27.03.2023 Historia mediów
Mada Masr. Historia internetowej gazety z Egiptu zaczęła się na plaży
Małgorzata Dwornik
17 czerwca 2013 roku, na pierwszym spotkaniu redakcyjnym wszyscy siedzieli na podłodze. Nie było krzeseł. Nie było też biurek, ani pieniędzy. Był za to zapał, 17 gotowych artykułów i zapłacony przez redaktor naczelną czynsz. Była też wizytówka na drzwiach: Office of the Artists Formerly Known as “Egypt Independent”. Tak powstała niepokorna, internetowa gazeta Mada Masr, od 2017 roku usilnie blokowana przez władze tego kraju.
Jako pierwsza, w czerwcu 2004 roku, pojawiła się na egipskim rynku medialnym gazeta Al-Masry Al-Youm. Problemy angielskiej wersji z cenzurą spowodowały, że jej dziennikarze 24 listopada 2011 roku uruchomili 24-stronicowy tygodnik Egypt Independent. Kiedy w kwietniu 2013 roku kierownictwo wydawnictwa poinformowało zespół, że ich gazeta zostanie zamknięta, redaktorka naczelna Lina Attalah z grupą zaprzyjaźnionych dziennikarzy, w czerwcu 2013 roku powołała do życia gazetę internetową Mada Masr.
Pomysł nowego projektu narodził się na plaży. Szum morza, ciepły piasek i grupa zwolnionych z pracy dziennikarzy. Mieli za sobą sukcesy ale i porażki, zrealizowane projekty ale i marzenia, znali arabski ale i angielski. Jednym słowem, byli gotowi na kolejne wyzwanie: założą nową gazetę, swoją gazetę. Nie muszą jej drukować, bo jest internet, a oni umieją się po nim poruszać. A zatem pierwszy krok zrobiony. Drugi krok to nazwa… wspominają to tak:
Potrzebne było arabskie słowo, które łatwo było wymówić po angielsku, ale które jednocześnie odzwierciedlałoby naszą praktykę niezależnego, postępowego dziennikarstwa. Tak dotarliśmy do Mady. Jest to arabskie słowo określające zasięg, zakres lub rozpiętość, ale jest to również miejsce, w którym kamień jest umieszczany na pierścieniu, symbol zajmowania pozycji.
Masr natomiast to angielski zapis arabskiego słowa, oznaczającego Egipt. Trzecim krokiem było zdobycie odpowiedniego biura. To też się udało choć łatwo nie było.Na główną siedzibę wybrano Gizę, dzielnicę Dokki.
Artyści z Egypt Independent
17 czerwca na pierwszym spotkaniu redakcyjnym wszyscy siedzieli na podłodze bo nie było krzeseł. Nie było też biurek, ani pieniędzy. Był za to zapał, 17 gotowych artykułów i zapłacony przez szefową z własnej kieszeni czynsz. Była też wizytówka na drzwiach: Office of the Artists Formerly Known as “Egypt Independent” (Biuro Artystów Dawniej Znane jako “Egypt Independent”)
Premierę zaplanowano na 30 czerwca, dzień, na który Egipcjanie przygotowali falę protestów przeciwko rządom swojego premiera. Kiedy grupa dziennikarzy odchodziła z Egypt Independent, obiecali swoim odbiorcom, że wrócą. Lina Attalah napisała: Pozostawiamy was z nadzieją szybkiego powrotu, silniejsi i niepokonani, gotowi do nieustannej podróży do niezbadanych terytoriów opowiadania historii. Słowa dotrzymali, wrócili w niedzielę, ostatniego dnia czerwca 2013 roku pod przywództwem Liny Attalah.
Attalah nie lubi się poddawać, zawsze staje na pierwszej linii. Tak było w 2011 roku, kiedy relacjonowała rewolucję egipską a potem wojny w Syrii i Iranie. Mimo że skończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Amerykańskim w Kairze to uczyła się go na frontach, ulicach i biorąc udział w demonstracjach. Kiedy ruszył portal Mada Masr, miała zaledwie 30 lat, wiele zapału i bagaż doświadczeń. Cztery lata później (2017) została uznana przez magazyn Time za lidera nowej generacji i Muckrakerem świata arabskiego.
Powołując do życia nową gazetę internetową, założenia Attalah i całego zespołu były proste:
- gazeta ma być niezależna, prowadzona w systemie demokratycznym
- należy do wszystkich pracowników (średnia wieku 25 lat)
- artykuły pisane będą po arabsku i angielsku
- główny kierunek - dziennikarstwo śledcze
- finansowanie: reklamy, tłumaczenia, badania
Stronę podzielono na kilka działów:
- aktualności
- polityka
- ekonomia
- środowisko
- kultura
- styl życia
- opinie
Szczególną uwagę zwrócono na ten ostatni dział: Opinie. Nie tylko dziennikarze wypowiadali się w tej sekcji, bardzo uważnie słuchano egipskiej ulicy.
