22.09.2025 Rynek medialny
Teoria martwego internetu to fakt. Ludzi w sieci jest już mniej niż botów
Krzysztof Fiedorek
ilustracja: DALL-ECoraz częściej w naszych rozmowach pojawia się poczucie, że internet stracił swoją duszę. Fora dyskusyjne wydają się puste, a media społecznościowe zalane są przez te same, powtarzalne treści. To, co kiedyś było przestrzenią autentycznej wymiany myśli, dziś przypomina cyfrowe pustkowie. Te odczucia wpisują się w zyskującą na popularności teorię martwego internetu. Sugeruje ona, że większość treści i interakcji online nie jest już dziełem ludzi, a botów i sztucznej inteligencji.
Ruch w sieci zdominowany przez boty
Dane zdają się potwierdzać te obawy. Najnowszy raport "2025 Bad Bot Report", przygotowany przez analityków firmy Imperva, rzuca światło na prawdziwą skalę tego zjawiska. Okazuje się, że w 2024 roku ludzie odpowiadali za mniej niż połowę całego ruchu w internecie. To maszyny, a nie my, generują większość aktywności w sieci.
Ta informacja może szokować, ale boty to nie tylko spam w skrzynce mailowej. To zaawansowane programy, które tworzą fałszywe konta w mediach społecznościowych, piszą komentarze, a nawet generują całe artykuły. Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji tylko przyspieszył ten proces, sprawiając, że odróżnienie człowieka od maszyny staje się niemal niemożliwe.
| Rok | Ruch generowany przez ludzi | Ruch generowany przez boty |
|---|---|---|
| 2024 | 49,0% | 51,0% |
| 2023 | 50,4% | 49,6% |
| 2022 | 52,6% | 47,4% |
| 2021 | 57,7% | 42,3% |
| 2020 | 59,2% | 40,8% |
Ta cyfrowa zmiana sprawia, że coraz trudniej jest nam znaleźć prawdziwe, ludzkie opinie. Autentyczne doświadczenia użytkowników giną w morzu sztucznie tworzonych treści. Konsekwencje takiego stanu rzeczy odczuwamy wszyscy, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego w pełni sprawy. Nasze codzienne doświadczenia w sieci ulegają degradacji, a internet staje się mniej użyteczny i wiarygodny.
Fałszywe opinie napędzane przez AI
Problem fałszywych opinii online jest jednym z najbardziej namacalnych przykładów cyfrowej inautentyczności. Globalne statystyki są alarmujące. Jak podaje David Ehrentreu, który w serwisie Shapo.io zebrał najważniejsze statystyki, średnio około 30% wszystkich recenzji online jest uznawanych za fałszywe, a na niektórych dużych platformach wskaźnik ten może sięgać nawet 47%. Skala tego zjawiska nie dziwi, biorąc pod uwagę, że aż 95% internautów sprawdza opinie przed dokonaniem zakupu, a recenzje pełnią rolę "dowodu społecznego", który jest dwunastokrotnie bardziej wiarygodny dla klientów niż jakakolwiek inna forma marketingu.
Zjawisko fałszywych recenzji przeszło transformację z ręcznych operacji na masową, zautomatyzowaną produkcję napędzaną przez AI. Dostępność narzędzi, takich jak Scalenut Online Review Generator, które generują "autentycznie" brzmiące recenzje, drastycznie obniżyła barierę wejścia dla oszustów.
Z obserwacji The Transparency Company wynika, że AI-generowane recenzje rosną o 80% miesiąc do miesiąca od czerwca 2023 roku. Natomiast raport Originality.ai wykazał, że w 2025 roku 23.7% recenzji agentów nieruchomości na platformie Zillow było prawdopodobnie stworzonych przez AI, co stanowi ogromny skok w porównaniu z zaledwie 3.63% w 2019 roku.
CapitalOne Shopping Research szacuje, że w tym roku przez fałszywe opinie statystyczny klient e-commerce straci 125 dolarów. Na całym świecie ten proceder kosztuje nas 770 miliardów dolarów. Martwy internet to już nie teoria, tylko całkiem realny koszt. Dla każdego z nas.
