27.11.2023 Prawo w mediach
Deepfake. Potężna, nowa broń w wojnie informacyjnej
Krzysztof Fiedorek
Jednym z najnowszych zagrożeń dla wiarygodności informacji jest technologia deepfake. Deepfake to rodzaj fałszywych materiałów wideo lub audio, w których wydaje się, że osoba na nagraniu mówi lub zachowuje się w sposób, który nie jest zgodny z rzeczywistością.
Technologia deepfake wykorzystuje algorytmy uczenia maszynowego do manipulowania obrazami i dźwiękiem. Algorytmy te są szkolone na ogromnych zbiorach danych, takich jak filmy i nagrania audio. Dzięki temu są w stanie nauczyć się imitować konkretne osoby z bardzo dużą dokładnością.
Deepfake może być wykorzystywany do różnych celów, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Z jednej strony może być wykorzystywany do celów rozrywkowych, np. do tworzenia filmów komediowych lub parodii. Z drugiej strony, deepfake może być wykorzystywany do manipulacji opinią publiczną lub do szkodzenia reputacji osób publicznych.
Deepfake. Przykłady z życia wzięte
Możliwości manipulacji, jakie daje nowa technologia, są coraz potężniejsze, a efekty coraz bardziej wiarygodne i trudne do odróżenienia od prawdziwych nagrań i faktycznie wypowiedzianych słów czy sfilmowanych wydarzeń. Jedne z najbardziej znanych przykładów, wykorzystanych do szerzenia dezinformacji i wzniecania konfliktów to:
- Mark Zuckerberg, tłumaczący że ma kontrolę nad światem i naszymi danymi osobowymi;
- Barack Obama, wygłaszający niepochlebne słowa o Donaldzie Trumpie;
- Kim Kardashian odpowiadająca hejterom;
- Nancy Pelosi, rzekomo nietrzeźwa podczas publicznego wystąpienia;
- Donald Trump pouczający Belgów;
- Włodymir Zełeński wzywający ukraińskich żołnierzy do złożenia broni.
Przykładów przybywa błyskawicznie i są coraz lepiej dopracowane technicznie. W ostatnich latach deepfake jest coraz częściej wykorzystywany jest w mediach społecznościowych, gdzie filmy rozprzestrzeniają się wiralowo. Niebezpieczne jest to, że informacja o ich fałyszym pochodzeniu nie ma szans dotarcia do wszystkich odbiorców. Wątplwości i sprzeciw budzi też coraz częstsze wykorzystanie deepfake w kampaniach politycznych. Również w Polsce.
Deepfake jako zagrożenie dla demokracji
Deepfake może stanowić poważne zagrożenie dla demokracji. Technologia ta może być wykorzystywana do rozpowszechniania dezinformacji i manipulowania opinią publiczną.
Przykładowo, deepfake może być wykorzystany do stworzenia fałszywego nagrania wideo, w którym polityk mówi lub robi coś, co w rzeczywistości nigdy nie powiedział lub nie zrobił. Takie nagranie może zostać wykorzystane do osłabienia jego reputacji lub do wpływania na wyniki wyborów.
Deepfake może być również wykorzystywany do zastraszania lub szantażu osób publicznych. Przykładowo, deepfake może zostać wykorzystany do stworzenia fałszywego nagrania wideo, w którym osoba publiczna występuje w roli pornoaktora lub pornoaktorka. Takie nagranie może zostać wykorzystane do szantażu tej osoby i wymuszenia na niej określonego zachowania.
Jak rozpoznać deepfake?
Istnieje kilka sposobów, aby rozpoznać deepfake. Jednym z nich jest zwrócenie uwagi na szczegóły obrazu lub dźwięku. W przypadku deepfake mogą wystąpić pewne nieprawidłowości, takie jak:
- niewłaściwe proporcje twarzy lub ciała
- nienaturalne ruchy twarzy lub ust
- nienaturalne dźwięki
Innym sposobem na rozpoznanie deepfake jest sprawdzenie, czy nagranie pochodzi z wiarygodnego źródła. Jeśli nagranie pochodzi z nieznanego źródła lub jest udostępniane przez nieznane osoby, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest to deepfake.
Jak walczyć z deepfake?
Istnieje kilka sposobów, aby walczyć z deepfake. Jednym z nich jest edukacja społeczeństwa na temat tej technologii. Ludzie powinni być świadomi zagrożenia, jakie stanowi deepfake i powinni nauczyć się rozpoznawać fałszywe materiały.
