27.03.2023 Rynek medialny
Ekologia informacji. Wpływ przeciążenia informacją na człowieka
Urszula Kaczorowska, Nauka w Polsce
Przestrzeń informacyjną powinniśmy chronić jak las. Niepotrzebna informacja jest jak śmieć, który zagraża całemu ekosystemowi – podkreśla w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Janusz Hołyst, fizyk z Politechniki Warszawskiej.

Wiele lat zajęła społeczeństwu zmiana myślenia w temacie wywożenia śmieci do lasu, zmniejszenia emisji zanieczyszczeń powietrza i spojrzenia na tereny zielone jako ekosystem. Takiej samej transformacji musimy dokonać w myśleniu o zbędnej informacji, która zaśmieca naszą przestrzeń życiową i poważnie szkodzi nie tylko naszemu zdrowiu, ale też naszej egzystencji - uważa prof. Janusz Hołyst, fizyk z Pracowni Fizyki w Ekonomii i Naukach Społecznych Politechniki Warszawskiej.
Ekologia informacji – to termin, który prof. Hołyst chce spopularyzować dzięki swojemu najnowszemu projektowi badawczemu. Wraz z naukowcami z 15 ośrodków z całego świata będzie badał wpływ przeciążenia informacją nie tylko na pojedynczego człowieka, ale całe społeczności. Do projektu OMINO (Overcoming Multilevel INformation Overload) zaprosił też dwie państwowe agencje informacyjne z Austrii i Słowenii.
Jak obrazy hakują twój mózg? [PL NAPISY] 👇
- Podzielam pogląd, że ewolucja wszechświata, a więc również ewolucja życia na Ziemi i ewolucja społeczeństwa jest zależna od procesów wytwarzania i przesyłania informacji. Od kilku lat pracuję nad czymś, co się nazywa układami hierarchicznymi – czyli, że mamy kilka poziomów organizacji przyrody. Próbuję zbadać i zrozumieć, jak te poziomy na siebie wpływają – mówi prof. Hołyst. I tłumaczy, czym jest układ hierarchiczny w przypadku przeciążenia informacją.
- Chciałbym się dowiedzieć, po ilu telefonach od sprzedawców niepotrzebnych mi do niczego usług, mój mózg będzie miał takie problemy z koncentracją, że nie będę mógł już przygotować się dobrze do wykładu. Ciekawe jest, kiedy nastąpi przeciążenie informacyjne na poziomie pojedynczego człowieka, a kiedy na poziomie grupy. Chcemy stworzyć modele przeciążenia informacyjnego, które pokażą co się dzieje i na jakich poziomach - wyjaśnia prof. Hołyst. Ma on nadzieję, że wyniki badań wymuszą zmiany w działalności wielu biznesów.
- Dzisiaj firma sprzedażowa nie ponosi wysokich kosztów za wykonywanie połączeń telefonicznych do prywatnych osób, a może to właśnie powinno się zmienić? - zastanawia się Hołyst. W podobny sposób profesor projektuje swoje wizje, dotyczące zarządzania ludźmi.
- Gdy dyrektor organizacji zasypie pracowników nadmiarem informacji, sprawozdawczości i żądań – to będzie najpierw skutkowało przeciążeniem ( a w konsekwencji chorobą) pojedynczych ludzi, a potem zaburzeniami pracy poszczególnych zespołów. W ten sposób realnie wpłynie to na kondycję całej firmy - tłumaczy Janusz Hołyst.
By sprawdzić wielopoziomowy wpływ przeciążenia informacją, w projekcie OMINO współpracować będą naukowcy reprezentujący nauki ścisłe i humanistyczne – fizycy, informatycy, neurobiolodzy, psycholodzy, etycy, socjolodzy, specjaliści od zarządzania, dziennikarze. Janusz Hołyst podkreśla, że opracowując koncepcję projektu, koncentrował się przede wszystkim na jego funkcji społecznej.
- Informacja jest nam niezbędna do życia jak powietrze, woda i żywność. Jednym z naszych podstawowych praw, jest prawo do informacji. Ale kiedy jest ona złej jakości, zaczyna zagrażać naszemu zdrowiu - tłumaczy Hołyst. I niepotrzebną informację porównuje do jedzenia typu fast food.
