28.09.2007 Warsztat reportera
Medialny a rzeczywisty obraz świata
Marcin Kęczkowski
Media jest to instytucja dążąca do przekazywania ważnych lub mniej ważnych informacji ze świata. Odbiorcami jesteśmy my. Poprzez oglądanie telewizji, słuchanie radia, korzystanie z internetu i czytanie gazet dowiadujemy się co aktualnie dzieje się w mieście, państwie czy na świecie. Możemy również odpocząć i "oderwać się" od codziennych obowiązków.
Ogromną role mediów odgrywają we współczesnej edukacji. Stanowi cenne zródło informacji, zarówno dla nauczycieli i uczniów. Nowoczesne mass media pozwalają zdobyć wiedze o świecie, promują nowe tendencje i pomagają tworzyć własne systemy wartości oraz kształcenie postaw i umiejętność. Są oknem na świat dla tych, którzy umiejętnie z niego korzystają. Dlatego tez role mediów we współczesnej edukacji trzeba widzieć nie tylko w aspekcie niesamowitych możliwości i stworzenia ogromnych szans, ale również w aspekcie niebezpieczeństw, zwłaszcza wychowawczych i społecznych. Szczególnie my, ludzie młodzi musimy nauczyć się właściwego i krytycznego odbioru komunikatów medialnych. Często dla ludzi młodych Internet stal się miejscem rozrywki, a nawet hazardu, np. młodzież potrafi siedzieć całą noc na czacie lub grac w gry, zarabiając lub tracąc przy tym pieniądze.
Wielu zapytanych ludzi o to jaki wpływ wywierają na niego media powiedziałby, że media służą mu do rozrywki, kontaktowania się z innymi, odbierania wiadomości z kraju i ze świata. A mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że media szczególnie prywatne (choć nie tylko) podają nam nieprawdziwe lub nie sprawdzone informacje.
Każdy z nas ogląda w telewizji filmy, które często wywołują w nas ogromny wpływ. Często wywołują one nas coś w rodzaju agresji, którą przelewamy na osoby znajdujące się w naszym najbliższym otoczeniu. U osób wrażliwych mogą one wywołać stan lękowy. Charakterystyczna dla telewizji mieszanka informacyjna posługująca się coraz doskonalszymi efektami specjalnymi, sugestywnie ukazuje przemoc, agresję i zabijanie. W jednych programach eksponuje komunikaty ujemne, w innych, życie lekkie, łatwe i przyjemne tzw. Sfer wyższych, na ogół barwniejsze i lepsze niż codzienność telewidza, a wszystko to poszatkowane reklamami. Budować to może szczególną świadomość medialną poprzez zacieranie granic między tym, co realne i co fikcyjne. Zagraża to zwłaszcza dzieciom, bo nie potrafią one racjonalizować faktów. Często za prawdziwe uważają zdarzenia filmowe, a nie rzeczywiste. Ponieważ nie mają jeszcze ukształtowanej zdolności selekcji informacji, często bezkrytycznie ulegają prezentowanym w telewizji wzorcom. Nabierając przekonania, że przemoc zawsze popłaca, popadają w znieczulenie eliminujące współczucie i strach.
Dzieci ze względu na swoje cechy psychospołeczne takie, jak: dynamizm, otwartość, chłonność na nowości, chęć upodobnienia się do grupy,szybko ulegają wpływom konsumpcji i zachowaniom rynkowym przenikającym z krajów zachodnich do nas z wszelkimi tego dodatnimi i negatywnymi konsekwencjami.
Jeśli uważnie przypatrzymy się emisji audiowizualnej, zauważymy powszechną tendencję do odrywania seksualności od miłości. Seks sprowadza się do pożądania. Pożądanie zaś, pozbawione miłości, prowadzi do uprzedmiotowienia i instrumentalnego traktowania osoby, która jest ukazywana i opisywana w jednym tylko wymiarze - wymiarze popędu, gdzie seks staje się wyeksponowaną figurą, zaś osoba niezauważalnym tłem zaledwie i gdzie osoba staje się środkiem do osiągnięcia celu, a nie celem samym w sobie. Gdzie ciało zostaje zredukowane do roli przedmiotu użycia i gdzie "płciowość zostaje poniżona w osobie i osoba zostaje poniżona w sferze płci".
