28.09.2006 Historia mediów
Radio wiecznie młode jak Cher - 60 lat Polskiego Radia Wrocław
Polskie Radio Wrocław
Dziś Polskie Radio Wrocław jest zespołem młodych, ale doświadczonych dziennikarzy. 60 lat temu - w epoce bez płyt i magnetofonów - muzykę do programów na żywo grały zespoły zgromadzone w studiu.
Dziś Polskie Radio Wrocław w niczym nie przypomina tego sprzed sześćdziesięciu lat. Zanim długogrające płyty winylowe pojawiły się na polskim rynku, muzyka radiowa rozbrzmiewała na żywo ze studia. Dziś piosenki przetwarzane są technologiami cyfrowymi, a playlisty kontroluje komputer, pobierając dane z najnowocześniejszego systemu informatycznego. Polskie Radio Wrocław posiada największą w tej części Polski kolekcję płyt i nagrań muzycznych. Indeks liczy ponad sto tysięcy utworów.
- Na początku działalności radia rozmowy można było emitowana na żywo, wyłącznie przez studyjny mikrofon - mówi Piotr Kamiński, zastępca redaktora naczelnego Polskiego Radia Wrocław. - Dziś dzięki satelitarnym łączom, reporter łączy się z redakcją, co umożliwia przeprowadzanie relacji z dowolnego miejsca na globie z jakością porównywalną do studyjnej.
Jak wynika z badań, Polskiego Radia Wrocław słucha dziennie około 150 tysięcy mieszkańców Dolnego Śląska. Muzycznie stacja oscyluje między polskim i światowym pop - rockiem. - Chcielibyśmy się odróżniać od konkurencji, prezentując na antenie między innymi wybitne osiągnięcia grup rockowych z Dolnego Śląska oraz koncertowe wykonania najsłynniejszych utworów gwiazd światowej muzyki. - mówi Majcher.
- Na bieżąco szkolimy zespół - dodaje Kamiński - Przede wszystkim z emisji głosu i obsługi nowoczesnych metod łączności, by zrealizować motto serwisów informacyjnych stacji: "Natychmiast, Na żywo, Naprawdę".
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Historia mediów:
Historia Comcast. Jak skromna kablówka stała się gigantem medialnym
Małgorzata Dwornik
W 1963 roku miał tylko 1200 klientów lokalnej kablówki i marzenie. Sześć dekad później jego firma jest trzecią siłą medialną świata. Ralph J. Roberts zaryzykował wszystko, żeby postawić na telewizję kablową. Czy wiedział, co robi? Historia Comcastu pokazuje, że... wiedział doskonale.
Hind Nawfal i jej Al Fatat. Pierwszy w świecie arabskim magazyn dla kobiet
Małgorzata Dwornik
Egipski fenomen, założony przez "matkę dziennikarek" przetrwał na rynku jedynie dwa lata. Jednak w tym czasie zrobił dla arabskich kobiet tak wiele, że do dziś nazywany jest "rewolucjonistką". Arabska "Dziewczyna" i jej założycielka były pierwszym, tak wyraźnym głosem kobiet w tej kulturze.
Vanuatu Daily Post. Historia 30 lat walki (również na pięści) o wolne media
Małgorzata Dwornik
Ambicja i pracowitość to za mało, żeby utrzymać gazetę. Niewiele brakowało, żeby najpopularniejszy dziś tytuł z egzotycznego Vanuatu podzielił los swoich licznych, zapomnianych dziś poprzedników. Los potoczył się jednak inaczej. Dzięki spotkaniu po latach i... książce telefonicznej. Potem było już tylko ciekawiej. I nie zawsze bezpiecznie.
Podobne artykuły:
Delo. Historia słoweńskiej gazety z tradycją, którą kupił... browar
Małgorzata Dwornik
1 maja 1959 roku, w piątek, pod wspólnym tytułem "Delo", czyli "Praca" ukazał się pierwszy numer gazety, która powstała z połączenia tytułów Ljudska pravica i Slovenski poročevalec. Była jednym z najsilniejszych słoweńskich tytułów w czasach Jugosławii i w pierwszych latach niepodległości Słowenii. Wiek XXI okazał się jednak czasem katastrofy.
Historia The Washington Post. Teddy Bear, Watergate i Amazon
Małgorzata Dwornik
Zaczęło się od czterech stron w nakładzie 10 tysięcy egzemplarzy po 3 centy i żółtego dziennikarstwa, uprawianego przez Josepha Pulitzera. Przez 140 lat dziennik z Waszyngtonu zmieniał polityczne barwy, demaskował afery rangi Watergate i stworzył wiele istniejących do dziś pojęć. Jego dziennikarze zdobyli 47 nagród Pulitzera. Również za... zmyślone artykuły.
Polskie media w latach 2001-2002
MGPiPS
Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Socjalnej przedstawiło informację o sytuacji przedsiębiorstw medialnych w 2001 roku i po trzech kwartałach 2002 roku.
The Kathmandu Post. Historia pierwszego, wolnego dziennika z Nepalu
Małgorzata Dwornik
Pierwszy numer The Kathmandu Post ukazał się 17 lutego 1993 roku, w czwartek. Miał 8 stron i ambicje walki z niesprawiedliwością. W niespełna tydzień stał się najbardziej poczytną pozycją w całym kraju. Nie wszystkim się to spodobało.