menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

21.03.2022 Rynek medialny

Media w walce z wojenną dezinformacją. Analiza IMM

Sylwia Dobkowska, Instytut Monitorowania Mediów, EuroPAP News

Od początku marca w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej treści dezinformacyjnych w kontekście wojny w Ukrainie. Instytut Monitorowania Mediów szacuje, że każdy Polak w wieku powyżej 15 lat w okresie 1-13 marca 2022 mógł spotkać się z przekazami alarmującymi o dezinformacji minimum dwa razy.

Media w walce z wojenną dezinformacją. Analiza IMMilustracja: Instytut Monitorowania Mediów

W okresie 18-28 lutego, kiedy siły rosyjskie rozpoczęły zbrojną inwazję na Ukrainę, a w tym samym czasie zaczęły napływać treści dezinformacyjne w sieci, media licznie zaczęły apelować o czytanie rzetelnych źródeł. Wówczas liczba tego typu materiałów w portalach internetowych i social mediach wynosiła ponad 6 tys. publikacji o dotarciu około 15 mln kontaktów z przekazem.

Na początku marca 2022 roku w social mediach rozpoczęła się kolejna akcja dezinformacyjna między innymi na temat rzekomej agresji na granicach Polski z Ukrainą wobec obywateli innych narodowości, którzy podobnie jak Ukraińcy uciekają przed wojną - władze poszczególnych województw szybko zdementowały pogłoski, aby dochodziło do nagminnie wspominanej przemocy.

REKLAMA

- Faktem jest, że „polskie terytorium internetowe” od czasu zajęcia Krymu jest areną działań związanych z wojną na Ukrainie. Teraz działania te się nasiliły, a w obecnej sytuacji „większej czujności” stały się bardziej odstające i widoczne - komentuje dr hab. Jacek Wasilewski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego. - Nie traktuje się ich już jako „wolnych opinii”, ale jako element mający potencjał szkodliwy, mogący bardzo łatwo stać się zapalnikiem negatywnych zachowań.

Zdaniem eksperta, głównym celem jest wzbudzenie poczucia chaosu, niesprawiedliwości i nieufności, co mogłoby przekierować naszą uwagę na wewnętrzne spory i ograniczyć pomoc dla Ukrainy. Będą się zatem pojawiać historie o nierównym traktowaniu np. że uchodźcy dostają więcej pieniędzy z pomocy społecznej niż Polacy, albo że w szpitalach udziela się im pomocy zamiast Polakom, o braku poszanowania naszych historycznych miejsc czy burdach sklepowych. Takie przekazy - nagrania mają bardzo podobne struktury i dość łatwo je rozpoznać.

Media ostrzegają przed dezinformacją


Polskie media odpierają atak fake newsów, błyskawicznie informując swoich odbiorców, które wiadomości są niepotwierdzone lub nieprawdziwe, a także edukują i zachęcają, aby skupiać się jedynie na sprawdzonych, wiarygodnych źródłach. W dniach 1-13 marca liczba takich treści wzrosła o 256% w stosunku do okresu 18-28 lutego do liczby prawie 22 tys. materiałów z dotarciem na poziomie 56,5 mln potencjalnych kontaktów z przekazem. Według obliczeń IMM każdy Polak w wieku powyżej 15 lat mógł spotkać się z tymi informacjami minimum dwa razy.

Media w walce z wojenną dezinformacją. Analiza IMMźródło: Instytut Monitorowania Mediów

- Dobrze, że media ostrzegają. Wydaje mi się, że w przedłużającej się wojnie potrzeba będzie nie tylko maseczki przeciw informacyjnym wirusom, ale i szczepionki przeciw obcej propagandzie - dodaje dr Jacek Wasilewski. - Tymczasem musimy pamiętać, że w momencie wzmożonych emocji każdy z nas chętnie przyjmuje bez sprawdzenia informację, której potrzebuje, żeby się dobrze poczuć ze swoją nadzieją lub niechęcią wobec innych.

