24.06.2024 Prawo w mediach
Dane za korzyści. Co skłania do udostępniania w sieci informacji o sobie
Krzysztof Fiedorek
ilustracja: Bing/CopilotGotowość do dzielenia się danymi zależy od wieku, płci, wykształcenia i miejsca zamieszkania. Młodsi i osoby z wyższym wykształceniem są bardziej skłonni do ujawniania informacji, podobnie jak mężczyźni w przypadku stałych zniżek i kobiety w przypadku jednorazowych rabatów. Mieszkańcy dużych miast są ostrożniejsi niż ci z mniejszych miejscowości.
Najpopularniejsze korzyści, skłaniające do podania wrażliwych danych to:
- stałe (35%) lub jednorazowe (31%) zniżki/rabaty.
- darmowe produkty/usługi (27%),
- darmowe aplikacje/konta (22%),
- unikalne treści (16%)
- spersonalizowane oferty (15%).
Jakie dane udostępniamy i czym to grozi?
Z badania ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów wynika, że możliwość uzyskania dodatkowych profitów skłania polskich internautów do udostępniana:
- adresu e-mail (80%),
- imienia i nazwiska (59%),
- numeru telefonu (55%)
- adresu zamieszkania (33%).
- numeru PESEL (8%)
- numer dowodu tożsamości (7%).
Eksperci ostrzegają, że udostępnianie adresu e-mail, imienia i nazwiska oraz numeru telefonu może stwarzać ryzyko phishingu i przejęcia kont.
– Jeśli to jest specjalny adres e-mail, którego używamy np. tylko do zakupów w sklepach lub korzystania z usług, to nie jest to problem. Gorzej jeśli tego samego adresu używamy na co dzień i podaliśmy, go np. w banku – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl, cytowany przez agencję NEWSERIA. – Jeśli e-mail, imię i nazwisko i numer telefonu w wyniku wycieku danych trafią w ręce cyberprzestępców, to mogą oni próbować zresetować hasła i wykorzystując procedury odzyskiwania dostępu przejąć np. konto w banku.
Mimo kampanii edukacyjnych, 2,4 mln Polaków nie dostrzega zagrożeń związanych z udostępnianiem PESEL-u. Niektórzy błędnie myślą, że zastrzeżenie PESEL-u chroni przed wszystkimi zobowiązaniami.
Badanie przeprowadzone w kwietniu 2024 roku na reprezentatywnej grupie 1016 Polaków pokazuje, że Polacy coraz bardziej świadomie podchodzą do ochrony danych osobowych, ale nadal istnieje potrzeba edukacji w zakresie zagrożeń związanych z udostępnianiem danych, szczególnie PESEL-u.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Prawo w mediach:
Reklama suplementów diety w Polsce. Kto patrzy na ręce influencerom?
Newseria, KFi
Co trzeci polski internauta bierze pod uwagę rekomendacje influencerów przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Choć promocja takich produktów jest regulowana, zdarzają się przypadki reklamy na bakier z prawem.
Prawo w marketingu. Nowe regulacje dla branży
Agnieszka Gilewska
W 2025 roku branża marketingowa staje przed wyzwaniem dostosowania strategii do coraz bardziej rygorystycznych regulacji dotyczących ochrony prywatności użytkowników, transparentności i wykorzystania sztucznej inteligencji. Jak się przygotować?
Zatrucie SEO. Hakerzy wykorzystują wyszukiwarki do ataków na firmy
Piotr Rozmiarek
Wyszukiwarki pomagają nam szybko znaleźć informacje, ale mogą być również wykorzystywane przez cyberprzestępców. Zatruwanie SEO to taktyka, w której atakujący manipulują rankingami wyszukiwarek, aby umieścić szkodliwe witryny na szczycie wyników wyszukiwania.
Podobne artykuły:
Ochrona danych osobowych. Zasady zarządzania prywatnością
Wioletta Kulińska
W kontekście niedawnych zmian w Rozporządzeniu Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych RODO stosowanie założeń koncepcji privacy by design to absolutny obowiązek. Aby spełnić nowe przepisy o ochronie danych osobowych, które będą w pełni obowiązywać od maja 2018 roku, nie wystarczy kolejny dodatek czy nakładka do systemu.
Ministerialna sieć dezinformacji
Tomasz Bonek, Bartosz Chochołowski, Money.pl
Strony internetowe ministerstw często zawierają nieaktualne dane. Trudno się po nich poruszać, a w dodatku z reguły informacje napisane są hermetycznym, urzędniczym żargonem.
Karta Etyczna Mediów
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich
Karta opracowana z inicjatywy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, podpisana 29 marca 1995 roku.
Stop dezinformacji! - skargi na reklamy
Money.pl
Posługiwanie się zbyt drastycznymi środkami wyrazu, dyskryminacja oraz wprowadzanie w błąd - to główne zarzuty konsumentów wobec reklam emitowanych w 2007 roku.




































