Praca w redakcji muzycznej
Piotr Chronowski
Jak wiadomo pracuję w redakcji muzycznej i właściwie moja praca i przygotowanie programu polega głównie na słuchaniu płyt. Słucham, słucham i jeszcze raz słucham.
Do 2007 roku dostępny był pod adresem: http://www.ap.krakow.pl/stud_dzien/studium3/zdpch.html
Trzeba orientować się we wszystkim, co dzieje się na rynku muzycznym, nie tylko w tym, co się podoba. Łączy się to rzecz jasna ze zdobywaniem informacji na temat nowości; w tym celu wykorzystuję swoją przyjaźń z internetem, gdzie znajduję większość potrzebnych mi wiadomości.
Rzetelna informacja, to podstawa w każdym rodzaju dziennikarstwa. Bez umiejętności zdobywania i wykorzystywania informacji nie można być dziennikarzem. W redakcji muzycznej do dobrego tonu należy utrzymywanie nienajgorszych stosunków z wytwórniami płytowymi, od których można czasami, poza promocyjnymi singlami i materiałami, wydobyć cały nowy album lub nagrane materiały do wykorzystania a nawet artystę - jako gościa programu na żywo. Szczególnie to ostatnie jest bardzo ważne dla uatrakcyjnienia programu. Nic tak nie ożywia cotygodniowej audycji, jak ciekawy, najlepiej słynny gość.
Ma się też kilku kolegów, którzy muzykę uprawiają i zależy im na promocji swoich materiałów, więc również się ich "zgarnia". To taka swego rodzaju "praca u podstaw". Świadczy o tym, że interesujesz się nie tylko tym, co na topie, ale także tym, co jeszcze w podziemiu. Być może właśnie takim działaniem przyczynisz się do wypromowania nowej gwiazdy.
Do współpracy z wytwórniami trzeba dodać jeszcze jedną sprawę. Jeśli w Polsce (niekoniecznie w Krakowie) występuje jakaś zagraniczna gwiazda, to umożliwiają one (o ile gwiazda się godzi) przeprowadzenie z nią wywiadu i oczywiście (co też ważne!) wejście na koncert.
Jako, że w centrum moich zainteresowań leży muzyka filmowa, ważne jest chodzenie do kina. I tu znowu, podobnie jak z muzyką, wiedzieć trzeba wszystko: kto?, z kim?, kiedy? i dlaczego? Nie wystarczy przeczytać jedną recenzję filmu. Trzeba ich przeczytać co najmniej kilka i koniecznie samemu ten film zobaczyć -o ile to możliwe rzecz jasna.
Podobnie ważne są kontakty z firmami dystrybuującymi filmy w Polsce, bowiem posiadają one odpowiednie materiały prasowe do wykorzystania w radiu (tzn. zwiastuny filmów, wypowiedzi aktorów, reżyserów etc., fragmenty ścieżek dźwiękowych, muzyki etc. plus gadżety na nagrody dla słuchaczy). Właściwie nie możliwa jest realizacja dobrego programu dotyczącego muzyki filmowej bez takich kontaktów i korzyści z nich wynikających.
Nie można oczywiście pominąć dużego udziału słuchaczy w tworzeniu audycji. Wiadomo przecież, że bez słuchaczy nie ma radia - a jeśli jest, to martwe. Kontakt z nimi (telefoniczny, listowny, elektroniczny) nierzadko jest bardzo inspirujący, można czerpać z ich zainteresowań, wiedzy lub braku wiedzy. Są to naprawdę bardzo istotne "materiały pomocnicze". Nie mówiąc już o tym, że słuchacze są najlepszym i właściwie jedynym sprawdzianem pracy.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
W pogoni za pięknem
Agata Kozieł
Idealnie piękni ludzie z filmów czy reklam stają się ucieleśnieniem obowiązujących ideałów, kanonów piękna, które telewizja narzuciła i podtrzymuje. Rzeczywistość przedstawia się nieco inaczej. Większość ludzi wygląda po prostu normalnie. [Źródło: Merkuriusz Uniwersytecki].
Jak wygląda praca w radiu internetowym
Jarosław Rybus
Rozmowa z Tomaszem Wolskim, dyrektorem programowym Gadu Radio, odpowiedzialnym za formatowanie stacji.
O lustracji, radiu Ojca Rydzyka i chorobie Papieża...
Marta Ciosmak
Z ojcem Wacławem Oszajcą, poetą i eseistą, redaktorem naczelnym wydawanego w Warszawie przez ojców jezuitów "Przeglądu Powszechnego", wykładowcą na Papieskim Wydziale Teologicznym i Uniwersytecie Warszawskim rozmawia Marta Ciosmak. [Źródło: Merkuriusz Uniwersytecki].
Odpowiedzialność - granice wolności mediów
Marcin Konopka
Media, czwarta władza, instytucja nastawiona na zysk, dostawca informacji, teoretycznie pełniący misje społeczną. Kiedy i gdzie kończy się wolność słowa a zaczyna pogoń za sensacją?
Sympatia i perfekcja. Maciej Orłoś ma sposoby na publiczność
Bartłomiej Dwornik
Czy można nauczyć się błyskotliwości i uroku osobistego? Dlaczego śpiewanie w autobusie może pomóc w przygotowaniu dobrej prezentacji? I jak trenować, żeby zawładnąć uczuciami publiczności? Rozmawiamy z Maciejem Orłosiem o jego książce "O sztuce wystąpień publicznych". [Patronat Reporterzy.info]
Artykulacja. Sztuka dobrego mówienia [FRAGMENT]
patronat Reporterzy.info
Powodzenie czy klęska zależą, niestety, bardzo często od dobrej wymowy. Przedstawiamy fragmenty książki "Sztuka dobrego mówienia" dra Mirosława Oczkosia. Tytuł wydaje Wydawnictwo RM. Patronem medialnym jest tygodnik Reporterzy.info.
Tendencja
Michał Chmielewski
Kiedy stan papieża się pogorszył, świat dosłownie stanął w miejscu. W sensie metaforycznym. W gazetach, telewizji i radiu nie było o niczym innym mowy, wszyscy relacjonowali wydarzenia z Watykanu.