menu
tygodnik internetowy
ISSN 2544-5839
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

25.07.2005 Warsztat reportera

Oł je, łał

Katarzyna Pakuła, artykuł udostępniony przez Merkuriusz Uniwersytecki

Dziś na topie jest przesadne używanie zapożyczeń. I nie wynika to wcale ze znajomości języków obcych. Czy to początek końca naszej mowy ojczystej?
Od jakiegoś czasu język polski przechodzi transformację. Już nie liczy się piękno rodzimego słownictwa. Narodowe zwroty wypierane są przez ich obco brzmiące odpowiedniki. Kreujemy normę wypowiedzi na bazie wzorców zachodnich. Zaśmiecamy czystą formę językową często slangiem zza Oceanu. Bierzemy bezkarnie udział w procederze niszczenia polskiego dorobku kulturowego.

A przecież już kilka wieków temu Mikołaj Rej tłumaczył Sarmatom i innym: A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają! Niestety, nadal jesteśmy narodem niegramotnym, podatnym na wszelkie innowacje. Temu, co modne ulegamy bez mrugnięcia okiem. Powstają kalki językowe, które zazwyczaj nie są zgodne z rodzimym słowotwórstwem.

Jeszcze niedawno odbębnialiśmy w szkole pewien język obowiązkowy, a teraz większość z nas nadobowiązkowo wkuwa inglisz lub amerikan lengłicz. Weszła wprawdzie ustawa o języku polskim, ale co z tego. I tak za nim nie przepadamy. Nasze dziatki nie mają na imię Kasia, Magdalena, Marysia czy Piotr, lecz Diana, Manuela, Andżelika i Pamela. Liczy się też ful szpan - czyli skóra, fura i komóra.


Artyści sceny muzycznej śpiewają łen ju kam bak tu mi, bo to jest kul, a ful wypas mają ci, którzy tego słuchają. Wykonawca songu to nie gwiazda, ale superstar. Aktor nie bywa już na eliminacjach czy przesłuchaniach, tylko stoi w kolejce na casting. Potencjalna gospodyni nowobogackiego Kołalskiego. Nie umawia się na rozmowę o pracę, tylko na interwiu. Młodzież, zamiast iść do szkoły, szlaja się po pabach. Dobrze, że chociaż apteki są jeszcze aptekami, a nie dragstorami. Jak tak dalej pójdzie, to język polski dostanie łan łej tiket do basu zapomnienia.

Mój dobry znajomy został menedżerem. Sam tak zdecydował. Mógł zostać czifem, deweloperem, a nawet personal stafem. Odwiedziłam go w pracy - w Restaurant Focus. Tuż przy wejściu z krzesła podniósł się kwadratowy łoczmen. Zapytałam o Johna M. łoczmen uśmiechnął się ze zrozumieniem i zawołał w kierunku baru: Stefka, a kopsnij się ino po Jaśka i powiedz, że przyszła jakaś Amerykanka!

Menedżer John M. uścisnął mi grabulę i zaprosił na zaplecze. Wypiliśmy po kieliszku mikstury o nazwie skocz & soda, ucięliśmy sobie przyjacielskie diskaszyn i nawet nie zauważyliśmy, kiedy tajm był ołwer. Weszła bowiem kelnerka i zameldowała, że dwóch takich się schlało i trza ich wynieść. Po prostu Restaurant Focus była wcześniej speluną Pod świerkami, ale świerki ktoś wyciął, lokal odmalował, powiesił firanki, znalazł menedżera i powstał szynk na światowym poziomie.

AUTOPROMOCJA. Zajrzyj na nasz Youtube. Poznaj #59sec REPORT
Dziennikarzy w Europie uciszają pozwami [PL NAPISY] 👇

Koleżanka dostała pracę z ogłoszenia. Jakaś firma poszukiwała hed akałntent. Dziewczyna, która jest absolwentką ekonomii, a znany nam już język opanowała charaszo, luknęła do słownika i utwierdziła się w przekonaniu, że chodzi o główną księgową. Pracuje już rok, a po angielsku nikt nie zamienił z nią ani słowa.

Pół roku temu moja siostra trafiła też gud dżob z adwertajzmentu. Do wzięcia była dumnie brzmiąca posada sejls menedżera. Od tamtej pory pracuje w supermarkecie i sprzedaje produkty promocyjne z gadżetami for fri. Ojciec przez przypadek został taxi drajwerem - wozi turystów po Warszawie, a od każdego kilometra bierze łan złoty. Dziadek jest emerytem, ale narzekać nie powinien. Ostatnio został bodygardem na giełdzie warzywnej. Ciotka od zawsze była sprzątaczką, lecz żeby nie odstawać od reszty postanowiła przekwalifikować się na ofis klinera. Cała rodzina ma więc dżob i w ogóle jest fajn.