Kiedy emocje biorą górę
Pierwszy dzień pracy był w miarę spokojny, choć przyniósł relacje z protestów. Już trzy dni później nastał czas prawdy i sprawdzian lojalności. Zamach stanu. Władzę przejęło wojsko.
Zaczęli od tłumaczenia na angielski deklaracji wojskowej, potem były codzienne relacje o 30 zabitych w trakcie protestów, pogrzebie jednego z nich (Mahmoud Sobhy), kilku wersjach jego śmierci i jak pogrzeby zmieniają się w demonstracje. O tym pisał Jahda Khalila.
Jano Charbel donosił o problemach krajowych związków zawodowych i syndykatów zawodowych, gdzie pojawiły się podziały, a czołowi członkowie tych stowarzyszeń stanęli po stronie nowych elit rządzących lub obalonego reżimu byłego prezydenta.
Lindsey Parietti, Sherif Zaazaa, Mai Szams El-Din, Sara Kar czy Mohamed Meshad: oni wszyscy w tym czasie pisali o protestach, obalonym prezydencie i jego obrońcach, przemocy wojskowych ale też o inflacji w kraju, problemach religijnych, o nowo wydanych książkach czy najnowszych filmach.
Polityka dzień po dniu, ludzkie sprawy i codzienność Egiptu. Choć starali się nie oceniać, a informować, to emocje czasami brały górę i nic dziwnego. Tak było 8 lipca 2013 roku, kiedy to fotoreporter Mohamad Adam udokumentował protest zwolenników prezydenta Mursiego pod bramą klubu Gwardii Republikańskiej, który odbył się dzień wcześniej: skoordynowany atak armii na demonstrantów około 4 rano z użyciem gazu łzawiącego, śrutu i ostrej amunicji. Sześćdziesiąt jeden osób zginęło, a 435 zostało rannych.
Zdarzenie potwierdzili mieszkańcy pobliskich domów. Artykuł o tym wydarzeniu ukazał się skoro świt, ale inne media przeinaczyły fakty. Ukazały się nawet zdjęcia ofiar tyle tylko, że z konfliktu z Syrii. I jak tu nie ulegać emocjom.
Przez kolejne półtora roku strajki, protesty i agresja wojska panowały w Egipcie. Cenzura ograniczyła do minimum przekaz informacji przez państwowe media. Strona Mada Masr stała się jednym z nielicznych, niezależnych źródeł wiadomości z ulic Kairu. I choć głównym tematem była polityka i gospodarka kraju to jak sami dziennikarze mówią o sobie: Aby wystartować, oprócz dziennikarstwa, musieliśmy założyć kilka dodatkowych kapeluszy. Niektórzy z nas zostali fundraiserami (osoba specjalizująca się w pozyskiwaniu funduszy lub darowizn). Inni wykorzystali swoją wiedzę na temat rozwoju biznesu, aby spróbować zbudować zrównoważony model. Artyści zajęli się stworzeniem naszej fizycznej przestrzeni i naszego wirtualnego wyglądu w sieci. Pół-maniacy badali, co technologia może obiecać dziennikarstwu przed zbudowaniem i rozwojem naszej strony internetowej. I wszyscy podjęliśmy się podrzędnych zadań, robiąc to, co trzeba zrobić, aby organizacja działała.
I działali. Jednym z takich uniwersalnych dziennikarzy był współzałożyciel strony Sherif Zaazaa. Studia ukończył z tytułem licencjata ekonomii i w tym temacie poruszał się biegle. Ale badania w zakresie ekonomii czy ropy i gazu to nie wszystko. Felietony i artykuły o muzyce, religii czy filozofii Wschodu też wyszły spod jego pióra. W latach 2013-2017 pełnił w Mada Masr funkcję dyrektora handlowego. Dziś jest menadżerem do spraw rozwoju klienta w holenderskiej firmie Covestro.
Kreska i obiektyw
Kiedy Lina Attalah dbała o formę i treści całej gazety, to o jej uśmiech i dobre samopoczucie dbał i dba nadal Andeel, rysownik scenarzysta i komik. Swoją przygodę z rysunkiem zaczął jako 17-latek w gazecie Al-Dostour. Potem był Al-Masry Al-Youm i Egypt Independent, a w między czasie tworzył kwartalnik komiksowy Tok-Tok.