Martwe społeczności
Z perspektywy globalnej, najbardziej nasyconą botami platformą społecznościową wydaje się być X (dawniej Twitter). Badanie przeprowadzone w 2024 roku przez firmę Internet 2.0 narzędziem 5th Column AI prognozuje, że około 64% wszystkich kont na tej platformie jest potencjalnie botami. Z kolei zespół BotNot, działający w ramach Yofi.ai, w swoim "flash experiment" z maja 2022 roku oszacował, że od 24% do 37% codziennie aktywnych użytkowników X to konta botów. Choć metodologia badań była różna, widać wyraźnie dynamikę "umierania" internetu na przestrzeni niecałych dwóch lat.
Zjawisko dotyczy jednak wszystkich popularnych platform społecznościowtych. Analiza danych pokazuje, że nie ma jednej, spójnej liczby, która definiowałaby skalę problemu botów. Przyczyny tej rozbieżności są złożone i wynikają z różnic w metodologiach badawczych oraz samej, dynamicznej natury botów.
| Platforma | Metryka | Szacunek | źródło |
|---|---|---|---|
| X (Twitter) | konta | 5% | |
| aktywni użytkownicy | 24%-37% | Yofi.ai | |
| konta | ok. 64% | 5th Column AI | |
| aktywni użytkownicy | >5% | META | |
| reklamy | 50%-70% | Reddit / dane z badań branżowych | |
| aktywni użytkownicy | 4.75% | Basic Thinking | |
| konta | 10% | MDPI | |
| TikTok | Liczba usuniętych kont | 171 milionów | Fałszywe konta usunięte w Q1 2024 |
| reklamy | 75%-97% | Fraud0.com |
Przede wszystkim, brakuje jednolitej definicji „bota”. Firmy technologiczne, takie jak Meta czy X, często posługują się wąskimi definicjami, które koncentrują się na kontach „fałszywych” (ang. non-human accounts), często oddzielając je od kont spamowych. Z kolei niezależne firmy badawcze i analitycy stosują szersze kryteria, klasyfikując konta na podstawie wzorców zachowań, które mogą sugerować ich nieautentyczność. W konsekwencji, dane deklarowane przez platformy są z reguły znacznie niższe niż szacunki podawane przez podmioty zewnętrzne. Firmy mają oczywisty interes w przedstawianiu niskich liczb, aby utrzymać zaufanie reklamodawców i inwestorów.
Dezinformacja
Dezinformacja napędzana przez AI została zidentyfikowana przez Światowe Forum Ekonomiczne w 2024 roku jako główne krótkoterminowe zagrożenie dla globalnej stabilności.Wykorzystując te same narzędzia do tworzenia treści, co autentyczni użytkownicy, armie botów mogą z łatwością produkować i masowo rozprzestrzeniać fałszywe wiadomości.
Skala zaangażowania botów w kampanie dezinformacyjne jest ogromna. W analizie, przygotowanej przez badaczy z National Institute on Drug Abuse w Baltimore dotyczącej dezinformacji związanej z pandemią COVID-19, wykazano, że aż do 66% botów aktywnie dyskutowało na temat wirusa. Wyniki badań opublikował Journal of Medical Internet Research.
W Polsce z kolei raport Biura Bezpieczeństwa Narodowego wskazuje, że w pierwszych miesiącach 2024 roku prorosyjska „armia botów” (SDA) wygenerowała 33.9 mln komentarzy i blisko 40 tysięcy jednostek treści na polaryzujące tematy polityczne i społeczne. To podkreśla skalę i zorganizowany charakter tych kampanii. Na całym świecie. Bo mechanizmy są podobne i łatwo dziś dopasować je do lokalnej specyfiki. A w niemal każdej tematyce można znaleźć polaryzujący element.
Internet do wymiany?
Mimo imponującego postępu technologicznego, walki z martwym internetem nie wygramy za pomocą algorytmów. Technologia jest bronią obosieczną. Boty stają się coraz bardziej wyrafinowane, a algorytmy platform społecznościowych promują treści, które generują zaangażowanie. Ostatecznie, najskuteczniejszą linią obrony pozostaje ludzka zdolność do krytycznego myślenia.
