9.06.2025 Rynek medialny
Sztuczna inteligencja w redakcjach. Trzy realia ery AI w mediach
Krzysztof Fiedorek

W europejskich redakcjach, które jeszcze niedawno z nieufnością patrzyły na automatyzację, dziś sztuczna inteligencja rozgościła się na dobre. Ale jak pokazuje raport "Leading Newsrooms in the Age of Generative AI", wydany przez Europejską Unię Nadawców (EBU), nie wszystko, co inteligentne, przynosi redakcjom prawdziwą korzyść.
Redakcje korzystają z AI, ale jeszcze nie ufają jej do końca
Codzienne działania dziennikarskie coraz częściej wspiera generatywna AI. Redakcje wykorzystują ją do tłumaczeń, transkrypcji, napisów do wideo czy personalizacji treści. Szybkość i jakość tych zadań poprawiły się znacząco. BBC wykorzystuje AI do tworzenia lokalnych relacji z meczów piłkarskich na podstawie komentarza radiowego. Szwedzka SR udostępnia chatboty, które odpowiadają na pytania użytkowników, bazując wyłącznie na własnych, zweryfikowanych materiałach.
Choć technologia sprawdza się w zadaniach zaplecza, to wciąż wywołuje obawy, gdy w grę wchodzi kontakt z odbiorcą. "Lepiej radzimy sobie z subtelnościami językowymi niż wcześniej, ale wciąż nie ufamy AI, gdy mówimy o informacjach politycznych czy materiałach śledczych" - przyznaje jeden z menedżerów cytowany w raporcie.
Lista obszarów, w których newsroomy najczęściej korzystają z AI:
- tłumaczenia i transkrypcje (np. fińska Yle przywróciła serwis rosyjskojęzyczny),
- automatyczne napisy do materiałów wideo (Radio France współpracuje ze stowarzyszeniami osób niesłyszących),
- personalizacja treści lokalnych (Bayerischer Rundfunk pozwala użytkownikom dostosować wiadomości do regionu),
- moderowanie komentarzy i tworzenie "podsumowań dyskusji" (narzędzie BR).
Redakcje podkreślają, że zachowanie "czynnika ludzkiego" jest nadal niezbędne. Bez udziału dziennikarzy, generowane treści często tracą kontekst lub popełniają błędy.
Bez strategii ani rusz. AI nie jest tanim skrótem
Eksperymenty z AI wymagają znacznych zasobów - czasowych, ludzkich i finansowych. O ile duże redakcje mogą sobie pozwolić na własne laboratoria AI i negocjacje z dostawcami technologii, mniejsze muszą polegać na gotowych rozwiązaniach. Tymczasem nawet największe instytucje nie widzą jeszcze oszczędności. Jak mówi Anne Lagercrantz, dyrektor generalna szwedzkiego SVT: "Podnieśliśmy efektywność, ale nie zmniejszyliśmy kosztów. Na razie wszystko jest droższe".
Obszar | Czy mierzony regularnie? |
---|---|
Czas zaoszczędzony przez AI | Nie |
Jakość dziennikarska | Rzadko |
Wpływ na zaangażowanie odbiorców | Sporadycznie |
Koszt wdrożenia i utrzymania | Brak stałych wskaźników |
Źródło: EBU News Report 2025
Większość newsroomów nie prowadzi pełnej analizy kosztów i zysków z wdrożenia AI. Brakuje też jednolitych wskaźników sukcesu. Oparcie decyzji inwestycyjnych wyłącznie na entuzjazmie lub presji technologicznej prowadzi często do rozczarowań.
Eksperci zalecają, by wstrzymać się z kosztownymi wdrożeniami, jeśli technologia nie przynosi jasnej przewagi. Edmundo Ortega, ekspert ds. strategii AI, podkreśla: "Jeśli nie potrafisz wskazać realnej wartości, jaką dana funkcja wnosi do organizacji, lepiej poczekaj. Już niedługo pojawi się coś lepszego i tańszego".
Reklama już cię zna, zanim ją obejrzysz [PL NAPISY] 👇
Publiczność nie chce wiedzieć, że to AI. Chce lepszego dziennikarstwa
Kolejnym wyzwaniem okazuje się odbiór AI przez samych użytkowników. Opinie są podzielone - o ile odbiorcy akceptują AI w zadaniach technicznych, jak napisy czy tłumaczenia, to nie chcą, by zastępowała dziennikarzy w relacjach politycznych czy wiadomościach lokalnych. Wielu badanych wyraziło też obawy, że automatyzacja doprowadzi do zwolnień i osłabi zdolność mediów do patrzenia władzy na ręce.