Wybór informacji jest jak wybór jedzenia. Możemy sięgać po fast food, ale nie powinniśmy robić tego zbyt często, bo to odbije się na naszym zdrowiu. Chcę przez to powiedzieć, że wszystko zaczyna się od decyzji pojedynczego człowieka. Czy naukowcom uda się opracować coś na wzór etykiety z „wartością odżywczą” konsumowanej informacji? Tego nie wiadomo, ale jeśli temat ekologii informacji stanie się bardziej zrozumiały dla społeczeństwa i modny, to będzie to już duże osiągnięcie.
Do udziału w projekcie zaproszone zostały dwie państwowe agencje informacyjne z Austrii i Słowenii. Już dzięki wcześniejszej współpracy, w ramach europejskiego projektu RENOIR (Reverse ENgineering of sOcial INformation processing), naukowcom udało się stworzyć system informatyczny, który pomaga śledzić, kto poza abonentami korzysta, przetwarza i kradnie informację stworzoną przez agencję informacyjną. Hołyst wierzy, że to właśnie agencje informacyjne odgrywają niebagatelną rolę w zadbaniu o „ekologię informacji”.
- Podstawową rolą agencji informacyjnej jest masowa produkcja informacji, z której korzystają inne media. Chcę wskrzesić na nowo debatę o tym – do czego służy informacja, jak nas kształtuje, i czy każda informacja jest warta wysłania jej w świat. Populiści żerują na ‘śmieciowej informacji’, a więc agencje informacyjne mają do odegrania kluczową rolę w dbałości o kondycję demokracji i kondycję całych społeczeństw - podsumowuje Hołyst.
Więcej informacji o projekcie znajduje się na stronie internetowej omniproject.eu
***
artykuł pochodzi z portalu Naukawpolsce.pl
Udostępniany jest na wolnej licencji.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Social media w 2025. Różnice pokoleniowe widać jak na dłoni
KFi
Coraz więcej osób deklaruje, że zmniejsza czas spędzany w social mediach. I choć nie oznacza to masowego odpływu, trend jest wyraźny. Z najnowszego raportu GWI wynika, że już 31% użytkowników deklaruje ograniczanie czasu w mediach społecznościowych. Między wierszami widać też frustrację.
Czy robot może być dobrym szefem? Naukowcy z SWPS to sprawdzili
SWPS
Czy robot może skutecznie zarządzać zespołem? Badacze z Uniwersytetu SWPS sprawdzili, co się dzieje, gdy to robot zostaje szefem. Badania pokazują, że choć maszyny potrafią wzbudzać posłuszeństwo, nie dorównują ludziom pod względem autorytetu i efektywności. Skutki są intrygujące.
Równość i różnorodność w mediach. Raport Europejskiej Unii Nadawców
KFi
Europejskie media publiczne coraz częściej stawiają na różnorodność, równość i włączenie (DEI) jako fundament swojej działalności. Nadawcy publiczni w Europie wdrażają strategie na rzecz różnorodności – zarówno w treściach, jak i w swoich zespołach. Wnioski z raportu są jednoznaczne: choć widać postęp, wiele wyzwań nadal pozostaje.
Podobne artykuły:
Media obywatelskie - szansa, czy zagrożenie dla PR?
Krzysztof Urbanowicz
Dlaczego "Pijarowcy” boją się mediów obywatelskich? Czy branża PR jest przygotowana do wyzwań stawianych przez nowe media? Czy świat korporacji jest w stanie porozumieć się ze światem Internetu?
"Mordo ty moja" wyrażeniem roku 2007
Wirtualna Polska
"Mordo ty moja" to sformułowanie, które w 2007 roku zrobiło największą karierę medialną. Taką opinię wyraziło 45% internautów biorących udział w specjalnej sondzie Wirtualnej Polski.
Kto ogląda telewizję lokalną w Polsce? Demografia i zasięgi według KIM
Krzysztof Fiedorek
Chociaż ogólnopolskie stacje dominują na rynku, to wyniki najnowszej fali badania "Zasięgi Telewizji Lokalnych" Krajowego Instytutu Mediów pokazują, że telewizje lokalne nadal mają znaczącą rolę, szczególnie na terenach mniej zurbanizowanych.
Nowa formuła gazet
Zenon Kuczera
Darmowe radio, telewizja, Internet. Żadnemu wydawcy internetowemu nie udało się sprzedać informacji. Jedynym wyjątkiem jest Wall Street Journal, który zdołał narzucić abonament na swoją stronę web.