28.11.2022 Rynek medialny
Sztuczna inteligencja w mediach. Kiedy AI zastąpi dziennikarzy?
Y Dzięgielewski, CEO agencji Y Advertising
Jednym z największych wyzwań w tworzeniu treści jest po prostu nieustanna kreatywność. Zazwyczaj to autor ustala „background” i strukturę tekstu, dostosowaną do wytycznych. Co więcej, musi też ten tekst napisać i oddać do korekty. Przy dwóch ostatnich czynnościach od niedawna pomoże nam AI.
Pisać każdy może. Jak się okazuje, to zadanie niestraszne nawet maszynie. - Sztuczna Inteligencja nauczyła się już dostosowywać język wypowiedzi do specyficznej niszy, stylu oraz specjalizacji. Ma to zastosowanie w wielu dziedzinach marketingu, np. mailingu (newslettery) czy tekstach sprzedażowych. Czy to oznacza, że tekst…napisze się sam? Jak się okazuje, sztuczna inteligencja rzeczywiście potrafi wygenerować unikatowe treści, ale nie oznacza to, że nas „wyręczy”. Im większa rola sztucznej inteligencji w procesie tworzenia, tym paradoksalnie większy udział człowieka, który musi nadzorować i oceniać rezultaty wygenerowane przez AI.
„Wirtualny” copywriter - sztuczna inteligencja a kreowanie treści online
Wiadomo już, że narzędzia AI stały się bardzo inteligentne w swojej zdolności do naśladowania i rozumienia języka (nawet slangu). Nagłówki, e-maile, reklamy, meta tagi, a nawet opisy produktów - możliwości są nieograniczone. Wystarczy dodać parametry i pozwolić maszynie „płynąć”. Warto wspomnieć też o zaoszczędzonym czasie - twórca nie musi zajmować się treścią, tylko ewentualnie ją poprawić.
Oprócz tych wszystkich korzyści, niektórzy twórcy wręcz boją się o swoją posadę. Czy słusznie? Pomimo rosnącej roli AI w procesie tworzenia treści, człowiek póki co okazuje się niezastąpiony. Model GPT-3 potrafi dostarczać ponadprzeciętne rezultaty w bardzo szybkim tempie, jednak nadal najlepsze treści generują profesjonalni, ludzcy copywriterzy.
Czy powinniśmy się bać sztucznej inteligencji?
Dzisiejszy świat w dużej mierze opiera się na technologii. Wszystko, od sposobu, w jaki żyjemy, po sposób, w jaki pracujemy, zmienia się dynamicznie. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest właśnie sztuczna inteligencja. Znamy ją m.in. z popularnych filmów sci-fi, gdzie często była przedstawiana jako zagrożenie. Nic zatem dziwnego, że niektórzy boją się scenariusza, w którym świat został zdominowany przez maszyny.
Pamiętajmy jednak, że dziś mamy styczność z AI praktycznie codziennie. Korzystamy z komputerów, które mogą podejmować „ludzkie” decyzje, obsługa klienta często opiera się na chat-botach, a zdjęcia w galerii na smartfonie segreguje algorytm. Co więcej, rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że to dzięki sztucznej inteligencji wyświetlane są spersonalizowane treści, które nas interesują (np. na TikToku).
Wielu może się obawiać, że pewnego dnia sztuczna inteligencja będzie tak zaawansowana, że człowiek stanie się „przestarzały”, a biznes może nie potrzebować już ludzkich mózgów. Jednak nie stanie się to w najbliższej przyszłości. Do tego czasu, AI i ludzie będą nadal współpracować, aby tworzyć wspaniałe, unikatowe treści.
***
Powyższy artykuł został wygenerowany przez sztuczną inteligencję, a następnie zredagowany przez „realną osobę”.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Przyszłość dziennikarstwa i mediów. Prognozy Reuters Institute
KFi
74% wydawców obawia się spadku ruchu z wyszukiwarek. Płatnych subskrybentów nie przybywa, jak kiedyś, a relacje z gigantami technologicznymi stają się coraz bardziej skomplikowane. Raport "Journalism, Media, and Technology Trends and Predictions 2025" prognozuje, co czeka świat mediów w 2025 roku.
Social media i komunikacja w związkach. Ciekawe badania z Palestyny
KFi
Jak wygląda miłość w erze cyfrowej? Czy technologia bardziej zbliża, czy dzieli? W erze, gdy Facebook i Instagram zastępują rozmowy przy stole, media społecznościowe stały się nową przestrzenią relacji małżeńskich. Naukowcy z An-Najah National University sprawdzali, jak technologia może budować więzi, ale też siać niepewność.
Telewizja, trendy i nawyki widzów. Raport EBU
Krzysztof Fiedorek
Młodzież z Europy ogląda telewizję średnio zaledwie 72 minuty dziennie, a w niektórych krajach nawet mniej niż 30 minut. Tradycyjna telewizja ustępuje miejsca TikTokowi, Netflixowi i YouTube’owi. Na naszych oczach nawyki widzów zmieniają się diametralnie. Co to oznacza dla przyszłości mediów?
Podobne artykuły:
Koronasceptycy w mediach. Badanie agencji Dentsu
BARD
Mocno widoczny w digitalowych mediach koronasceptycyzm, który bagatelizuje pandemię albo skupia się na teoriach spiskowych, stanowi około 8 procent internetowych treści związanych z koronawirusem. Głównymi źródłami wiedzy o COVID-19 i bieżącej sytuacji są internet, media społecznościowe i telewizja, a coraz częściej także znajomi i rodzina.
Sztuczna inteligencja w mediach. Kiedy AI zastąpi dziennikarzy?
Y Dzięgielewski
Jednym z największych wyzwań w tworzeniu treści jest po prostu nieustanna kreatywność. Zazwyczaj to autor ustala „background” i strukturę tekstu, dostosowaną do wytycznych. Co więcej, musi też ten tekst napisać i oddać do korekty. Przy dwóch ostatnich czynnościach od niedawna pomoże nam AI.
Stacje telewizyjne i radiowe w oczach Polaków. Badanie CBOS
BARD
Spośród trzech największych nadawców telewizyjnych najwięcej pozytywnych odczuć wzbudza Polsat. Wśród stacji radiowych liderem jest RMF FM. Na podstawie badania CBOS można też postawić wniosek, że Polakom łatwiej przychodzi opiniowanie nadawców telewizyjnych.
Media idą w kierunku konwergencji
Cafe News
Szansą dla tradycyjnych mediów mogą być zmiany wprowadzane w wyszukiwarkach internetowych. Wpływ na pozycję ma przede wszystkim kontent pierwotny, czyli tworzony przez redakcję serwisu.