O jego rysunkach mówi się humor polityczny. Ale nie tylko humorem Andeel żyje. Jest też projektantem poszczególnych stron Mada Masr i autorem felietonów (Egipt jest blisko i są w nim kobiety, 2 marca 2015, Nie pojechałem na Tahrir, 28 stycznia 2016). Dziś kreskówki to osobny dział a Andeel współpracuje z Aly Galal i Mohab’em.
Ciekawą postacią w zespole Mada był David Degnera. Jest fotoreporterem urodzonym w USA a do Kairu przyjechał w 2010 roku, wcześniej mieszkał w Chinach. Jako jeden z nielicznych fotografów, był we wschodniej Libii, w Bahrajnu robił zdjęcia dla magazynu Time i dwukrotnie pracował w Syrii, po stronie rządowej i rebeliantów. Wiele jego zdjęć znalazło się na stronie Mada ale jak sam mówi o sobie:...Trzy z moich ulubionych osobistych projektów to współczesne cuda, fantazyjne portrety gołębi i muzyka maharaganat.
Podobnie jak inni pracownicy gazety pisał artykuły, głównie o fotografii ale i o lalkowych przedstawieniach ulicznych (Grupa Marionetek, 23 kwietnia 2014). Dziś mieszka w Bostonie i jest fotografem niezależnym.Pozostawił w Egipcie spora grupę uczniów, którzy godnie go reprezentują.
Dociekliwość, pocieszenie i prawa kobiet
W maju 2014 roku wybory prezydenckie wygrał przywódca zamachu z 2013 roku, marszałek Abd al-Fattah as-Sisi. A to oznaczało, że wojsko zostaje przy władzy i ma niekontrolowane możliwości, prezydent sprawuje rządy autorytarne a wybory nie są wolne i uczciwe.
Dziennikarze Mada Masr stanęli na pierwszej linii frontu, patrząc nowej władzy na ręce. Rozliczali poprzedni rząd, zarzucali korupcję i nieuczciwość nowemu, pisali o trudnościach i kłopotach służby zdrowia, popierali protesty studentów i kobiet. Jak pisze portal Progressive International, dziennikarze Mada Masr …uprawiają dociekliwy rodzaj dziennikarstwa, które nieustannie stawia wyzwania, stawia pytania i proponuje różne możliwości. Ich celem jest pocieszać cierpiących oraz dawać głos tym, którzy nie mają głosu.
Tak było i tak jest. Jednym z wiodących tematów od lat jest kobieta i jej status w egipskim społeczeństwie.Tym problemem zajmowały się pierwotnie działy polityki i lifestylowy, ale kiedy w 2016 roku uruchomiono sekcję społeczną, ona przejęła ciężar odpowiedzialności za sprawy kobiet i zdrowia psychicznego. Jednym z ważniejszych projektów tego działu były dwie serie:
- Abortion tales (Opowieści o aborcji) Dziennikarz Ghadeer Ahmed rozmawiał z kobietami, które poddały się aborcji, a w rozmowy wplatał wątki literackie
- Neither pathologization or romanticization (Ani patologizacja, ani romantyzacja). Osoby zmagające się z chorobami psychicznymi prezentowały swoje dzieła artystyczne
Ważnym celem tej nowej sekcji stało się badanie i zrozumienie, w jaki sposób siły społeczne - klasa, płeć, niepełnosprawność, religia itp. - są przeżywane w Egipcie poprzez skupienie się na osobistych doświadczeniach i jak ludzie negocjują struktury społeczne i relacje władzy, gdzie spotykają się makro i mikro.
Kobieta i jej problemy znalazła też swoje miejsce w sekcji Panorama, gdzie znajdują się fotoreportaże. Na uwagę zasługuje ten z 2017 roku autorstwa Ravy Shaker Wewnątrz egipskich więzień dla kobiet, który powstał z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Kiedy Mada ruszała, jej załogę stanowiły w większości kobiety. Nic też dziwnego, że te tematy były tak często poruszane. Ale i dziś kiedy załogę w połowie stanowią panowie jedną z głównych sekcji jest Sexual Assault (Napaść seksualna).
Władza nie lubi patrzących na ręce. Blokada strony internetowej
Gazeta Mada Masr szybko zyskała popularność wśród młodych Egipcjan, ale też i media zagraniczne zaczęły często ją cytować. Nie podobało się to władzy, zwłaszcza że śledztwa dziennikarskie dotyczyły wysokich urzędników państwowych. I choć oficjalnie nie było cenzury, to 24 maja 2017 roku strona Mada Masr zniknęła z internetu w Egipcie.
