12.03.2018 Rynek medialny
Polscy telewidzowie to kibice sukcesu. Analiza Havas Media Group
Karolina Szaflarska, Havas Media

Analiza Havas Sports & Entertainment (Havas Media Group) pokazuje, że oglądalność igrzysk olimpijskich jest bezpośrednio powiązana z sukcesami polskich sportowców.
- Ubogie pod względem liczby medali Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu śledziło ponad 60% widzów mniej, niż dużo lepsze dla nas sportowo zawody w Soczi cztery lata temu.
- Aż 75% badanych zadeklarowało, że sukcesy polskich reprezentantów skłoniłyby ich do częstszego zasiadania przed telewizorami.
Badając popularność zimowych igrzysk olimpijskich, eksperci Havas Sports & Entertainment (Havas Media Group) zanalizowali oglądalności ostatnich trzech imprez w Vancouver, Soczi i Pjongczangu, prześledzili najczęściej używane w mediach społecznościowych hashtagi oraz przeprowadzili badanie na panelu SW Research, na reprezentatywnej próbie polskich respondentów powyżej 18. roku życia. Wyniki potwierdziły, że Polacy mniej są zainteresowani sportową rywalizacją jako taką, śledząc przede wszystkim te wydarzenia, w których mamy duże szanse medalowe.
Pjongczang trzy razy mniej popularny niż Soczi
- Wśród dziesięciu najchętniej oglądanych transmisji w trakcie trzech ostatnich ZIO aż siedem to konkursy skoków narciarskich. Pozostałe to dwa medalowe biegi z udziałem Justyny Kowalczyk i transmisja otwarcia Igrzysk w Soczi. Co ciekawe, tegoroczny drugi konkurs skoków, zakończony złotym medalem Kamila Stocha, oglądało o połowę mniej widzów (4 003 000) niż drugi konkurs w Soczi (9 131 000) - komentuje Aleksandra Marciniak, dyrektor zarządzająca Havas Sport&Entertainment w Polsce. - Na pewno duży wpływ miał na to niezbyt udany początek zawodów w wykonaniu polskich sportowców. W Soczi po tygodniu rywalizacji było już na naszym koncie kilka medali i apetyt widzów rósł z każdym kolejnym dniem.
Średnia oglądalność Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu jest niemal trzykrotnie niższa niż zawodów w Soczi. Może być to częściowo spowodowane różnicą czasu i niekorzystnymi godzinami transmisji, ale respondenci sami przyznają, że decydujące znaczenie miał brak sukcesów:
- 75% deklaruje, że lepsze wyniki polskich reprezentantów skłoniłyby ich do oglądania większej liczby transmisji,
- 46% ogląda tylko te dyscypliny, w których startują Polacy,
- aż 88,1% przyznaje, że oglądało konkursy skoków narciarskich,
- 49,6% biegi narciarskie,
- 31,4% łyżwiarstwo szybkie,
- a 25,6% biathlon.
To przekłada się też na rozpoznawalność sportowców biorących udział w zimowych igrzyskach olimpijskich.
- Bezkonkurencyjny jest Kamil Stoch, którego spontanicznie wymienia aż 82,8% badanych.
- Drugie miejsce zajmuje Justyna Kowalczyk wymieniona jedynie przez 37,5%.
- Kolejne miejsca przypadły skoczkom – Stefanowi Huli (36,8%),
- Dawidowi Kubackiemu (36,6%)
- Piotrowi Żyle (26,9%).
Pozostali sportowcy mieli poniżej 20% wskazań.
Polski telewidz "kibicuje naszym"
- Badania potwierdzają, że większość Polaków nie interesuje się sportem jako takim, a jedynie „kibicuje naszym”. Nie jest to zaskoczeniem, widać to wyraźnie w corocznych badaniach popularności dyscyplin sportowych czy chociażby w ilości miejsca poświęcanego różnym dyscyplinom w mediach - ocenia Aleksandra Marciniak. - Często też nie docenia się u nas klasy zagranicznych sportowców, jeśli rywalizują na najwyższym poziomie z naszymi reprezentantami. Przekonał się o tym chociażby wiele lat temu Sven Hannawald, któremu polscy kibice nie mogli darować, że czasami wygrywa z Adamem Małyszem. Nawiasem mówiąc, blisko 2% respondentów wciąż wymienia Adama Małysza wśród sportowców startujących w Pjongczangu, a 6% tegoroczne igrzyska kojarzą się właśnie z naszym mistrzem sprzed lat.
Oglądalność i nastawienie do igrzysk znajdują też swoje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych. Najczęściej używane hashtagi dotyczą samej imprezy – najpopularniejsze były #PyeongChang2018, #Pjongczang2018 i #igrzyska18. Wśród sportowców najwięcej pisano oczywiście o Kamilu Stochu i Stefanie Huli, ale na podium znalazła się też Weronika Nowakowska, głównie za sprawą swojej kontrowersyjnej wypowiedzi skierowanej do hejterów. W odróżnieniu od skoczków, posty na temat polskiej biathlonistki były w dużej mierze negatywne.
