24.01.2008 Warsztat reportera
Studia dziennikarskie - iść czy nie iść?
Patrycja Kierzkowska, źródło: www.dziennikarz.shrew.pl, 1 kwietnia 2007
artykuł opublikowany za zgodą autorki
Moja wiedza na temat studiów dziennikarskich pochodzi od osób, które studiowały ten kierunek i każdy mówi, że lepiej iść na inne studia.
# Moja wiedza na temat studiów dziennikarskich pochodzi od osób, które studiowały ten kierunek i każdy mówi, że lepiej iść na inne studia.
# Nie mam wykształcenia dziennikarskiego. Jestem na IV roku pedagogiki :) Nikogo z moich szefów to nie interesuje. Ich
interesuje, że potrafię dobrze i ciekawie napisać.
# Przytłaczająca większość osób, które pracują w prasie, radiu czy telewizji, nie ma skończonych studiów dziennikarskich.
# Żeby pisać, trzeba mieć o czym pisać. Jeśli skończysz dziennikarstwo, to o czym będziesz pisać? A jeśli skończysz np. ekonomię, to o czym będziesz pisać? Otóż to - trzeba mieć o czym pisać :)
# Studia dziennikarskie dają warsztat pisarski, ale nie dają żadnej wiedzy. Warsztat zawsze możesz sobie znaleźć, czyli zahaczyć się gdzieś w redakcji. Ale nikt nie przyjmie kogoś, kto ma warsztat, a nie zna się na niczym. Dlatego tak wiele osób, jeśli idzie na dziennikarstwo, to studiuje tez drugi kierunek - żeby mieć o czym pisać :)
# Pisać można, nawet nie mając studiów dziennikarskich. Spójrz na czołowych, polskich dziennikarzy. Kto z nich ma ukończone studia dziennikarskie?
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Warsztat reportera:
Skróć link w miGG. Nowość w komunikatorze GG
Jarosław Rybus
Skracanie długich nazw stron internetowych to konieczność na przykład w kampaniach reklamowych, wpisach w sieciach społecznościowych. Zazwyczaj skracanie linków odbywa się poprzez dedykowane do tego serwisy. Od dzisiaj ta przydatna funkcja skracacza linków dostępna jest pod ręką - wystarczy GG.
Dlaczego feminatywy drażnią? Psychologiczne i społeczne źródła oporu
Agnieszka Kliks-Pudlik
Feminatywy, czyli żeńskie formy nazw zawodów, drażnią zwłaszcza z dwóch powodów: braku osłuchania się z nimi i światopoglądowej niezgody - wskazała filolożka Martyna Zachorska. W ocenie socjolożki dr Agaty Zygmunt-Ziemianek, wynika to z przyzwyczajeń i przekonania, że „kiedyś tego nie było”.
Przedszkolaki demaskują hipokrytów. Eksperyment Uniwersytetu SWPS
ekr/ bar/
Nawet dzieci w wieku przedszkolnym są w stanie rozpoznać hipokrytów, których oceniają gorzej od innych ludzi łamiących zasady – dowodzą badacze z Uniwersytetu SWPS. Opiekunowie powinni więc zwracać uwagę na to, czy ich działania są spójne z deklaracjami, bo dzieci są uważnymi obserwatorami moralnej integralności.
Podobne artykuły:
Jak tłum zmienia oblicze sprawy
Patrycja Kierzkowska
Od kilku dni myślę, że jak już ginąć to grupowo. Tłum jest ważny, bo medialny, bo to się sprzeda, bo sprawi, że będziemy chodzić po ulicach z nożami w kieszeni.
Piotr Najsztub nie walczy z głupotą: "Ja ją ośmieszam"
Maciej Czujko
Nie samą ironią człowiek żyje. Piotr Najsztub zapytany o to, kogo wskrzesiłby po to, by z nim porozmawiać, odpowiada bez namysłu: Jezusa. Jeśli, oczywiście, istniał.
Motor napędowy terrorystów
Michał Chmielewski
Ataki terrorystyczne stają się niemal pospolite. Wszystkie są także polem bitwy dla massmediów. Każdy atak, każda chociażby groźba staje się sensacją, której spragnieni są dziennikarze.
Maciej Orłoś dzieli się wiedzą "O sztuce wystąpień publicznych"
Krzysztof Fiedorek
Wystąpienia publiczne są jak jazda samochodem - mistrzostwa nabiera się w praktyce. Jednak warto też mieć dobrego instruktora i doradcę, szczególnie na początku. [Patronat Reporterzy.info]