2.06.2005 Historia mediów
Czwarta władza w Ameryce: Piszę, więc jestem...
Urszula Sienkiewicz, artykuł udostępniony przez SAGA Foundation
Prasa w Stanach Zjednoczonych, tak szeroko wcześniej opisana, ma jeszcze jedną ciekawą niszę, której przy okazji dyskusji o mediach amerykańskich, nie można pominąć. Magazyny: tygodniki i miesięczniki dla pasjonatów.
Koniec XIX wieku był świadkiem narodzin nowego zjawiska w amerykańskich mediach - prasy opiniotwórczej. To właśnie wtedy powstały czasopisma, które do dziś cieszą się społecznym zaufaniem: 3 Atlantic Monthly, The Nation i Harper`s. Jednak największą ilość czytelników zdobyły magazyny odwołujące się do ulubionych wartości Amerykanów: rozrywki i wydawania pieniędzy.
Wydawcy takich hitów jak
- Cosmopolitan,
- Ladies Home Journal
- i Saturday Evening Post
pojęli, że ich zadaniem nie jest sprzedawanie treści dla czytelników, ale sprzedawanie czytelników dla reklamodawców. A mieli prawo sądzić, że czytelnicy są łakomym kąskiem na rynku reklamy: dzienniki docierały wówczas jedynie do lokalnych społeczności, a magazyny były rozprowadzane na terenie całego kraju.
Ta różnica sprawiła, że w pierwszych latach XX wieku stały się one głównym narzędziem marketingu w USA. W tym samym czasie pojawiła się też nowa tendencja w dziennikarstwie prasowym - reporterzy (nazywani "łowcami sensacji"), którzy kierowali społeczną uwagę na rząd i gospodarkę, ukazując ich korupcyjne aspekty. To pozwoliło magazynom na zajęcie zupełnie nowej pozycji na rynku mediów. Prasa zaczęła interesować się władzą nie tylko z dziennikarskiego punktu widzenia.
W 1923 roku powstał chyba najbardziej opiniotwórczy tygodnik Time, założony przez Henry`ego Luce. Skierowany do konkretnego odbiorcy, obywatela zbyt zajętego, by codziennie poświęcać czas czytaniu gazet, był pierwszym czasopismem z wyszczególnionymi działami spraw państwowych, biznesu i nauki. 10 lat po sukcesie Time na rynek wszedł Newsweek, w podobny sposób sformatowany i odwołujący się do tej samej grupy odbiorców. Innymi liczącymi się tygodnikami z tamtego okresu były Business Week i U.S. News and World Report. Pojawienie się telewizji ograniczyło magazynom dochody z reklamy, w rezultacie czego część z nich została zamknięta. Do grupy, której nie udało się utrzymać na rynku należały tygodniki The Saturday Evening Post (zamknięty w 1969 r.), Look (1971 r.) i Life (1972 r.). The Saturday Evening Post i Life odbiły się później od dna, nie zdołały jednak powrócić do formy sprzed lat i funkcjonują do dziś jako miesięczniki.
By nie podzielić ich losu, inne magazyny z czasem zmieniły swoją politykę i zaczęły szukać wyspecjalizowanego odbiorcy. Mamy więc miesięcznik Tennis dla miłośników "ceglastego szaleństwa", Trailer Life dla podróżujących przyczepami kempingowymi czy chociażby Model Railroading dla sklejających miniaturowe kolejki. I wiele, wiele innych, wśród których są także regionalne wydania popularnych czasopism, skierowane tematycznie tylko do mieszkańców danego stanu czy miasta. Takie edycje mają m.in. TV Guide, Time i Newsweek. W rezultacie w Stanach Zjednoczonych mamy dziś 13 878 tematycznych periodyków ( w porównaniu do 6960 w latach 70-tych), które skupiają się chyba na każdym z możliwych do pomyślenia tematów.
Dziewięćdziesiąt spośród nich ma nakład powyżej miliona egzemplarzy. Dwa najwyżej notowane są skierowane do emerytów: NRTS/AARP Bulletin (21,465,126 nakładu) i Modern Maturity (18,363,840). Wśród najbardziej popularnych magazynów są też Reader`s Digest (12,558,435), TV Guide (9,259,455) i National Geographic (7,738,611).
Podobnie jak dzienniki, także magazyny mają swoje odpowiedniki w postaci edycji internetowych. Jako pierwszy swoją wersję on-line zaproponował w 1993 roku Time. W 1996 roku prawdziwy rekin amerykańskiego biznesu komputerowego, Bill Gates, poszedł jeszcze dalej - zdecydował się na założenie pierwszego magazynu internetowego, który nie miał swego odpowiednika w realnym świecie, a był dostępny internautom tylko przez wykupienie odpowiedniego abonamentu. Eksperymentalny tygodnik kulturalno - polityczny nosił nazwę Slate i w krótkim czasie zdobył tak wielką popularność, że wydawca zdecydował się jednak udostępnić go szerszej publiczności na papierze.