Wraz z Madą zablokowano 21 stron internetowych w tym portal telewizji Al-Jazeera, kanały telewizyjne Al-Sharq i Arabi 21, gazetę finansową Al Borsa oraz arabskie wydanie The Huffington Post. Wszystkie te media oskarżono o wspieranie terroryzmu i szerzenie kłamstw.
Kierownictwo Mady wysłało zapytania o zaistniałą sytuację do wszystkich możliwych odpowiedzialnych instytucji: Co oznacza zablokowanie legalnej strony internetowej bez powiadomienia prawnego w kraju, który wciąż udaje, że przestrzega prawa? Ale żadna odpowiedź nie nadeszła.
Mimo blokady portal pracował i publikował. Był to sprawdzian dla dziennikarzy jak korzystać z for społecznościowych i jak umiejętnie obchodzić problemy. O kłopotach powiadomiono odbiorców na Facebooku i Googlach, a na stronie, która docierała za granice kraju, pojawiły się artykuły między innymi o:
- śmiertelnym ataku Państwa Islamskiego na autobus wiozący chrześcijańskich robotników do klasztoru w Górnym Egipcie
- projekcie ustawy o organizacja pozarządowych, który godzi w prawa człowieka
- aresztowaniach przedstawicieli opozycji politycznej i osób LGBTQ
- problemach przemysłu muzycznego
- i ciągłym blokowaniu innych stron internetowych
W jednym ze swoich artykułów Lina Attallah napisała tak: W chwilach kryzysu, w czasach bezpośredniej kolizji z władzą państwową, nie pogrążyliśmy się w rozpaczy, ale potrafiliśmy uprawiać politykę. Będąc politycznym portalem, rozpoznajemy i chwytamy momenty możliwości, nawet jeśli są one opakowane w kryzys.
Stronę blokowano, a dziennikarze pracowali i - jak mówi polskie przysłowie - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Zespół wykorzystał kolejny swój atut: jak wyglądałaby Mada, gdyby bardziej skupiła się na treściach wizualnych, i jak moglibyśmy zachować integralność tych obrazów, aby mogły opowiadać historie, które wykraczają poza towarzyszące im wywiady i dźwięki.
Jako pierwsze w 2017 roku powstały dwie serie:
- Andeel, współzałożyciel i rysownik Mady przedstawił satyryczne rozwiązania problemów Egiptu
- dziennikarz Mostafa Darwish, odwiedzał drobnych wytwórców przedmiotów użytkowych w ich pracowniach
Tak powstał dział treści wideo, który szybko rozrósł się. Jedne filmy były lepsze inne gorsze ale nikt się nie zniechęcał, wszyscy uczyli się na swoich błędach aby znaleźć swoją własną formę, język i wizerunek.
Mada Masr w ogniu krytyki. Konstruktywnej i przydatnej
Co do błędów to po czterech latach istnienia na internetowym rynku Mada nie uniknęła ich. Kierownictwo w grudniu 2017 roku pokusiło się o analizę swojej pracy. Do redakcji zaproszono politologa i analityka Amra Abdela Rahmana oraz dziennikarkę Dinę Ezzat prosząc o rzetelną opinię ich strony. Goście wytknęli im:
- skupienie się na wyższej polityce, ze szkodą dla tej bardziej oddolnej
- brak prac i raportów terenowych
- braku tytułów pobocznych poza zakresem oczekiwanego zasięgu
- mechaniczny sposób pisania
Ze strony redakcji krytykę przyjęli ale też bronili swojego zdania: redaktorzy Hossam Bahgat, Haitham Gabr, Omar Said i Shady Zalat. Rozmowa była konstruktywna i rzeczowa. Wyciągnięto wnioski i podjęto decyzję o kolejnym spotkaniu.
Nie tylko na wysokim szczeblu przeprowadzono krytykę. Takim samym działaniom poddały się sekcja kultury i społeczna. A wszystko po to aby stać się jeszcze lepszym, bardziej wiarygodnym i oddanym społeczeństwu i jego problemom.
Blokada portalu trwa nadal. Nie pomogły odwołania ani sprawy w sądzie. Nie przeszkadzało ani nie przeszkadza to dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Strona, choć zablokowana, dociera do internautów w Egipcie poprzez strony lustrzane a poza granicami odbierana jest normalnie. We wrześniu 2018 roku portal odnotował:
- 209 337 obserwujących na Facebooku,
- 111 939 na Twitterze
- 21 568 na You Tube.
