21.08.2023 Rynek medialny
Wybory 2023. Kampanię wyborczą zdominują media społecznościowe
Krzysztof Fiedorek
Internet będzie jedną z głównych aren walki w rozpoczynającej się kampanii wyborczej. To media społecznościowe staną się narzędziem do prowadzenia najbardziej intensywnej agitacji i... uderzania w politycznych przeciwników. Wygra ten, kto będzie się lepiej posługiwać mediami społecznościowymi, krótkimi formami wideo, bazami sympatyków i narzędziami analitycznymi - oceniają eksperci.
- Oczywiście, nadal możemy się spodziewać, że główne partie, główni kandydaci będą wywieszać swoje reklamy na mieście - ocenia w rozmowie z Newseria Biznes Mateusz Sabat, prezes Big Data 4 Leaders, agencji specjalizującej się w marketingu politycznym. - W ostatnich latach zaszła jednak ogromna zmiana, zwłaszcza po pandemii i wywołanych nią przemianach społecznych model konsumpcji mediów zupełnie się zmienił. Za tym podążają reklamodawcy na rynku komercyjnym i tak samo politycy, którzy rozumieją te zmiany, będą wygrani.
Istnieje wiele powodów, dla których internet i media społecznościowe są tak ważne w kampaniach wyborczych. Po pierwsze, internet umożliwia dotarcie do szerokiego grona odbiorców w bardzo krótkim czasie. Po drugie, internet pozwala na bezpośredni kontakt z wyborcami, co jest bardzo ważne w budowaniu relacji i zaufania. Po trzecie, internet umożliwia prowadzenie kampanii targetowanych, czyli dopasowanych do zainteresowań i potrzeb poszczególnych wyborców.
Social media zamiast debaty
W Polsce internet i media społecznościowe są coraz częściej wykorzystywane w kampaniach wyborczych. W ostatnich wyborach prezydenckich w 2020 roku wszystkie główne partie polityczne miały aktywne konta w mediach społecznościowych. Partie te publikowały treści na temat swoich programów, kandydatów i wydarzeń politycznych. Wykorzystywały również media społecznościowe do bezpośredniego kontaktu z wyborcami i zachęcania ich do głosowania.
- Wygra ten, kto będzie się lepiej posługiwać mediami społecznościowymi, krótkimi formami wideo, bazami sympatyków i narzędziami analitycznymi – uważa Mateusz Sabat w rozmowie z Newseria Biznes. - Technologia już odgrywa bardzo ważną rolę w kampaniach wyborczych i z każdą kolejną kampanią ta rola jest coraz większa. Patrząc jeszcze na kampanię parlamentarną z 2019 roku, ona była bardziej analogowa, kandydaci chętnie korzystali z billboardów, ulotek itd. Natomiast w tej chwili trend idzie bardzo mocno w kierunku internetu, narzędzi online, mediów społecznościowych. Brylują TikTok, Instagram i krótkie formy wideo, krótkie wypowiedzi, które mają w 40, 60, czasem 90 sekund przedstawić odbiorcom jakąś ideę.
Tiktokizacja polityki
W ostatnich miesiącach partie polityczne w Polsce coraz bardziej aktywnie korzystają z mediów społecznościowych, zwłaszcza z TikToka. W czerwcu 2023 roku do grona polityków, którzy za jego pośrednictwem próbują zdobyć głosy najmłodszych wyborców, dołączył Donald Tusk. Obecnie ma on już ponad 261 tys. obserwujących. Dla porównania jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen ma ich trzy razy więcej. Z kolei PiS, którego elektorat składa się głównie z osób starszych, próbuje to zmienić i już od miesięcy prowadzi na platformie ofensywę, m.in. nawiązując współpracę z aktywnymi tam influencerami.
- Tak zwana tiktokizacja na platformach społecznościowych, czyli wykorzystywanie krótkich form wideo, to jest coś, co absolutnie zdominowało teraz internet. TikTok jest platformą opartą w 100 proc. na krótkich wideo, Instagram podążył tą drogą i wszystkie inne czołowe platformy też wprowadziły tę funkcjonalność. Sprawne poruszanie się w tym świecie, umiejętność rozpowszechniania w krótkich słowach swojego przekazu jest dziś kluczowa – mówi prezes agencji Big Data 4 Leaders w rozmowie z Newseria Biznes. - Drugi trend, jeśli chodzi o wykorzystanie technologii w kampaniach wyborczych, to są aplikacje, przez które można zbierać kontakty i angażować swoich sympatyków, oraz narzędzia do zbierania pieniędzy. Teraz większość partii w Polsce mocno weszła w crowdfunding i zbiera pieniądze od swoich sympatyków. Ci, którzy będą to robić skutecznie, będą silniejsi w kampanii wyborczej.
