30.10.2017 Marketing i PR
W jaki sposób czytać zamieszczane w sieci opinie o sklepach internetowych?
Redcart.pl


System gwiazdek
W wielu miejscach w Internecie wystawienie opinii wiąże się również z oceną przy pomocy liczby gwiazdek, na jaką zasłużył dany sprzedawca. Jako że jest to pewien rodzaj wyrażenia swojego zdania na temat zadowolenia z zakupów, nie warto go lekceważyć. Opłaca się jednak dobrze przyjrzeć komentarzom dodanym do takich wpisów, gdyż może się zdarzyć, że:
- opinia klienta jest pozytywna, jednak liczba gwiazdek jest zaniżona,
- gwiazdki to jedyna forma wyrazu swojego zdania (wówczas nie wiadomo, czy sklep źle wykonał swoje zadanie, czy konsument nie był po prostu zadowolony z tego, co kupił),
- liczba gwiazdek została przyznana z powodu, który nie jest dla nas w ogóle istotny (dotyczy to przede wszystkim niskich ocen).
Wartościowe opinie to takie, które...
Abstrahując od systemu gwiazdek, warto również usystematyzować zasady selekcji opinii wystawianych sklepom internetowym w Sieci. To, że są one mniej lub bardziej wartościowe, wie każdy, gdyż ta sama zasada odnosi się również do innych sektorów gospodarki (np. ocen obiektów noclegowych, lokali gastronomicznych, czy miejsc przeznaczonych na rozrywkę). Jakie są więc wartościowe opinie? Z całą pewnością można za takowe uznać te komentarze, które:
- posiadają uzasadnienie, czyli mówią, dlaczego klient uznał, że dany sklep internetowy zawiódł jego zaufanie, czy też potwierdził profesjonalizm obsługi, jaki obiecywał w ofercie,
- zawierają informacje o tym, jakie oczekiwania konsumenta zostały spełnione w ramach złożonego i zrealizowanego zamówienia, a jakie nie,
- poruszają istotne kwestie, jakimi charakteryzuje się handel internetowy (szybkość dostawy, jakość obsługi, sposób zabezpieczenia przesyłki, atrakcyjność cennika, opinie o indywidualnym podejściu do kupującego i jego potrzeb itp.).
Jak rozpoznać opinie pisane przez konkurencję?
Nikomu nie trzeba chyba mówić, że konkurencyjna firma może stać się największym wrogiem w handlu internetowym. Dzieje się tak za sprawą tzw. „czarnego marketingu”, czyli rozpowszechnianiu fałszywych opinii, które mają za zadanie zaszkodzić reputacji innych graczy na rynku, reprezentujących tę samą lub podobną branżę. Na szczęście jest kilka sposobów, aby rozpoznać takie oszczercze komentarze, a można to zrobić na podstawie:
- powtarzających się opinii, które brzmią niemal tak samo, a wstawione zostały przez różnych użytkowników i to w niewielkim odstępie czasu,
- opinii, w których ktoś wskazuje inny sklep, który podobno jest znacznie lepszy niż ten, którego dotyczy komentarz,
- treści, której słowa mogłyby zostać uznane za próbę zniesławienia (np. wulgaryzmy, oskarżenie o oszustwo bez podania uzasadnienia itd.),
- opinii, których autorem jest użytkownik, który ma na swoim koncie niewiele komentarzy lub wszystkie one dotyczą konkurencyjnych sklepów internetowych (na dodatek powtarzają się w każdym wypadku niemal słowo w słowo).
Dziękujemy zespołowi RedCart.pl za wsparcie nas swoją wiedzą i doświadczeniem.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Marketing i PR:
Koszty kliknięć w Google Ads rosną. Jak zachować rentowność kampanii?
Patrycja Kranc
W 2024 roku średni koszt kliknięcia (CPC) zwiększył się w 86% branż. W e-commerce czy nieruchomościach podwyżki sięgały kilkudziesięciu procent. Znaczenia nabiera optymalizacja. Nie tylko kampanii, ale całego procesu pozyskiwania klientów.
Reklama tranzytowa na autobusach i tramwajach - mobilna dominacja w miejskiej przestrzeni
artykuł sponsorowany
Reklama tranzytowa, czyli umieszczana na środkach transportu publicznego, pozostaje jednym z najbardziej efektywnych kanałów komunikacji z mieszkańcami miast. W dobie cyfrowego przeładowania treścią, fizyczna obecność przekazu reklamowego na ulicach przyciąga uwagę i wpływa na decyzje konsumenckie.
GEO, SOV i nowy świat wyszukiwania. Raport Altavia Kamikaze + K2
Paweł Usakowski
AI Search i Share of Voice to metryki marketingowe, których nie da się już pomijać i ignorować. Tymczasem tylko 7% polskich firm korzysta z AI. W nowym świecie wyszukiwania to za mało. Kto nie nadąży, może po prostu... zniknąć z internetu.
Podobne artykuły:
Rok 2024 pod znakiem rekrutacji multigeneracji? Raport Aplikuj.pl
Nasz Patronat
Multigeneracja na rynku pracy jest faktem, z którym muszą się zmierzyć zarówno pracodawcy, jak i rekruterzy. O tym, że siła zespołu tkwi w jego różnorodności, mówi się często. Zdecydowanie rzadziej zwraca się uwagę na wyzwania, które niesie ze sobą zjawisko wielopokoleniowości podczas procesu rekrutacji i w miejscu pracy.
Marketing na Facebooku. Najważniejsze wydarzenia roku 2017
Sebastian Lipka
Mark Zuckerberg i jego zespół zadbali nie tylko o przyrost nowych użytkowników, ale też o to, aby mogli oni korzystać z coraz bardziej nowoczesnych rozwiązań i być z Facebookiem przez cały czas. Równie dobrze można powiedzieć, że ci nowi użytkownicy przyszli właśnie ze względu na ten nieustanny rozwój.
Internetowe subskrypcje. Wartość rynku, kierunki rozwoju i... zagrożenia
KrzysztoF
Według McKinsey & Company, liczba użytkowników subskrypcji wzrosła globalnie o ponad 17% w ciągu ostatniego roku. Z raportu UBS Group AG wynika z kolei, że łączna wartość globalnego rynku subskrypcji osiągnie do 2025 roku aż 1,5 biliona dolarów. To dwa razy więcej niż w 2020 roku!
Reklama bez cookies. Czy branża jest gotowa na cyfrową rewolucję?
Krzysztof Fiedorek
Rok 2024 miał przynieść rewolucję w branży reklamowej. Google ogłosiło usunięcie cookies w przeglądarce Chrome dla milionów użytkowników, co miało zapoczątkować erę bezciasteczkową. Jednak zmiana decyzji Google zaskoczyła rynek. Raport na ten temat przygotowali analitycy z ID5.