I liczby te ciągle rosną
Aresztowania i nalot na redakcję
We wrześniu 2019 wybuchła kolejna fala protestów przeciwko rządom al-Sisiego, korupcji, spadku poziomu życia i wielu innych narosłych problemów. Pisała o tym cała światowa prasa a wiele informacji pochodziło z Mada Masr.
21 listopada na stronie gazety ukazał się artykuł-raport Shady Zataty o synu prezydenta Mahmoudzie al-Sisi. Dziennikarz na podstawie rozmów z funkcjonariuszem wywiadu oskarżył al-Sisiego o niewywiązywanie się z obowiązków, nepotyzm i korupcję. Dwa dni później został aresztowany w swoim domu. Portal donosił: Czterech funkcjonariuszy ochrony w cywilu, którzy nie wylegitymowali się ani nie przedstawili nakazu aresztowania, weszło do mieszkania, podczas gdy kilku mundurowych czekało na zewnątrz. Zatrzymali Shady`ego, konfiskując jego laptop, a także laptopa jego żony oraz zabierając szereg dokumentów związanych z jego pracą.
Nikt z portalu nie wiedział gdzie zabrano ich kolegę ale wiadomość poszła w świat i odzew był ogromny. Na wszystkich forach pojawiły się komentarze. Badacz Egiptu Timothy Kaldas na Twitterze pisał tak: Każdy [rząd] podążający za Egiptem, każdy serwis informacyjny zajmujący się Egiptem i każdy badacz zajmujący się współczesnym Egiptem polega na @MadaMasr i jego znakomitych relacjach. Proszę aby każdy z was nagłośnił ten incydent żądając uwolnienia Zalaty.
Attalah napisała: Wszyscy jesteśmy w niebezpieczeństwie i jeśli nie powstaniemy, wszyscy będziemy ich więźniami. Jako współpracownicy Shady`ego, naszą jedyną opcją jest teraz walka o jego bezpieczeństwo i o naszą zdolność do dalszego wykonywania naszej pracy.
Świat zareagował ale rząd egipski milczał, a dzień później o 13:30 dziewięciu panów z bronią, po cywilnemu wtargnęło do biura Mada Masr.Na pytanie kim są nie odpowiedzieli.Byli agresywni, zaczęli przesłuchiwać obecnych, wreszcie aresztowali trzy osoby:Linę Attallah, Ranę Mamdouh i Mahameda Hammę. Wychodząc o 16:30 zabrali wszystkie laptopy i komputery. Świadkami tego nalotu byli dziennikarze francuskiej sieci telewizyjnej France 24 i dwóch tłumaczy, którzy przeprowadzali wywiad z redaktor naczelną w sprawie zatrzymania Zalaty. Zostali przesłuchani na miejscu.
Po stronie zaatakowanych i aresztowanych stanęły różne organizacje światowe w tym Dziennikarze bez Granic i Amnesty International. Dziennikarze, którzy przetrzymywani byli na posterunku policji w Dokki, zostali zwolnieni około godziny 17. Zwolniono też Shady Zalatę.
Minister spraw zagranicznych Egiptu stwierdził, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem: Biuro [Mada Masr] działało bez niezbędnego zezwolenia. Nie było zatrzymanych, a procedury nie wykraczały poza inspekcję, przesłuchanie i śledztwo. W Egipcie nie nakłada się żadnych ograniczeń na wolność opinii i wypowiedzi, chyba że wiąże się to z bezpośrednim podżeganiem przeciwko instytucjom państwa lub naruszeniem konstytucji i prawa.
Świat był innego zdania. Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) w tym czasie w Egipcie więzionych było bezpodstawnie 25 dziennikarzy. Tylko podczas wrześniowych zamieszek aresztowano siedmiu.
Wolność słowa to w Egipcie ryzykowna gra
Dziennikarze wrócili do pracy, a pisać było o czym. Już na początku roku 2020 powrócił temat zabójstwa włoskiego studenta Giuliano Regeniego w Egipcie. Sprawa ciągnęła się od 4 lat i nie było widać jej końca i z tego powodu stosunki włosko-egipskie nie były najlepsze.
Czy kryzys klimatyczny może nam pokazać jak przejrzeć polityczny zastój naszych obecnych reżimów? Takie pytanie nurtowało Omara Roberta Hamiltona w styczniu. Ktoś o pseudonimie Supernova dociekał w lutym Gdzie umierają stare lesbijki?, a redakcja zapraszała do nowo powstałych sekcji: codziennego przeglądu prasy w Egipcie Mada Morning Digest i Covid-19.
