8.09.2025 Rynek medialny
Dezinformacji boimy się bardziej niż terroryzmu
Agata Gutowska, PAP Nauka w Polsce

Według badania "Międzynarodowa opinia na temat zagrożeń globalnych", opublikowanego w sierpniu 2025 roku przez Pew Research Center, mediana 72 proc. dorosłych respondentów z 25 krajów, ankietowanych, uznała szerzenie dezinformacji w internecie za poważne zagrożenie dla swoich państw. Dla 21 proc. badanych jest to zagrożenie niewielkie, a 5 proc. uważa, że w ogóle nie stanowi ono problemu.
W siedmiu krajach - Niemczech, Holandii, Polsce, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej - więcej osób uważa, że rozprzestrzenianie fałszywych informacji jest poważniejszym zagrożeniem niż jakakolwiek inna kwestia, o którą pytano.
W Polsce i Niemczech dezinformacja została wskazana nie tylko jako główne zagrożenie, lecz - jak podkreślają autorzy raportu - wyraźnie przewyższa ona inne kwestie, o które pytano respondentów.
- W Polsce aż 85 proc. ankietowanych uznało fałszywe informacje za poważne zagrożenie.
- Na drugim miejscu znalazło się ryzyko rozpowszechniania chorób zakaźnych (60 proc.),
- a na trzecim - terroryzm, wskazany przez 59 proc. badanych.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że od 2022 roku odsetek dorosłych uznających fałszywe informacje za poważne zagrożenie najbardziej wzrósł w Polsce - aż o 20 punktów procentowych. Co prawda w międzyczasie zmieniła się metodologia sondażu - z wywiadów bezpośrednich na telefoniczne - co może wpływać na porównywalność wyników, jednak prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego, wiceprezes Polskiej Akademii Nauk, podkreślił w rozmowie z PAP, że skala wzrostu i tak pozostaje bardzo duża.
Dodatkowo, w niezależnych ocenach ryzyka, takich jak Global Risks Report WEF, dezinformacja pozostaje najwyżej ocenianym ryzykiem krótkoterminowym już drugi rok z rzędu, co - jak wyjaśnił prof. Jemielniak - pokazuje, że zagrożenie jest realne i systemowe, między innymi ze względu na łatwość tworzenia treści syntetycznych i generowanych przez AI. Jak dodał, z badań jego zespołu wynikają podobne wnioski: liczba dezinformacji rośnie dynamicznie, podczas gdy inicjatyw ją zwalczających ubywa.
Dezinformacja w Polsce
Według raportu Pew Research Center, Polska jest jednym z krajów, w którym dorośli w wieku powyżej 50. roku życia częściej niż osoby w grupie 18-34 lata, postrzegają dezinformację jako poważne zagrożenie. W ocenie prof. Jemielniaka starsi dorośli mogą mieć mniejszą pewność własnych kompetencji cyfrowych i częściej korzystać z mediów, które podkreślają ryzyko dezinformacji. Młodsi natomiast częściej "oswoili" już środowisko platform cyfrowych, traktując je jako naturalne, choć niekoniecznie bezpieczne.
- Wcześniejsze badania sugerowały również, że młodsi częściej dostrzegają pozytywne aspekty mediów społecznościowych dla demokracji, co może obniżać ich deklarowany poziom lęku wobec dezinformacji - wyjaśnia prof. Dariusz Jemielniak. - Można też spojrzeć na to w ten sposób: osoby z większym doświadczeniem, w tym doświadczeniem totalitarnej propagandy, lepiej rozumieją, jak poważnym zagrożeniem jest dezinformacja.
Ponadto w Polsce - podobnie jak w kilku innych europejskich krajach - obawy dotyczące rozpowszechniania fałszywych informacji w internecie są niższe wśród zwolenników prawicowych partii populistycznych niż wśród osób niebędących ich zwolennikami.
Zaufanie do instytucji i mediów spada
Według prof. Jemielniaka najprostszym wyjaśnieniem tej sytuacji jest mniejsze zaufanie do instytucji i mediów głównego nurtu w grupach o profilu antyelitystycznym. - To sprawia, że hasło "dezinformacja" bywa postrzegane jako narzędzie delegitymizacji "niewygodnych" przekazów, a nie jako obiektywna kategoria. Podobnie jest przecież np. z "mową nienawiści" - powiedział.
Jak dodał wiceprezes PAN, populistyczna prawica częściej niż inne ugrupowania opiera się na kwestionowaniu ładu instytucjonalnego, co stanowi jedno z głównych przesłań dezinformacji na całym świecie. Pytany o perspektywę dezinformacji w Polsce w najbliższym czasie, prof. Jemielniak ocenił, że możemy spodziewać się zarówno wzrostu ilości dezinformacji, jak i skuteczniejszego przeciwdziałania jej.
Według eksperta zwiększy się dostępność narzędzi do generowania treści syntetycznych, w tym wideo i audio, co ułatwi kampanie manipulacyjne, szczególnie w okresach wzmożonej uwagi publicznej, takich jak kryzysy czy spory polityczne.
Największe zagrożenia. Czego boimy się najbardziej?
W badaniu Pew Research Center poza kwestią dezinformacji, pytano respondentów także o cztery inne zagrożenia. Fałszywe informacje znalazły się na pierwszym miejscu, wśród zagrożeń wskazywanych przez ankietowanych jako najpoważniejsze zagrożenie dla ich kraju:
- dezinformacja (mediana 72 proc. dorosłych respondentów z 25 krajów)
- stan światowej gospodarki (70 proc.),
- terroryzm (69 proc.),
- zmiany klimatyczne (67 proc.)