Na początku lat 70-tych pojawiła się nowa forma prasowa - newslettery. Drukowane na papierze gorszej jakości, o niewielkiej objętości (4-6 stron) miały zajmować się analizą ściśle wyspecjalizowanych tematów. Pojawiały się zazwyczaj w formie tygodników lub dwutygodników (obecnie ta forma zanika), a tworzyły je niewielkim nakładem kosztów kameralne redakcje, nieraz nawet pojedyncze osoby. Najlepszym przykładem newsletterów może być chociażby Southern Political Report, zajmujący się kampaniami wyborczymi w południowych stanach USA czy FTC Watch opisujący działalność Federal Trade Commission. Do grupy newsletterów wkrótce dołączyły popularne "ziny" ściśle personalizowane magazyny, krążące w zamkniętym gronie czytelników, które zawierały nieraz treści kontrowersyjne i szokujące. Wystarczy sięgnąć po Afraid, miesięcznik dla miłośników horrorów, by wiedzieć, o czym piszę.
Przy okazji "zinów" zajęłabym się chętnie etyką dziennikarską i istniejącą, nie tylko w amerykańskich redakcjach, wewnętrzną cenzurą. Jednak musiałabym tu ponownie powrócić do kwestii wolności słowa i Pierwszej Poprawki, a to w moim mniemaniu jest zbyt fundamentalne dla funkcjonowania mediów w Ameryce, by traktować je jedynie jako puentę opowieści o magazynach. Do tych zagadnień będę jeszcze wielokrotnie powracać, a dziś pozwólcie, że za puentę posłuży mi zaproszenie na kolejną odsłonę "Czwartej władzy w Ameryce", w której zajmiemy się historią i stanem obecnym "starszej siostry telewizji" - radiofonii... Zapraszam!
Przeczytaj wszystkie artykuły z cyklu Czwarta władza w Ameryce.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Historia mediów:
Historia The Honolulu Advertiser. Od misjonarzy do wielkiej fuzji z rywalem
Małgorzata Dwornik
Powstał, żeby utrzeć nosa niesłownej konkurencji. Pierwsze informacje ze świata pozyskiwał za pomocą łódki. Nie przyjął do pracy Marka Twaina, pisywał dla niego za to Jack London. Historia najstarszego dziennika z Hawajów, to 154 lata wzlotów, upadków, oraz radykalnych zmian kursu. W 2010, żeby przetrwać przegraną wojnę na wyniszczenie z największym rywalem, musiał się z nim połączyć.
Historia telewizji w Australii. Wszystko zaczęło się od studia w wiatraku
Małgorzata Dwornik
Już w 1885 roku, dzięki Telephane, można było oglądać wyścigi konne o Puchar Melbourne. Pierwsze prawdziwe pokazy telewizyjne, realizowane od 1934 roku w starym wiatraku Wickham Terrace w Brisbane, oglądało zaledwie 18 właścicieli odbiorników. Lawina ruszyła rok później.
Historia Title Case. Skąd Się Wzięły Wielkie Litery w Angielskich Tytułach?
Krzysztof Fiedorek
Title Case, styl zapisu tytułów, w którym większość wyrazów rozpoczyna się wielką literą, od wieków kształtował wygląd anglojęzycznych publikacji. Jego korzenie sięgają XVIII wieku, gdy rozwój prasy drukarskiej wpłynął na sposób prezentowania informacji.
Podobne artykuły:
Clarin, czyli Trąbka. Argentyńskie rozwiązanie argentyńskich problemów
Małgorzata Dwornik
Pierwszy numer nowej, argentyńskiej gazety Clarin ukazał się 28 sierpnia 1945 roku. Był innowacją na skalę światową. Kiedy dzienniki na całym świecie wydawane były w formacie arkusza, Clarin był tabloidem. Jego twórca, Roberto Noble, zaprezentował czytelnikom dziennik “nie napuszony” i “nie tylko polityczny”. Oto jego historia.
Radio Luxembourg. Historia stacji gwiazd, zwanej LUXY 208
Małgorzata Dwornik
Bracia François, Aloyse i Marcel Anen w samym centrum Luksemburga prowadzili sklep ze sprzętem fotograficznym i radiowym. François był tak zafascynowany radiofonią, że na strychu budynku zbudował nadajnik bezprzewodowy o mocy 50 wat i zasięgu 200 metrów. Była jesień 1923 roku.
50 lat Nowin Jeleniogórskich
(mal)
2546. raz „Nowiny Jeleniogórskie” trafiają do rąk czytelników. Lekko licząc - jakieś trzy miliony sprzedanych egzemplarzy.
Sky News. Historia pionierów dziennikarstwa helikopterowego
Małgorzata Dwornik
Pierwszy całodobowy kanał informacyjny w Wielkiej Brytanii był od początku oczkiem w głowie Ruperta Murdocha. Pojawił się wcześniej od BBC, żeby uniezależnić się od kablówek trafił na satelitę. I od 30 lat zdobywa prestiżowe nagrody oraz... wywołuje skandale.