15.07.2024 Warsztat reportera
Wizualne tricki. Jak wpływać na ludzi kolorem, kształtem i kompozycją
Bartłomiej Dwornik
Ludzki mózg podobno przetwarza obraz nawet 60 tysięcy razy szybciej od słów. Jaskrawe kolory rzucają się w oczy bardziej tylko pod pewnym warunkiem. Niewiele osób oprze się metodzie "na Apacza", a facet z brodą sprzedaje lepiej. Przedstawiamy kilka tricków na graficzno-optyczne hackowanie umysłów.

Pojęcie hackowania umysłów robi karierę głównie w mediach społecznościowych. Social media to miejsce, gdzie na zwrócenie uwagi i przebicie się przez gąszcz konkurujących ze sobą komunikatów mamy wyjątkowo mało czasu. Według statystyk META Foresight podczas scrolowania Facebooka czy Instagrama jeden wpis wyświetla się na ekranie przez średnio 1,7 sekundy. Tyle czasu ma przekaz, żeby zaciekawić odbiorcę i skłonić do interakcji.
W takich warunkach zasada, że obraz jest wart tysiąca słów wydaje się więc być wyjątkowo przydatna. Tym bardziej, że naprawdę działa. Ludzki mózg przetwarza widziany obraz wielokrotnie szybciej, niż tekst lub słowo mówione. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology zmierzyli i policzyli to dość precyzyjnie. Dla nas przykładem niech będzie czerwony prostokąt.
- czerwony prostokąt
obraz: 0,013 sekundy
mowa: 1 sekunda
różnica: 77 razy szybciej - czerwony prostokąt w żółte kropki
obraz: nadal 0,013 sekundy
mowa: 2 sekundy
różnica: 154 razy szybciej - przy bardziej skomplikowanych wzorach różnica może sięgać nawet... 60 tysięcy razy

Jednak sam fakt przewagi obrazu nad tekstem i mową w szybkości przekazywania informacji to jeszcze nie wszystko. Od tego co i w jaki sposób na obrazie przedstawimy, będzie zależeć nie tylko większa lub mniejsza szansa na wywołanie reakcji, ale nawet to, jakie emocje, skojarzenia a nawet działania możemy wywołać u odbiorcy. Na tym właśnie opiera się cała idea eyecatcherów.
Gra kolorów
Jaskrawe kolory o długiej fali, według badań EEG, najbardziej pobudzają i rzucają się w oczy. Potwierdzają to wyniki badania, przeprowadzonego w 2004 roku przez Naz Kaya i Helen Epps, opublikowanego na łamach College Student Journal w publikacji Relationship between color and emotion. Większość z nas najmocniej będzie więc reagować na odcienie czerwieni i żółtego.
Jednak pamiętać trzeba o jednym: o kontraście. Jaskrawe kolory będą najbardziej rzucać się w oczy na neutralnym tle. Żeby jednak wyróżnić się w zalewie jaskrawości, trzeba zastosować taktykę zupełnie odwrotną.

Układ elementów
Większą uwagę większość z nas będzie też zwracać na te graficzne elementy, których układ jest dla mózgu zaskakujący, nietypowy bądź w jakiś sposób zaburzony. Dużo ciekawych przykładów i zastosowań przedstawił Tomasz Brusik z Rysujefejsbuki.pl. Wszystkie znajdziecie pod adresem https://rysujefejsbuki.pl/poradnik/eye-catchery/. Oto kilka z nich:
- SKOSY wywołują wrażenie ruchu, dodają dynamiki.
- PRZECIĘCIA LINII I GŁĘBIA dają wrażenie perspektywy i trójwymiarowości obrazu.
- MINIMALIZM, czyli jeden samotny element rzuca się w oczy bardziej niż kilka, które rozpraszają uwagę.
- ZABURZENIA SYMETRII przyciągają uwagę tym bardziej, im bardziej symetryczne jest otoczenie, w jakim je umieścimy.
Wartym uwagi jest też wykorzystanie naturalnych odruchów, jakie większość z nas wykonuje bezwiednie. Do naszych celów przydadzą się dwie metody (nazwy robocze i autorskie), dzięki którym wzrok naszego odbiorcy podąży w miejsce lub na element obrazu, na którym nam zależy.
- METODA NA APACZA. Większość z nas, widząc osobę intensywnie wpatrzoną w określony punkt, popatrzy dokładnie w to miejsce. Na logo, produkt lub cokolwiek innego, co na naszej grafice nie powinno przejść niezauważone.
- METODA PALCA GROZY (nazwa pochodzi z preinternetowych czasów w lokalnej prasie drukowanej). Na widok osoby, wskazującej na coś palcem, mimowolnie większość osób spojrzy właśnie w tym kierunku. Od Ciebie zależy, co w tym miejscu się pojawi.
Skojarzenia i emocje
Ważne uzupełnienie do poprzedniego wątku. Jeśli osoba patrząca lub wskazująca na coś będzie wyrażała przy tym wyraźne emocje, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że podświadomie udzielą się one odbiorcy. Bo tak. Radość, ciekawość, strach i pozostałe silne emocje powodują tak zwany efekt odbicia. I same w sobie też są rodzajem eyecatchera. W zwracaniu uwagi poważna mina przeważnie będzie miała najmniejsze szanse powodzenia.