Ten typ inkoherencji prezentowany jest w prasie młodzieżowej. Najbardziej popularne tytuły młodzieżowe donoszą najczęściej o skandalach z życia gwiazd, ich kolejnych rozwodach czy zdradach. Dla redaktorów faktem godnym odnotowania jest np. to, że chłopcy z zespołu "Take That" informują swoje wielbicielki, że założyli się, który z nich przyciągnie więcej dziewcząt do łóżka; albo to, że jedna z piosenkarek twierdzi, że sypia wyłącznie z dobrze umięśnionymi mężczyznami. Są to realne przykłady takiej właśnie inkoherencji. Lansowane przez te tytuły zachowanie zostaje oderwane od zasad "dobrego obyczaju". Wyrazem tej kolejnej inkoherencji jest informacja, że wykonawca podczas koncertu chwycił się za krocze albo opuścił spodnie czy tez wykonał utwór z rozpiętym rozporkiem.
"Nie musi was łączyć gorąca miłość - pisze w leksykonie miłości lekarka - ale ważne jest, aby było wam ze sobą dobrze".
Kolejną tendencją jest odrywanie seksualności od prokreacji. Wartość seksu mierzy się wyłącznie jego funkcją użytecznościowo-przyjemnościową, a nie funkcja kreującą życie. Ta zostaje zanegowana przez antykoncepcję, aborcję, sterylizację i promocję tzw. wolnych kobiet. Płodność staje się zjawiskiem niepożądanym i kłopotliwym. Leksykony miłości pism młodzieżowych operują wyłącznie takimi pojęciami, jak: "virgin", "żelazna dziewica", "członek", "defloracja", "masturbacja", "petting".
Odrywa się rodzicielstwo (macierzyństwo) od małżeństwa. Małżeństwo przestało czy przestaje być personalnym układem, uświęconym związkiem, w którym rodzą się i wychowują dzieci. Rozwody i separacje stają się naturalnym obyczajem, modą, stylem ukazywanym na szklanym ekranie.
Zauważa się w przekazie medialnym odrywanie wolności od wartości. Wartość czynienia dobra przestała być wyznacznikiem wolności. Propaguje się wolność od wartości, deprecjonując tym samym wolność ku wartościom.
W ten sposób w miejsce osobowego "ja chcę" pojawia się bezosobowe "chce mi się" Wartość agresji przewyższa wartość osoby, stąd apoteoza tzw. akcji przepojonych sadyzmem i bezwzględnością, akcji zalewających ekran. Wolność czynienia krzywdy i zabijania staje się wartością.
Złe wykorzystanie mediów bardzo szkodzi, dlatego rodzice i nauczyciele powinni pomagać dzieciom i młodym ludziom rozróżniać co jest dobre a co złe.
Media uczą nas i pomagają zrozumieć świat, programy edukacyjne i kulturalne mają na celu ukazanie nam otaczającego nas globu. Niektóre programy ukazują bardzo dużo agresji, przez co słyszymy o konfliktach uczniów z nauczycielami. Dorośli zaczynają się bać dzieci. Także Internet, gry komputerowe bardzo niszczą psychikę ludzi. Dzieci myślą że zabijanie jest tylko zabawą. Często czytamy w gazetach że dziecko zabija bronią drugą osobę, uznając to za miłą rozrywkę. Nie tylko broń jest grożna,bajki w których bohaterowie potrafią latać też mogą zagrażać życiu.
Programy np. kryminalne,detektywistyczne czasami są źródłem czerpania wiedzy przestępców. Słyszymy więcej o rozbojach, napadach, morderstwach, nasila się agresja nawet wśród dorosłych ludzi.
Powinniśmy wspólnie pomagać sobie w odczytywaniu z mass mediów rzeczy dobrych i pomocnych a tych negatywnych.
*****
LITERATURA:
1. prof. zw. doc. dr hab. Alicja Grezeskowiak: "Kara smierci w polskim prawie karnym",
Wydawnictwo Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, Torun 1978
2. ks. prof. Tadeusz Slipko SJ: "Kara smierci z teologicznego i filozoficznego punktu widzenia",
Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy, Kraków 2000
3. dr hab. Władysław Macior, doc. UJ Kraków: "Kara smierci jako ultima ratio",
Panstwo i Prawo, zeszyt nr 9-12 z 1981 r., wyd. PAN IPiP Warszawa
4. dr hab. Jerzy Jasinski, doc. PAN IPiP Warszawa: "Głos przeciw karze smierci".
