2.06.2005 Warsztat reportera
Szacunek dla słowa
Helena Łuczywo
ukazał się w Magazynie Kulturalnym Tygodnika Powszechnego nr 5/6 (54/55), 3 czerwca 2001
Zwłaszcza dziś, w dobie upadku autorytetów i zepsucia jakości życia publicznego, media powinny mieć autorytet, żeby skutecznie bronić prawdziwych autorytetów i obalać fałszywe.
I oczywiście: upolitycznienie publicznej telewizji, rządy kolejnych ekip forsujących swoją ideologię, jest porażką polskiej demokracji. Ani prawica, ani lewica, nie mówiąc o PSL, nie chcą się zgodzić na telewizję ponadpartyjną, w stylu BBC. Każdy czeka na swoją kolejkę do rządów w TVP. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest tak uwikłana w partyjnych (żeby nie powiedzieć gorzej) układach, że nikt już chyba nie pamięta, czemu miała służyć.
Wreszcie korupcja wśród dziennikarzy, całkowite milczenie środowiska po wspomnianym przez ks. Lutra tekście Dominiki Wielowieyskiej - wszystko to uzasadnia głęboki niepokój. Konieczna jest poważna debata o stanie polskich mediów.
Do tego miejsca się z Lutrem zgadzam. Ale, z wielkim szacunkiem i sympatią dla autora, od lat przyjaciela naszej "Gazety", ton jego artykułu uważam za ahistoryczny i sprzeczny z deklarowanym celem.
Łatwo jest dziś rozdzierać szaty i bić się w piersi, zwłaszcza cudze. Stoją otworem różne łamy i anteny, zalewają nas informacje, komentarze, rozliczne rozmowy z politykami, prowadzone m.in. przez rozmówców ks. Lutra, jak nie w radiu Zet, to w publicznej Trójce i TV Puls. Zanim zaczniemy mówić o "ginącej wolności słowa", wspomnijmy czasy braku wolności słowa, w końcu to ledwo 12 lat temu. Wolność jest; jeśli coś ginie w ostatnich latach, to raczej szacunek dla słowa.
Świetnie pisze o tym Józefa Hennelowa ("TP" z 13 maja): "W kanonie tego, co przyzwolone, mieści się u nas najwyraźniej także oszczerstwo, jeżeli tylko popełnia je ktoś akurat potrzebny. Kiedy indziej ścigamy nieobyczajność z całą mocą, ale to zależy wyłącznie do osoby i środowiska". Oszczerstwo prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej pod adresem Jana Nowaka-Jeziorańskiego zostało ostro potępione głosami najpoważniejszych autorytetów, ale sam prezes otrzymał wysokie odznaczenie na Jasnej Górze. "Życie" potępia nieobyczajność min. Siwca na kaliskim lotnisku, a obok uznaje sprzeciw wobec oszczerstw prezesa Kongresu Polonii za zbyt mocny. "Kanon zachowań mieni się w oczach" - konkluduje Hennelowa.
Bohaterem negatywnym artykułu księdza Lutra są tak naprawdę rządy SLD i PSL w telewizji publicznej i - coraz bardziej - w niektórych telewizjach komercyjnych. Kiedy SLD idzie do władzy, to taki monopol na ekranach jest tym bardziej groźny. A że szans na telewizję prawdziwie publiczną na razie w Polsce nie ma, można się tylko awanturować, wytykać i korygować.

Żeby robić to skutecznie i być w tym wiarygodnym, musimy walczyć nie tyle czy nie tylko z SLD, ale o telewizję prawdziwie publiczną, o kanon zachowań i szacunek dla słowa.
Ale jeśli się szanuje słowo, to trzeba powiedzieć, że sytuacja w polskich mediach nie uzasadnia zarzutu degeneracji moralnej, sprzeniewierzania się prawdzie czy koniunkturalizmu politycznego. Wręcz przeciwnie: prasa i radio dość przyzwoicie wypełniają zadania czwartej władzy. Prasa ujawnia mechanizmy partyjniactwa i korupcji, pilnuje polityków wszystkich kolorów, wyciąga afery. Media elektroniczne to podejmują. Są też budujące przykłady debat publicznych, jak ta o zbrodni w Jedwabnem czy o wejściu do UE, jest obrona Nowaka-Jeziorańskiego, poważnie i dużo pisze się o Kościele.
Kiedy się tego nie zauważa i zastępuje stereotypami o braku wolności słowa, to otwiera sie drogę do typowo polskich lamentów, a nie dyskusji o dziennikarskim kanonie. Na szczęście "Tygodnik", i nie tylko on, ten kanon zna.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Warsztat reportera:
Reporter na wojnie. Nowe dylematy zawodu dziennikarskiego
Marta Danowska-Kisiel
Dylematy polskich korespondentów wojennych, techniki relacjonowania wydarzeń na froncie i kształtowanie wizerunku zawodowego dziennikarza pracującego w kraju objętym konfliktem opisuje w swoim artykule prof. dr hab. Igor Borkowski, dziekan Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS.
Z parkietu prosto na kolokwium. Codzienność, której nie pokazują transmisje meczowe
KSG Warszawa
Jak wygląda życie osoby, która jednego dnia zdaje egzamin na uczelni, a następnego gra o punkty w 1. lidze? Gdy większość studentów po zajęciach spotyka się na kawie, one biegną na halę.
Na czym zbudować stronę w 2025? WordPress, Wix czy Webflow
Krzysztof Jagodziński
Wybór odpowiedniej platformy do budowy stron internetowych to jedna z fundamentalnych decyzji, jaką podejmiesz, budując cyfrową obecność swojej firmy. To technologiczny kręgosłup, który zadecyduje nie tylko o wyglądzie Twojej witryny, ale także o kosztach jej utrzymania, elastyczności marketingowej i potencjale rozwoju w przyszłości.
Podobne artykuły:
Metodyka nauczania edukacji medialnej
dr Lidia Pokrzycka
Wprowadzenie w programach szkół średnich ścieżki międzyprzedmiotowej "Edukacja medialna" stawia duże wyzwania. Potrzebni są - jak najszybciej - kompetentnie wyszkoleni nauczyciele
Dziennikarstwo śledcze
Natalia Dueholm
O investigative reporting ostatnio dość często mówi się w Polsce i nieprzypadkowo zresztą. Afera w Polsce goni aferę tak szybko, że dziennikarze nie nadążają. Nie mówiąc już o sądach.
Radio, telewizja i inne
Janusz Sejmej
Sześć lat temu trafiłem z radia do telewizji. Montażyści i operatorzy stwierdzili wtedy, że "skoro człowiek po radiu- to na pewno sobie poradzi, gdyż pięćdziesiąt procent nauki ma już za sobą." Ta połowa, to oczywiście dźwięk. Reszta, to ich zdaniem, nauka myślenia obrazem.
Telewizyjne polowanie na dzieci
Ewa K. Czaczkowska
Reklam adresowanych do dzieci jest coraz więcej. W ostatnim roku ich liczba w telewizjach wzrosła o ponad jedną trzecią.




