- Oglądalność igrzysk i popularność sportowców są bezpośrednio powiązane z liczbą medali na koncie polskiej reprezentacji - podsumowuje Aleksandra Marciniak. - Cztery lata temu w Soczi Polska zdobyła sześć medali, w tym cztery złote. Było sporo pozytywnych zaskoczeń, a to napędzało zainteresowanie, również dyscyplinami, którym na co dzień trudno przebić się do głównego nurtu. Pjongczang pokazał, że polscy kibice są żywiołowi i potrafią dopingować, ale potrzebują paliwa w postaci sukcesów. W przeciwnym wypadku chętniej wybiorą inne rozrywki.
Sportowcy "zimowi" daleko w rankingu wpływu
Warto w tym kontekście przypomnieć również wyniki rankingu Najbardziej wpływowi polscy sportowcy. Influence Power Index 2017, opracowanego przez do mediowy MediaCom. W pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowych, polskich sportsmenów znalazł się tylko jeden aktualny przedstawiciel zimowych dyscyplin. Kamil Stoch uplasował się na szóstym miejscu. Oczko wyżej notowany jest co prawda Adam Małysz, ale nasz "Orzeł z Wisły" zakończył już sportową karierę.
W bardziej szczegółowym zestawieniu rankingu MediaCom pojawia się jeszcze jedno "zimowe" nazwisko. To Piotr Żyła, który uplasował się na pierwszym miejscu w kategoriach „Nikogo nie udaje” oraz "Najbardziej lubiany" w grupie wiekowej respondentów 15-29 lat. Wśród starszych kibiców wskazania były już jednak zupełnie inne. Kuba Błaszczykowski wygrał w obu kategoriach w grupie wiekowej 30-44 a wśród respondentów w wieku 45-59 lat najbardziej wiarygodny i zarazem najbardziej lubiany jest Adam Małysz.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Cyberprzemoc i hejt pod pozorem żartu. Raport RAYUELA o młodzieży
Krzysztof Fiedorek
Badanie przeprowadzone w pięciu krajach ujawnia brutalną prawdę: przemoc w sieci nie rozkłada się równo. To cyfrowa mapa uprzedzeń, która rani najmocniej tych, którzy najbardziej odstają. "To tylko żart". Tak często zaczyna się przemoc, którą młodzi przeżywają w milczeniu.
Zaufanie do mediów społecznościowych. Youtube wygrywa z TikTokiem i X
Krzysztof Fiedorek
Czy Polacy naprawdę ufają mediom społecznościowym? Nowe badanie pokazuje ogromne różnice oceny najważniejszych kanałów. Zaufanie trafia tam, gdzie jest autentyczność, a nie algorytm. Rośnie rola ludzi, spada znaczenie marek.
Sztuczna inteligencja w redakcjach. Trzy realia ery AI w mediach
Krzysztof Fiedorek
Według raportu Europejskiej Unii Nadawców, wiele redakcji już korzysta z AI, ale nadal nie ufa jej w pełni. Odbiorcy nie chcą "robotycznych" wiadomości, a same technologie - choć szybkie - bywają kosztowne, zawodne i zaskakująco… ludzkie w błędach.
Podobne artykuły:
Przegląd prasy i portali z Polski i świata. Zobacz, o czym szumią media [LINK]
AUTOPROMOCJA Reporterzy.info
O czym szumią media? Przegląd nagłówków najważniejszych gazet i serwisów internetowych z Polski i świata. Wydarzenia dnia, kraj, świat, rynek mediów, gospodarka, sport, media zagraniczne, a nawet plotki i ciekawostki. W czasie rzeczywistym i 24 godziny na dobę. Zapraszamy!
Czytelnicy portali internetowych w Polsce. Analiza lojalności
Bartłomiej Dwornik
Wśród portali informacyjnych najwięcej użytkowników ma Onet. Jednak pod względem lojalności internautów przegrywa z Wirtualną Polską. Gdyby natomiast brać pod uwagę czytelników informacji, zdecydowanie wygra Gazeta, która z kolei słabo pozycjonuje się w Google.
Pułapka egoistyczna. Nowa technika wpływu społecznego
Krzysztof Fiedorek
Trzej psychologowie Uniwersytetu SWPS opisali metodę wpływu społecznego, zgodnie z którą chętniej wykonamy zadanie, jeśli mamy wykazać się przy tym ważną dla nas cechą np.: lojalnością, inteligencją czy rozsądkiem.
Media w walce z wojenną dezinformacją. Analiza IMM
Sylwia Dobkowska
Od początku marca w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej treści dezinformacyjnych w kontekście wojny w Ukrainie. Instytut Monitorowania Mediów szacuje, że każdy Polak w wieku powyżej 15 lat w okresie 1-13 marca 2022 mógł spotkać się z przekazami alarmującymi o dezinformacji minimum dwa razy.