18.12.2017 Rynek medialny
Transmisje na żywo w 2018 roku będą warte 545 miliardów dolarów
Deloitte Polska

Do końca 2023 roku użytkownikami smartfonów w krajach rozwiniętych będzie ponad 90 proc. dorosłych osób. Roczna sprzedaż telefonów w 2023 wyniesie 1,85 miliarda sztuk. Ale rosnąć będzie nie tylko ich ilość, ale też jakość. Jak przewiduje 17. edycja raportu „Global TMT Predictions 2018”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, na smartfonach będziemy oglądać transmisje na żywo, z których przychody w przyszłym roku wyniosą 545 mld dolarów w skali globalnej.
Przeciętny nowy smartfon sprzedany w roku 2023 będzie miał:
- 128 GB lub więcej pamięci do przechowywania danych, w porównaniu z około 32 GB w 2018 roku.
- Pamięć RAM może wynosić od 2 GB do 16 GB.
Oba ulepszenia powinny sprawić, że smartfony będą jeszcze bardziej przydatne i funkcjonalne. W 2018 roku ponad miliard użytkowników smartfonów stworzy najprawdopodobniej treść w rozszerzonej rzeczywistości (AR) przynajmniej raz. Co najmniej 300 milionów zrobi to raz w miesiącu, a dziesiątki milionów raz w tygodniu.
– Przewidujemy również, że dziesiątki tysięcy aplikacji wykorzystujących możliwości AR staną się dostępne w ciągu roku, tak aby na koniec 2018 roku miliardy użytkowników smartfonów mogło pobierać aplikacje lub aktualizację aplikacji lub systemu operacyjnego umożliwiające tworzenie treści AR – mówi Jakub Wróbel, Starszy Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.
Transmisja na żywo, ale bez reklam
Mimo, że ostatnie lata to dynamiczny rozwój platform VoD, które sprawiają, że wybrane przez nas treści oglądamy w dowolnym czasie, nie oznacza to, że transmisje na żywo idą w niepamięć. Wręcz odwrotnie. Coraz częściej traktujemy smartfony również jako przenośne odbiorniki telewizyjne, na których oglądamy wydarzenia emitowane na żywo, w tym przede wszystkim transmisje sportowe.
Deloitte przewiduje, że transmisje na żywo wygenerują 545 miliardów dolarów bezpośrednich przychodów w 2018 roku, co stanowi wzrost o jeden procent w stosunku do roku poprzedniego. Aż 72 proc. z tej sumy będzie pochodzić z transmisji telewizyjnych i radiowych, przy czym transmisje telewizyjne wygenerują 358 miliardów dolarów z reklam i subskrypcji.
Co prawda w coraz większym zakresie będziemy korzystać z mediów na naszym smartfonie i innych urządzeniach mobilnych, ale to nie znaczy, że chcemy by były one zakłócane reklamami:
- W 2018 roku co dziesiąty dorosły Amerykanin skorzysta jednocześnie z czterech lub więcej rozwiązań, które pozwalają na blokowanie reklam.
- Z kolei aż trzy czwarte obywateli USA i Kanady korzysta z co najmniej jednej takiej opcji.
Raport Deloitte przewiduje, że do końca 2018 roku połowa dorosłych osób w krajach rozwiniętych będzie posiadać co najmniej dwie subskrypcje mediów w kanałach on-line, a do końca 2020 roku liczba ta wzrośnie do czterech. Koszt tych subskrypcji, obejmujący głównie telewizję, filmy, muzykę, wiadomości i prasę, w 2018 roku wyniesie poniżej 10 dolarów miesięcznie. Natomiast liczba subskrybentów na świecie wyniesie 350 mln osób, w których posiadaniu będzie 680 milionów subskrypcji. Aż 20 proc. osób dorosłych w krajach rozwiniętych wykupi co najmniej pięć płatnych subskrypcji mediów online, a do 2020 roku aż dziesięć. Poniesione przez nich opłaty miesięczne z tego tytułu będą wynosić ponad 100 dolarów.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Zasięg czy zaangażowanie? YouTube zmienia zasady gry dla twórców
Sandra Kluza
Aż 30% internautów traktuje YouTube jako główne źródło informacji, a 65% z nas sięga po newsy w formie wideo. Teraz platforma zmienia sposób mierzenia lojalności widzów. Liczy się nie tylko zasięg, ale przede wszystkim zaangażowanie.
Influencerzy i social video rządzą informacją. Digital News Report 2025
Krzysztof Fiedorek
Przyszłość informacji dyktują sekundy wertykalnych klipów. TikTok, YouTube i armia influencerów odrywają odbiorcę od telewizyjnych odbiorników i stron gazet. Kto opanuje ten nowy puls, przejmie nie tylko uwagę, lecz także władzę nad narracją.
Cyberprzemoc i hejt pod pozorem żartu. Raport RAYUELA o młodzieży
Krzysztof Fiedorek
Badanie przeprowadzone w pięciu krajach ujawnia brutalną prawdę: przemoc w sieci nie rozkłada się równo. To cyfrowa mapa uprzedzeń, która rani najmocniej tych, którzy najbardziej odstają. "To tylko żart". Tak często zaczyna się przemoc, którą młodzi przeżywają w milczeniu.
Podobne artykuły:
Równość i różnorodność w mediach. Raport Europejskiej Unii Nadawców
KFi
Europejskie media publiczne coraz częściej stawiają na różnorodność, równość i włączenie (DEI) jako fundament swojej działalności. Nadawcy publiczni w Europie wdrażają strategie na rzecz różnorodności – zarówno w treściach, jak i w swoich zespołach. Wnioski z raportu są jednoznaczne: choć widać postęp, wiele wyzwań nadal pozostaje.
Koronasceptycy w mediach. Badanie agencji Dentsu
BARD
Mocno widoczny w digitalowych mediach koronasceptycyzm, który bagatelizuje pandemię albo skupia się na teoriach spiskowych, stanowi około 8 procent internetowych treści związanych z koronawirusem. Głównymi źródłami wiedzy o COVID-19 i bieżącej sytuacji są internet, media społecznościowe i telewizja, a coraz częściej także znajomi i rodzina.
Dogma mediów
Marek Miller
Dogma wzięła się z tęsknoty za jasnością kryteriów, za czytelnym oddzieleniem dobra od zła, prawdy od fałszu, sztuki dziennikarskiej od jej pozorów. [Źródło: Tygodnik Powszechny]
Liderzy opiniotwórczości. Najczęściej cytowane media 2011 roku
Magdalena Grabarczyk - Tokaj
Najbardziej opiniotwórczym medium 2011 roku jest Rzeczpospolita. Na jej informacje inne media powołały się ponad 9 tysięcy razy. Drugie miejsce zajęła Gazeta Wyborcza, trzecie - stacja TVN24.