Czytajcie SPRAWDZONE źródła


IMM dołącza do apelu, aby wszystkie wiadomości, które w ostatnim czasie w zawrotnym tempie pojawiają się w mediach weryfikować w kilku różnych źródłach. Szczególną ostrożność należy zachować, czytając wpisy z prywatnych, często nieznanych kont (Twitter), czy profili w social mediach, których autorami treści może być każdy.

Z pewnością nie należy ufać wpisom i komentarzom bez podanego wyraźnego i wiarygodnego źródła. Warto zaglądać do dużych wydawnictw, cenionych na rynku mediów tytułów, które samodzielnie pozyskują i weryfikują informacje, dysponując odpowiednim zapleczem oraz doświadczeniem. Do wiarygodnych źródeł należą również oficjalne strony rządowe, zarówno polskie, jak i zagraniczne, w tym portale Unii Europejskiej i agencji ONZ.

REKLAMA

Tytuły, które bezpiecznie można śledzić w kontekście wydarzeń w Ukrainie, to także media opiniotwórcze wg raportu „Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce”, który Instytut Monitorowania Mediów prowadzi od 2003 roku. Badanie obejmuje tradycyjne redakcje internetowe, prasowe, stacje radiowe i telewizyjne, a metodologia opiera się na analizie wszystkich przekazów medialnych, w tym artykułów informacyjnych, tekstów publicystycznych, czy reportaży śledczych, na które później powołują się w swoich materiałach inne media w Polsce. Są to tzw. cytowania najbardziej rozpoznawalnych mediów przez inne media w kraju, które w ten sposób potwierdzają między innymi swoje zaufanie w kwestii wiarygodności podawanych dalej informacji.

Unia chce być lepiej przygotowana do walki z dezinformacją


Należy wprowadzić sankcje w związku z zagraniczną ingerencją i kampaniami dezinformacyjnymi, a władze krajowe powinny rozważyć cofnięcie licencji organizacjom rozpowszechniającym propagandę obcych państw – to niektóre z rekomendacji przyjętych przez komisję europarlamentu ds. walki z dezinformacją.

Specjalna komisja europarlamentu ds. ingerencji zagranicznych (INGE), która przez ostatnie półtora roku analizowała w jaki sposób obce siły manipulują informacjami i ingerują w Unii w celu podważenia procesów demokratycznych doszła do wniosku, że podmioty działające w złych intencjach mogą, bez obawy o konsekwencje, wpływać na wybory, przeprowadzać ataki cybernetyczne, rekrutować byłych wysokich rangą polityków i szerzyć polaryzację w debacie publicznej.

W przyjętym przez komisję sprawozdaniu zwrócono uwagę, że panuje ogólny brak świadomości skali ingerencji z zagranicy i manipulacji informacją, dokonywanych w przeważającej mierze przez Rosję i Chiny. Dodatkowo pogłębiają go luki prawne i niedostateczna koordynacja między krajami UE.

Informacja może być bronią


Autorzy raportu wskazali przy tym, że w trwającej wojnie z Ukrainą rząd rosyjski pokazał, że "informacja może być bronią", ponieważ Rosja szerzy "ze złą wolą dezinformację o niespotykanej dotąd skali", aby oszukać swoich obywateli i społeczność międzynarodową w sprawie wojny.

Dlatego europarlament z zadowoleniem przyjął wprowadzony niedawno w całej UE zakaz działalności rosyjskich mediów propagandowych, takich jak Sputnik TV i RT. W przyjętym sprawozdaniu europarlament wezwał Unię do opracowania wspólnej strategii, dzięki której łatwiej byłoby zmierzyć się dezinformacją i propagandą obcych państw. Według europosłów działania mogłyby obejmować wprowadzenie konkretnych sankcji związanych z zagraniczną ingerencją i kampaniami dezinformacyjnymi.

REKLAMA

PE zależy też, by zaangażować organizacje społeczeństwa obywatelskiego w zwiększanie świadomości społecznej i rozpowszechnianie ogólnych informacji. Wskazują jako przykład strategię stosowną na Tajwanie. Podkreślają ponadto, że potrzebna jest globalna współpraca z partnerami o podobnych poglądach.