Z powodu pandemii, w styczniu 2020 roku, rząd po raz 11 przedłużył o trzy miesiące stan wyjątkowy trwający w kraju od 10 kwietnia 2017 roku, ale głównie chodziło o działania rebeliantów w rejonie Synaju.Komunikat głosił:Siły zbrojne i policja podejmą wszelkie niezbędne działania w celu ochrony przed terroryzmem, utrzymania bezpieczeństwa oraz ochrony mienia publicznego i prywatnego oraz życia ludzi. Każdemu, kto złamie rozkazy, grozi kara pozbawienia wolności.
W kwietniu stan wyjątkowy przedłużono o kolejne trzy miesiące, setką więźniów przedłużono areszt tymczasowy, a w maju świat ponownie usłyszał o Mada Masr i Linie Attallah. Władza nie odpuszczała portalowi i miała baczenie na poczynania dziennikarzy. Było kolejne aresztowanie.
W niedzielę 17 maja, pod więzieniem Tora w Kairze, Attallah przeprowadzała wywiad z matką więzionego działacza Alaa Abdela Fattaha. Tam też została aresztowana przez siły bezpieczeństwa i przewieziona na komisariat w Maadi do wyjaśnienia.
Attallah wyjaśniała trzy godziny. Zabrano jej telefon i odmówiono kontaktu z adwokatem. Prokuratura zwolniła dziennikarkę za kaucją LE 2000 (127$), po przesłuchaniu jej w sprawie nr 8009 z 2020 r., El Madai Misdemeanors, w której została oskarżona o fotografowanie obiektu wojskowego (Więzienie Tora) bez uzyskania pozwolenia.
To zajście opisane zostało przez media jako rosnąca rozprawa z wolnością słowa związaną z Covid-19.
Świat docenia Mada Masr
Rząd egipski zaciska zęby ze złości, a portal i jego szefowa rośnie w siłę medialną i otrzymuje prestiżowe nagrody. W 2020 roku było ich dwie: Knight International Journalism Award, przyznana przez Międzynarodowe Centrum Dziennikarzy i uznanie Attalah za jedną ze 100 najbardziej wpływowych ludzi magazynu Time. Dwa lata później redaktor naczelna otrzymała Ordre des Arts et des Lettres ze stopniem rycerskim od francuskiej ambasady w Kairze. O tych i innych nagrodach mówi tak:...Choć to moja osoba jest zgłaszana, to redakcja i nasi czytelnicy odbierają te nagrody jako zbiorowe zwycięstwo.
Blisko 50 osób, pracowników i współpracowników Mada Masr dba i walczy o wolność słowa i demokrację, której sami się uczą. Są czynnymi uczestnikami egipskiego krajobrazu medialnego. Dbając o krajowych odbiorców, informują tych zagranicznych o tym co dzieje się w polityce, gospodarce i kulturze ich kraju. Mówią otwarcie o wszystkim i tym dobrym i tym złym. A że tego złego jest na ich podwórku dużo rząd nie kocha ich i jak może utrudnia im życie.
31 sierpnia 2022 roku na arabskojęzycznej stronie gazety ukazał się artykuł Spodziewana czystka wśród przywódców „Nation`s Future” na tle incydentów korupcyjnych… Aszraf Rashad na czele listy. Nation`s Future to partia ściśle powiązana z rządem mająca większość w obu izbach parlamentu a Aszraf Rashad jest jej przywódcą.
Trzy autorki tekstu: Bissan Kassab, Rana Mamdouh, Sarah Seif El-Din udowadniały, że państwowe agencje nadzoru wplątały starszych członków partii w „poważne naruszenia finansowe”, które mogą skutkować usunięciem ich ze stanowisk. Jednym słowem korupcja na najwyższym szczeblu, a Aszraf Raszad jest podejrzany o czerpanie korzyści ze swojego stanowiska i wykorzystywanie swoich wpływów, pomnażając majątek i rozszerzając prywatne działania i projekty..
W raporcie pojawiło się kilka znaczących nazwisk i poważnych zarzutów jak afery moralne czy zatajanie przypadków łamania prawa. W ławach parlamentarnych zawrzało, posypały się gromy i oskarżenia na dziennikarki portalu, a 7 września wszystkie trzy autorki plus naczelna Attallah zostały wezwane do prokuratury na przesłuchanie.
Jak zwykle oskarżono je o pomówienie i zniesławienie członków partii i publikację nieprawdziwych informacji mających na celu zakłócenie spokoju publicznego. Po kilkugodzinnym przesłuchaniu, panie po wpłaceniu kaucji (szefowa 20000 FE, pozostałe po 5000 FE) zostały zwolnione ale wdrożono śledztwo przeciwko nim. Jednocześnie portalowi zarzucono jeszcze jedną sprawę.
