menu
tygodnik internetowy
ISSN 2544-5839
zamknij
MediaHisttory Podcast

21.11.2011 Rynek medialny

Misja jak z TVP, czyli po co dzieciom mądre pismo

Bartłomiej Dwornik

- Nasz produkt musi sam się obronić, choć nie jest czysto komercyjny - podkreśla Krzysztof Ziomek. Redaktora naczelnego i wydawcę nowego dwumiesięcznika dla dzieci "Cudaczek i Przyjaciele" pytam o pomysł na znalezienie miejsca na rynku i powody, dla których agencja reklamowa postanowiła wydawać ambitny magazyn dla dzieci.
Bartłomiej Dwornik: Miś sprzedawał połowę z 50 tysięcy nakładu i w ubiegłym roku zniknął z rynku. Świerszczyk sprzedaje połowę z 40 tysięcy i wydawca utrzymuje go głównie dla wizerunku. Wygląda na to, że ambitne pismo dla dzieci nie ma dziś racji bytu.

Krzysztof Ziomek Krzysztof Ziomek
fot. Orangeblue
Krzysztof Ziomek, wydawca i redaktor naczelny dwumiesięcznika Cudaczek i Przyjaciele: Nie mogę się z taką tezą zgodzić. Pisma, które na rynku były - można powiedzieć - od zawsze, mają, a w przypadku Misia miały grono bardzo lojalnych czytelników, bo rodzice z sentymentu kupują je swoim dzieciom. Ale z całym szacunkiem dla tych pism, ich forma jest nadszarpnięta zębem czasu. Nie przystają do rzeczywistości, gdzie wielką rolę gra wymiana informacji i multimedia. Dziś potrzebna jest inna formuła pisma.

Porównań z Misiem trudno jednak uniknąć. Cudaczek, czyli główny bohater to też miś, zbliżona tematyka, jest nawet charakterystyczna wycinanka...

Na takie wrażenie nie jestem w stanie nic poradzić. Podobieństwa są, z tym nie dyskutuję, ale dosyć szybko się kończą. Cudaczek jest pismem bardziej przyrodniczym, rozwijającym naturalną ciekawość. Miś i Świerszczyk szły bardziej w kierunki plastyczne. Choć nie ukrywam, że liczę na przejęcie części ich czytelników, którzy szukają czegoś innego niż pisma o tak zwanym charakterze cartoonowym, związanym z telewizyjnymi kreskówkami. W pierwszej kolejności przekonać musimy rodziców. To w tej chwili nasz główny target.

Target bardzo wąski. Badania SMG/KRC z ubiegłego roku pokazują, że tylko 7 procent dzieci w wieku 7-14 lat czyta prasę.

Jest jeszcze miejsce, ale trzeba je sobie wywalczyć.

Tylko, że dzieci w wieku 5-8 lat, do których chce Pan trafić, bawią się Spidermanem, Bakuganami, Hot Wheels i lalką Barbie. Cudaczek, paradoksalnie, nie jest dla nich zbyt dziecinny?

Bazujemy na relacji rodzic-dziecko. W Cudaczku jest część typowo dla dziecka, ale jest też część, której celem jest budowa więzi. Wspólnej zabawy, eksperymentów, wycinanek, gotowania, tematów do rozmowy o świecie, o emocjach... Pomagamy rodzicom, żeby byli naturalnymi przewodnikami po świecie. Ta wartość powinna dać nam przewagę. To świat rozwoju emocjonalnego, w świecie postaci z kreskówek walki nie podejmujemy.

Jednak to świat dominujący. W konfrontacji z gazetami kreskówkowymi, Cudaczek jest postacią anonimową. Nie ma swojej bajki w telewizji, strony w internecie są świeżutkie i jeszcze nieznane. Musicie od zera zrobić z niego celebrytę.

Niewątpliwie, podejmujemy partyzancką walkę z silniejszym przeciwnikiem. Ale na zupełnie innym polu. Nie na linii telewizor-hipermarket-gazeta, ale mamo, tato - zróbmy coś razem. Dzieci nie można sprowadzać tylko do roli odbiorców showbiznesu. Dzieci są ciekawe świata i to znacznie bardziej niż dorośli.

A co do celebryty, choć nie lubię tego słowa, na początek jest strona internetowa, profil na Facebooku, jest kanał na YouTube. Film czy audycja jest w dalekosiężnych planach, ale do tego jeszcze daleka droga.

Rodzice i dzieci kiedy idą do kiosku czy saloniku prasowego, jeśli mają do wyboru coś, co dobrze znają i coś zupełnie nowego, z reguły wybierają to pierwsze.

