23.05.2023 Prawo w mediach
Co grozi za zniesławienie w internecie i jak dochodzić swoich praw?
artykuł sponsorowany

Zniesławienie i zniesławienie w internecie - podstawa prawna
Zniesławienie (pomówienie, obmówienie, oszczerstwo) to przestępstwo opisane w art. 212 kodeksu karnego. Pojęciem tym określa się szeroko rozumiane działania przeciwko czci osoby trzeciej, przede wszystkim rozpowszechnianie różnorodnych treści, które mogą poniżyć lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.
Kodeks zwraca również uwagę na formę czynu karalnego. Zgodnie ze wspomnianym wyżej artykułem zniesławienie zwykłe zagrożone jest karą grzywny albo karą ograniczenia wolności, jednak w sytuacji, w której sprawca dopuszcza się zniesławienia za pomocą środków masowego komunikowania (jest to również zniesławienie w internecie), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Wiąże się to z potencjalną większą szkodliwością społeczną.
Co o zniesławieniu w internecie warto wiedzieć?
- Przestępstwo to może przyjąć różne formy. Zniesławieniem może być zarówno oszczerstwo w wypowiedzi słownej lub pisemnej, jak i gest, a nawet rysunek lub znak.
- Najprościej określić je można jako informacje nieprawdziwe przekazywane w sposób umyślny — oznacza to, że sprawcą jest ten, kto świadomie poniża lub stawia zarzuty w kierunku pokrzywdzonego.
- Zgodnie z prawem odbiorcy wypowiedzi lub wpisu w internecie nie muszą uwierzyć w oszczerstwo, aby stało się ono przestępstwem. Wystarczy, że pomawiający do tego dąży - co oznacza, że pomówienie może zaistnieć, nawet jeśli nikt nie uwierzy w jego treść.
- Przestępstwo zniesławienia przedawnia się z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy, jednak nie później niż z upływem 3 lat od czasu jego popełnienia.
Jak dochodzić swoich praw?
Istnieje kilka dróg, z których można skorzystać, aby dochodzić swoich praw.
- Zniesławienie zawsze ścigane jest z oskarżenia prywatnego, dotyczy to także zniesławienia w internecie. Oznacza to, że konieczne jest sporządzenie i wniesienie do sądu prywatnego aktu oskarżenia przeciwko sprawcy. Należy wskazać w nim osobę, która dopuściła się przestępstwa, a gdy sprawca jest anonimowy, możliwe jest wyśledzenie podejrzanego za pomocą numeru IP komputera. Warto rozważyć konsultację czy przejście przez cały ten proces z doświadczonym prawnikiem.
- Możliwe jest także złożenie ustnej skargi na Policji. Zgodnie z art. 488 § 1 Policja jest uprawniona do przyjęcia pisemnej lub ustnej skargi pokrzywdzonego w związku z przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego i przekazania go do właściwego sądu oraz, w razie potrzeby, do zabezpieczenia dowodów.
- Alternatywą jest zainicjowania postępowania cywilnego. Jak podkreśla adwokat Bartłomiej Markiewicz (https://smadwokaci.pl/), w takim przypadku konieczne jest złożenie we właściwym miejscowo Sądzie Okręgowym Wydział Cywilny pozwu o ochronę dóbr osobistych.

Kiedy sprawca nie poniesie odpowiedzialności za zniesławienie w internecie?
Należy pamiętać, że nie każda internetowa publikacja, która na pierwszy rzut oka może być uznana za zniesławienie, rzeczywiście nim jest. Kodeks karny przewiduje sytuacje, w których osoba publikująca treści, nie ponosi odpowiedzialności karnej — dotyczy to szczególnie dwóch przypadków.
- Przestępstwo nie jest popełnione w przypadku prawdziwości zarzutu uczynionego niepublicznie. Ma to także zastosowanie, gdy osoba publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną, lub służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
- W zakresie spraw publicznych zwolniony z odpowiedzialności karnej za zniesławienie jest cytujący cudzą wypowiedź. W takim przypadku muszą być jednak spełnione następujące warunki — cytowana jest wypowiedź nieanonimowa, wypowiedź jest rzeczywistym cytatem i przytaczanie wypowiedzi ma charakter informacji o sprawach publicznych.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Prawo w mediach:
Prawo w marketingu. Nowe regulacje dla branży
Agnieszka Gilewska
W 2025 roku branża marketingowa staje przed wyzwaniem dostosowania strategii do coraz bardziej rygorystycznych regulacji dotyczących ochrony prywatności użytkowników, transparentności i wykorzystania sztucznej inteligencji. Jak się przygotować?
Zatrucie SEO. Hakerzy wykorzystują wyszukiwarki do ataków na firmy
Piotr Rozmiarek
Wyszukiwarki pomagają nam szybko znaleźć informacje, ale mogą być również wykorzystywane przez cyberprzestępców. Zatruwanie SEO to taktyka, w której atakujący manipulują rankingami wyszukiwarek, aby umieścić szkodliwe witryny na szczycie wyników wyszukiwania.
Phishing w branży kryptowalut. Fałszywe rekrutacje kradną dane
Piotr Rozmiarek
Badacze zajmujący się bezpieczeństwem wykryli kampanię socjotechniczną, wymierzoną w osoby poszukujące pracy w branży Web3. Atak ma na celu zorganizowanie fałszywych rozmów kwalifikacyjnych za pośrednictwem aplikacji do spotkań, która instaluje złośliwe oprogramowanie kradnące informacje.
Podobne artykuły:
Dlaczego mnie śledzisz? Podsumowanie kampanii Fundacji Panoptykon
Maria Wróblewska
– Cała akcja była obliczona na poruszenie internautów. Chcieliśmy nie tylko pokazać im to, co się dzieje na co dzień za ich plecami, na zapleczu komercyjnego internetu, ale również przekonać, że właśnie nadarza się okazja, żeby zaprotestować przeciwko tym praktykom – tłumaczy Katarzyna Szymielewicz, prezeska Fundacji Panoptykon.
Upominki od firm - przyjmować czy nie?
Patrycja Kierzkowska
Zdania w tej kwestii są podzielone. Przyjęcie prezentu do niczego nie zobowiązuje, ale daje przekonanie, że można Cię kupić.
Najlepsze książki o tematyce prawa - ranking
torun-adwokat.com
Poniższy ranking bynajmniej nie dotyczy literatury naukowej z dziedziny prawa. Są to propozycje książek skierowanych do każdego, kto chce spojrzeć na zastosowanie prawa z nieco innej perspektywy. Oto 5 najlepszych książek w których motywem przewodnim okazało się prawo.
Prawo autorskie i kserowanie pomocy naukowych. Czy to legalne?
Paweł Kowalewicz
Co polskie prawo mówi o korzystaniu z pomocy naukowych, które krótko mówiąc, nie są oryginalne, a skserowane czy ściągnięte z internetu? Czy prawo autorskie dopuszcza takie wyjątki ze względu na szczytny cel edukacyjny? Fundacja Legalna Kultura przygotowała poradnik, który przyda się nie tylko studentom.