1.02.2012 Historia mediów
Historia radia WAWA
Agnieszka Korotyńska
Historia Radia WAWA miała swój początek w 1992 roku, kiedy to premierowy program radiowy w formacie Classic Rock wypełnił warszawski eter. Była to wówczas jedna z pierwszych komercyjnych stacji radiowych w Polsce. Założył ją znany dziennikarz telewizyjny – Wojciech Reszczyński.
Od samego początku z WAWĄ związany jest prezenter Robert Kilen, który właśnie w radiowej redakcji poznał swoją żonę – Monikę Tarkę. Radiowe małżeństwo od jedenastu lat wspólnie prowadzi w Radiu WAWA poranny program "Monika i Robert. Z parą od rana".
Towarzyszy im słynny DeDektyw Inwektyw, czyli Tomasz Łysiak, którego humorystyczne śledztwa telefoniczne od piętnastu lat rozbawiają słuchaczy. Wtedy też swoje pierwsze kroki w Radiu WAWA stawiała także Monika Król, która z początkiem tego roku wróciła na antenę WAWY jako prezenterka "Polskiej Jazdy".
Prawie od samego początku w stacji pracuje także Michał Żołądkowski, obecny szef muzyczny Radia. Zgrany zespół Radia WAWA uzupełniają:
- Paweł Wiszniewski – sekretarz redakcji, prezenter i autor programu "Weekend z Gwiazdą";
- Mariusz Nałęcz-Nieniewski – prowadzący program "Kultowa 10 po 10", wybitny znawca polskiej muzyki i prawdziwy rockman, który od wielu lat jest gitarzystą w zespołach Partizan i Chocolate Spoon,
- Rafał Wodziński, prowadzący od poniedziałku do piątku "Muzyczne Biuro Zamówień".
Dyrektorem programowym Radia WAWA jest Anna Paluszek, a promocji Bartek Tyrawski. Radio WAWA nadaje w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Toruniu, Rzeszowie i Opolu. Niedługo WAWĘ będzie można też usłyszeć w Ostrołęce i Szczecinie.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Historia Le Figaro. Bez prawa do krytyki nie ma prawdziwej pochwały
Małgorzata Dwornik
Słynna francuska gazeta pamięta czasy, kiedy zamiast słać sprostowania, wyzywało się redaktora naczelnego na pojedynek. Na początku XX wieku kolejny naczelny zginął z ręki ówczesnej celebrytki, której nie spodobały się plotkarskie artykuły na jej temat. Oto burzliwe dzieje prawie 200 lat tytułu Le Figaro.
Historia radia w Toruniu [LINK]
Arkadiusz Skonieczny
15. stycznia 1935 roku uruchomiono w Toruniu Pomorską Rozgłośnię Polskiego Radia. Było to ósma z kolei radiostacja w Polsce i od chwili uruchomienia należała do większych w kraju.Artykuł pochodzi z serwisu turystyka.torun.pl.
Yahoo! Historia przegranych gigantów internetu
Małgorzata Dwornik
Z pomysłu na katalog stron internetowych, który miał uporządkować bałagan w sieci, narodził się jeden z pierwszych gigantów rynku online. Jego historia to opowieść o błyskawicznym wzlocie i bolesnym upadku pod własnym ciężarem. Choć we wrześniu 2021 roku pojawiło się światełko w tunelu. Kolejne.
The Kathmandu Post. Historia pierwszego, wolnego dziennika z Nepalu
Małgorzata Dwornik
Pierwszy numer The Kathmandu Post ukazał się 17 lutego 1993 roku, w czwartek. Miał 8 stron i ambicje walki z niesprawiedliwością. W niespełna tydzień stał się najbardziej poczytną pozycją w całym kraju. Nie wszystkim się to spodobało.
La Stampa. Historia najstarszego dziennika we Włoszech
Małgorzata Dwornik
Powstała w Turynie, jako Gazzetta Piemontese. Przez ponad 150 lat zbudowała pozycję kultowego tytułu nie tylko na włoskim rynku prasowym. Przetrwała ataki faszystów, terrorystów i... Muammara Kaddafiego. Nawet w czasach internetu radzi sobie wyjątkowo dobrze.
Od Radia Tsiggiridis do EPT. Historia greckiego radia i telewizji
Małgorzata Dwornik
W roku 1926 świat od dawna znał wynalazek Marconiego. Naukowcy i zapaleńcy udoskonalali ten cud techniki. Od pięciu lat policja w Detroit dysponowała radiotelefonami samochodowymi a w Wielkiej Brytanii od czterech lat nadawało BBC. W Grecji natomiast 3 października 1926 roku, w Salonikach, Christos Tsiggiridis uruchomił pierwszą stację radiową.
Historia The Canberra Times. Tak robi się prasę w stolicy Australii
Małgorzata Dwornik
Od 3 września 1926 roku dziennikarze hołdują hasłu "To serve the National City and through it the Nation". Pierwszy numer miał 16 stron i kosztował 3 pensy. Sprzedano 1800 egzemplarzy co na 6600 mieszkańców miasta było nie lada sukcesem. Dziś po The Canberra Times sięga co trzeci mieszkaniec australijskiej stolicy.