15.06.2006 Rynek medialny
Nowa formuła gazet
Zenon Kuczera
Nowa formuła gazet darmowych, rozdawanych w środkach masowego transportu, rozrosła się z tych właśnie powodów jak tocząca się kula śnieżna: takie gazety są już we wszystkich dużych miastach świata: Santiago, Filadelfii, Toronto, Paryżu, Londynie. W ten sposób pionier darmowych czasopism, Szwed Pelle Anderson, przyczynił się być może do śmierci przyszłych dzienników wielkich miast, które czeka ten los, jeśli nie zmienią sposobu redagowania.
Czym więc w tych warunkach musi się stać czasopismo wielkiego miasta? Musi przede wszystkim - zdaniem czasopisma "News Design" - respektować wymagania czytelnicze. Sondaże wykazały, że ludzie mają dziennie do swojej dyspozycji zaledwie 20 minut, żeby przeczytać gazetę. Dodatkowe badania wykazały, że skoncentrowanie uwagi nad jednym tekstem nigdy nie przekracza 4-ch minut. Najefektywniejszy czas koncentracji nad tekstem od chwili pobudzenie uwagi atrakcyjnym tytułem wynosi średnio 20 sekund.
Należy zatem zrobić dziennik, który można przeczytać w 20 minut, który w tym krótkim czasie zawiadomi czytelnika o wszystkich najważniejszych wydarzeniach i da mu przegląd tego, co dzieje się na świecie od wczoraj, dlatego że w erze globalizacji, to co się stało na świecie, może być dużo ważniejsze od tego, co się stało we własnym kraju lub w sąsiednim bloku.
Teksty publicystyczne muszą być krótkie i czytanie jednego z nich nie może trwać dłużej niż 4 minuty. Wiadomości muszą być pisane najprostszym stylem informacji zbliżonej do komunikatu radiowego lub telewizyjnego. W prasie darmowej te teksty przybrały budowę jedno- lub najwyżej trójparagrafową o objętości od 200 do 400 znaków. Czyta się je w czasie od 15 do 25 sekund.
PRZERWA NA REKLAMĘ
Najnowsze w dziale Rynek medialny:
Dziennikarstwo w erze AI. Dlaczego odbiorcy wolą ludzi od maszyn
Krzysztof Fiedorek
Tylko 12% ludzi akceptuje wiadomości tworzone wyłącznie przez AI, a aż 62% woli te pisane przez ludzi. Jednocześnie tylko 19% zauważa oznaczenia wskazujące na użycie sztucznej inteligencji, a młodzi odbiorcy proszą AI, żeby... wytłumaczyła im treść informacji. To wnioski z raportu Reuters Institute na temat sztucznej inteligencji w mediach.
Dlaczego wierzymy w fejki? Nauka odsłania psychologię wirali
Krzysztof Petelczyc
Wirale, takie jak fałszywe obrazy komety 3I/ATLAS, pokazują, jak emocje i prestiż źródła potrafią przebić dowód. Zespoły z Politechniki Warszawskiej, UJ i SWPS opisują mechanizmy polaryzacji opinii oraz skuteczność treningów rozpoznawania manipulacji.
Dziennikarstwo śledcze w Europie. Redakcje mierzą się z presją
KFi, Newseria
Przedstawiciele mediów i polityki wskazują na trudną sytuację dziennikarstwa śledczego w Europie. Redakcje informacyjne niechętnie inwestują w ten segment z uwagi na wysokie koszty i duży nakład czasu oraz pracy. Przede wszystkim obawiają się jednak postępowań sądowych.
Podobne artykuły:
Kobiety i komunikacja. Czy ktoś słucha Polek?
Krzysztof Fiedorek
Marki mówią, że rozumieją kobiety. Media twierdzą, że mówią ich językiem. Tymczasem raport "Polki 2025" pokazuje, że większość przekazów wciąż trafia obok. Kobiety nie chcą pustych haseł. Oczekują dialogu, który naprawdę ich dotyczy.
Antyukraińska propaganda w internecie. Raport Demagoga i IMM
Katarzyna Ozga
Eksperci ze Stowarzyszenia Demagog i Instytutu Monitorowania Mediów w 2023 roku zidentyfikowali niemal 290 tysięcy wpisów w polskim internecie, które uderzają w Ukrainę i w Ukraińców. Aż 82,4 proc. wszystkich antyukraińskich wpisów pojawiło się na X (dawnym Twitterze)
We Wrocławiu władza urabia dziennikarzy
Bartosz Chochołowski
Dlaczego Wrocław ma taką dobra prasę w Polsce? Z nagrania dokonanego przez reportera TOK FM wynika, że rzecznik prezydenta oraz szef biura prasowego szantażują dziennikarza.
Internet zdominował informacje lokalne. Telewizja w odwrocie
Joanna Trybuchowska
Internauci informacji na temat swojego regionu najchętniej szukają w sieci. W przeciągu dwóch lat znacznie poszerzył się zakres informacji oraz odsetek osób dzielących się nimi.





























