menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Work in media. Find a job in the world of communications.

2.12.2019 Prawo w mediach

Co o tobie wie dostawca internetu? Dane i logi, które przechowują ISP

Krzysztof Top VPN

Czy stosując popularne środki bezpieczeństwa, takie jak programy antywirusowe lub przeglądanie stron w trybie prywatnym zapewniasz ochronę swoim danym i informacjom, które przesyłasz za pośrednictwem sieci? Nie do końca. Niestety jest "ktoś", kto wie o Twoich działaniach w internecie bardzo dużo. Może nawet więcej niż Ty sam. Twój dostawca internetu dobrze wie, co robisz w sieci, jakie miejsca odwiedzasz i jakie aktywności wykonujesz. Na szczęście istnieją pewne metody, aby zabezpieczyć swoją prywatność.

Co o tobie wie dostawca internetu? Dane i logi, które przechowują ISPfot. Top VPN

Co się dzieje z twoimi danymi?


Dzięki internetowi możemy w łatwy i wygodny sposób dokonywać opłat, robić zakupy, kontaktować się z innymi ludźmi, przesyłać pliki i informacje. Wystarczy znaleźć dostawcę internetu, podpisać umowę i zacząć korzystać z sieci. Jedyny szkopuł jest taki, że twój dostawca internetu, czyli ISP (ang. Internet service provider), skorzysta z tej współpracy i nie omieszka śledzić twoich działań. Dlaczego? Dane mają bardzo dużą wartość. I każdego dnia, bez twojej wiedzy, są one sprzedawane lub udostępniane innym firmom.

Warto pamiętać, że popularne metody dbania o prywatność, takie jak czyszczenie historii plików cookie, historii przeglądania, plików tymczasowych lub korzystanie z opcji przeglądania internetu w trybie incognito faktycznie mogą skutecznie powstrzymać śledzenie przez pewne osoby i firmy, jednak nie stanowią one zabezpieczenia przed śledzeniem i gromadzeniem danych przez ISP.

Jakie dane zbiera twój dostawca internetu?


Historia przeglądania i to, jakie aktywności podejmujesz w sieci, są monitorowane i zapisywane. Dostawca internetu ma również dostęp do bardziej prywatnych informacji, takich jak zawartość wysyłanych e-maili i innych wiadomości. ISP wie, jak często korzystasz z sieci i z jakiego urządzenia prowadzisz dane działania. Do podstawowych informacji, które są gromadzone przez dostawców internetu, należą:

  • adres IP,
  • historia przeglądanych stron www i wykonywana na nich aktywność,
  • zawartość wysyłanych wiadomości,
  • informacje, dotyczące transakcji zawieranych przy użyciu kryptowalut (Bitcoin).

Początki walki o prywatność


Chyba większość z nas kojarzy sprawę Edwarda Snowdena, która w 2013 roku wylądowała na pierwszej stronie niejednej gazety i rozpętała trwającą do dziś dyskusję o prywatności i poufności danych. Dla przypomnienia: Snowden udostępnił informacje dotyczące tego, jak wiele informacji o obywatelach USA jest zbieranych i gromadzonych oraz w jaki sposób, przez kogo i komu są one udostępniane.

REKLAMA

Oczywiście większość z osób, korzystających z sieci, nie prowadzi żadnych nielegalnych działań. Ale historia przeglądania stron www i aktywności na nich może powiedzieć wiele o każdym z nas. A informacje te, w niepowołanych rękach, mogą znacznie utrudnić życie. Przykład? Szef, który otrzymuje informacje, że jego pracownik, za pośrednictwem portali dotyczących kariery, szuka dla siebie nowego stanowiska.

Po co dostawcy internetu nas szpiegują?


Dane o aktywności użytkowników sieci gromadzone są głównie z dwóch powodów. Oczywiście najważniejszym z nich są zyski finansowe, jakie można uzyskać, dzięki sprzedaży danych. Firma marketingowa, która zakupi logi odwiedzonych przez użytkowników stron internetowych, jest w stanie stworzyć dla nich spersonalizowane komunikaty reklamowe i oferty, odpowiadające ich potrzebom. Dostawcy internetu mają również obowiązek, na wniosek organizacji takiej jak Policja czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, udostępnić zgromadzone o danym użytkowniku dane.

Teoretycznie zatem, o ile nie mamy niczego na sumieniu, nie mamy się czego obawiać. Teoretycznie najgorsze, co może nam grozić, to otrzymanie spersonalizowanej oferty od jakiegoś dostawcy produktów lub usług. Warto jednak pamiętać o tzw. wyciekach danych. Dane, które wpadną w niepowołane ręce, mogą być przyczyną niemałych problemów.

Metody ochrony swojej prywatności: Tor i VPN


Istnieje kilka sposobów na zabezpieczenie swoich danych przed szpiegowaniem ze strony ISP. Do najpopularniejszych należy między innymi korzystanie z przeglądarki Tor (z ang. The Onion Router) lub innych, podobnych systemów, takich jak Freenet lub IP2. Przeglądarka Tor szyfruje wysyłane i odbierane informacje. Dzięki temu śledzenie aktywności użytkownika w sieci jest bardzo utrudnione. Jeżeli ktoś będzie chciał namierzyć użytkownika, dokonującego jakiejś aktywności, nie otrzyma linku prowadzącego do jego komputera, lecz link do losowo wybranego serwera gdzieś na świecie. Niestety Tor, jest bardzo wolny w używaniu ze względu na swoją budowę. Przez co kompletnie nie nadaje się do oglądania wideo czy pobierania lub wysyłania większych plików.

Najpopularniejszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla zwykłego użytkownika internetu, jest korzystanie z VPN (z ang. Virtual Private Network).

VPN to system, który pierwotnie został stworzony na potrzeby komunikacji wewnątrz firmy lub organizacji. System miał zabezpieczyć przesyłane informacje przed osobami z zewnątrz. Aktualnie dostęp do usług VPN może mieć każdy. Zasada działania serwera VPN jest prosta: aktywność użytkownika nie wychodzi z jego serwera wprost do internetu, lecz jest kierowana na serwer VPN, skąd dopiero trafia w docelowe miejsca. Użytkownik otrzymuje również tymczasowy adres IP, który najczęściej dzielony jest z kilkunastoma lub kilkudziesięcioma innymi użytkownikami. Taka konstrukcja systemu gwarantuje, że żadna niepowołana osoba lub organizacja nie będą w stanie przejąć przesyłanych danych.

Dostawca internetu, osoby, prowadzące działania hakerskie, konkurencyjne firmy - żaden z tych podmiotów nie jest w stanie przechwycić danych użytkownika, korzystającego z usługi VPN.

Do głównych zalet korzystania z VPN zalicza się:

  • Bezpieczeństwo danych.
  • Prywatność w sieci.
  • Możliwość podania innej lokalizacji użytkownika. Zmiana wirtualnej lokalizacji jest przydatna np. kiedy pewne firmy różnicują swoją ofertę w zależności od kraju, w którym użytkownicy korzystają z ich usług.
  • Możliwość przeglądania zablokowanych i ocenzurowanych treści.
  • Dostęp do stron z torrentami. Samo pobieranie torrentów nie jest nielegalne, jednak wiele krajów blokuje popularne strony torrentowe z uwagi na lądujące na nich od czasu do czasu pirackie materiały.

Autorem artykułu jest Krzysztof z serwisu Top VPN.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Prawo i media społecznościowe. Digital Services Act jest potrzebny?

Newseria Biznes
Praktyki monopolistyczne, naruszenia prywatności, mikrotargetowanie, nielegalne gromadzenie danych użytkowników oraz wywieranie szkodliwego wpływu społecznego to tylko część zarzutów stawianych platformom i koncernom z tak zwanej grupy GAFAM, które znalazły się pod lupą amerykańskiego Kongresu i Unii Europejskiej.

Ekonomia cyberprzestępców. Jak utrudnić życie hakerom

Carlos Asuncion
Każdy biznes kieruje się w swoich działaniach analizą kosztów i potencjalnych korzyści. Tak samo działają internetowi oszuści. Głównym motywatorem ich działań jest zysk. Na ich rachunek zysków i strat wpływają dwa kluczowe czynniki: koszt operacji i zmieniający się krajobraz cyberbezpieczeństwa.

Dziennikarskie... świństwo?

Witold Filipowicz
Coraz częściej zjawiska niegdyś stanowiące margines w środowisku dziennikarskim - dziś można ująć lapidarnie, parafrazując tamto powiedzenie: dziennikarz dziennikarzowi świnią jest…

Podatek od donejtów. Anonimowa wpłata od widza to NIE darowizna

Monika Piątkowska
Streamerzy, influencerzy czerpią swoje dochody z sieci na wiele sposobów. Szczególne kontrowersje w tym temacie stanowią jednak donejty, czyli dobrowolne, anonimowe wpłaty przekazywane twórcom. I właśnie o tę anonimowość rozbijają się interpretacje podatkowe. Na niekorzyść internetowych twórców.

Dlaczego wciąż klikamy w podejrzane linki?

Newseria Biznes
Aż 76% respondentów, którzy przywiązują wagę do cyberbezpieczeństwa, nie potrafiło wskazać prób phishingu – wynika z badania firmy Tessian. Ten rodzaj cyberataku – polegający na zachęceniu użytkownika do kliknięcia w złośliwy link – ciągle jest skuteczny.

Tajemnica zawodowa

Centrum Monitoringu Wolności Prasy
Schemat oraz przepisy regulujące pojęcie i zakres tajemnicy zawodowej w polskim prawie.

Media lokalne - sprostowania

Bartłomiej Dwornik
Uregulowania dotyczące sprostowań są chyba najczęściej łamaną zasadą w polskich mediach. Wyraźny jest podział na te, które nigdy nie przyznają się do błędów i takie, które potrafią posypać głowę popiołem.

więcej w dziale: Prawo w mediach

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

WhitePress - zarabiaj na swojej stronie
Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy



Sklep reportera

Sklep reportera

Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
do pisania
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
dla fotoreportera
Książki i e-booki o mediach
Książki i e-booki o mediach
do czytania
Drony wideo i latające kamery
Drony wideo i latające kamery
dla operatora
więcej produktów

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert
gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka National Geographic
National Geographic
Okładka Newsweek Polska
Newsweek Polska
Okładka Przegląd Sportowy
Przegląd Sportowy
Okładka Sieci
Sieci
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24
stats