4.12.2017 Historia mediów
Axel Eggebrecht. Pierwszy głos niemieckiego radia po wojnie
Małgorzata Dwornik
Krytyk filmowy, pisarz i scenarzysta. Przed radiowym mikrofonem tuż po wojnie posadzili go Brytyjczycy. I był to doskonały ruch. Axel Eggebrecht to prekursor radio-feature, autor dekalogu dla twórców audycji radiowych, twórca "Studia Junior" i nauczyciel pokoleń dziennikarzy. Dziś nagroda jego imienia przyznawana jest najlepszym niemieckim radiowcom.
Axel Constantin August Eggebrecht urodził się w 1899 roku Lipsku, gdzie dorastał i uczęszczał do Thomasschule, najstarszej szkoły w Niemczech. Jako osiemnastolatek zgłosił się na ochotnika do armii niemieckiej. Trwała I Wojna Światowa. Młody Axel przypłacił tę decyzję poważną raną, której skutki odczuwał całe życie. Po powrocie do domu i rekonwalescencji nie bardzo wiedział, co zrobić z własnym życiem. Dużo czytał - zafascynował go komunizm i młody Związek Radziecki. Zapisał się do KPD (Komunistycznej Partii Niemiec) i wyjechał do Berlina.
Tu spróbował swoich sił w wydawnictwie Malik, w dzienniku “Rote Fahne” (Czerwona flaga). Pisanie nie sprawiało mu problemów więc dość szybko wciągnął się w rolę redaktora. Berlin jako stolica kusił wieloma propozycjami kulturalnymi, a szczególnie ciekawe było kino ze swoim repertuarem. Eggebrecht, zainteresowany tą dziedziną, zaczął udzielać się w amerykańsko-niemieckim związku filmowym, gdzie działał na rzecz popularyzacji filmów rosyjskich.
Obydwa swoje zainteresowania mógł pogłębić u źródeł. Dwa razy odwiedził Moskwę. Pierwszy raz w 1923 roku a drugi rok później jako uczestnik V Światowego Kongresu Kominternu. Z tego spotkania komunistów wrócił bardzo rozczarowany. W 1925 roku wystąpił z szeregów partii i poświęcił się filmowi, a dokładniej scenariuszom.
W tym samym roku Siegfried Jacobsohn, właściciel tygodnika polityczno-kulturalnego Die Weltbühne (Scena światowa), zaproponował Axelowi pracę. Pisanie zawładnęło jego życiem. W krótkim czasie został nie tylko krytykiem filmowym ale też niezależnym pisarzem i scenarzystą w wytwórni filmów UFA. W 1928 roku wydał pierwszą swoją powieść "Leben einer Prinzessin" i napisał pierwszy scenariusz filmowy “The Republic of the Backfishes”. Jako że jego twórczość została doceniona, mógł zamieszkać w kolonii artystów Wilmersdorf w Berlinie, przy ulicy Bonner Straße 12, co upamiętnia wmurowana tam tablica.
Od ghostwritera do radiowca
Lata 1930-1939 to czas spędzony na pisaniu scenariuszy filmowych i artykułów antynazistowskich. Die Weltbühne świetnie się do tego nadawał. Niechęć do narodowego socjalizmu, okazywana dość ostro w tekstach, doprowadziła do jego aresztowania i kilku miesięcy spędzonych w obozie koncentracyjnym Hainewalde. Zwolniono go i znów aresztowano, bo nie umiał powstrzymać swoich emocji. Tym razem dostał zakaz pracy. To poskutkowało.
Aby utrzymać się przy życiu ukrywał się pod pseudonimami ale pisał nadal. Czasami nawet jako “duch” tworzył dla innych. Żeby poskromić swoje poglądy, spod jego pióra wychodziły scenariusze apolityczne. “Panna Weronika”, “Bel Ami”, “Jestem Sebastian Ott” - to tylko niektóre tytuły, których był autorem. Rany wyniesione z pierwszej wojny, “uratowały” go przed mobilizacją w drugiej. Lata wojny spędził w studio filmowym, czasami też asystując reżyserom, głównie jednak nadzorując pracę nad swoimi tekstami. Nadal pisał recenzje filmowe, ale tylko te “niepolityczne”. Ostatnia faza wojennej pożogi i naloty na Berlin spowodowały, że Eggebrecht opuścił stolicę i ewakuował się na północ Niemiec. Kraina Holsztyn, choć urocza, nie zdążyła zawładnąć pisarzem, bo zaraz w czerwcu 1945 roku znaleźli go Brytyjczycy i zaproponowali stworzenie niemieckiego radia.