Jednak obecne zaledwie co czwarty mieszkaniec Unii Europejskiej deklaruje, że zdarzyło mu się weryfikować prawdziwość informacji znalezionej w mediach społecznościowych lub innym miejscu internetu. W Polsce ten odsetek jest znacznie poniżej unijnej średniej. Zaledwie 16%.
W naszym kraju dodatkowo mierzymy się z drugim problemem. Z kryzysem zaufania do mediów tradycyjnych. Tych, które powinny pomagać nam w weryfikowaniu prawdziwości informacji. Jednak coraz częściej traktowane są same jako źródło fake newsów. Z wielu powodów. Głównie przez zaangażowanie po jednej ze stron politycznego sporu, ale również z uwagi na wcale nie tak rzadkie przypadki niewystarczającego researchu i... padania ofiarą fake newsów.
Mamy problem z oceną wiarygodności informacji
Jedna czwarta odbiorców czerpie informacje ze źródeł, w których dużym wyzwaniem jest weryfikacja wiarygodności. Prawdziwym problemem pozostaje kwestia fake newsów. Tak wskazuje 77 proc. ankietowanych, przy czym 51 proc. deklaruje, że ma problem z oceną, co jest, a co nie jest informacją prawdziwą - wynika z badania Deloitte Digital Consumer Trends.
Z opublikowanych w lutym 2023 roku badań Digital Poland dowiedzieć się można, jak bardzo skuteczne są media społecznościowe jako kanał rozprzestrzeniania się fałszywek:
- Fake news ma o 70% większe szanse na udostępnienie.
- Skutkiem jest to, że fałszywa informacja rozchodzi się w nich sześciokrotnie szybciej od prawdy.
Dlatego innym - i być może jedynym skutecznym - sposobem na walkę z deepfake jest rozwój technologii, która mogłaby wykrywać fałszywe materiały. Obecnie trwają badania nad sztuczną inteligencją, która mogłaby być wykorzystywana do rozpoznawania deepfake.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Media lokalne - sprostowania
Bartłomiej Dwornik
Uregulowania dotyczące sprostowań są chyba najczęściej łamaną zasadą w polskich mediach. Wyraźny jest podział na te, które nigdy nie przyznają się do błędów i takie, które potrafią posypać głowę popiołem.
Dziennikarski Kodeks Obyczajowy
Konferencja Mediów Polskich
9 maja 2002 roku uczestnicy Konferencji Mediów Polskich podpisali w siedzibie Polskiego Radia w Warszawie zbiór zasad etycznych, których powinni przestrzegać dziennikarze prasy, radia i telewizji.
Prawo prasowe - omówienie
Agnieszka Osińska
Przez prawo prasowe sensu stricto należy rozumieć Ustawę z 26.01.1984r. Ustawa pochodzi z okresu, w którym prawa i wolności obywatelskie były ograniczone.
Dziennikarz freelancer. Kiedy umowa o dzieło a kiedy zlecenie?
Pola Sobczyk
Nasz tytułowy strzelec, choć już z samej nazwy jest wolny, to mimo wszystko ogranicza go wykonywanie pracy w ramach określonego porządku prawnego. Twórczy charakter pracy z jednej strony, z drugiej zaś wspomniane ograniczenie, rodzą pytanie o umowę, która najczęściej stanowi podstawę współpracy pomiędzy freelancerem, a jego zleceniodawcą.
Targetowanie psychologiczne. Tak wpływa przekaz celujący w charakter
dr Michał Kosiński
Odwiedzane strony internetowe, zakupy online, odtwarzane piosenki, obserwowane profile na Facebooku czy wiadomości publikowane w mediach społecznościowych - ślady pozostawione przez internautów są skarbnicą danych i mogą być wykorzystane do wywierania wpływu na nasze zachowania. Ujawniają nie tylko to, co dana osoba lubi, ale nawet to, jakim jest człowiekiem.
Światowy ranking wolności prasy 2005
Reporterzy Bez Granic
Żadnego postępu w Iraku, który dla dziennikarzy pozostaje najbardziej niebezpiecznym krajem na świecie. Regres w zachodnich demokracjach: Stany Zjednoczone o 22 miejsca niżej.
Trendy cyberbezpieczeństwa. Analiza DXC Technology
Katarzyna Kuczyńska
Październik to Globalny Miesiąc Cyberbezpieczeństwa. To doskonała okazja dla wszystkich organizacji, by zweryfikować swoje plany w zakresie ochrony przed cyberzagrożeniami, sprawdzić, co udało się już zrobić i przygotować na następne lata.