Inne zalecenia PE dotyczą m.in. możliwości cofnięcia licencji organizacjom rozpowszechniającym propagandę obcych państw. Zaproponowano też zmuszenie platform mediów społecznościowych, które służą jako nośniki zagranicznej ingerencji, do zaprzestania promowania nieautentycznych kont, które przyczyniają się do rozprzestrzeniania szkodliwej zagranicznej ingerencji, także w językach innych niż angielski.

Wskazano też na potrzebę wprowadzenia utrudnień umożliwiających zagranicznym podmiotom zatrudnianie byłych czołowych polityków po zakończeniu przez nich pracy. Zdaniem europosłów należy także jak najszybciej poprawić bezpieczeństwo cybernetyczne i sporządzić wykaz oprogramowania do nielegalnej inwigilacji, takiego jak Pegasus.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Technologie wizualne. Trendy i prognozy Panasonic Connect

Chad Kunimoto
Interaktywność staje się kluczowym elementem w różnych obszarach życia, takich jak handel, sztuka, rozrywka, muzea, lokalne atrakcje oraz występy na żywo. Wzrost zapotrzebowania na taki sposób zaangażowania publiczności przyciąga uwagę wielu projektantów atrakcji, którzy coraz częściej uwzględniają go w swoich pracach.

Konferencje prasowe w oczach dziennikarzy. Raport PAP

PAP
Atrakcyjność konferencji prasowych podnoszą: możliwość zadawania pytań, dopytywania w sytuacji braku odpowiedzi, udział osób kompetentnych w temacie spotkania oraz dostęp do internetu. To wnioski z ankiet dziennikarzy portali internetowych, prasy drukowanej, radia i telewizji, zebranych przez Polską Agencję Prasową

Media w Polsce 2022. Jak Polacy oglądają, słuchają, czytają i sufrują

Krzysztof Fiedorek
Prawie dwa miliony Polaków, choć ma dostęp do telewizora, nie ogląda na nim telewizji. W przypadku radia analogiczna grupa to 8% posiadaczy radioodbiorników. Po drukowaną prasę sięga - choćby sporadycznie - 2/3 Polaków, a liczba internautów mobilnych jest o prawie 3 miliony większa, niż tych stacjonarnych.

Koronasceptycy w mediach. Badanie agencji Dentsu

BARD
Mocno widoczny w digitalowych mediach koronasceptycyzm, który bagatelizuje pandemię albo skupia się na teoriach spiskowych, stanowi około 8 procent internetowych treści związanych z koronawirusem. Głównymi źródłami wiedzy o COVID-19 i bieżącej sytuacji są internet, media społecznościowe i telewizja, a coraz częściej także znajomi i rodzina.

Media regionalne - sukcesy i porażki

dr Lidia Pokrzycka, Katarzyna Bernat
W małym środowisku dziennikarze nie są ludźmi anonimowymi. To utrudnienia prowadzenie dziennikarstwa śledczego, ale pozwala szybciej zdobywać informacje.

Wiadomości z asystenta głosowego. Raport Reuters Institute

Krzysztof Fiedorek
Amazon Echo kontra Google Home. Smart speakers, czyli asystenci głosowi to urządzenia, które przebojem wkraczają do naszych domów. Nic Newman z Reuters Institute zbadał ich wykorzystanie i potencjał jako źródeł wiadomości. Wyniki są bardzo obiecujące.

Jakich informacji chcą Polacy w czasie epidemii koronawirusa

LBR
77% Polaków oczekuje, że w mediach zaczną się pojawiać informacje niezwiązane z COVID-19. Konsumenci mediów zamknięci we własnych domach chcą więcej rozrywki, tematów gospodarczych, sportu czy porad kulinarnych. LoveBrands Relations, agencja zintegrowanej komunikacji strategicznej, swoje badanie przeprowadziła na przełomie marca i kwietnia na reprezentatywnej grupie Polaków powyżej 18 roku życia.

więcej w dziale: Rynek medialny

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

WhitePress - zarabiaj na swojej stronie
Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24