Panstwo i Prawo, zeszyt nr 9-12 z 1981 r., wyd. PAN IPiP Warszawa
5. dr hab. Alicja Grzeskowiak, doc. UMK Torun: "Zniesc kare smierci!",
Palestra, zeszyt 9-10 z 1982 r., Wydawnictwo Prawnicze
6. dr Jan Switka (Rzeszów): "Refleksje o karze smierci w swietle teorii penalnych",
Nowe Prawo, zeszyt nr 3 z 1986 r., Wydawnictwo Prawnicze
7. dr Krzysztof Pokolewski-Koziełł (Warszawa): "Wokół postulatu zniesienia kary smierci w Polsce",
Panstwo i Prawo, zeszyt nr 2 z 1988 r., wyd. PAN IPiP Warszawa
8. Artur Sporniak: "Chichot diabła. Temat do przemyslenia: kara smierci." (str. 1 i 10),
Tygodnik Powszechny ? pismo społeczno-kulturalne nr 24 z 17.VI.2001. Kraków
Praca zaliczeniowa z Prawa Karnego. Teskt udostępniony przez autora.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Retoryka i etyka
dr Lidia Pokrzycka
W kwietniu 2007 roku w Poznaniu odbywała się ogólnopolska konferencja naukowa "Retoryka i etyka" organizowana między innymi przez Komisję Kultury Żywego Słowa Rady Języka Polskiego.
Gdzie publikować własne teksty? Załóż swoją stronę
Bartłomiej Dwornik
Jeśli chcesz spróbować swoich sił jako dziennikarz obywatelski, albo po prostu prowadzić własnego, tematycznego bloga - staniesz w końcu przed decyzją wyboru własnego adresu internetowego i serwera, na jakim umieścisz stronę. W raporcie opublikowanym przez Interaktywnie.com znajdziecie porady ekspertów, jak się do tego zabrać.
Prawo Betteridge'a. Czy każdy tytuł ze znakiem zapytania to ściema?
Krzysztof Fiedorek
Prawo Betteridge'a to hipoteza dziennikarstwa, według której na każdy tytuł i nagłówek prasowy, kończący się znakiem zapytania można odpowiedzieć „nie”. Zasada ma zastosowanie do pytań zamkniętych. Wcale nie wymyślił jej Ian Betteridge i... w większości przypadków jest nieprawdziwa.
Zawód: dziennikarz
Katarzyna Janowska i Piotr Mucharski
Wywiad z Ryszardem Kapuścińskim: tysiące ludzi, nie mając żadnego doświadczenia, przygotowania profesjonalnego i etycznego zostało wchłoniętych przez media.
Afganistan. Konflikty wojenne w mediach - aktywizacja mediów
Agnieszka Osińska
Konflikty wojenne, w praktyce dziennikarskiej nazywane "krytycznymi" lub "gorącymi momentami" są w naszych czasach przedmiotem dużego zainteresowania i zaangażowania mediów. Aktywizacja mediów w sytuacjach kryzysowych. Reakcje Gazety Wyborczej, Rzeczpospolitej i Trybuny na wybuch konfliktu afgańskiego.
Fake newsy mogą brać się się z chęci pomocy. Debata PAP
PAP MediaRoom
Duży udział w szybkim szerzeniu się dezinformacji, szczególnie dotyczącej kwestii zdrowotnych, ma, paradoksalnie, ludzki altruizm - uważają eksperci biorący udział w piątkowej debacie podczas trzydniowego konkursu #FakeHunter Challenge/Szczepienia, organizowanego przez PAP.
Wybory wygrywają dziennikarze
Andrzej M. Salski
Wielokrotnie słyszy się w Polsce wypowiedzi przedstawicieli różnych partii, że opinia społeczna nie jest w dostatecznym stopniu informowana o programach czy działaniach tych partii. Żadna partia nie może na nikogo wpływać w przypadku, jeżeli ma do czynienia z dezinformacją o swoich działaniach, lub mass media stworzą wokół niej prożnię informacyjną.