Czy zatem język polski jest już ded? Nie, on robi nieustanny progreszyn, tylko w złym kierunku. Dlatego Polacy to gęsi, bo swój język mając, używają obcego wcale go nie znając.

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ
Czytaj prasę w PDF

Najnowsze w dziale Warsztat reportera:

Pułapka heurystyki w mediach. Jak krzykliwe nagłówki wzmacniają strach

Bartłomiej Dwornik
Negatywny przekaz, bazujący na emocjach, zwiększa poczucie zagrożenia nawet o 57%. Dlaczego newsy o katastrofie lotniczej skłaniają inwestorów do ucieczki od akcji przewoźników, a relacje z miejsc powodzi wzmagają obawy przed kolejną? To irracjonalny, ale prosty i zbadany mechanizm.

Jak pozycjonować stronę pod LLM? Optymalizacja treści pod AI

Zachariasz Kijak
Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji sprawił, że o nurtujące nas kwestie coraz chętniej pytamy narzędzia AI. Często „dogadujemy” się z nimi łatwiej niż z wyszukiwarką. Duże modele językowe, tzw. LLM-y, odpowiadają na pytania szybko i szczegółowo. Czy to oznacza, że już niedługo usługę SEO zastąpi „LLMO”?

Chronemika, czyli język czasu. Oto, co mówi o tobie twój zegarek

Bartłomiej Dwornik
Wchodzisz punktualnie, patrzysz na zegarek, czekasz pięć minut, po czym wychodzisz. Ktoś inny spóźnia się pół godziny i zachowuje, jakby to on musiał na ciebie czekać. Czas w komunikacji to narzędzie, broń i wyznacznik statusu. Witaj w świecie chronemiki. Nauki o tym, jak czas wpływa na relacje między ludźmi.

Podobne artykuły:

Jacy dziennikarze - takie media

Małgorzata Misztal
Dziennikarstwo jest rodzajem powołania i ktoś, kto chce dobrze pełnić obowiązki wiążące się z tą profesją, nie może jej traktować jako "zwyczajnej" pracy.

Medialny a rzeczywisty obraz świata

Marcin Kęczkowski
Media to instrument władzy społecznej, narzędzie kontroli, zarządzania społecznego i mobilizacji. Czy przemoc w mediach rodzi przemoc w świecie realnym?

Słowo jest najważniejsze [LINK]

Krzysztof Piekarski
Samo skończenie studiów dziennikarskich wcale nie uprawnia do określania siebie mianem dziennikarza. Wielu doskonałych fachowców w tym zawodzie kończyło zupełnie inne studia. [Wywiad z Piotrem Kraśko pochodzi z serwisu www.dziennikarz.prv.pl]

Manipulacja w mediach, czyli Pinokio project

Wojciech Warecki, Marek Warecki
Wykrywanie manipulacji w czasie rzeczywistym jest zupełnie możliwe a eksperci rzeczowi mogliby swój glos dawać chwile po programie. Mogliby formułować swoje głosy niezależnie od siebie.

więcej w dziale: Warsztat reportera

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter TikTok Instagram Threads Youtube Google News Blue Sky Social RSS

Reporterzy.info - internetowy magazyn medioznawczy. Świat komunikacji od kuchni. Media, dziennikarstwo, PR i marketing. Dane, raporty, analizy, porady. Historia i rynek, prawo, fotografia, oferty pracy.


praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Grafik, Social Media, SEO, reklama
Warszawa • Białystok • Bydgoszcz • Gdańsk • Katowice • Kielce • Kraków • Lublin • Łódź • Olsztyn • Opole • Poznań • Rzeszów • Szczecin • Toruń • Wrocław • Zielona Góra • Praca zdalna Więcej

reklama

Flying Tiger



Sklep reportera

Sklep reportera

Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
Niedrogie laptopy, notebooki i netbooki
do pisania
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
Cyfrowe lustrzanki i aparaty kompaktowe
dla fotoreportera
Książki i e-booki o mediach
Książki i e-booki o mediach
do czytania
Drony wideo i latające kamery
Drony wideo i latające kamery
dla pilota
Gimbale do stabilizacji wideo
Gimbale do stabilizacji wideo
dla operatora
Oprogramowanie i aplikacje
Oprogramowanie i aplikacje
dla twórców
więcej produktów

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert
gazety w PDF i epub

Czytaj gazety w PDF i EPUB

Okładka National Geographic Traveler
National Geographic Traveler
Okładka NIE
NIE
Okładka Parkiet
Parkiet
Okładka Polityka
Polityka
Okładka Przegląd
Przegląd
Okładka Wiedza i Życie
Wiedza i Życie
więcej e-gazet

Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o25