Proces za nadużywanie kanałów komunikacyjnych
W 2021 roku weszła w życie Ustawa o organizacjach pozarządowych. Organizacje praw obywatelskich i organizacje pozarządowe są zobowiązane do rejestracji w rządzie i umożliwienia wglądu w swoją pracę i finansowanie. Prawo zabrania współpracy z zagranicznymi grupami lub publikowania wyników sondaży bez zgody rządu, a także zabrania wszelkich działań podważających „bezpieczeństwo narodowe” lub „politycznych”. Organizacjom naruszającym to prawo grozi grzywna w wysokości do miliona funtów egipskich.Od 2018 roku Attallah składa wnioski o licencję i wciąż jest ignorowana. Odpowiednie władze milczą, a brak licencji stał się świetnym argumentem przeciwko gazecie w trakcie przesłuchania dziennikarek.
Po raz kolejny w obronie Mada Masr i dziennikarzy egipskich opowiedziały się światowe organizacje. Swoje pytania stawiają międzynarodowe media ale odpowiedzi brak. 14 września 2022 roku na łamach strony Deutsche Wele Lina Attallah skomentowała ten przypadek tak:Obecnie budujemy naszą strategię obrony na wypadek, gdybyśmy zostali postawieni przed sądem. Mamy nadzieję, że ta ostatnia rozprawa będzie tylko kolejnym epizodem w naszej walce o przetrwanie i nadal będziemy ubiegać się o licencję rządową.Codziennie informujemy o sytuacji politycznej, kryzysie gospodarczym i wszystkim innym, co ważne w Egipcie.
7 marca 2023 roku, przed obwodem gospodarczym Sądu Karnego Mansoura rozpoczął się proces dziennikarek Mada Masr pod zarzutem obrażania posłów i nadużywania kanałów komunikacyjnych. Grozi im do trzech lat więzienia. Świat medialny stanął zwartym szykiem za egipskimi dziennikarkami. 32 organizacje międzynarodowe i egipskie potępiły oficjalnie tę decyzję a dyrektor Globalnej sieci IPI Amy Brouillette powiedział: To nie pierwszy raz, kiedy egipskie władze postawiły bezpodstawne zarzuty w celu zastraszenia dziennikarzy, którzy odważnie wykonują swoją pracę, pociągając rząd do odpowiedzialności…Egipt musi oddalić tę niesprawiedliwą sprawę i upewnić się, że jego sądy nie działają jako narzędzia ucisku w celu kryminalizacji dziennikarstwa i uciszenia krytycznych mediów. Globalna sieć IPI wspiera dzielny zespół Mada Masr.
Wszyscy czekają na werdykt sądu, a Mada Masr pracuje nadal.
Kalendarium Mada Masr:
- 2013, 30 czerwca - start gazety internetowej Mada Masr
- 2016 - ruszyła sekcja społeczna
- 2017, 24 maja - blokada strony
- 2017 - powstała sekcja video
- 2018 - gazeta złożyła pierwszy raz wniosek o licencję
- 2019, 21 listopada aresztowanie dziennikarza portalu Shady Zalaty
- 2019, 22 listopada - nalot służb bezpieczeństwa na biuro Mada Masr i aresztowanie trzech dziennikarzy
- 2020 - powstały sekcje: przeglądu prasy Mada Morning Digest i Covid 19
- 2020, 17 maja - aresztowanie redaktor naczelnej Liny Attallah
- 2022, 7 września aresztowanie trzech dziennikarek portalu
- 2023, 7 marca - ruszył proces trzech dziennikarek Mada Masr
Źródła:
- https://web.archive.org/web/20130803144228/http://www.madamasr.com/content/and-were-back-0
- https://www.madamasr.com/en/about-us/
- https://web.archive.org/web/20140512232033/http://madamasr.com/content/profile-andeel-cartoonist-autodidact-funny-man
- https://www.institutfrancais.com/fr/magazine/rencontre/lina-attalah
- https://creativepool.com/david-degner/about
- https://en.wikipedia.org/wiki/Mada_Masr
- https://docs.google.com/document/d/10iNMctA1L-3-q55UaIRMlo3-rfZE13syJDsvKVuCNDs/edit
- https://progressive.international/members/f45326e9-e128-48b5-9c5d-e30a259f1029-mada-masr/en
- https://egyptianstreets.com/2017/05/25/mada-masr-publishes-content-on-social-media-temporarily-in-face-of-news-websites-ban/
- https://www.nytimes.com/2017/06/04/opinion/egypt-journalism-mada-masr.html
