12.03.2018 Rynek medialny
Polscy telewidzowie to kibice sukcesu. Analiza Havas Media Group
Karolina Szaflarska, Havas Media
Siedem na dziesięć najchętniej oglądanych transmisji podczas trzech ostatnich Zimowych Igrzysk Olimpijskich to konkursy skoków narciarskich. Najbardziej rozpoznawalnym Polakiem startującym w Pjongczangu był Kamil Stoch (82,8% wskazań), z ogromną przewagą nad drugą Justyną Kowalczyk (37,5%). 3/4 respondentów chętniej oglądałaby transmisje z igrzysk, gdyby Polacy osiągali w nich większe sukcesy.

Analiza Havas Sports & Entertainment (Havas Media Group) pokazuje, że oglądalność igrzysk olimpijskich jest bezpośrednio powiązana z sukcesami polskich sportowców.
- Ubogie pod względem liczby medali Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu śledziło ponad 60% widzów mniej, niż dużo lepsze dla nas sportowo zawody w Soczi cztery lata temu.
- Aż 75% badanych zadeklarowało, że sukcesy polskich reprezentantów skłoniłyby ich do częstszego zasiadania przed telewizorami.
Badając popularność zimowych igrzysk olimpijskich, eksperci Havas Sports & Entertainment (Havas Media Group) zanalizowali oglądalności ostatnich trzech imprez w Vancouver, Soczi i Pjongczangu, prześledzili najczęściej używane w mediach społecznościowych hashtagi oraz przeprowadzili badanie na panelu SW Research, na reprezentatywnej próbie polskich respondentów powyżej 18. roku życia. Wyniki potwierdziły, że Polacy mniej są zainteresowani sportową rywalizacją jako taką, śledząc przede wszystkim te wydarzenia, w których mamy duże szanse medalowe.
Pjongczang trzy razy mniej popularny niż Soczi
- Wśród dziesięciu najchętniej oglądanych transmisji w trakcie trzech ostatnich ZIO aż siedem to konkursy skoków narciarskich. Pozostałe to dwa medalowe biegi z udziałem Justyny Kowalczyk i transmisja otwarcia Igrzysk w Soczi. Co ciekawe, tegoroczny drugi konkurs skoków, zakończony złotym medalem Kamila Stocha, oglądało o połowę mniej widzów (4 003 000) niż drugi konkurs w Soczi (9 131 000) - komentuje Aleksandra Marciniak, dyrektor zarządzająca Havas Sport&Entertainment w Polsce. - Na pewno duży wpływ miał na to niezbyt udany początek zawodów w wykonaniu polskich sportowców. W Soczi po tygodniu rywalizacji było już na naszym koncie kilka medali i apetyt widzów rósł z każdym kolejnym dniem.
Średnia oglądalność Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu jest niemal trzykrotnie niższa niż zawodów w Soczi. Może być to częściowo spowodowane różnicą czasu i niekorzystnymi godzinami transmisji, ale respondenci sami przyznają, że decydujące znaczenie miał brak sukcesów:
- 75% deklaruje, że lepsze wyniki polskich reprezentantów skłoniłyby ich do oglądania większej liczby transmisji,
- 46% ogląda tylko te dyscypliny, w których startują Polacy,
- aż 88,1% przyznaje, że oglądało konkursy skoków narciarskich,
- 49,6% biegi narciarskie,
- 31,4% łyżwiarstwo szybkie,
- a 25,6% biathlon.
To przekłada się też na rozpoznawalność sportowców biorących udział w zimowych igrzyskach olimpijskich.
- Bezkonkurencyjny jest Kamil Stoch, którego spontanicznie wymienia aż 82,8% badanych.
- Drugie miejsce zajmuje Justyna Kowalczyk wymieniona jedynie przez 37,5%.
- Kolejne miejsca przypadły skoczkom – Stefanowi Huli (36,8%),
- Dawidowi Kubackiemu (36,6%)
- Piotrowi Żyle (26,9%).
Pozostali sportowcy mieli poniżej 20% wskazań.
Polski telewidz "kibicuje naszym"
- Badania potwierdzają, że większość Polaków nie interesuje się sportem jako takim, a jedynie „kibicuje naszym”. Nie jest to zaskoczeniem, widać to wyraźnie w corocznych badaniach popularności dyscyplin sportowych czy chociażby w ilości miejsca poświęcanego różnym dyscyplinom w mediach - ocenia Aleksandra Marciniak. - Często też nie docenia się u nas klasy zagranicznych sportowców, jeśli rywalizują na najwyższym poziomie z naszymi reprezentantami. Przekonał się o tym chociażby wiele lat temu Sven Hannawald, któremu polscy kibice nie mogli darować, że czasami wygrywa z Adamem Małyszem. Nawiasem mówiąc, blisko 2% respondentów wciąż wymienia Adama Małysza wśród sportowców startujących w Pjongczangu, a 6% tegoroczne igrzyska kojarzą się właśnie z naszym mistrzem sprzed lat.
