menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
REKLAMAAmazon Prime

25.07.2005 Warsztat reportera

Bo media były za słodkie

Anna Gostkowska, artykuł udostępniony przez Merkuriusz Uniwersytecki

Dlaczego społeczeństwo karmione jest agresją niemalże 24 godziny na dobę? Dlatego, że samo tego chciało!

Godzina 8 rano. Myszka Jerry leje Toma patelnią. Godzina 10. Leci powtórka z wczorajszego seansu dla dorosłych. Godzina 14. Film przygodowy dla dzieci, gdzie piratom i wiedźmom głowy lecą co minutę. Godzina 16. Pierwsze wydanie wiadomości ? kolejne zamachy, kolejne ofiary. Od 17 seriale sensacyjne - dobry policjant znowu strzela do bandytów. O 20 wieczorne wydanie wiadomości ? wybuchła bomba, zawaliła się kopalnia (konieczne zbliżenie na miejsca wypadków i skutki eksplozji). Po reklamach komedia dla całej rodziny ? zabijanie na wesoło. Następnie thriller o lekkim zabarwieniu erotycznym. Koło północy program kulturalny...

Z roku na rok Teatr Telewizji przesuwany jest na coraz późniejsze godziny. Kultura i publicystyka nie cieszą się już zbyt dużą popularnością. Widownia jest spragniona krwi, gwałtu, morderstwa... więc to właśnie dostaje... a czy ktoś zastanawiał się nad skutkami pełnienia przez media roli studni życzeń?

Według różnych teorii przemoc może oddziaływać na wiele sposobów. Jedni uważają ją za potrzebną, inni chcieliby jej zakazać. Ale jak zabronić dziecku oglądania kreskówek? Młody odbiorca nie musi być fanem horrorów, żeby ubzdurać sobie, że zrzucenie na kolegę fortepianu nie zrobi mu krzywdy. Ile to razy na przerwach w podstawówce można oglądać pseudo walki na świetlne miecze. Gdyby były prawdziwe nie zrobiłoby to chyba żadnemu dzieciakowi różnicy.

Czytaj prasę w PDF
Były badania, były sondaże. Wszystko wskazuje na to, że nikt nie chce oglądać brutalnych scen o porach do tego nie przeznaczonych. Dlaczego więc nikt nie chce oglądać programów porządnych? Dlaczego czytelnicy poważnych dzienników przerzucają się na durny Fakt pełen dramatycznych zdjęć? Dlaczego twórcy filmowi nie potrafią się już obejść bez zabijania i seksu? I znowu ta sama odpowiedź... bo społeczeństwo samo tak chciało! Trzeba było oglądać, czytać, słuchać tego, co pokojowe. Nie chcieliście? To teraz macie! Media zaspokajają wasz głód...

Pojawia się teraz nowy problem... jak temu zaradzić? Poczyniono już pewne kroki. Taki na przykład układ o przyjaznych mediach - znaczki w prawym dolnym rogu ekranu. Bardzo pomysłowe. Za pozwoleniem rodziców można oglądać filmy, w których po zdjęciu fabuły znalazłoby się więcej agresji niż w filmach z czerwonych kwadracikiem. Dalej: telewizja publiczna ma zakaz pokazywania przemocy w godzinach 6.00-23.00. Ale najwidoczniej przemocy w bardzo wąskim tego słowa znaczeniu. Niemalże co godzina znajdą się programy, których młodzież oglądać nie powinna.

Nakładane są też kary. TVN musiało płacić za pokazanie erotycznych igraszek Kena i Frytki w Big Brotherze. Ale media lubią szokować, dlatego od zaraz wzięto już odmienioną Frytkę do Polsatowskiego Baru. Oglądalność była ogromna! Widzowie tylko czekali do ostatniego odcinka na powtórkę z rozrywki... I jak TVP ma spełniać swoją "misję", skoro nikt nie chce na to patrzeć?
Póki społeczeństwo, jawnie bądź ukrycie, będzie pragnęło oglądać przemoc, przemoc w mediach będzie. Telewizja chce zwiększać oglądalność, gazety chcą pozyskiwać nowych czytelników... jedynym sposobem spełnienia tych założeń jest dawanie tego, co jest chętnie brane. Ktoś może uznać to za karę - bo media były za słodkie...

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Pisać "Internet" czy "internet"? Rzecz o gloryfikowaniu plątaniny kabli

Bartłomiej Dwornik
Wielką czy małą literą? Wciąż jeszcze nie brakuje zwolenników tej pierwszej formy, która - moim zdaniem - już dawno powinna znaleźć się w najodpowiedniejszym dla siebie miejscu. W lamusie.

Artykulacja. Sztuka dobrego mówienia [FRAGMENT]

patronat Reporterzy.info
Powodzenie czy klęska zależą, niestety, bardzo często od dobrej wymowy. Przedstawiamy fragmenty książki "Sztuka dobrego mówienia" dra Mirosława Oczkosia. Tytuł wydaje Wydawnictwo RM. Patronem medialnym jest tygodnik Reporterzy.info.

Zbrodnia naiwności

Radosław Różycki
Wielu dokonujących wyboru zawodu dziennikarza kieruje się zapewne romantyzmem złudzeń odnośnie tej profesji. Romantyzmem, na którym buduje się cały mit tego specyficznego zajęcia, dla jednych będącego misją, sposobem dojścia do prawdy, dla innych zwykłym pasożytnictwem podbudowanym butą i nieuzasadniona pewnością siebie graniczącą z arogancją. [Źródło: Merkuriusz Uniwersytecki].

Jak pisać do internetu. Zasada 4x4 w pozycjonowaniu tekstu

Bartłomiej Dwornik
Jak skonstruować tytuł pod wyszukiwarkę Google, jaka powinna być minimalna długość artykułu i jak często używać słów kluczowych? Poradnik dla piszących treści na strony www.

Język w mediach elektronicznych

Jerzy Podracki
Czytelnik znajdzie w książce jedenaście artykułów poruszających różne zagadnienia z zakresu komunikowania (się) w mediach elektronicznych, głównie w radiu, telewizji, internecie, telefonii i filmie.

Dziennikarska hołota

Michał Rala
Historia o granicach bezczelności, zakłamania i partactwa, jakie można jeszcze w naszym dziennikarskim fachu przekroczyć.

Tyrania informowania

Zenon Kuczera
W czasie kiedy wydaje się, że demokracja i wolność triumfują na całym świecie uwolnionym od reżimów totalitarnych, paradoksalnie pod różnymi aspektami wraca do sił cenzura i manipulacja.

więcej w dziale: Warsztat reportera

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, redaktor
praca stacjonarna i online Dziennikarz, reporter
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

rectangle Senetic
Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24