Hamburg poddał się 4 maja 1945 roku o godzinie 10:00 a już o 19:00 studio radiowe nadało pierwsze komunikaty. Brytyjczycy zdawali sobie sprawę z siły, jaką mają fale eteru. Wiedzieli też, że musi powstać radio i to niemieckie, bo tylko takie miałoby wpływ na kształtowanie nowego społeczeństwa. Zebrali zatem grupę przedwojennych dziennikarzy i radiowców mających doświadczenie, ale nie obciążonych politycznie i zaczęli szykować grunt. W tej grupie powojennych pionierów znalazł się Axel Eggebrecht.
Pionier niemieckiego radio-feature
Choć umowa brytyjsko-amerykańska nie dopuszczała Niemców do produkcji radiowych, Brytyjczycy nie bardzo przestrzegali przepisów. Eggebrecht, choć jego domeną było pióro, jako jeden z pierwszych zasiadł przed mikrofonem. Brał także udział w obradach brytyjsko-niemieckich w sprawie stacji. Finałem tych spotkań były narodziny nowego, północnoniemieckiego radia Nordwestdeutscher Rundfunk - NWDR. 26 września 1945 roku ogłoszono to oficjalnie. Z wiadomych powodów nadzór brytyjski był konieczny ale coraz częściej radiowcy niemieccy przygotowywali programy.
Eggebrecht szukał tematów, a w tamtych czasach ich nie brakowało, i pisał teksty. Felietony i reportaże przedstawiał przed mikrofonem, często wspierany przez Petera von Zahna. Ten duet w pierwszych latach powojennych odniósł wielki sukces. Lekkość wypowiedzi, bez żadnej propagandy i często z humorem. Axel Eggebrecht pisał też słuchowiska. Zdarzało się,że emisja okraszona była słowem wstępnym, wygłoszonym przez samego autora. Często łączył wszystkie te umiejętności w jedną całość (reportaż, dokument, słuchowisko), co dawało niespodziewany efekt. Z czasem zaczęto mówić, że wymyślił i uprawiał tak zwane radio-feature, co niezupełnie było prawdą. Ta forma już od 1933 roku praktykowana była w BBC. Trzeba jednak przyznać, że to Eggebrecht doprowadził ją do perfekcji. Po raz pierwszy zastosował ten system 9 marca 1947 roku w audycji “a co jeśli ... Przegląd przyszłości świata”.
Dekalog Hörfolgen i szkoła dla dziennikarzy
Zasady tworzenia dobrego Hörfolgen (audycja słowno-muzyczna) Eggebrecht zawarł w dziesięciu punktach:
- dogłębna znajomość tematu
- lekki ale fachowy język, którym się posługujemy
- osobiste zaangażowanie twórcy
- nie dramat ale ciekawa dramaturgia
- dialogi ograniczone do minimum
- budowanie napięcia
- wybór najważniejszych bohaterów lub tematów audycji -nie rozdrabniać się
- konkretne przedstawienie bohaterów lub tematów
- wszystko ma być wiarygodne
- zastosowanie się do powyższych dziewięciu punktów wystarczy ,w razie czego dorzucić jeszcze dwa
Choć Eggebrecht i jego koledzy, pod okiem Brytyjczyków radzili sobie świetnie, to jednak jedna i druga strona zdawały sobie sprawę, że radio się rozwija, telewizja raczkuje a redaktorzy w NWDR są w średnim wieku. Sam Eggebrecht dobiegał pięćdziesiątki. Potrzebna była młoda krew.
Dyrektor programowy radia Franz Reinholz i jego zastępca Wolfgang Jäger powołali do życia ośrodek szkoleniowy dla młodych dziennikarzy Rundfunkschule. Opierał się na zasadach dziennikarstwa brytyjskiego. Prowadzenie tej instytucji powierzono Axelowi Eggebrechtowi, który uchodził już za legendę i uosabiał wszystkie zalety dziennikarstwa. Z pasją przystąpił do swoich nowych zadań, co zaowocowało po latach. Spod jego skrzydeł wyszło wielu niemieckich dziennikarzy, którzy przekazywali jego nauki następnym pokoleniom, nie tylko w eterze ale i na wizji. Jedni, jak Jürgen Roland, zaczynali jako reporterzy ale ich kariera nabierała tempa i zostali aktorami i reżyserami. Inni, jak Claus-Hinrich Castorff, byli pierwszymi następcami mistrza przed mikrofonem.
