23.06.2025 Rynek medialny
Cyberprzemoc i hejt pod pozorem żartu. Raport RAYUELA o młodzieży
Krzysztof Fiedorek

Raport It’s just a joke: gender, sexuality and trivialisation in adolescent online violence such as cyberhate, cyberbullying, and online grooming autorstwa Maríi Reneses, Maríi Riberas-Gutiérrez i Nereidy Bueno-Guerra to wynik europejskiego projektu RAYUELA. Celem badania było zrozumienie, jak płeć i orientacja seksualna wpływają na doświadczanie oraz sprawstwo przemocy w sieci. Wnioski nie pozostawiają złudzeń: świat cyfrowy, choć pozornie demokratyczny, nie jest wolny od nierówności i stereotypów.
Autorzy przeprowadzili dwustopniowe badanie - najpierw osiem grup fokusowych z udziałem 47 nastolatków w pięciu krajach, potem reprezentatywne ankiety wśród młodzieży w Madrycie i Estonii. Oba etapy pokazały podobny obraz: dziewczęta i osoby nieheteronormatywne częściej stają się ofiarami, a chłopcy - sprawcami. Te różnice wynikają z utrwalonych ról płciowych i społecznych, które sieć nie tylko nie łamie, ale wręcz wzmacnia.
Chłopcy atakują, dziewczęta cierpią
Autorzy wykazali, że płeć w dużej mierze decyduje o tym, kto doświadcza, a kto zadaje przemoc online. Dziewczęta częściej zgłaszały, że padły ofiarą obraźliwych komentarzy, hejtu i molestowania słownego, szczególnie w odniesieniu do wyglądu fizycznego. Równocześnie były bardziej narażone na społeczne wykluczenie i otrzymywanie niechcianych treści o charakterze seksualnym.
Chłopcy natomiast dominowali w grupie sprawców. Częściej niż dziewczęta przyznawali się do rozpowszechniania obraźliwych memów, przejmowania kont czy wysyłania obraźliwych wiadomości. W grupach fokusowych wielokrotnie powtarzano, że agresja ze strony chłopców bywa maskowana jako "żart" i nie jest traktowana poważnie ani przez rówieśników, ani przez samych sprawców.
Rola w przemocy | Częściej chłopcy | Częściej dziewczęta |
---|---|---|
Sprawcy | v | |
Ofiary | v | |
Świadkowie | v |
Choć młodzież deklaruje, że "każdy może być ofiarą", narracje wskazują na jednoznaczne zależności między przemocą a płcią. Chłopcy rzadziej przyznają się do roli ofiar, a dziewczęta częściej tłumaczą przemoc jako coś, co wynika z ich "braku pewności siebie". To przekonanie utwierdza nierówności i prowadzi do przerzucania winy na pokrzywdzonych.
Najczęstsze formy przemocy online
- Obraźliwe wiadomości w mediach społecznościowych
- Izolowanie z grupy rówieśniczej
- Otrzymywanie niechcianych zdjęć o charakterze seksualnym
- Udostępnianie prywatnych zdjęć lub memów bez zgody
- Kontakt z dorosłymi z podtekstem seksualnym
W badaniu pojawił się także wątek przemocy wobec osób LGBTQ+ i o innym pochodzeniu etnicznym. Ankietowani wskazywali na rasizm, homofobię oraz seksizm jako częste motywy ataków. Dziewczęta i osoby nieheteronormatywne wielokrotnie mówiły o tym, że trudniej jest im znaleźć zrozumienie czy wsparcie, bo hejt wobec nich bywa usprawiedliwiany stylem bycia lub wyglądem.
Wieloznaczne "żarty" i zrzucanie winy na ofiary
Trywializacja przemocy poprzez humor to jedno z najgroźniejszych zjawisk opisanych w raporcie. W grupach fokusowych młodzi podkreślali, że wiele agresywnych zachowań jest usprawiedliwianych jako "żarty" lub forma komunikacji między rówieśnikami. Szczególnie chłopcy mówili o "jajach", które z zewnątrz mogą wyglądać jak hejt, ale wewnątrz grupy są "normalne".