Oglądalność i nastawienie do igrzysk znajdują też swoje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych. Najczęściej używane hashtagi dotyczą samej imprezy – najpopularniejsze były #PyeongChang2018, #Pjongczang2018 i #igrzyska18. Wśród sportowców najwięcej pisano oczywiście o Kamilu Stochu i Stefanie Huli, ale na podium znalazła się też Weronika Nowakowska, głównie za sprawą swojej kontrowersyjnej wypowiedzi skierowanej do hejterów. W odróżnieniu od skoczków, posty na temat polskiej biathlonistki były w dużej mierze negatywne.
- Oglądalność igrzysk i popularność sportowców są bezpośrednio powiązane z liczbą medali na koncie polskiej reprezentacji - podsumowuje Aleksandra Marciniak. - Cztery lata temu w Soczi Polska zdobyła sześć medali, w tym cztery złote. Było sporo pozytywnych zaskoczeń, a to napędzało zainteresowanie, również dyscyplinami, którym na co dzień trudno przebić się do głównego nurtu. Pjongczang pokazał, że polscy kibice są żywiołowi i potrafią dopingować, ale potrzebują paliwa w postaci sukcesów. W przeciwnym wypadku chętniej wybiorą inne rozrywki.
Sportowcy "zimowi" daleko w rankingu wpływu
Warto w tym kontekście przypomnieć również wyniki rankingu Najbardziej wpływowi polscy sportowcy. Influence Power Index 2017, opracowanego przez do mediowy MediaCom. W pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowych, polskich sportsmenów znalazł się tylko jeden aktualny przedstawiciel zimowych dyscyplin. Kamil Stoch uplasował się na szóstym miejscu. Oczko wyżej notowany jest co prawda Adam Małysz, ale nasz "Orzeł z Wisły" zakończył już sportową karierę.
W bardziej szczegółowym zestawieniu rankingu MediaCom pojawia się jeszcze jedno "zimowe" nazwisko. To Piotr Żyła, który uplasował się na pierwszym miejscu w kategoriach „Nikogo nie udaje” oraz "Najbardziej lubiany" w grupie wiekowej respondentów 15-29 lat. Wśród starszych kibiców wskazania były już jednak zupełnie inne. Kuba Błaszczykowski wygrał w obu kategoriach w grupie wiekowej 30-44 a wśród respondentów w wieku 45-59 lat najbardziej wiarygodny i zarazem najbardziej lubiany jest Adam Małysz.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Treści od użytkowników w sieci. Pole minowe dla dziennikarzy
Krzysztof Fiedorek
Ponad 40% internautów ocenia wiarygodność informacji na bazie liczby polubień i wyświetleń. Tradycyjne kanały są pierwszym źródłem newsów tylko dla co piątego z nas. Raport Reuters Institute pokazuje skalę i ryzyka, jakie User Generated Content niesie dla mediów. I podpowiada, jak nie wpaść w pułapkę.
Social media w 2025. Różnice pokoleniowe widać jak na dłoni
KFi
Coraz więcej osób deklaruje, że zmniejsza czas spędzany w social mediach. I choć nie oznacza to masowego odpływu, trend jest wyraźny. Z najnowszego raportu GWI wynika, że już 31% użytkowników deklaruje ograniczanie czasu w mediach społecznościowych. Między wierszami widać też frustrację.
Czy robot może być dobrym szefem? Naukowcy z SWPS to sprawdzili
SWPS
Czy robot może skutecznie zarządzać zespołem? Badacze z Uniwersytetu SWPS sprawdzili, co się dzieje, gdy to robot zostaje szefem. Badania pokazują, że choć maszyny potrafią wzbudzać posłuszeństwo, nie dorównują ludziom pod względem autorytetu i efektywności. Skutki są intrygujące.
Podobne artykuły:
Informacyjne magazyny radiowe mają blisko 5 milionów słuchaczy
Krzysztof Głowiński
Każdego dnia powszedniego 4,8 mln osób słucha przynajmniej jednego z magazynów informacyjno-publicystycznych nadawanych przez polskie rozgłośnie ogólnopolskie i ponadregionalne.
Telewizja internetowa. Monitory wypierają telewizory
Bartłomiej Dwornik
Badania pokazują, że choć wideo w sieci ciągle jeszcze przegrywa z tradycyjną telewizją pod kątem ilości czasu przy nim spędzanego, to jednak ten czas się znacząco zwiększa.
Monitoring mediów. Jak to się robi w Polsce
Bartłomiej Dwornik
Według orientacyjnych danych i szacunków przedstawicieli branży - wartość rynku monitorowania mediów w Polsce oscyluje w okolicach 35-40 milionów złotych.
Rynek mediów w Polsce. Analiza Reuters Digital News Report 2024
Krzysztof Fiedorek
Rok 2023 był dla polskiego rynku medialnego czasem intensywnych zmian, zarówno politycznych, jak i technologicznych. Zmiany te miały bezpośredni wpływ na krajobraz mediów, co zostało dokładnie przeanalizowane w „Digital News Report 2024”, opracowanym przez Reuters Institute for the Study of Journalism.