Na podświadomych skojarzeniach również można zbudować potencjał i szansę na powodzenie przekazu w pożądanych aspektach. Jest na ten temat wiele mniej lub bardziej poważnych badań. Wiele z nich uwarunkowanych jest kulturowo, dlatego wypada podchodzić do nich z rezerwą. Jednak nawet takie ciekawostki są warte przetestowania. Efekty mogą być wartościowe:
- Facet z brodą budzi większe zaufanie. W reklamy z brodaczami klikamy nawet 2,5× chętniej
(źródło: University of Texas) - Jeśli na zdjęciu widać twarz (najlepiej uśmiechniętą!), szanse na reakcję w social mediach rosną o 38%
(źródło: The Georgia Institute of Technology) - Statystyczne zdjęcie ze słodkim kotkiem kilka się lepiej o 69% od średniej
(źródło: Digital Doughnut) - Mężczyzna z psem na zdjęciu ma większe powodzenie na Tinderze o 30%
(źródło: Tinder) - Osoby w okularach uważane są za bardziej profesjonalne o 36%
(źródło: College of Optometrists)

To tylko kilka przykładów z całej gamy tricków i metod wykorzystywanych do zwracania i przykuwania naszej uwagi przez specjalistów od mediów, reklamy i psychologii biznesu. I nie ma w tym żadnej magii. To czysta nauka. Dająca się zbadać, policzyć i potwierdzić eksperymentalnie. Oczywiście eyecatchery nie na wszystkich działają w równym stopniu, jednak są skuteczne w pewnym zakresie w większości przypadków. A to już bardzo dużo.
***

Cały 55-stronicowy, obficie ilustrowany ebook Wizualne triki w komunikacji. Jak wpływać na ludzi kolorem, kształtem i kompozycją można zdobyć wpłacając symboliczny datek na rozwój projektu #MAMYNATORADĘ, prowadzonego przez fundację OOO. To wirtualna poradnia pedagogiczna. Platforma z bezpłatnymi poradnikami dla rodziców na temat wychowania, rozwoju i zdrowia dzieci. Tworzą ją doświadczeniu psychologowie dziecięcy, pedagodzy i logopedzi, na co dzień prowadzący zajęcia z dziećmi w przedszkolach i szkołach podstawowych.
Ebook można pobrać tutaj:
https://zrzutka.pl/ke37rv/award/jgj6bc/wizualne-tricki-w-komunikacji-ebook-bartlomiej-dwornik
Po więcej szkoleń, wykładów i prelekcji z dziedziny komunikacji zapraszam na Dwornik.pl - szkolenia i warsztaty na wynos dla firm.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Warsztat reportera:
Jak pozycjonować stronę pod LLM? Optymalizacja treści pod AI
Zachariasz Kijak
Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji sprawił, że o nurtujące nas kwestie coraz chętniej pytamy narzędzia AI. Często „dogadujemy” się z nimi łatwiej niż z wyszukiwarką. Duże modele językowe, tzw. LLM-y, odpowiadają na pytania szybko i szczegółowo. Czy to oznacza, że już niedługo usługę SEO zastąpi „LLMO”?
Chronemika, czyli język czasu. Oto, co mówi o tobie twój zegarek
Bartłomiej Dwornik
Wchodzisz punktualnie, patrzysz na zegarek, czekasz pięć minut, po czym wychodzisz. Ktoś inny spóźnia się pół godziny i zachowuje, jakby to on musiał na ciebie czekać. Czas w komunikacji to narzędzie, broń i wyznacznik statusu. Witaj w świecie chronemiki. Nauki o tym, jak czas wpływa na relacje między ludźmi.
Skróć link w miGG. Nowość w komunikatorze GG
Jarosław Rybus
Skracanie długich nazw stron internetowych to konieczność na przykład w kampaniach reklamowych, wpisach w sieciach społecznościowych. Zazwyczaj skracanie linków odbywa się poprzez dedykowane do tego serwisy. Od dzisiaj ta przydatna funkcja skracacza linków dostępna jest pod ręką - wystarczy GG.
Podobne artykuły:
Rozmowy szarych garniturów
Krzysztof Skowroński
Telewizja jest zepsuta, bo popsuła ją polityka, tak jak popsuła parę innych dziedzin życia w Polsce. Zamiast swobody i piękna - zależność i korupcja.[Źródło: Tygodnik Powszechny]
Jak zostać blogerem i mity o zarobkach w blogosferze
Agata Kalafarska-Winkler
Niektórzy nazywają ich piątą władzą. Na co dzień komentują otaczającą rzeczywistość, dzielą się swoimi pasjami i wiedzą, doradzają, a czasami wręcz zapraszają do swojego życia. Blogosfera jest już mocno nasycona, zwłaszcza tematami lifestylowymi i kulinarnymi, dlatego liczy się przede wszystkim świeży i niecodzienny pomysł.
Sympatia i perfekcja. Maciej Orłoś ma sposoby na publiczność
Bartłomiej Dwornik
Czy można nauczyć się błyskotliwości i uroku osobistego? Dlaczego śpiewanie w autobusie może pomóc w przygotowaniu dobrej prezentacji? I jak trenować, żeby zawładnąć uczuciami publiczności? Rozmawiamy z Maciejem Orłosiem o jego książce "O sztuce wystąpień publicznych". [Patronat Reporterzy.info]
Dziennikarstwo śledcze
Natalia Dueholm
O investigative reporting ostatnio dość często mówi się w Polsce i nieprzypadkowo zresztą. Afera w Polsce goni aferę tak szybko, że dziennikarze nie nadążają. Nie mówiąc już o sądach.