Ryzyko? Jeszcze większa polaryzacja
Wykorzystanie internetu i mediów społecznościowych w kampaniach wyborczych ma wiele zalet. Jednak niesie ze sobą również pewne zagrożenia. Jednym z największych zagrożeń jest dezinformacja. W internecie można znaleźć wiele nieprawdziwych informacji na temat polityków i partii politycznych. Dlatego ważne jest, aby wyborcy byli świadomi zagrożeń związanych z dezinformacją i weryfikowali informacje, które znajdują w internecie.
Kolejnym zagrożeniem związanym z wykorzystywaniem internetu i mediów społecznościowych w kampaniach wyborczych jest polaryzacja społeczeństwa. Internet może ułatwiać tworzenie echo chamber, czyli zamkniętych środowisk, w których ludzie są narażeni na treści, które potwierdzają ich własne przekonania. Może to prowadzić do polaryzacji społeczeństwa i utrudniać porozumienie między ludźmi o różnych poglądach.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Największe kryzysy wizerunkowe. Raport Alert Media Communications
Dagmara Gac
Największy kryzys wizerunkowy 2021 roku w polskim świecie publicznym dotyczył Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, zaś w sferze świata biznesu i marek osobistych na pierwszym miejscu znalazła się Barbara Kurdej-Szatan za wulgarny wpis na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Internet utracony. Badacz UW na tropie polskich stron www z lat 90.
PAP MediaRoom
Tylko 22 proc. polskich adresów URL skatalogowanych w przewodniku z 1997 r. jest jeszcze dostępnych. A prawie 80 proc. zasobów przetrwało jako kopie w archiwach Webu - wynikło z badań Marcina Wilkowskiego z Centrum Kompetencji Cyfrowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Eksperyment Milgrama 2023. AI może nakłonić do przemocy
KrzysztoF
Naukowcy z Uniwersytetu SWPS powtórzyli słynny eksperyment Milgrama, w którym badani byli nakłaniani do wyrządzania bólu innej osobie na polecenie autorytetu. Tym razem autorytetem był robot. To pierwsze badanie, które pokazuje, że ludzie są skłonni szkodzić innemu człowiekowi, gdy robot nakazuje im to zrobić.
"Mordo ty moja" wyrażeniem roku 2007
Wirtualna Polska
"Mordo ty moja" to sformułowanie, które w 2007 roku zrobiło największą karierę medialną. Taką opinię wyraziło 45% internautów biorących udział w specjalnej sondzie Wirtualnej Polski.
Czytelnictwo prasy w Polsce. Bogaci czytają dziesięć razy częściej
BARD
Osoby bogate i zamożne czytają prasę nawet dziesięciokrotnie częściej prasę od statystycznego Polaka – wynika z raportu Polskich Badań Czytelnictwa. Sięgają przeważnie po miesięczniki i poświęcają na lekturę około godziny dziennie. Tylko 18% osób w tej grupie nie czyta pracy wcale.
Jakich informacji chcą Polacy w czasie epidemii koronawirusa
LBR
77% Polaków oczekuje, że w mediach zaczną się pojawiać informacje niezwiązane z COVID-19. Konsumenci mediów zamknięci we własnych domach chcą więcej rozrywki, tematów gospodarczych, sportu czy porad kulinarnych. LoveBrands Relations, agencja zintegrowanej komunikacji strategicznej, swoje badanie przeprowadziła na przełomie marca i kwietnia na reprezentatywnej grupie Polaków powyżej 18 roku życia.
E-gazety w Polsce
Bartłomiej Dwornik
Trzej najwięksi dystrybutorzy cyfrowych wydań prasy w Polsce sprzedają miesięcznie około 270 tysięcy egzemplarzy e-czasopism - wynika z analizy Money.pl. E-prasę czytają głównie doświadczeni internauci, menadżerowie oraz emigranci.