Radiowiec na wygnaniu
Kiedy 15 listopada 1948 cała stacja NWDR przechodzi w ręce niemieckich radiowców, jej dyrektorem zostaje Adolf Greeme a dyrektorem naczelnym radia Herbert Blank, którego osoba wzbudza wiele kontrowersji i opór załogi. Oskarżano go o polityczną stronniczość. Na czele tego protestu stanął Eggebrecht. Kiedy protest nie dał rezultatów i Blank pozostał na swoim stanowisku, Eggebrecht i kilku innych dziennikarzy w maju 1949 roku, zrezygnowali z pracy w radio.
Lata pięćdziesiąte choć z dala od NWDR spędził Axel Eggebrecht pracowicie. Słuchowiska i scenariusze filmowe wypełniły mu czas. Choć nie w samym Hamburgu to jednak miał też kontakt z innymi rozgłośniami radiowymi, gdzie prezentowano jego słuchowiska. Do sukcesów w tamtych latach może zaliczyć Eggebrecht scenariusz do filmu w reżyserii Petera Lorre pt. "Der Verlorene" (Zagubieni). Pozycja ta została wysoko oceniona przez Filmbewertungsstelle Wiesbaden (FBW) pod każdym względem.
Odwiedził wszystkie strefy okupacyjne Niemiec pisząc z nich relacje. Ta wiedza przydała mu się kiedy w latach 1963-1965 był korespondentem radia NDR z drugiego procesu oświęcimskiego, gdzie oskarżano oprawców obozu Auschwitz-Birkenau przed zachodnio niemieckim sądem we Frankfurcie nad Menem.
Przez wszystkie lata powojenne jego miejscem zamieszkania był Hamburg. Związał się z tym miastem i zawodowo i prywatnie. Tu poznał, jako już doświadczony człowiek, w 1954 roku swoją partnerkę, a po 30 latach wspólnego życia żonę, Inge Stolten. Była aktorką ale ciężka choroba nie pozwoliła jej pracować głosem. Poszła więc w ślady męża i została dziennikarką a potem politykiem.
Wielki powrót do Studia Junior
Kiedy w połowie roku 1955 przestaje istnieć NWDR i rozpada się na dwie stacje NDR i WDR a szefem hamburskiej stacji zostaje Hans Arnold, Axel Eggebrecht zaczyna myśleć o powrocie do pracy w radio. Nie jest już najmłodszy i brakuje mu młodego, świeżego powiewu dziennikarskiego. Chciałby znów uczyć. I tak też się staje. Początek lat sześćdziesiątych to fala uderzeniowa telewizji. Radio przeżywa kryzys. Dyrekcja, dziennikarze, ci co nie odeszli do telewizji, zastanawiają się jak przyciągnąć do odbiorników nowych słuchaczy. W takim momencie wraca Eggebrecht.
Jego zapał i pasja udziela się wszystkim w koło. 1 maja 1963 roku rusza projekt jego pomysłu “Studio Junior”. Przez sześć miesięcy, co tydzień, w studio spotykali się młodzi ludzie, którzy sami przygotowywali programy radiowe. Poznawali pracę radiowca od podstaw, przechodząc przez różne studia. Od pisania tekstów do prezentacji przed mikrofonem a wszystko pod okiem mistrza Axela, i na żywo. Jedno takie spotkanie trwało godzinę a tematy przynosiło samo życie. Często też nauczyciel zaskakiwał uczniów pytaniami dotyczącymi ich nauki i pracy. Musieli odpowiadać, niejednokrotnie popełniając błędy ale w ten sposób uczyli się nie tylko ci w studio ale też słuchacze.
