11.11.2019 Rynek medialny
Zaangażowanie w reklamę. Nowe badanie PBC
Izabela Sawczak, Polskie Badania Czytelnictwa

Obok znacznie powiększonej próby badania czytelnictwa, spółka wprowadza na stałe badanie rzeczywistych zachowań respondentów na reklamie prasowej.
Celem nowego badania jest dostarczenie całemu rynkowi danych dowodzących, że reklama w prasie spełnia ważne funkcje w mediaplanie: jest czytana z uwagą i skupieniem - angażuje czytelnika!
Powiększone badanie czytelnictwa prasy
Dzięki dodatkowemu badaniu czytelnictwa w formie ankiety internetowej (metoda CAWI), każdego roku przybędzie 12 000 wywiadów. Łącznie z dotychczasowym badaniem prowadzonym przez ankieterów w domach respondentów (metoda CAPI) uzyskujemy rocznie ponad 30 000 ankiet. Większa próba badawcza pozwala na dokładniejsze analizy czytelnictwa.
- Wywiad w sieci dla części naszych potencjalnych respondentów jest dużo bardziej naturalny niż spotkanie face to face z ankieterem. Dzięki temu docieramy do większej grupy osób bardzo aktywnych zawodowo czy osób młodych, co przekłada się na lepszą reprezentatywność zrealizowanej próby - mówi Waldemar Izdebski, Prezes PBC.
Badanie reklam prasowych oraz nowe wskaźniki
PBC wprowadza największe w Polsce pasywne badanie reklamy prasowej. Wykorzystując eyetrackera - urządzenie rejestrujące ruchy gałki ocznej - można określić, na jakie elementy reklamy badani zwrócili uwagę oraz jak długo skupili na niej swój wzrok.
Badanie reklam prasowych pozwala zmierzyć zasięg reklamy, intensywność i jakość kampanii reklamowej w prasie.
Reklama w prasie zauważalna jest w 86 procentach
Statystyczny czytelnik pisma generuje średnio 11 realnych kontaktów z jedną reklamą prasową (nowy wskaźnik adExposure). Kontakt z reklamą prasową definiowany jest jako każde, długie i nieprzerwane spojrzenie respondenta na reklamę, trwające co najmniej 300ms. Natomiast według badań PBC średni kontakt z reklamą wynosi ⅔ sekundy, co oznacza aktywowanie procesów związanych ze skupieniem – reklama wtedy jest przetwarzana świadomie i zapamiętywane są jej elementy.

Z badania PBC wynika również że statystyczny czytelnik prasy podczas kilku kontaktów z wydaniem spędza na jednej reklamie łącznie aż 7 sekund (nowy wskaźnik adExposureTime). Im dłuższy czas ekspozycji reklamy, tym większa szansa na zapamiętanie elementów reklamy i zrozumienie komunikatu reklamowego.

Dodatkowo PBC wprowadza wskaźnik adReach, który definiuje dla każdego badanego tytułu liczbę osób, które realnie widziały reklamę. Natomiast wskaźnikiem, którym zmierzymy intensywność kampanii reklamowej w prasie jest realGrossImpression.
Nowe badanie pozwala również wyliczyć koszty dotarcia do grup celowych:
- CPM (Cost Per Mile) – koszt dotarcia do 1 000 realnych kontaktów z reklamą.
- CPT (Cost Per Thousand) – koszt dotarcia do 1 000 osób, które miały kontakt z reklamą.
- CPP (Cost Per Point) - koszt dotarcia do jednego procenta grupy celowej.
PBC jest prekursorem badania eyetrackingowego w mediach w Polsce. Posiada własne programy, metodologię oraz sprzęt. Aktualnie PBC przebadało około 600 osób z całej Polski i około 1 200 różnych reklam w blisko 70 tytułach.
O reklamie prasowej – garść argumentów
Reklama w prasie jest wyjątkowa. Przygotowana z myślą o czytelniku konkretnego pisma, który jest gotów za nią zapłacić. Każda sekunda obcowania czytelnika z reklamą zwiększa jego zaangażowanie w reklamowany przekaz.
Raport o miłości w epoce lajków [PL NAPISY] 👇

Prasa jest medium, w którym reklama nie musi walczyć o uwagę odbiorcy ponieważ już ją ma. Czytelnicy zauważają prawie wszystkie reklamy zamieszczone w danym tytule. Wczytują się w nie i angażują w ich treść.
Reklama w prasie żyje tak długo, jak wydanie pisma. Natomiast do jednego wydania odbiorca wraca wiele razy. Jeden czytelnik wraca kilka razy do wydania, zauważa większą część reklam, niektóre widzi nawet kilkukrotnie, a za każdym razem skupia uwagę na jednej reklamie przez kilka sekund.
Odbiorca angażuje się w przekaz reklamowy, co zachęca go do doświadczania marki - konsument łączy się z marką.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Cyberprzemoc i hejt pod pozorem żartu. Raport RAYUELA o młodzieży
Krzysztof Fiedorek
Badanie przeprowadzone w pięciu krajach ujawnia brutalną prawdę: przemoc w sieci nie rozkłada się równo. To cyfrowa mapa uprzedzeń, która rani najmocniej tych, którzy najbardziej odstają. "To tylko żart". Tak często zaczyna się przemoc, którą młodzi przeżywają w milczeniu.
Zaufanie do mediów społecznościowych. Youtube wygrywa z TikTokiem i X
Krzysztof Fiedorek
Czy Polacy naprawdę ufają mediom społecznościowym? Nowe badanie pokazuje ogromne różnice oceny najważniejszych kanałów. Zaufanie trafia tam, gdzie jest autentyczność, a nie algorytm. Rośnie rola ludzi, spada znaczenie marek.
Sztuczna inteligencja w redakcjach. Trzy realia ery AI w mediach
Krzysztof Fiedorek
Według raportu Europejskiej Unii Nadawców, wiele redakcji już korzysta z AI, ale nadal nie ufa jej w pełni. Odbiorcy nie chcą "robotycznych" wiadomości, a same technologie - choć szybkie - bywają kosztowne, zawodne i zaskakująco… ludzkie w błędach.
Podobne artykuły:
Radio kusi reklamodawców. Szefowie słuchają go chętniej
Bartłomiej Dwornik
Każdego dnia ponad 80 procent właścicieli firm słucha radia, co trzeci z nich przez ponad 6 godzin. To atrakcyjna grupa docelowa - podkreśla Komitet Badań Radiowych.
E-gazety w Polsce
Bartłomiej Dwornik
Trzej najwięksi dystrybutorzy cyfrowych wydań prasy w Polsce sprzedają miesięcznie około 270 tysięcy egzemplarzy e-czasopism - wynika z analizy Money.pl. E-prasę czytają głównie doświadczeni internauci, menadżerowie oraz emigranci.
Kim są czytelnicy. Zaangażowani, zachłanni czy dezerterzy?
TNS OBOP
W 2005 roku ponad połowa Polaków (54%) zamierzała regularniej i dokładniej czytać te czasopisma, które już zna, a 33% planowała zaglądać do większej liczby magazynów.
Clickbait pod lupą. Jak przez 25 lat zmieniały się nagłówki w internecie
Krzysztof Fiedorek
Badacze z Max Planck Institute przenalizowali 40 milionów nagłówków z ostatnich 25 lat. Są coraz dłuższe, bardziej emocjonalne i negatywne, z wyraźnym wpływem stylu clickbaitowego. Nawet renomowane media stosują strategie i tricki przyciągające uwagę.