Zdecydowanie tak. Tylko, że nasza strategia jest nieco inna. Takimi środkami, jakimi dysponujemy, staramy się dotrzeć do jak największej grupy odbiorców, a produkt musi sam się obronić. Dlatego obniżamy barierę zakupu. Wystartowaliśmy jako dwumiesięcznik, żeby być z pierwszym numerem jak najdłużej na rynku, a cena pierwszego numeru jest promocyjna. Atutem jest to, że gazeta nie jest zafoliowana, można wziąć ją do ręki, przejrzeć i ocenić. Na reklamę w telewizji nie możemy sobie pozwolić.

Za to na insert do miesięcznika Focus już tak. To dobre miejsce na reklamowanie gazety dla dzieci?

To logiczne działanie. Żeby dziecko nas polubiło, magazyn kupić musi dorosły - rodzic, dziadek. Focus jest naturalnym miejscem, przez które dotrzemy do takiego dorosłego, który jest otwarty na to co dzieje się w świecie i wszechświecie, na ciekawostki i nauki przyrodnicze.

Czyli nie spadkobierca Misia, ale Focus dla dzieci?

Nie, nie! Z dobrych wzorców trzeba korzystać, ale nasza formuła jest nieporównywalna. Zdecydowaliśmy się na Focus, żeby dotrzeć do osób o profilu, który nas interesuje. Tym bardziej, że spora grupa jego czytelników ma dzieci.

Marketingowo na pewno wiecie, co robicie. Orangeblue, wydawca pisma, to agencja reklamowa, która - swoją drogą - wybrała się na bardzo nietypowy teren.

Zgadza się, to może się wydawać nietypowe, ale proszę zauważyć, ile rzeczy z doświadczenia agencji reklamowej można w biznesie wydawniczym wykorzystać. Chociaż w wypadku wydawnictwa biznes nie jest na pierwszym miejscu.

Czyli?

Steve Jobs powiedział kiedyś, że nie chce być najbogatszym człowiekiem na cmentarzu. Bardzo mi się ta maksyma podoba. Cudaczek i Przyjaciele to trochę realizacja marzenia. Uważam, że zasługujemy na to, żeby nasze dzieci mogły być kreatywne, ciekawe świata, rozwijać się...

To brzmi lepiej niż misja telewizji publicznej.

Oby tylko nie była realizowana z podobnym skutkiem. Misja to trochę za mocne słowo, ale fakt. To nie jest produkt czysto komercyjny, ale w realiach komercyjnych musi się odnaleźć. To nie jest misja o charakterze charytatywnym.

W takim razie gdzie jest próg opłacalności wydawania pisma dla dzieci? Ilu trzeba mieć czytelników przy 40-tysięcznym nakładzie?

Cudaczek i Przyjaciele
Czynników warunkujących jest bardzo wiele. Póki co prowadzimy coś, co można by nazwać swego rodzaju sprawdzaniem bojem. Jako dwumiesięcznik w promocyjnej cenie testujemy rynek. O poziomie opłacalności będę mógł mówić w przypadku miesięcznika w regularnej cenie. Do tego dochodzi też jeszcze kwestia pozyskania reklam.

W pierwszym numerze jest tylko jedna.

Nie od razu się zarabia i spija śmietankę. Najpierw trzeba zaryzykować i zainwestować.

Dużo kosztuje stworzenie pisma od zera?

Dużo pracy. O kwotach nie chciałbym mówić.

Kiedy inwestycja zacznie się zwracać?

To trudne pytanie. Jeśli pierwsze trzy numery okażą się sukcesem, zmienimy cykl wydawniczy na miesięcznik i podniesiemy cenę z 4,99 do 6,99 zł. Wtedy, przy wstępnie ustabilizowanej pozycji i rozpoznaniu potencjału reklamowego będę mógł mówić o perspektywie zwrotu inwestycji.

Jak rynek zareagował na pierwszy numer?

Okaże się w grudniu, kiedy będziemy mieli informację o zwrotach. Na razie cieszą zapytania od nauczycieli nauczania początkowego i ze szkolnych bibliotek. Segment szkół też jest dla nas bardzo ważny.

Szkoły przekonać może solidny zespół. Kto pisze w Cudaczku?

