezentowanymi w internecie, a więc dającymi SI mniejsze szanse na dostosowanie swoich modeli do tych języków. Jednym z nich jest język baskijski.

Przykładowo „uso” oznacza w nim gołębicę, a może być rozumiane jako obelga używana wobec mężczyzn prezentujących się kobieco. System moderacji sztucznej inteligencji opierający się na anglojęzycznych danych szkoleniowych może nie zrozumieć kontekstu tego słowa. Dostosuje je do symboliki gołębicy stosowanej w języku angielskim, czyli oznaczającej pokój. W efekcie SI nie zakwalifikuje słowa „uso” jako treści homofobicznych.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Jak mówić do Gen Z, czyli jakie są polskie Zetki? Raport SWPS i They.pl

Paweł Usakowski
Tylko 25% ankietowanych przedstawicieli pokolenia Z zdecydowanie uważa, że polskie marki wiedzą, jak komunikować się z młodymi ludźmi. Jedynie 17% badanych dokonuje zakupów wyłącznie online, zaś niemal połowa z nich dostrzega praktyki greenwashingu w działaniach firm.

TVN idzie na wojnę z TV Puls

Bartosz Chochołowski
Grupa TVN zwróciła się do Prokuratora Generalnego o odebranie TV Puls koncesji. Twierdzi, że stacja Murdocha zdobyła uniwersalna koncesję z "rażącym naruszeniem prawa".

Nowe iWoman.pl. Reaktywacja ambitnego portalu dla kobiet

BARD
Na medialny rynek wraca lifestylowy portal dla kobiet, założony w 2009 przez Grupę Money.pl, a w 2014 roku zawieszony i następnie zamknięty przez nowego właściciela - Wirtualną Polskę. Dwaj byli pracownicy Money.pl odkupili domenę i portal startuje na nowo. W nowym modelu. Bez reklam.

Konferencje prasowe w oczach dziennikarzy. Raport PAP

PAP
Atrakcyjność konferencji prasowych podnoszą: możliwość zadawania pytań, dopytywania w sytuacji braku odpowiedzi, udział osób kompetentnych w temacie spotkania oraz dostęp do internetu. To wnioski z ankiet dziennikarzy portali internetowych, prasy drukowanej, radia i telewizji, zebranych przez Polską Agencję Prasową

Media na Bałkanach i w Turcji

Michał Kuźmiński
Nie bez przyczyny w historii utarło się nazywać Bałkany - "kotłem". Jest to region bardzo różnorodny i bardzo niestabilny. Dlatego i media w regionie są zróżnicowane. W jednym miejscu, jak w demokratycznej Grecji, należącej do Unii Europejskiej, rynek mediów jest stabilny i daje się łatwo objąć.

Multiscreening w Polsce. Drugi ekran podczas oglądania telewizji

dr Albert Hupa
W 2013 roku polscy digital marketerzy odkryli tzw. multiscreening, a dokładniej – w globalnym internecie zaczęło się pojawiać coraz więcej informacji o tym, że podczas oglądania telewizji ludzie korzystają równocześnie z urządzeń mobilnych. Wyniki badania Multiscreening w Polsce, opublikowane przez IRCenter w lipcu 2014 roku.

Monitoring mediów. Wyzwaniem są social media i regulacje prawne

Klaudia Kulczycka
Firmy monitorujące media w światowym badaniu FIBEP, dotyczącym sytuacji w branży w większości dobrze oceniają swoją kondycję finansową i przewiduje dalszy wzrost dochodów.

więcej w dziale: Rynek medialny

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama


Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy



Sklep reportera

Sklep reportera

Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
do pisania
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
dla fotoreportera
Książki i e-booki o mediach
Książki i e-booki o mediach
do czytania
Drony wideo i latające kamery
Drony wideo i latające kamery
dla operatora
więcej produktów

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert
gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka Gazeta Polska Codziennie
Gazeta Polska Codziennie
Okładka NIE
NIE
Okładka Sieci
Sieci
Okładka Tygodnik Do Rzeczy
Tygodnik Do Rzeczy
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24
stats