Równocześnie obserwujemy obarczanie ofiar odpowiedzialnością za przemoc. Często powtarzała się narracja, że "jeśli ktoś się nie przejmuje, to nie zostaje zaatakowany". Takie podejście wzmacnia stereotypy i utrwala przekonanie, że słabość czy wrażliwość są winą ofiary. Dziewczęta szczególnie dotkliwie to odczuwały w sytuacjach dotyczących wyglądu i ubioru.
Zjawisko | Dziewczęta | Chłopcy |
---|---|---|
Otrzymanie niechcianych zdjęć | 17,2% | 6,4% |
Wykluczenie z grupy rówieśniczej | 13,9% | 9,5% |
Zgłoszenie cyberhejtu dorosłych | 21,6% | 11,3% |
Świadkowanie przemocy | 41,2% | 27,8% |
Przyznanie się do cyberhejtu | 2,3% | 10,7% |
Dane pokazują wyraźne różnice - zarówno w doświadczeniu przemocy, jak i w jej sprawstwie. Szczególnie rzuca się w oczy udział chłopców w przypadkach cyberhejtu motywowanego rasizmem i homofobią. W Estonii aż 27% chłopców przyznało, że obrażało inne osoby z powodu ich orientacji seksualnej, podczas gdy wśród dziewcząt ten odsetek wyniósł zaledwie 1,9%.
Kto dodaje nieznajomych, kto blokuje?
Rozmowy pokazały wyraźne różnice w strategiach bezpieczeństwa. Dziewczęta są bardziej ostrożne w mediach społecznościowych - dodają tylko znajomych lub osoby polecone przez przyjaciół. Częściej blokują nieznajomych, którzy piszą do nich nachalne wiadomości. Chłopcy natomiast wykazywali większą ciekawość - częściej sprawdzają profil nowego kontaktu, zanim podejmą decyzję o interakcji.
To zachowanie może tłumaczyć większą liczbę kontaktów chłopców z osobami dorosłymi podszywającymi się pod rówieśników. Jednak to dziewczęta częściej doświadczają prób nawiązania relacji przez dorosłych. W jednym z przypadków opowiedziano historię mężczyzny, który wielokrotnie zakładał nowe konta, by kontaktować się z nastolatką mimo jej blokad.
Normalizacja groomingowych zachowań
Z relacji uczestników wyłania się obraz normalizacji tzw. groomingowych kontaktów. Dziewczęta wspominały o wiadomościach od dorosłych mężczyzn, którzy proponowali spotkania lub przesyłali seksualne zdjęcia. Część z nich mówiła, że takie zachowania są codziennością i "trzeba nauczyć się je ignorować". Mimo świadomości zagrożenia, wiele z nich bagatelizowało te przypadki.
Jak obrazy hakują twój mózg? [PL NAPISY] 👇
Chłopcy rzadziej przyznawali się do bycia ofiarami, ale w trzech grupach wskazano, że to oni częściej pełnią rolę sprawców. Ten temat często wywoływał zakłopotanie, a wypowiedzi były niejednoznaczne. Można przypuszczać, że istnieje silna społeczna presja, która zniechęca chłopców do mówienia o tego rodzaju doświadczeniach.
Społecznościowe "koła nienawiści" i grupowy seksizm
W jednym z hiszpańskich fokusów opisano zjawisko "kręgu homofobii". Grupy chłopców wzajemnie podsycają mowę nienawiści, by budować między sobą poczucie przynależności i dominacji. W zamkniętym gronie wyzywają się od "pedałów", a później przenoszą te praktyki na inne osoby w szkole czy sieci. Taki mechanizm przemocy grupowej może być szczególnie silny wśród młodych chłopców.