Współpracujemy z ekspertami. W kwestiach literackich są to osoby rozpoznawalne: poetka Agnieszka Frączek, bajki Urszuli Kozłowskiej. Za szatę graficzną odpowiada profesjonalny rysownik Magda Horanin. Mamy bardzo pozytywną recenzję prof. Hanny Krauze-Sikorskiej z Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Konsultowaliśmy z panią profesor również poruszane tematy, wytycznymi jest też program nauczania początkowego w szkołach.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ
Czytaj prasę w PDF

Najnowsze w dziale Rynek medialny:

Dziennikarstwo śledcze w Europie. Redakcje mierzą się z presją

KFi, Newseria
Przedstawiciele mediów i polityki wskazują na trudną sytuację dziennikarstwa śledczego w Europie. Redakcje informacyjne niechętnie inwestują w ten segment z uwagi na wysokie koszty i duży nakład czasu oraz pracy. Przede wszystkim obawiają się jednak postępowań sądowych.

Media kontra dezinformacja na temat energetyki. Raport IMM

Joanna Rafał
Co piąty komunikat w sieci o energetyce może być dezinformacją. W latach 2022–2025 odnotowano blisko 70 tys. publikacji przestrzegających przed dezinformacją wokół tego strategicznego sektora, które wygenerowały zasięg 1,19 mld kontaktów z przekazem.

AI zmienia zasady gry. Nowe oblicze wyszukiwania w internecie

KFi
Połowa konsumentów w USA korzysta już z wyszukiwania wspieranego sztuczną inteligencją. Do 2028 roku decyzje zakupowe o wartości 750 miliardów dolarów będą zapadać właśnie za pośrednictwem AI. Takie wnioski przedstawia raport McKinsey "Winning in the age of AI search".

Podobne artykuły:

Jak korzystamy z telewizorów. Rodzinne oglądanie telewizji

Newseria Biznes
Pomimo ciągłego rozwoju internetu i mediów społecznościowych, dla ponad 40 proc. Polaków telewizja jest wciąż głównym źródłem informacji. Jak wskazują wyniki badań zleconych przez TP Vision, 97% polskich gospodarstw domowych ma telewizor, a ponad połowa z nich - dwa lub więcej.

Uczniowie słuchają radia. Padł rekord w tej grupie wiekowej

Krzysztof Głowiński
W ostatnim kwartale 2011 roku zasięg dzienny radia wśród osób w wieku 15-19 lat wyniósł ponad 85 procent. To o blisko 4 punkty procentowe więcej, niż rok wcześniej.

Charakterystyka grupy ITI

Biuro Prasowe ITI
Grupa ITI prowadzi działalność na rynku telewizji komercyjnej (Grupa TVN), internetu (Onet), rozrywki (Multikino, Legia Warszawa, Pascal). Ma też własną platformę cyfrową - "n".

Badania na temat wideo w internecie. Tak oglądają Polacy

Gabriela Jakimik
Połowa badanych przez IAB internautów w tradycyjnej TV ogląda tylko programy na żywo i filmy dokumentalne. Natomiast wszystkie pozostałe materiały (seriale, filmy, sport) głównie w sieci.

więcej w dziale: Rynek medialny

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Grafik, Social Media, SEO, reklama
Warszawa • Białystok • Bydgoszcz • Gdańsk • Katowice • Kielce • Kraków • Lublin • Łódź • Olsztyn • Opole • Poznań • Rzeszów • Szczecin • Toruń • Wrocław • Zielona Góra • Praca zdalna Więcej

reklama

Flying Tiger

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter TikTok Instagram Threads Youtube Google News Blue Sky Social RSS

Reporterzy.info - internetowy magazyn medioznawczy. Świat komunikacji od kuchni. Media, dziennikarstwo, PR i marketing. Dane, raporty, analizy, porady. Historia i rynek, prawo, fotografia, oferty pracy.




Sklep reportera

Sklep reportera

Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
do pisania
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
dla fotoreportera
Książki i e-booki o mediach
Książki i e-booki o mediach
do czytania
Drony wideo i latające kamery
Drony wideo i latające kamery
dla pilota
Gimbale do stabilizacji wideo
Gimbale do stabilizacji wideo
dla operatora
Oprogramowanie i aplikacje
Oprogramowanie i aplikacje
dla twórców
więcej produktów


zajrzyj na nasz 👉 Youtube

Zobacz więcej 👇
#59sec REPORT SHORTS
gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka Egzorcysta - Pismo Ludzi Wolnych
Egzorcysta - Pismo Ludzi Wolnych
Okładka Gazeta Wyborcza
Gazeta Wyborcza
Okładka Kuchnia
Kuchnia
Okładka Newsweek Polska
Newsweek Polska
Okładka Świat Motocykli
Świat Motocykli
Okładka Tygodnik Powszechny
Tygodnik Powszechny
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o25