- oraz rozpowszechnianie chorób zakaźnych (60 proc.).
Inaczej niż Polacy niebezpieczeństwa postrzegają m.in. Grecy i Australijczycy, którzy za największe zagrożenie uznali z kolei stan światowej gospodarki. W ocenie autorów badania, tego typu obawy są zazwyczaj powiązane z poglądami dot. kondycji gospodarczej samego kraju - ankietowani z 23 krajów o bardziej negatywnym nastawieniu do gospodarki swojego kraju częściej twierdzili, że stan światowej gospodarki jest poważnym zagrożeniem.
Dziennikarzy w Europie uciszają pozwami [NAPISY] 👇
Z kolei ankietowani w Indiach, Izraelu, Nigerii i Turcji najbardziej obawiają się terroryzmu. Jak podkreślono w raporcie, mieszkańcy krajów o średnich dochodach są generalnie bardziej skłonni postrzegać terroryzm jako poważne zagrożenie, niż mieszkańcy krajów o wysokich dochodach. Ponadto obawy związane z terroryzmem są zazwyczaj większe wśród osób starszych, osób z niższych wykształceniem oraz tych o poglądach prawicowych, w tym zwolenników prawicowych partii populistycznych.
Rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych zostało uznane za najpoważniejsze zagrożenie przez mieszkańców Argentyny, Brazylii i Republiki Południowej Afryki. Autorzy raportu zaznaczyli, że generalnie większe zaniepokojenie takim niebezpieczeństwem wyrażają mieszkańcy krajów o średnich dochodach, niż mieszkańcy gospodarek rozwiniętych - w dziewięciu gospodarkach rozwiniętych, które były badane od początku pandemii COVID-19, odsetek osób, które postrzegają choroby jako poważne zagrożenie, spadł z 74 proc. w 2020 do 50 proc. w 2025 roku.
Choć żaden z krajów nie uznał zmian klimatycznych za największe niebezpieczeństwo, autorzy badania podkreślają, że obawy dot. zmian klimatu są na wyższym poziomie niż w analogicznym badaniu przeprowadzonym w 2013 roku. Odsetek osób, które postrzegają to jako poważne zagrożenie, znacząco wzrósł we Francji, Turcji, Meksyku, Wielkiej Brytanii, Kenii, Nigerii, Izraelu, Australii, Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Ponadto, podobnie jak w latach ubiegłych, osoby o poglądach lewicowych są bardziej zaniepokojone zmianami klimatycznymi niż osoby o poglądach prawicowych.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Telewizja 2025. Raport Europejskiej Unii Nadawców
Krzysztof Fiedorek
Europejczycy oglądają coraz mniej telewizji. W 2024 roku średni czas oglądania wyniósł 3 godziny i 13 minut dziennie, zaledwie 54% młodych miało kontakt z TV, a udział publicznych nadawców sięgnął 23%. Telewizja traci znaczenie, zwłaszcza wśród najmłodszych widzów.
Gry mobile w Polsce. Wartość rynku i prognozy
Newseria, KFi
W 2030 roku liczba użytkowników gier mobilnych w Polsce może przekroczyć 7,1 mln, a przychody z rynku będą bliskie 470 mln dolarów - wynika z danych Statista. Wraz ze wzrostem liczby graczy rozwija się także rynek urządzeń do gamingu mobilnego.
Rynek płatnych treści dziennikarskich. Trendy i prognozy Reuters Institute
Krzysztof Fiedorek
Tylko 18 procent internautów płaci za dostęp do newsów online, a wskaźnik nie rośnie trzeci rok z rzędu. Norwegia bije rekordy z wynikiem 42%, podczas gdy Grecja nie przekracza 7%. W skali świata, prawie co trzeci subskrybent rezygnuje po roku.
Podobne artykuły:
Zaufanie do mediów społecznościowych. Youtube wygrywa z TikTokiem i X
Krzysztof Fiedorek
Czy Polacy naprawdę ufają mediom społecznościowym? Nowe badanie pokazuje ogromne różnice oceny najważniejszych kanałów. Zaufanie trafia tam, gdzie jest autentyczność, a nie algorytm. Rośnie rola ludzi, spada znaczenie marek.
Tygodniki opinii w Polsce 2Q2022. Raport Polskich Badań Czytelnictwa
Sylwia Markowska
Strategie wydawców prasowych są różnorodne. Niektórzy wydawcy wzmacniają swoje pozycje dystrybuując swoje treści w postaci płatnych e-wydań i subskrypcji cyfrowych, inni zostają tylko przy wydaniach drukowanych. Tytuły dopasowują swoje strategie działania do posiadanych marek oraz oczekiwań różnorodnych grup odbiorców.
Social media w 2025. Różnice pokoleniowe widać jak na dłoni
KFi
Coraz więcej osób deklaruje, że zmniejsza czas spędzany w social mediach. I choć nie oznacza to masowego odpływu, trend jest wyraźny. Z najnowszego raportu GWI wynika, że już 31% użytkowników deklaruje ograniczanie czasu w mediach społecznościowych. Między wierszami widać też frustrację.
Media oczami Polek. Oto, co oglądają i czytają
Bartłomiej Dwornik
Agencja mediowa ACR sprawdziła, jak polskie kobiety korzystają z telewizji i internetu. Wiemy też co najchętniej czytają i jak reagują na przekazy reklamowe.