Badacze również przyglądają się temu zjawisku. W analizie "The Dead Internet Theory A Survey on Artificial Interactions", opublikowanej w ResearchGate, naukowcy analizują, jak sztuczne interakcje wpływają na nas i nasze zachowania. Wnioski wskazują na rosnące zmęczenie użytkowników sztucznością i poszukiwanie bardziej autentycznych relacji online.
W praktyce oznacza to, że coraz bardziej cenimy sobie niszowe społeczności, małe fora internetowe czy zamknięte grupy, gdzie wciąż możemy liczyć na prawdziwy kontakt z drugim człowiekiem. To tam, z dala od zgiełku algorytmów i botów, internet wciąż żyje. Jeszcze.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
AI zmienia zasady gry. Nowe oblicze wyszukiwania w internecie
KFi
Połowa konsumentów w USA korzysta już z wyszukiwania wspieranego sztuczną inteligencją. Do 2028 roku decyzje zakupowe o wartości 750 miliardów dolarów będą zapadać właśnie za pośrednictwem AI. Takie wnioski przedstawia raport McKinsey "Winning in the age of AI search".
Jak uciszyć fake newsy? Młodzi Latynosi popierają cenzurę internetu
Krzysztof Fiedorek
W Brazylii sąd zamknął platformę X, odcinając 40 milionów użytkowników. W Kolumbii 70% obywateli chce kontroli informacji, a w Chile aż 75% młodych popiera cenzurę fake newsów. Czy bezpieczeństwo informacyjne zamiast wolności słowa to początek nowego trendu? [BADANIE]
Kobiety i komunikacja. Czy ktoś słucha Polek?
Krzysztof Fiedorek
Marki mówią, że rozumieją kobiety. Media twierdzą, że mówią ich językiem. Tymczasem raport "Polki 2025" pokazuje, że większość przekazów wciąż trafia obok. Kobiety nie chcą pustych haseł. Oczekują dialogu, który naprawdę ich dotyczy.
Podobne artykuły:
Influencerzy w Polsce. Mają wpływ na decyzje 3/4 swoich fanów
Newseria
Badania pokazują, że influencerzy mają pozytywny wpływ na nastrój swoich fanów, skłaniają do zmiany przyzwyczajeń, odwiedzania polecanych miejsc lub zakupu określonych produktów. 21 mln Polaków śledzi co najmniej jednego influencera, a trzech na czterech ulega jego wpływom.
Klasyczne media cytowane chętniej niż internet. Ranking IMM za 2017
BARD
Dziennik Rzeczpospolita, Radio Zet oraz RMF FM otwierają zestawienie najczęściej cytowanych mediów w 2017 roku. W pierwszej dziesiątce znalazł się tylko jeden portal internetowy, Onet.pl. Ranking najbardziej opiniotwórczych mediów Instytutu Monitorowania Mediów ranking zdominowały media klasyczne.
Weź udział w ankiecie Aplikuj.pl: Wielopokoleniowa siła w miejscu pracy
patronat Reporterzy.info
Pracujesz lub zajmujesz się zatrudnianiem pracowników? Chcesz mieć realny wpływ na rynek zatrudnienia? Weź udział w badaniu Aplikuj.pl i podziel się z nami swoim doświadczeniami na temat multigeneracyjnych zespołów.
Polacy wciąż wierni radiu. Analiza raportu Krajowego Instytutu Mediów
Krzysztof Fiedorek
W dobie cyfryzacji i rosnącej popularności platform streamingowych, radio wciąż utrzymuje silną pozycję na polskim rynku medialnym. Najnowszy raport KIM za okres od listopada 2023 do sierpnia 2024 roku pokazuje, że tradycyjne stacje radiowe nie tylko się bronią, ale i zdobywają nowe segmenty słuchaczy.




