Program i sam pomysłodawca mieli bardzo dobre recenzje i w prasie, i w innych rozgłośniach. Axel Eggebrecht prowadził swoje dzieło do 1971 roku.Choć mistrz zrezygnował, audycja trwała nadal a sam proces i pomysł szkolenia dziennikarzy przyjęto jako obowiązek nie tylko w NDR ale i w innych stacjach.Pomimo rezygnacji z pracy zawodowej, pracuje jako dziennikarz, korespondent, pisarz, scenarzysta. Od czasu do czasu prowadzi szkolenia. Jeszcze za czasów radiowych, w 1965 roku zostaje członkiem Międzynarodowego Związku Pisarzy PEN a 1971 roku wiceprezesem niemieckiego oddziału. Do końca swoich dni jest aktywny. Umiera 14 lipca 1991 w Hamburgu w wieku 92 lat.
Na jego cześć rodzinne miasto Lipsk, ufundowało nagrodę jego imienia. Przyznawana jest za reportaże radiowe. Od 2008 roku wręcza się ją co dwa lata na przemian z nagrodą imienia Güntera Eicha za słuchowiska radiowe. Obie nagrody wynoszą po 10000 euro.
Za swoją pracę i twórczość otrzymał nagrody:
- 1976: Honorowy tytuł profesora Uniwersytetu w Hamburgu.
- 1979: Medal Carl von Ossietzky razem z Friterem Eberhardem.
- 1983: Nagroda Gerrit-Engelke, nagroda literacka miasta Hanower.
- 1989: Medal burmistrza-Stolten, najwyższe odznaczenie przyznawane przez miasto Hamburg.
- 2009: Na zlecenie Rady Miejskiej Lipska ulica w dzielnicy Mitte, centrum dzielnicy południowo-wschodniej, otrzymała nazwę Eggebrechtstraße.
Scenariusze do filmów:
- 1928: The Republic of the Backfishes
- 1929: Walka Tertii
- 1934: Panna żona
- 1934: Pappi
- 1935: Prezent
- 1935: Pielęgniarka-król
- 1936: Cztery dziewczynki i jeden mężczyzna
- 1936: Panno Veronica
- 1936: Maryja, pokojówka
- 1938: Dziewczyna o dobrym imieniu
- 1938: Jej ochroniarz
- 1938: Muszkieter Meier III
- 1938: Steputat & Co.
- 1939: Bel Ami
- strong1939: Marguerite
- 1939: Jestem Sebastian Ott
- 1939: Złoto w nowym Frisco
- 1940: Operetka
- 1941: Komicy
- 1942: Anushka
- 1942: Wiedeńska krew
- 1944: Człowiek taki jak Maksymilian
- 1951: Zagubieni
- 1952: Kraina uśmiechów
- 1954: Kapitan Wroński
- 1954: Historia miłosna
- 1955: Żona ambasadora
- 1956: Stresemann
- 1960: Ten, kto przeżyje, jest winny
- 1967: Pucz Röhma
Słuchowiska radiowe
- 1947: Co jeśli ... (wstęp autora) - Reżyseria: Ludwig Cremer ( NWDR Hamburg )
- 1947: Jeśli chcemy (Kontynuacja audycji radiowej Co jeśli ... ) - Reżyseria: Ludwig Cremer (NWDR Hamburg)
- 1947: Mrówki - Reżyseria: Ludwig Cremer (NWDR Hamburg)
- 1947: Nie ma roku 1948 - Reżyseria: Erik Ode (NWDR Hamburg)
- 1950: Halfway Away - Reżyseria: Karl Peter Biltz ( SWF )
- 1950: Jeden płaci swoją winę - Dyrektor: Fritz Schröder-Jahn (NWDR Hamburg)
- 1950: Jeden płaci swoją winę - Reżyser: Theodor Steiner ( HR )
- 1950: Płaci się jego winy - Dyrektor: Heinz-Günter Stamm ( BR )
- 1951: Jeden płaci swoją winę - Dyrektor: Karl Peter Biltz (SWF)
- 1951: Europa - Sen lub rzeczywistość - Reżyseria: Fritz Schröder-Jahn (NWDR Hamburg)
- 1956: Stresemann - Reżyseria: Ludwig Berger ( SFB )
- 1956: The False Player - Reżyseria: Ludwig Cremer (NWDR Hamburg)
- 1956: Akt 414: Wilhelm Voigt - Reżyseria: Kurt Reiss ( NDR )
- 1958: Nagroda Nobla - Reżyseria: Fritz Schröder-Jahn (SWF)
- 1960: Spiegel - Reżyseria: Otto Kurth (SWF)
*****
Źródła:
