14.05.2018 Rynek medialny
Papier a internet. Jaką przyszłość ma prasa?
Wist Online
fot. wist-online.comOkazuje się, że każdego roku odnotowuje się spadek sprzedaży wydań na papierze. Dzisiaj wolimy czytać przy wykorzystaniu tableta, komputera i smartfona. Ciekawe jest jednak to, że druk nadal wliczany jest do podstawowych instrumentów promocyjnych w całościowej strategii komunikacji reklamowej firm z potencjalnymi odbiorcami. Dzisiaj jednak jego rola jest raczej uzupełniająca. Świetnie sprawdzają się w tym zakresie materiały typu POS i to głównie takie dzisiaj przedstawimy.
Chociaż to internet dzisiaj wiedzie prym, biorąc pod uwagę kwestie nośników informacyjnych, to wydaje się, że prasa radzi sobie na tyle dobrze, że nikt nie ośmiela się wróżyć jej szybkiej zagłady. Okazuje się, że na rynku znalazło się miejsce dla nowego medium, a te stare chociaż trochę w słabszej kondycji, nadal znajduje rzesze swoich odbiorców. Fakt, że prasę kolorową czytuje coraz mniej Polaków. Nie oznacza to jednak, że druk odchodzi w niepamięć. Każda agencja reklamowa potwierdzi, że optymalna kampania marketingowa nie uda się bez wsparcia materiałów POS.
To dlatego w każdym punkcie sprzedaży zobaczymy stojak na gazety i ekspozytory ulotek reklamowych. Takie są też niezbędne na różnego rodzaju wydarzeniach specjalnych – branżowych targach i konferencjach czy tych typowo rozrywkowych.
Prognozy na przyszłość
60% Polaków nie czyta w ogóle książek, a 30% z nas nie przeczytało w ciągu roku więcej niż 3 stron maszynopisu. Widać wyraźnie, że tendencja do sięgania po druk każdego roku maleje. Trzeba mieć jednak na uwadze, że nie w każdym przypadku. O ile prasa kolorowa rzeczywiście cieszy się coraz mniejszą popularnością, to zupełnie odwrotnie jest w przypadku komunikacji marketingowej. Materiały typu POS są coraz bardziej powszechne. Nie tylko dlatego, że wykazują dobrą skuteczność dotarcia z przekazem do potencjalnego klienta. Cieszy również ich cena. Stojak na gazety czy ekspozytor ulotek, broszur bądź katalogów, to wydatek rzędu kilkuset złotych. Tyle same kosztuje wydruk materiałów reklamowych, po które sięga zainteresowany. No właśnie, główną zaletą druku jest to, że znajduje się na nich przekaz czysto informacyjny. Na ulotce nie ma miejsca na krzykliwe, nachalne hasła reklamowe. Jest za to przestrzeń na dokładną prezentację oferty firmy. Dokładnie tak samo odbywa się to w przypadku broszur czy branżowych katalogów.
To dlatego reklama drukowana w małym formacie jest tak akceptowana przez potencjalnych klientów. Sięgają po nią jedynie ci, którzy już wykazali pierwsze zainteresowanie ofertą. Co ważne, materiał typu POS potencjalny klient może zabrać ze sobą i wrócić po informacje w dowolnym czasie. Można więc uznać, że jest to przekaz trwały. Tym różni się od mass mediów typu internet, radio czy telewizja. W nich spoty trwają kilkadziesiąt sekund, a odbiorca jest w stanie zapamiętać jedynie fragment podawanych informacji. Taka reklama ma zresztą działać na emocje, a nie dostarczać rzeczowych faktów.
Artykuł przygotowany w oparciu o stronę internetową Wist-online.com, producenta stojaków na gazety.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Dlaczego wierzymy w fejki? Nauka odsłania psychologię wirali
Krzysztof Petelczyc
Wirale, takie jak fałszywe obrazy komety 3I/ATLAS, pokazują, jak emocje i prestiż źródła potrafią przebić dowód. Zespoły z Politechniki Warszawskiej, UJ i SWPS opisują mechanizmy polaryzacji opinii oraz skuteczność treningów rozpoznawania manipulacji.
Dziennikarstwo śledcze w Europie. Redakcje mierzą się z presją
KFi, Newseria
Przedstawiciele mediów i polityki wskazują na trudną sytuację dziennikarstwa śledczego w Europie. Redakcje informacyjne niechętnie inwestują w ten segment z uwagi na wysokie koszty i duży nakład czasu oraz pracy. Przede wszystkim obawiają się jednak postępowań sądowych.
Media kontra dezinformacja na temat energetyki. Raport IMM
Joanna Rafał
Co piąty komunikat w sieci o energetyce może być dezinformacją. W latach 2022–2025 odnotowano blisko 70 tys. publikacji przestrzegających przed dezinformacją wokół tego strategicznego sektora, które wygenerowały zasięg 1,19 mld kontaktów z przekazem.
Podobne artykuły:
Antyukraińska propaganda w internecie. Raport Demagoga i IMM
Katarzyna Ozga
Eksperci ze Stowarzyszenia Demagog i Instytutu Monitorowania Mediów w 2023 roku zidentyfikowali niemal 290 tysięcy wpisów w polskim internecie, które uderzają w Ukrainę i w Ukraińców. Aż 82,4 proc. wszystkich antyukraińskich wpisów pojawiło się na X (dawnym Twitterze)
Influencerzy 2024. Dane, fakty i historie z raportu UNESCO
Krzysztof Fiedorek
Aż 68% twórców cyfrowych to nano-influencerzy. Co trzeci doświadczył mowy nienawiści, a ponad 60% nie sprawdza dokładnie informacji przed ich publikacją. Co więcej, tylko połowa ujawnia sponsorów swoich treści. Wnioski z raportu „Behind The Screens” są inspirujące i alarmujące zarazem.
Analiza zainteresowań odbiorców mediów. Badanie Havas Soil
Karolina Szaflarska
W poszukiwaniu informacji Polacy najczęściej wybierają duże stacje telewizyjne, potem stacje tematyczne TV i radio. Internet jest dopiero na czwartym miejscu - wynika z pierwszego w Polsce jednoźródłowego badania konsumenckiego Havas Soil.
Influencerzy zarabiają za dużo. Raport No Fluff Jobs
KrzysztoF
Zdaniem prawie 70 proc. Polaków influencerzy zarabiają za dużo, a u 54 proc. budzą najmniejszą sympatię ze wszystkich zawodów. Równie niskim poważaniem wśród ankietowanych przez No Fluff Jobs cieszą się tylko politycy. Za mało zarabiają natomiast pielęgniarki oraz… rolnicy.






























