2.03.2006 Prawo w mediach
Deklaracja Zasad Międzynarodowej Federeacji Dziennikarzy
International Federation of Journalists
DEKLARACJA ZASAD MIĘDZYNARODOWEJ FEDERACJI DZIENNIKARZY
- FIJ - Federation Internationale des Journalistes
- IFJ - International Federation of Journalists
II Światowy Kongres Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy, który odbył się w Bordeaux w dniach 25-28 kwietnia 1954, uchwalił następującą deklarację (poprawki do niej wprowadzono podczas XVIII Światowego Kongresu w
Helsinkach, 2-6 czerwca 1989 r.):
Ta międzynarodowa Deklaracja rozumiana jest jako kodeks zawodowy dziennikarzy zajmujących się gromadzeniem, publikowaniem oraz komentowaniem informacji.
Poszanowanie prawdy i prawa obywateli do jej poszukiwania jest podstawowym obowiązkiem dziennikarza.
Wypełniając ten obowiązek dziennikarz powinien być wierny zasadom wolności poprzez rzetelne gromadzenie i publikowanie informacji; powinien też stawać w obronie prawa do swobodnego komentarza i krytyki.
Dziennikarz może przekazywać tylko te informacje, których źródło jest mu znane. Nie wolno mu zatajać istotnej informacji lub preparować dokumentów. Do gromadzenia informacji, zdjęć i dokumentów dziennikarz powinien stosować
wyłącznie uczciwe metody.
Dziennikarz powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, by sprostować opublikowaną przez siebie fałszywa informację.
Dziennikarz powinien strzec tajemnicy źródła danej informacji. Dziennikarz powinien być świadomy niebezpieczeństw, jakie niosą ze sobą przejawy dyskryminacji w mediach, powinien więc unikać wyrażania dyskryminujących opinii w kwestiach płci, orientacji seksualnej, języka, religii, opinii publicznych, czy też pochodzenia społecznego lub narodowego.
Poważnymi nadużyciami w zawodzie dziennikarza są:
- plagiat,
- złośliwe zniekształcanie faktów,
- kalumnie, oszczerstwa, bezpodstawne oskarżenia przyjmowanie łapówki pod jakąkolwiek postacią (za opublikowanie lub zatajenie informacji).
Dziennikarz godny tego miana powinien uważać za swój obowiązek przestrzeganie wyżej wymienionych zasad . W sprawach zawodowych dziennikarze powinni respektować jedynie sądy koleżeńskie, nie poddając się jakiejkolwiek ze strony rządu czy innych instytucji.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Prawo w mediach:
Reklama suplementów diety w Polsce. Kto patrzy na ręce influencerom?
Newseria, KFi
Co trzeci polski internauta bierze pod uwagę rekomendacje influencerów przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Choć promocja takich produktów jest regulowana, zdarzają się przypadki reklamy na bakier z prawem.
Prawo w marketingu. Nowe regulacje dla branży
Agnieszka Gilewska
W 2025 roku branża marketingowa staje przed wyzwaniem dostosowania strategii do coraz bardziej rygorystycznych regulacji dotyczących ochrony prywatności użytkowników, transparentności i wykorzystania sztucznej inteligencji. Jak się przygotować?
Zatrucie SEO. Hakerzy wykorzystują wyszukiwarki do ataków na firmy
Piotr Rozmiarek
Wyszukiwarki pomagają nam szybko znaleźć informacje, ale mogą być również wykorzystywane przez cyberprzestępców. Zatruwanie SEO to taktyka, w której atakujący manipulują rankingami wyszukiwarek, aby umieścić szkodliwe witryny na szczycie wyników wyszukiwania.
Podobne artykuły:
Dlaczego nikt nie reaguje na polską Watergate?
Jan Płaskoń
W rozwiniętej amerykańskiej demokracji za stosowanie podobnych metod prezydent położył głowę. W Polsce poseł Tadeusz Cymański coś tam sobie blebla przed kamerami.
W odpowiedzi dziennikarzom
Piotr Górecki
W związku z kontrolnymi uprawnieniami wolnej prasy, rodzi się pytanie kto zatem będzie kontrolował samych kontrolerów.
Hejt w polskim internecie. Raport Kantar TNS dla Sprite
Newseria
Ponad połowa młodych Polaków (16-19 lat) doświadczyła hejtu w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jeszcze więcej osób przyznaje, że osobiście używało stwierdzeń noszących znamiona hejtu. Przedmiotem nienawistnych komentarzy są najczęściej wygląd, styl ubierania się, narodowość, seksualność, poglądy polityczne oraz wyznanie.
Dyrektywa o prawie autorskim. Najważniejsze skutki i zagrożenia
Aleksander Tarkowski
Wrześniowe głosowanie Parlamentu Europejskiego nad dyrektywą o prawie autorskim w jednolitym rynku cyfrowym może radykalnie zmienić internet, jaki znamy. Projekt unijnego prawa, porównywany do porozumienia ACTA, już doprowadził do serii ulicznych demonstracji.






