Choć seksizm w sieci rzadko był wskazywany spontanicznie, po pytaniach badaczy młodzież przyznała, że kobiety są często wyśmiewane w "żartobliwych" filmikach i komentarzach. Dziewczęta nie tylko częściej doświadczają takich ataków, ale też muszą mierzyć się z krytyką ze strony innych kobiet - ostra ocena "stylu" czy "zbyt wyzywających zdjęć" pochodzi często właśnie od rówieśniczek.
**
Badanie przeprowadzono w ramach projektu RAYUELA (UE, Horyzont 2020) metodą mieszaną: osiem grup fokusowych w pięciu krajach oraz ankieta wśród 1097 nastolatków w Madrycie i Estonii. Autorki: María Reneses, María Riberas-Gutiérrez i Nereida Bueno-Guerra - badaczki z Universidad Pontificia Comillas i Cardenal Cisneros University Centre. Wyniki badania opublikowane zostały w Humanities and Social Sciences Communications z grupy Nature: https://doi.org/10.1057/s41599-025-04928-3
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Influencerzy i social video rządzą informacją. Digital News Report 2025
Krzysztof Fiedorek
Przyszłość informacji dyktują sekundy wertykalnych klipów. TikTok, YouTube i armia influencerów odrywają odbiorcę od telewizyjnych odbiorników i stron gazet. Kto opanuje ten nowy puls, przejmie nie tylko uwagę, lecz także władzę nad narracją.
Zaufanie do mediów społecznościowych. Youtube wygrywa z TikTokiem i X
Krzysztof Fiedorek
Czy Polacy naprawdę ufają mediom społecznościowym? Nowe badanie pokazuje ogromne różnice oceny najważniejszych kanałów. Zaufanie trafia tam, gdzie jest autentyczność, a nie algorytm. Rośnie rola ludzi, spada znaczenie marek.
Sztuczna inteligencja w redakcjach. Trzy realia ery AI w mediach
Krzysztof Fiedorek
Według raportu Europejskiej Unii Nadawców, wiele redakcji już korzysta z AI, ale nadal nie ufa jej w pełni. Odbiorcy nie chcą "robotycznych" wiadomości, a same technologie - choć szybkie - bywają kosztowne, zawodne i zaskakująco… ludzkie w błędach.
Podobne artykuły:
Czytelnictwo prasy w Polsce. Bogaci czytają dziesięć razy częściej
BARD
Osoby bogate i zamożne czytają prasę nawet dziesięciokrotnie częściej prasę od statystycznego Polaka – wynika z raportu Polskich Badań Czytelnictwa. Sięgają przeważnie po miesięczniki i poświęcają na lekturę około godziny dziennie. Tylko 18% osób w tej grupie nie czyta pracy wcale.
Transmisje na żywo w 2018 roku będą warte 545 miliardów dolarów
Deloitte Polska
Raport Deloitte „Global TMT Predictions 2018” przewiduje, że do końca 2018 roku połowa dorosłych osób w krajach rozwiniętych będzie posiadać co najmniej dwie subskrypcje mediów w kanałach on-line, a do końca 2020 roku liczba ta wzrośnie do czterech.
Koronasceptycy w mediach. Badanie agencji Dentsu
BARD
Mocno widoczny w digitalowych mediach koronasceptycyzm, który bagatelizuje pandemię albo skupia się na teoriach spiskowych, stanowi około 8 procent internetowych treści związanych z koronawirusem. Głównymi źródłami wiedzy o COVID-19 i bieżącej sytuacji są internet, media społecznościowe i telewizja, a coraz częściej także znajomi i rodzina.
Najtragiczniejszy rok dla dziennikarstwa. 124 ofiary śmiertelne w 2024
Krzysztof Fiedorek
Rok 2024 był najbardziej śmiercionośnym dla przedstawicieli mediów od początku monitorowania tych danych przez międzynarodowy Committee to Protect Journalists. Tragiczne wskaźniki, opublikowane w najnowszym raporcie specjalnym CPJ, były najwyższe w większości monitorowanych kategorii.