- https://english.ahram.org.eg/NewsContent/1/64/269485/Egypt/Politics-/Egypt-blocks--websites, -including-Qatars-AlJazeera.aspx
- https://www.madamasr.com/en/2017/12/29/feature/politics/a-year-of-going-up-the-stairs-of-egypts-obscure-rooms-of-power/
- https://www.theguardian.com/news/2015/jan/27/-sp-online-newspaper-keeping-press-freedom-alive-egypt
- https://egyptianstreets.com/2017/05/25/mada-masr-publishes-content-on-social-media-temporarily-in-face-of-news-websites-ban/
- https://www.newarab.com/news/egyptian-journalist-detained-after-critical-report-sisis-son
- https://edition.cnn.com/2019/11/24/africa/egypt-journalist-detained-newsroom-raided-intl/index.html
- https://english.ahram.org.eg/NewsContent/1/64/356745/Egypt/Politics-/Egypts-foreign-ministry-says-Mada-Masr-raid-was-do.aspx
- https://afteegypt.org/en/legal-updates-en/legal-news-en/2020/05/17/18779-afteegypt.html
- https://www.al-monitor.com/originals/2020/05/lina-attalah-egypt-mada-masr-tora-bail-coronavirus.html
- https://www.madamasr.com/ar/2022/08/31/news/u/مصادر-تطهير-مرتقب-في-قيادات-مستقبل-وط/
- https://www.dw.com/en/egypt-renewed-crackdown-threatens-work-of-last-independent-news-site/a-63105966
- https://www.accessnow.org/press-release/mada-masr-journalists-trial/
- https://ipi.media/egypt-must-drop-case-against-mada-masr-journalists/
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Historia The Washington Post. Teddy Bear, Watergate i Amazon
Małgorzata Dwornik
Zaczęło się od czterech stron w nakładzie 10 tysięcy egzemplarzy po 3 centy i żółtego dziennikarstwa, uprawianego przez Josepha Pulitzera. Przez 140 lat dziennik z Waszyngtonu zmieniał polityczne barwy, demaskował afery rangi Watergate i stworzył wiele istniejących do dziś pojęć. Jego dziennikarze zdobyli 47 nagród Pulitzera. Również za... zmyślone artykuły.
TVR Televiziunea Română. Historia telewizji w Rumunii
Małgorzata Dwornik
Przez pierwsze dwa lata technologia pozwalała rumuńskiej telewizji nadawać jedynie filmy. Początki obfitowały w problemy techniczne i finansowe, jednak w 1968 roku to rumuńska TVR mogła pochwalić się najnowocześniejszymi studiami telewizyjnymi w ówczesnej Europie. Była to też jedna z nielicznych stacji na świecie, zdominowana przez kobiety.
Oprah Winfrey. Historia ikony amerykańskich mediów
Małgorzata Dwornik
Kosciuszko to miasto w hrabstwie Atalla, w stanie Missisipi. Leży nad rzeką Yockanookany i ma niespełna 7500 mieszkańców, z czego połowa to Afroamerykanie. To właśnie w tej miejscowości, o polsko brzmiącej nazwie, 29 stycznia 1954 roku dwójka nastolatków: Vernita Lee i Vernon Winfrey zostali rodzicami. Swojej córeczce dali biblijne imię Orpah. Orpah Gail Winfrey.
115 agentów działało w mediach?
Money.pl
Wojskowe Służby Informacyjne na początku lat 90. próbowały przejąć kontrolę nad mediami w Polsce - podały Wiadomości TVP, powołując się na raport komisji weryfikacyjnej WSI.
Marija Jurić-Zagorka. Pierwsza dziennikarka z Chorwacji
Małgorzata Dwornik
Pierwsze teksty podpisywała M. Jurica Zagorski, aby wyglądało, że pisze je mężczyzna. Nazywana Kowbojką z Zagorja, musiała zmierzyć się nie tylko z dziennikarskim fachem, ale również z totalną dyskryminacją kobiet.
Prasa Sejmu Wielkiego
Bartłomiej Dwornik
Kiedy Polskę ogarnęła gorączka "Gazeta Warszawska" przestała być wiarygodnym źródłem informacji. Opinia publiczna popierała bowiem przeważnie przeciwników Rosji i Rewolucję Francuską.
Początki czasopiśmiennictwa w Polsce
Bartłomiej Dwornik
Pierwsze druki - nieperiodyczne "gazety ulotne" - pojawiły się w Polsce w początkach XVI wieku. Były wydawane tylko przy wielkich okazjach, aby opisać owe wydarzenia. Bywało, że i wierszem.