2.11.2011 Rynek medialny
Zwyczaje czytelników cyfrowej prasy
Bartłomiej Dwornik

Widać wyraźnie, że latem skłonność do sięgania po elektroniczne publikacje rozkłada się nieco równiej na przestrzeni dnia. W ogólnym ujęciu wyraźnie dominuje jednak wieczór. I to wieczór późny, bo odsetek e-czytelników jest wyraźnie wyższy pod koniec dnia.
W przypadku urządzeń z Androidem, szczyt przypadał w wakacje na godzinę 14 (14 proc. badanych) i 21 (10 proc.); posiadacze iPada czytają najczęściej w okolicach 8 rano i 16 (po 13 proc.), czytający e-booki z iPhone’a - zwykle o 21 (28 proc.) i 13 (18 proc.) - wyliczają autorzy badania z Legimi. Wynika z tego, że posiadacze smartfonów (z Androidem oraz iPhone), najchętniej sięgają po e-lekturę w porze lunchu oraz późnym wieczorem.
Co ciekawe, jak wskazują analizy właściciela platformy oferującej cyfrowe publikacje, posiadacze e-czytników nie są już tak regularni; czytają o różnych porach dnia i nocy. Aż 3 proc. badanych deklaruje, że sięga po czytnik między 1 a 2 w nocy, 5 proc. o 9 rano, 8 proc. o 18, a 9 proc. - o 22. Zestawiając wyniki badań użytkowników wszystkich czytników, wynika że szczyt czytelnictw przypada na późne popołudnie i wieczór (o 18 i 23 - po 9 proc. wskazań).

Wydawałoby się, że lubimy poczytać przede wszystkim w weekend. Nic bardziej mylnego, wskazania osób korzystających z e-booków i e-prasy przeczą temu poglądowi. Latem sobota i niedziela wyraźnie przegrywały z pozostałymi dniami tygodnia. W ogólnym ujęciu również dominują poniedziałek, wtorek i środa. - Być może dlatego, że wówczas wychodzą najpopularniejsze tygodniki, dostępne również w formie e-wydań - przypuszczają autorzy badania.
Nie licząc wakacji, popularnością Posiadacze komórek czy smartfonów działających pod Androidem, zazwyczaj czytają na początku tygodnia (aż 32 proc. w poniedziałek, 23 proc. we wtorek, a zaledwie 2 proc. w niedzielę).
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Większość influencerskich wpisów medycznych na TikToku to NIEPRAWDA
Katarzyna Czechowicz
Ponad połowa materiałów medycznych i parentingowych publikowanych na TikToku przez tzw. ekoinfluencerów, promujących naturalne rodzicielstwo, holistyczne zdrowie i alternatywne metody leczenia, zawiera dezinformację - wynika z badań przedstawionych podczas konferencji Amerykańskiej Akademii Pediatrii w Denver.
Teoria martwego internetu to fakt. Ludzi w sieci jest już mniej niż botów
Krzysztof Fiedorek
Już 51% globalnego ruchu internetowego generują boty, a nie ludzie. Nawet dwie trzecie kont na X to prawdopodobnie automaty, a na platformach z recenzjami już trzech na dziesięć nie napisał człowiek. Podejrzewasz, że w sieci coś jest nie tak? To nie paranoja. W roku 2025 to fakty.
Najcenniejsze kobiece marki osobiste w polskiej modzie. Raport IMM
Joanna Rafał
Dziesięć najpopularniejszych w Polsce osób z kategorii "fashion" w ciągu roku generuje ponad 1,5 miliarda kontaktów we wszystkich rodzajach mediów. Ich wartość to prawie 400 milionów złotych. Zestawienie przygotowywał Instytut Monitorowania Mediów dla magazynu "Forbes Women".
Podobne artykuły:
Klęska telewizyjnych programów informacyjnych. Tracą widzów
Adam Bodziak, Tomasz Kamyk
Analiza widowni na przestrzeni ostatnich lat jest wymowna. Widzowie odwracają się od niemal wszystkich głównych graczy. Jedynym wyjątkiem jest Panorama.
Kim są użytkownicy ChatGPT? Analiza PSMM, Gemius i PBI
PSMM
Blisko 100 tysięcy publikacji na temat ChatGPT pojawiło się w polskojęzycznych mediach zaledwie kilka miesięcy po premierze rozwiązania na rynku. Najwięcej czasu na stronie firmy spędzają młode kobiety, a liczba polskich użytkowników ChatGPT w kwietniu 2023 osiągnęła prawie 3 miliony.
Algorytmy personalizacji. Naukowcy zbadali, kto rozumie media cyfrowe
KFi
Większość użytkowników internetu wierzy, że wszyscy widzą w sieci te same treści. Tymczasem algorytmy personalizują przekaz tak skutecznie, że młoda kobieta z wyższym wykształceniem otrzyma inne informacje niż jej ojciec. Badacze pokazują, kto naprawdę rozumie mechanizmy cyfrowego świata.
Media "czwartą władzą"?
Paulina Dużyk-Dyna
W dokumentach prawnych demokratycznych państw jest zapisane i funkcjonuje trójpodział władzy. Skąd więc wziął się termin czwartej władzy? I dlaczego to mediom przypisuje się to pojęcie?