- http://www.ndr.de/der_ndr/unternehmen/geschichte/Das-Nachwuchsstudio-des-NDR,eggebrecht105.html
- http://www.ndr.de/der_ndr/unternehmen/geschichte/kritischerjournalismus114_page-1.html
- http://www.ndr.de/der_ndr/unternehmen/geschichte/1924-Der-Norden-geht-auf-Sendung,norag109.html
- http://www.ndr.de/der_ndr/unternehmen/geschichte/Die-Jahre-1924-bis-1947,norag122.html
- http://www.imdb.com/name/nm0250870/bio?ref_=nm_ov_bio_sm
- https://en.wikipedia.org/wiki/Axel_Eggebrecht
PRZERWA NA REKLAMĘ
Zobacz artykuły na podobny temat:
Christiane Amanpour. Bojowniczka o wolność słowa z CNN
Małgorzata Dwornik
Jej relacje z wojennych frontów i reportaże społeczne przyniosły jej rozpoznawalność. Bezkompromisowe wywiady z najważniejszymi postaciami światowej polityki, przyniosły jej sławę i szacunek. Christiane Amanpour to żywa legenda mediów, walki o prawa kobiet, dzieci i mniejszości. Poznajcie ją bliżej.
Czwarta władza w Ameryce: Seks i przemoc
Urszula Sienkiewicz
Media w Stanach Zjednoczonych to także wielu "rekinów biznesu", kierujących się własnym interesem i zyskiem swoich koncernów, a nie dobrem społecznym. Przeciętny Amerykanin 8 godzin dziennie poświęca środkom masowego przekazu - z czego 4 przypadają na telewizję, 3 na radio, pół godziny na rekreacyjne słuchanie muzyki i pozostałe minuty na czytanie.
The Economist. Historia pionierów dziennikarstwa danych
Małgorzata Dwornik
Już w pierwszym numerze z 2 września 1843 roku, na siedmiu z szesnastu stron widniały tabele i zestawy danych. Znakiem rozpoznawczym jest brak nazwisk autorów przy artykułach. To hołd dla tradycji, wprowadzonej przez założyciela, Jamesa Wilsona. Po 178 latach na rynku może się pochwalić 5 milionami czytelników na całym świecie.
Radio Luxembourg. Historia stacji gwiazd, zwanej LUXY 208
Małgorzata Dwornik
Bracia François, Aloyse i Marcel Anen w samym centrum Luksemburga prowadzili sklep ze sprzętem fotograficznym i radiowym. François był tak zafascynowany radiofonią, że na strychu budynku zbudował nadajnik bezprzewodowy o mocy 50 wat i zasięgu 200 metrów. Była jesień 1923 roku.
MONCAME. Agencja informacyjna z Mongolii nadawała alfabetem Morse'a
Małgorzata Dwornik
Pierwszą depeszę telegraficzną z 18 marca 1921 roku opublikowała tylko radziecka Prawda. Pierwszym krajem, który uznał ją jako oficjalne źródło informacji była w 1922 roku Republika Południowej Afryki. Znakiem rozpoznawczym mongolskiej agencji informacyjnej MONTA, dziś MONCAME, było nadawanie depesz alfabetem Morse'a.
Haveeru Daily ހަވީރު. Historia najdłużej działającego dziennika na Malediwach
Małgorzata Dwornik
Od początku istnienia dziennik radzi sobie z niespodziewanymi przeciwnościami. Od konieczności drukowania na ręcznych drukarkach, przez sądowe batalie o prawa do tytułu, po strajk okupacyjny wydawnictwa, aresztowania dziennikarzy i podpalenie redakcji. W 2024 roku redakcja (kolejny raz) wygrała w sądzie prawo do wydawania gazety. Czytelnicy liczą, że tym razem na dobre.
Czwarta władza w Ameryce: Piszę, więc jestem...
Urszula Sienkiewicz
Prasa w Stanach Zjednoczonych, tak szeroko wcześniej opisana, ma jeszcze jedną ciekawą niszę, której przy okazji dyskusji o mediach amerykańskich, nie można pominąć. Magazyny: tygodniki i miesięczniki dla pasjonatów.