12.02.2008 Rynek medialny
Władza wcale nie potrzebuje TVP
Bartosz Chochołowski, Artykuł ukazał się 4 kwietnia 2007 roku w portalu Money.pl
Publikuję go za zgodą autora i kierownictwa redakcji.
A jak ludzie mają lubić tę władzę, skoro widzą za pośrednictwem kamer, jak osobistości z politycznego świecznika odwracają się do dziennikarzy mniej szlachetną częścią ciała, zamiast odpowiedzieć na pytanie (choćby nawet tendencyjne).
Władza czuje się nierozumiana, ale jak może być inaczej, skoro Ludwik Dorn organizuje konferencje prasowe głównie po to, aby nieodpowiadając na pytania obrażać zaproszonych. Może to dobry sposób na dowartościowanie się, ale na kontakt ze społeczeństwem już nie i prezes Urbański tego nie zmieni.
Władza robiąc rewolucję moralną i numeracyjną nie stara się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ma wrogów i dlaczego tak wielu. "Nie można walczyć o jakąś sprawę nie zyskując sobie wrogów" - takiego prostego wyjaśnienia - rozpropagowanego niegdyś przez Fryderyka Engelsa - używają rządzący.
Jednak wrogów nie musi być tak wielu. Zamiast pomawiania dziennikarzy i ich redakcji o związki z układem, wystarczy tylko odrobiona otwartości nawet dla tych myślących inaczej. Nie zagwarantuje to pochlebnych publikacji - w końcu media są od krytyki - ale przynajmniej nie da pokusy, aby "dokopać" za wszelką cenę.
I dlatego dopóki władza nie pokaże ludzkiego oblicza, na nic zda się Urbański. Na koniec przestroga - ale tym razem już nie autorstwa niemodnego klasyka: "Cóż z tego, że wygrałeś bitwę, jeśli w przeddzień obraziłeś dziejopisa?"
Nawet jeśli obecna władza wygra bitwę o lepsze państwo, to - ku jej zmartwieniu - dziejopisów u nas dostatek. W dodatku nawet tym działającym pod dyktando Urbańskiego może się odmienić, gdy przyjdzie nowy szef.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Dziennikarstwo śledcze w Europie. Redakcje mierzą się z presją
KFi, Newseria
Przedstawiciele mediów i polityki wskazują na trudną sytuację dziennikarstwa śledczego w Europie. Redakcje informacyjne niechętnie inwestują w ten segment z uwagi na wysokie koszty i duży nakład czasu oraz pracy. Przede wszystkim obawiają się jednak postępowań sądowych.
Media kontra dezinformacja na temat energetyki. Raport IMM
Joanna Rafał
Co piąty komunikat w sieci o energetyce może być dezinformacją. W latach 2022–2025 odnotowano blisko 70 tys. publikacji przestrzegających przed dezinformacją wokół tego strategicznego sektora, które wygenerowały zasięg 1,19 mld kontaktów z przekazem.
AI zmienia zasady gry. Nowe oblicze wyszukiwania w internecie
KFi
Połowa konsumentów w USA korzysta już z wyszukiwania wspieranego sztuczną inteligencją. Do 2028 roku decyzje zakupowe o wartości 750 miliardów dolarów będą zapadać właśnie za pośrednictwem AI. Takie wnioski przedstawia raport McKinsey "Winning in the age of AI search".
Podobne artykuły:
Influencerzy i ekologia. Wyniki badania Influence Power Index
Agnieszka Supińska
Nadal niewiele gwiazd kojarzy się Polkom i Polakom z troską o środowisko. W najnowszej edycji badania Influence Power Index, realizowanego przez EssenceMediacom, zdecydowanie dominują kobiety. Zwraca też uwagę brak przedstawicieli pokolenia Z.
Monitoring mediów. Jak to się robi w Polsce
Bartłomiej Dwornik
Według orientacyjnych danych i szacunków przedstawicieli branży - wartość rynku monitorowania mediów w Polsce oscyluje w okolicach 35-40 milionów złotych.
Technologie wizualne. Trendy i prognozy Panasonic Connect
Chad Kunimoto
Interaktywność staje się kluczowym elementem w różnych obszarach życia, takich jak handel, sztuka, rozrywka, muzea, lokalne atrakcje oraz występy na żywo. Wzrost zapotrzebowania na taki sposób zaangażowania publiczności przyciąga uwagę wielu projektantów atrakcji, którzy coraz częściej uwzględniają go w swoich pracach.
Liderzy w social media. Badanie Akademii Leona Koźmińskiego
Ewa Śmiech
97 procent polskich menedżerów używa serwisu LinkedIn. Jedna piąta jest na Facebooku i GoldenLine. Korzystanie z sieci społecznościowych pomaga im w poszerzaniu swoich wpływów. Social media kreują cyfrowych przywódców – tak wynika z badań Akademii Leona Koźmińskiego.




