Przykładowe reakcje odbiorców na treści oznaczone jako "wygenerowane przez AI":
- "Jeśli to zrobiła AI, to po co są reporterzy?"
- "Nie obchodzi mnie, czego używacie - chcę rzetelnych informacji"
- "Dziennikarstwo to nie tylko informacja, ale także empatia i odpowiedzialność"
Oznaczanie treści jako wspomaganych przez AI często wywołuje nieufność, a niekiedy wręcz złość. W Yle zrezygnowano z takich etykiet po negatywnych reakcjach czytelników. Dlatego wiele redakcji wybiera podejście selektywne: informuje o użyciu AI tylko wtedy, gdy może to wprowadzić odbiorcę w błąd - np. w przypadku wygenerowanego obrazu lub klonowanego głosu.
To jednak nie znaczy, że AI przestaje mieć znaczenie. Wręcz przeciwnie - jak podkreśla Minna Mustakallio z Yle: "Ludzi nie interesuje AI. Interesuje ich, czy dostają lepsze dziennikarstwo. I właśnie na tym powinniśmy się skupić".
* * *
Raport "Leading Newsrooms in the Age of Generative AI` jest efektem serii pogłębionych wywiadów z liderami redakcji w Europie. Opracowała go Alexandra Borchardt - ekspertka ds. innowacji medialnych związana z Reuters Institute w Oksfordzie, we współpracy z Ollem Zachrisonem, dyrektorem ds. AI w Sveriges Radio, oraz Kati Bremme, szefową innowacji we France Télévisions. Autorów wspierały Belén López i Yolène Johanny. Cały materiał dostępny jest na stronie Europejskiej Unii Nadawców.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Zasięg czy zaangażowanie? YouTube zmienia zasady gry dla twórców
Sandra Kluza
Aż 30% internautów traktuje YouTube jako główne źródło informacji, a 65% z nas sięga po newsy w formie wideo. Teraz platforma zmienia sposób mierzenia lojalności widzów. Liczy się nie tylko zasięg, ale przede wszystkim zaangażowanie.
Influencerzy i social video rządzą informacją. Digital News Report 2025
Krzysztof Fiedorek
Przyszłość informacji dyktują sekundy wertykalnych klipów. TikTok, YouTube i armia influencerów odrywają odbiorcę od telewizyjnych odbiorników i stron gazet. Kto opanuje ten nowy puls, przejmie nie tylko uwagę, lecz także władzę nad narracją.
Cyberprzemoc i hejt pod pozorem żartu. Raport RAYUELA o młodzieży
Krzysztof Fiedorek
Badanie przeprowadzone w pięciu krajach ujawnia brutalną prawdę: przemoc w sieci nie rozkłada się równo. To cyfrowa mapa uprzedzeń, która rani najmocniej tych, którzy najbardziej odstają. "To tylko żart". Tak często zaczyna się przemoc, którą młodzi przeżywają w milczeniu.
Podobne artykuły:
Reklama w radiu. 2011 to wyjątkowo udany rok dla nadawców
Krzysztof Głowiński
Przychody reklamowe radia zwiększyły się w 2011 roku o 6,1 proc., ponad trzykrotnie bardziej niż urósł cały rynek reklamowy. Zwiększyła się też liczba reklamodawców, którzy zdecydowali się umieścić radio w swoich mediaplanach.
Antyukraińska propaganda w mediach społecznościowych. Analiza #IMMxDemagog
Katarzyna Ozga
Od 1 do 31 grudnia 2022 roku w mediach społecznościowych pojawiło się 48,8 tys. propagandowych wpisów wobec Ukrainy i Ukraińców. Jest to spadek o 33 proc. w porównaniu do listopada, w którym zmonitorowano ponad 73 tys. pejoratywnych treści często prowadzących do dezinformacji.
Sztuczna inteligencja zastąpi dziennikarzy? Raport Ericsson
Katarzyna Pąk
Już dziś, u progu popularyzacji technologii 5G, zautomatyzowane boty tłumaczą dynamicznie strony internetowe na różne języki oraz zbierają informacje i redagują artykuły. Czy zatem do roku 2030 nasze media będą nadal tworzone głównie przez dziennikarzy, czy też znacznie większą rolę odegrają połączone ze sobą inteligentne maszyny?
Influencerzy w Polsce. Mają wpływ na decyzje 3/4 swoich fanów
Newseria
Badania pokazują, że influencerzy mają pozytywny wpływ na nastrój swoich fanów, skłaniają do zmiany przyzwyczajeń, odwiedzania polecanych miejsc lub zakupu określonych produktów. 21 mln Polaków śledzi co najmniej jednego influencera, a trzech na czterech ulega jego wpływom.